Anitanet - 2014-04-23, 14:07 Wybredne te nasze futra, mój przed barfem to wszystko by zjadł, teraz to tylko mięsko:) filka - 2014-04-23, 14:17  u mnie wzięcie mają kości, z mięsa to za cielęcinkę by oddała wszystko  za to warzywka i owoce to mogą w misce zarosnąć 
Aniek - 2014-04-23, 14:40 Dziewczyny, a nie lepiej tłuszczem jakimś dosmaczyć? Ja mieszam warzywka z olejem z łososia, albo z łojem gęsim czy innym. Znikają w 2 sekundy. W dodatku to chyba też dobrze dla wit które w łuszczach rozpuszczalne są tak coś mi się z biologii przypomina
Anitanet - 2014-04-23, 14:43 Ja kupowałam smalec gęsi ale ktoś mnie tu pouczył, że on jest przecież przetapiany i to nie jest najlepsze... a olej z łososia to mój je w kapsułkach bo mu KAŻĘ. Inaczej to sama sobie mogę zjeść 
filka - 2014-04-23, 16:01 Tłuszczem nie próbowałam, ale w przyszłości czemu nie. Łososia młoda lubi, więc olej powinien przejść. Ja traktuję twaróg bardziej jako wypełniacz, żeby w ogóle coś zjadła niż na jakieś wartości z tego twarogu. ciocia_mlotek - 2014-04-23, 16:53 Twaróg w niczym ani nie jest gorszy ani lepszy od śmietany 
isabelle30 - 2014-04-23, 18:53 Ten smalec z gęsi choć przetapiany jest o niebo cale lepszy niż ta sztuczna śmietana czy twaróg świecący konserwantami. Surowy też można zakupić. filka - 2014-04-24, 09:01 isabelle30, o jakich konserwantach w twarogu mówisz? Nie trzeba być mistrzem w kuchni i nie potrzeba skomplikowanych urządzeń żeby zrobić twaróg samemu, wystarczy odrobina cierpliwości. A jak masz 2 litry mleka od krowy to szklankę śmietany spokojnie zlejesz... Aniek - 2014-04-24, 09:42 Ja mam na myśli surowy łój, nieprzetapiany :) isabelle30 - 2014-04-24, 10:04 filka - zależy gdzie sie mieszka. W naszej kochanej stolycy nie kupisz mleka z którego sobie zrobisz smietaną, twaróg czy co tam jeszcze. filka - 2014-04-24, 10:38 Masz rację, ale za to jedziesz i kupujesz świeże mięso i podroby jakie chcesz, ja tak dobrze nie mam i muszę kombinować na różne sposoby. isabelle30 - 2014-04-24, 10:56 aż tak łatwo i optymistycznie wcale to nie wyglada... większość naszego zarcia dojeżdża do nas z drugiego końca Polski kurierem filka - 2014-04-24, 11:01 To mnie zaskoczyłaś, byłam przekonana, że Wam - miastowym łatwiej 
isabelle30 - 2014-04-24, 11:03 Łatwo dostepne mamy mięso w dzikiej cenie, składające się w 90% z chemii... jak chcemy cos lepszego i w lepszej cenie - trzeba szukać niestety na wsi... filka - 2014-04-24, 11:19 Jednym słowem miasto nie służy barferom a zwłaszcza ich portfelom, no u mnie problemu z kaczką, kurą czy indykiem ze wsi nie ma, ale wołowina, jagnięcina, konina i jakiekolwiek podroby z nich to rzecz niemożliwa do zdobycia. Jeszcze wszystkich okolicznych wiosek nie zjeździłam, ale idzie lato i trzeba będzie się wziąć za robotę
|
||||||
