To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Hyde Park - Kącik wkurzonego barfera

ciocia_mlotek - 2015-02-26, 15:33

doradora, ok, zgoda. Z tym, ze w praktyce to zależy od interpretacji "bezpośrednio przed jadący pojazd" i kończy się na tym, ze o ile dosłownie na maskę ci nie wskoczył, i to totalnie znikąd(tak, ze nie mogłaś widzieć, że zbliza się do przejścia)to wyjdzie, że twoja wina.
doradora - 2015-02-26, 15:38

no oczywiście, wszystko przecież podlega interpretacji :kwiatek:
nie da się objąć przepisami wszystkiego, ludzka wyobraźnia (czyt. głupota) nie zna granic

Anonymous - 2015-03-08, 19:13

NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NAPRAWDĘ NIENAWIDZĘ
KLESZCZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dzisiaj po zaledwie półtoragodzinnym spacerze zdjęłam z psa 21 sztuk :evil: :evil: :evil: i dalej nie mam pewności czy to już wszystkie i czy jakiś jednak się gdzieś nie wczepił :-(

Dieselka - 2015-03-09, 14:08

u mnie jeszcze na szczeście nie ma :)

ad rowerów vs samochodów.

Ja bardzo często jeżdżę chodnikami. uważam wtedy na ludzi i nie rozpędzam się tak jakbym chciała. Wiem że niby mam obowiązek jezdni ale w nosie mam. Już kręgosłup mam rozwalony dożywotnio po locie nad maską samochodu. Ja na ścieżce rowerowej vs pan, któremu się bardzo spieszyło i mnie nie zauważył.... Ja rok na uczelni w plecy, kręgosłup rozwalony a pan mi daje 20zł na czekoladę.... taaa..... wielki był płacz, że o odszkodowanie się zgłosiłam.

Jak jest ścieżka to nią jadę, jak nie ma, to raczej chodniki (zależy gdzie). Chociaż ścieżki u nas też bywają magiczne. Na trasie Psie Pole-Centrum już jedno koło scentrowałam, tak przypakowałam w krawężnik + jest tam takie jedno przejście pod wiaduktem. Osoba która je projektowała powinna dostać całą serie nagród. Niby ścieżka a ja tam rower prawie przeprowadzam, dzwonie jak szalona a i tak boje się wychylić zza winkla....

W Londynie śmigałam rowerem wszędzie. Czy to 4pasmowe rondo, czy tunel. W Belfaście bałam sie bardziej niż w PL (rondo za rondem a nikt świateł nie używał....)

kreomolinka - 2015-03-16, 20:35

uwaga żalozłość > nie pae od kilku miesięcy nic a nic a dziś mam TAKIEGO głoda nikotynowego. masakra. :evil:
gerda - 2015-03-16, 23:15

Współczuję :tuli: Ja też mam "głody", ale "cukrowe" :evil:
Snedronningen - 2015-03-17, 07:35

kreomolinka, współczuję i to bardzo. Mnie to czeka za jakieś półtora miesiąca.
azar - 2015-03-18, 07:07

Kremolinka, głód minie, a ty będziesz szczęśliwa. Ja się pochwalę, że nie palę 11 lat. I tak jak u każdego, podjęcie decyzji i wykonanie było trudne niebywale. Ale warto było. Z bardzo wielu względów: zdrowotnych, finansowych, estetycznych itd.
Życzę ci byś wytrwała i nie dała się skusić. Palacz jest palaczem zawsze, do końca życia i dlatego najważniejsze to powiedzieć, ze jak nie palę, to nie palę , i już. I nie myśleć o głodzie.

ciocia_mlotek - 2015-03-18, 09:42

Nienawidzę chmur. Taka burza magnetyczna, takie widowisko. Centralnie nad naszymi głowami. POwyżej grubej warstwy chmur
Skipper - 2015-03-18, 17:29

Chmury chmurami a ludziska mają problemy z kotami :-/
Otóż kapral Tosiek w czasie mojej ostatniej 2-tygodniowej nieobecności (i związany z tym brak nadzoru nad kocimi poczynaniami) nauczył się otwierać wszystkie szuflady i szafki w meblach.

Bałagan jest straszny, wczoraj ta kocia menda dostała taki napęd na cztery łapy (został złapany na szóstej z kolei próbie otworzenia szuflady), że przez 2 godziny siedział i intensywnie myślał, co zrobić z tym fantem tudzież omijał mnie szerokim łukiem. Otwierania szuflad zaniechał i po tym fakcie przerzucił się na szafkę w kuchni, w której są śmieci. Oczywiście w ciągu ostatnich 4 dni parę razy śmieci już załatwił, ale wczoraj (pomny niezbyt dla niego miłych doświadczeń z szufladą) w nocy zakradł się do szafki (na wszelki wypadek przystawiłam do drzwiczek ciężki drewniany taboret), odsunął taboret, wyciągnął i dokładnie poszarpał worek ze śmieciami (na szczęście tym razem były to rzeczy foliowe), po czym zamknął z powrotem szafkę i przysunął do niej stołek. Jak weszłam rano do kuchni to normalnie oniemiałam. Wszystko było dokładnie tak, jak zostawiłam wieczorem z wyjątkiem kupy śmieci na środku kuchni.

Szczyt kociej bezczelności po prostu... :evil:

Komanka - 2015-03-18, 19:09

Skipper, ty się denerwujesz na "kocią mendę" :-D , a ja z rozbawieniem nie dowierzam, że kot posprzątał ślady swojej nocnej działalności! Ty masz kociego cwaniaka! :mrgreen:
gerda - 2015-03-18, 20:04

No nie do końca posprzątał, bo śmieci do śmietnika nie wyniósł :mrgreen:
Skipper - 2015-03-18, 20:24

Hahaha, Wam to wesoło, a mi do śmiechu raczej nie jest bo mieszkanie w tej chwili wygląda koszmarnie, mniej używane szafki i szuflady pozaklejane taśmą klejącą, a te częściej używane zastawione taboretami :evil:

Jutro chyba polecę do gości od mebli żeby mi magnesy w szafkach zamontowali (ciekawe tylko ile ich trzeba będzie zamontować w jednej szafce, żeby ten skunks nie dał rady otworzyć), natomiast nie mam żadnego pomysłu jak zabezpieczyć szuflady :roll:

Chociaż z drugiej strony te magnesy można byłoby chyba przykleić za pomocą taśmy dwustronnie klejącej i nie wiercić mebli :->

shana55 - 2015-03-18, 20:51

ŁŁŁoooo matko.... ale artysta... jemu się ewidentnie nudzi i wyszukuje sobie zabawę a Ty mu wszystko zamykasz, ojjjj niedobra Pani, niedobra :twisted: :mrgreen:
Może mu trzeba jego własną szafkę zrobić z szufladą i drzwiami i nawrzucać mu jego zabawek do środka i zamknąć, powinien sie zająć swoim a o Waszym zapomnieć :mrgreen:
Mój Dragon ma ostatnio manię zagrzebywania.... zagrzebie śmieć pod dywan i okruszek, i zabawkę. Zagrzebuje drzwi do szafy i szybę w oknie, nawet zaczął pralkę zagrzebywać w łazience, myślałam że się posikam ze śmiechu....

AniaR - 2015-03-19, 17:37

Skipper napisał/a:

Jutro chyba polecę do gości od mebli żeby mi magnesy w szafkach zamontowali (ciekawe tylko ile ich trzeba będzie zamontować w jednej szafce, żeby ten skunks nie dał rady otworzyć), natomiast nie mam żadnego pomysłu jak zabezpieczyć szuflady :roll:

Popatrz na zabezpieczenia przed dziecmi, moze to zda egzamin.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group