To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Off Topic nieBARFny - Przesądy i mity o kotach

gpolomska - 2014-03-03, 21:00

motyleqq napisał/a:
fałszywe i wredne

Ludzie nieraz swoje własne cechy przypisują innym - w tym przypadku kotom.

shana55 - 2014-03-03, 21:33

Dokładnie :evil: swoje cechy kotom przypisują. Nieraz miałam okazję się o tym przekonać :-|
Ines - 2014-03-03, 22:17

Fakt - że koty są fałszywe i wredne słyszałam tylko i wyłącznie od fałszywych i wrednych ludzi :twisted:
Silvena - 2014-03-04, 07:28

A rude to już sa podwójnie fałszywe i wredne? :-D
juana - 2014-03-04, 17:09

Silvena napisał/a:
A rude to już sa podwójnie fałszywe i wredne? :-D

Hahaha - to mój też :mrgreen: :mrgreen:
A już zwłaszcza jak się uwali na mnie zajmując i kolana i brzuch i szyję. Przy okazji robiąc mi czasem mikrodermabrazję lewej strony twarzy, tudzież patrząc na mnie zblazowanym wzrokiem spod półprzymkniętych powiek (traktor jest zawsze jak leży).

Ulik - 2014-03-05, 15:42

Jak bym widziała siebie i mojego Fiśka....czasami sie tylko zastanawiam jak on znajduje pazurami akurat te miejsca, które podczas ugniatania bolą mnie najbardziej :roll:
Freya - 2014-03-05, 21:39

Kiedyś natknęłam sie na przesąd, że kobieta w ciązy, żeby zapewnić sobie dobre rozwiązanie, powinna mieć do towarzystwa kotkę. Ponieważ kotka rodząc ma w zwyczaju mruczeć, to sama jej obecność w domu zapewni dobry poród ciężarnej 8-)

Ja tego akurat nie sprawdzę, bo w domu mam dwa kocury, w dodatku jednego "wrednego" rudego ;-)

Ulik - 2014-03-06, 13:00

Dobrze wiedzieć :D ja mam dwa kocury i przewspaniałą rozmruczaną kotkę :)

p.s. tez mam rudego i wcale nie jest taki wredny :-P

Ines - 2014-03-06, 13:04

Aurelcia nie dość, że ma rudą buzię i cała ogólnie jest cała głównie rudawa, to na domiar złego jest szylkretką.

I najcudowniejszym, najłagodniejszym, najsłodszym stworzeniem jakie chodziło kiedykolwiek po tym świecie. Wystarczy spojrzeć na jej pyszczek... toż to jest pyszczek troskliwego misia :love:

Patrząc na nią nigdy nie zrozumiem jak ktoś może mówić o złym charakterze rudych czy szylkretowych kotów. Aurelka jest tych "prawd" totalnym zaprzeczeniem.

gpolomska - 2014-03-06, 14:15

Freya napisał/a:
Ponieważ kotka rodząc ma w zwyczaju mruczeć, to sama jej obecność w domu zapewni dobry poród ciężarnej

Jakiś czas temu czytałam, że gdzieś tam trwają badania nad skutecznością puszczania osobom z osteoporozą kociego mruczenia, gdyż wg badaczy skoro kocie mruczenie przyspiesza regenerację kociego organizmu, to ludziom też powinno pomagać. Ciekawe na ile to jest skuteczne.

Ulik - 2014-03-06, 15:20

Ja sie nie moge na Twoją Aurelcie napatrzeć :love: jest przepiękna :love: jak taki koci aniołek :kwiatek:
Wilga - 2014-03-07, 13:49

To ja dodam jeszcze jedno "ludowe porzekadło" koty nie przywiązują się do ludzi tylko do miejsc.
Ines - 2014-03-07, 16:33

Ulik, dziękuję :kwiatek:

To o miejscach też często słyszę. Ale moje dziewczyny szybko rozprawiają się z tym porzekadłem. Wszędzie jeżdżą z nami i wszędzie czują się dobrze. Aurelka na początku trochę niepewnie, ale szybko się przekonuje do nowych miejsc. Tula wszędzie wchodzi jak Królowa. Obie za to bardzo tęsknią, gdy nas przy nich nie ma, niezależne od tego, gdzie są.

gpolomska - 2014-03-07, 19:47

Bo kot jest niby terytorialny, ale "napełniacza miski" jeśli jest dobrym i wiernym sługą, kocha bardzo :mrgreen: szczególnie niektóre rasy mocno się przywiązują do opiekuna, a mniej do miejsca (a są takie, że na odwrót). Ludzie nieraz myślą, że pies przywiązany do człowieka, bo to pokazuje, a kot nie - po prostu koty nieraz są mniej wylewne w okazywaniu uczuć.
Iga1 - 2014-05-14, 22:48

tjaaa Kiedyś też słyszałam różne historie: o kocie, który podobno jadł swojego właściciela po śmierci, albo że przegryzł grdyke właścicielowi gdy ten spał...
Koty domowe to krwiożercze, dzikie bestie, szczególnie te na Barfie :lol:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group