To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne ABC dla psów - BARF dla początkujących - pytania, problemy

szymaz - 2014-04-22, 17:29

A noo Ty też na obczyźnie. Ciekawy pomysł podsunęłaś, z pewnością myślistwo w Szwecji jest rozwinięte. A powiedz mi , jak możesz, jak to dokładnie u Ciebie wygląda?
ciocia_mlotek - 2014-04-22, 17:41

ja szukam w internecie lokalnych farmerów (Szkocja wypasem bydła i owiec stoi), takich, którzy sami biją/produją/sprzedają swoje mięso i pytam ich czy nie mają jakiś odrzutków odsprzedać. O ile nie są gdzieś za daleko ode mnie to super bo zazwycaj są szczęśliwi, że ktoś to chce wziąć bo inaczej muszą płacić za utylizację. Pytam też lokalnych game keeper (taki prywatny "gajowy"). Efekty są różne ale czasem coś wpadnie
Poza tym małż pracuje w masarni dziczyzny. Zimą moje psy głównie na dziczyźnie wszelakiej "jadą"
Niestety prawo jest tu trochę porąbane i np nie mogę pójśc do ubojni pytać bo im nie wolno.

szymaz - 2014-04-22, 18:24

Lista maili zebrana, teraz tylko napiszę wiadomość i wysyłam. Zobaczymy, się okazało , że w pobliżu jest masa małych producentów wszelakiej maści mięsa. Dzięki za pomysł Ciocia_mlotek :))
ciocia_mlotek - 2014-04-22, 19:15

Nie ma sprawy. Mam nadzieję, że uzyskasz jakieś dobre odpowiedzi. Trzymam kciuki
tonks - 2014-04-22, 19:24

Jestem rozdarta.
Ja jestem za przestawieniem naszego psa na BARF, a moja mama jest przeciw.

Pies to 8 letnia, otyła od dzieciństwa suka w typie sznaucera miniaturki, który połknął piłkę do rugby, waży 9,5 kg, moim zdaniem powinna ważyć 8 kg.

Suka została wysterylizowana w grudniu zeszłego roku, miała przebadane serce (zdrowe jak dzwon :love: ), usg jamy brzusznej, nerek, pęcherza moczowego i nie było przeciwwskazań do operacji.

Martwi mnie jej wiek i to, że od szczeniaka była na suchej karmie, bo o BARFie usłyszałam już spory czas temu, ale wówczas nie byłam przekonana. Wcześniej miewała ostre biegunki z krwią i śluzem, które ustabilizowaliśmy regularną dietą i po sterylizacji nie miała żadnej, miewała luźniejsze stolce po mięsie, ale załatwialiśmy to biotykami i smectą.
Ogólnie ogarnęliśmy psa, choć nawraca jej krwiomocz z powodu (tak myślę, trzeba zrobić dodatkowe badania) kamieni szczawianowych w pęcherzu, z którymi borykamy się od kilku lat.

Moja mama jest na "nie dla samej surowizny dla psa", bo pamięta, kiedy pies piszczał o świcie z powodu pilnej potrzeby i nie chciałaby tego powtarzać. Kiedyś miała bardzo wzdęty i ckliwy brzuch a po sterylce i ścisłej diecie opartej na gotowanym mięsie, ryżu i dodatku oleju (zalecenia wetów) on się trochę odgazował i widzę, że pisica czuje się lepiej.
Mimo to mama sugeruje podawanie jej mieszanek barfnych "od czasu do czasu, bo lubi", co dla mnie jest głupotą, bo to moim zdaniem może przywrócić biegunku, a nieznane suplementy znowu robić rewolucje w brzuchu.

Ja jestem za stopniownym przestawianiem jej na dogodną dla niej mieszankę (opartą o badania krwi, moczu, stan nerek, wątroby itp) i kontrolowaniem jej stanu zdrowia.

Kocham tego psa bardzo, ale mam wątpliwości, głównie ze względu na jej wiek.

Jeżeli to może komuś pomóc w doradzeniu mi czy przestawiać psa na BARF czy nie, to mogę wstawić opis z usg z 9.11.2013.

Z góry dzięki za pomoc. :kwiatek:

kelpie87 - 2014-04-22, 21:48

Szymaz te konsekwencje to np. zaburzenia pracy tarczycy, zaburzenia wzrostu, osteochondroza, szybszy rozwój dysplazji jeżeli pies ma predyspozycje, złe wchłanianie innych składników, kamica moczowa.
ciocia_mlotek - 2014-04-22, 21:55

tonks, na zdrową dietę nigdy nie jest za późno. Uważam, że barf z takim podejściem jak twoje jet najlepszą rzeczą, która możesz dla psiaka zrobić
Takie podawanie od czasu do czasu i ciągłe kombinowanie z dietą to robienie śmietnika trochę i może psu wcale na dobre nie wyjść
Rozumiem, że to mama ma ostateczne słowo i ona płaci za żywienie psa?
Warto by było zaprosić więc mame tu do nas, porozmawiać, poczytać
POczytaj sobie ten wątek
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=1240
może pomoże ci przekonać mamę, że barf to dobra rzecz dla psa. Pełny barf a nie od czasu do czasu. Powodzenia

tonks - 2014-04-23, 08:10

Na jedzenie dla zwierzaków tak jakby się składamy. Tzn ona ma jakąś granicę, powyżej której więcej nie zapłaci, bo to ja naznosiłam zwierząt :mrgreen: i rozumiem ją, to funkcjonuje już od kiedy zaczęłam zarabiać pierwszą kasę i dajemy radę. :mrgreen:

Psa i tak w dużym stopniu ja karmię (czyli gotuję i podaję żarcie), bo ostatnio szkoda mi jej pięknie zachowanej sznaucerzej brody i karmię ją z ręki. :mrgreen:

Szanuję zdanie mojej mamy, nawet jeżeli się z nim nie zgadzam, bo wiem, że chciałaby jak najlepiej dla zwierząt, które "ma w dowodzie", chociaż nie ma i pewnie nigdy nie zdobędzie takiej wiedzy jak ja mam teraz możliwość. Mimo wszystko, wiem, że jest ryzyko, że przy źle skomponowanej mieszance kamienie szczawianowe mogą się powiększyć i jak mięso będzie przechowywane w złej temperaturze to mieszanka może mojemu psu zaszkodzić i dlatego posiedzę, pokombinuję i będę się jeszcze douczać i konsultować, chyba nic innego mi nie pozostało.

Porobię mieszanki, będę ją przestawiać w normalnym trybie (co tydzień zwiększać o 1/10 proporcje barfa do poprzedniego jedzenia), a jak się ustabilizuje to zacznę ją barfem odchudzać, liczę na to, że przy dobrze wyliczonym jedzeniu się uda i nie będzie chodzić głodna. :kwiatek:

Jest ten plus, że nasz pies zje wszystko, minusem jest to, że to nie koniecznie będzie dla niego dobre i ona by najchętniej zjadła kilogram mięsa na raz (waży 9,5 kg 8-) ), ale ja nie chcę, żeby pękła.

Już mamy system, po którym po surowiźnie nie dostaje rozwolnień (skrobanie mięsa niemalże na tak małe kawałki jak do tatara :mrgreen: ) i w ten sposób dostaje go coraz więcej i bez rewolucji.

Dzisiaj muszę podrapać się po głowie i opracować mieszanki dla mojej suki i kotki i powoli się wyposażać w suplementy i narzędzia, bo nawet waga kuchenna odmówiła posłuszeństwa. :-/
Kupię chyba jubilerską to będę miała przy okazji na czym odważać suplementy. :mrgreen:

Edit: ciocia_mlotek dzięki za pomoc i uświadomienie mi kilku ważnych faktów. :kwiatek:

Ines - 2014-04-23, 10:34

Dla psa z problemami z układem moczowym może sprawdzić się mieszanka komponowana jak dla kota (z utrzymywaniem wszystkich mikroelementów i ich proporcji w ryzach). Z tego co pamiętam kilka osób już tak z powodzeniem robiło.

Nie jestem jednak pewna, czy wprowadzanie barfa w sposób, o jakim mówisz (przez wiele tygodni i barf i sucha karma) jest dobrym pomysłem. Mięso i suszki zupełnie inaczej się trawią - aby strawić mięso, organizm musi wyciągnąć z niego wodę, a żeby strawiły się suszki, to one wyciągają wodę z organizmu. Mieszanie tych dwóch rodzajów pokarmu może wywołać rewolucje w układzie pokarmowym.

tonks - 2014-04-23, 12:43

Mój pies je gotowanego indyka z ryżem i marchwią i w ogóle nie je suchej karmy.
Bardzo niedokładnie się wyraziłam, miałam zamiar mieszać surowe mięso z gotowanym jedzeniem w takich proporcjach, ale doszłam do wniosku, że będę mojemu psu dzielić na więcej posiłków w mniejszych porcjach i z czasem coraz więcej posiłków gotowanych zastępować BARFem, a pomiędzy posiłkami zabierać ją na częstsze spacery, żeby pobudzić trochę metabolizm i perystaltykę i żeby się regularnie wypróżniała.

Anitanet - 2014-04-23, 13:46

Takie mam pytanko, czy psu można dać odrobinę śmietany? Mój odmawia zjadania miksów ale jak dosmaczę śmietanką to wsuwa....
ciocia_mlotek - 2014-04-23, 13:56

Ogólnie śmietana jako produkt mleczny to niekoniecznie. Ale jeśli ma to byc odrobinka w celu właśnie dosmaczenia żeby pies zjadł co powinien - świat się nie skończy :mrgreen:
filka - 2014-04-23, 14:00

Z twarogiem też możesz spróbować :-)
Anitanet - 2014-04-23, 14:01

Dzięki:) A, tak twaróg też lubi, fakt:) może lepszy od śmietany?
filka - 2014-04-23, 14:05

Na pewno lepszy, ja czasami dosmaczam owoce, bo młoda nie chce jeść samych.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group