To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Mięso i produkty zwierzęce - Kapłony

isabelle30 - 2012-11-18, 18:21
Temat postu: Kapłony
Słuchajcie moje drogie duszki. Ponieważ ja lubię wiedzieć co i jak od razu, to zadałam panu od naszych kogutów i przepiórek proste pytanie - o koszt kapłonów.
Dziś dostałam odpowiedź
"Co do kapłonów - cóż, przyznam szczerze, że nie wiem. Dużo czytałem, pisałem, rozmawiałem z dobrymi hodowcami i cóż - wciąż nie wiem. Rok temu kupiłem kapłona - jedna sztuka, 80 zł/kg żywca. Ceny jednak się zmieniły, są niższe. Myślę, że zależy to od kilku czynników. Pierwszy z nich i jeden z ważniejszych to zabieg weterynaryjny - musi zostać wykonany przez doświadczonego weterynarza no i pod pełną narkozą. Z tego, co wiem koszt zabiegu na jednej sztuce to 5-15 złotych w zależności od ilości sztuk - wiadomo, im więcej, tym mniejszy koszt na jednej sztuce. Musiałbym porozmawiać z weterynarzami, moi miejscowi nie orientują się w temacie, a to trudny zabieg - dużo upadków w przypadku źle wykonanego, jądra ptaka umieszczone są w 'środku' ciała, nie na zewnątrz jak w przypadku ssaków i dlatego kapłonowanie jest trudnym, no i dość kosztownym zabiegiem. Druga sprawa to okres chowu ptaków. Normalnie, zwykły brojler, którego spotkamy w każdym sklepie/supermarkecie/masarni karmiony chemicznie osiąga wagę do ubicia w wieku już 6 tyg. życia, najpóźniej w 8 tyg. życia przeznacza się ptaki do uboju. Ważą wtedy nawet ponad 4,5 kg. Kapłon zielononóżki, a o takich mówimy, musi być chowany min. 18 tyg. (minimum minimum :D ), w wieku 7 tyg. przeprowadza się zabieg, po tym okresie rozporządzenie mówi, że do uboju musi żyć min. jeszcze 11 tygodni. W takim wieku jednak właśnie dopiero zaczyna rosnąć i najlepiej bić kapłony w wieku ok. 22 tyg., wtedy mięsko jest smaczne, zdrowe, a nie tylko 'skóra i kości' pod ładną nazwą. Różnica między brojlerem, a kapłonem jest więc kolosalna, bo to ok. 3-krotnie dłuższy okres wzrostu, co przekłada się na ekonomię niestety. Kapłony poza tym nie mogą (a przynajmniej nie powinny) być karmione paszami dla brojlerów, aby szybko uzyskać odpowiednią wagę, bo kapłon to stary, tradycyjny kogucik karmiony e k o l o g i c z n i e. Większość hodowli 'ekologicznych' wcale takimi nie jest. :) Nie wiem, czy pisałem Pani, czym ja karmię ptaki, ale jeżeli nie to może napiszę: ptaki dostają mieszankę zbóż od zaprzyjaźnionego rolnika, który w zbożach dla siebie (sam ma dość dużą hodowlę) unika nawozów jak ognia, i to jest podstawą w jadłospisie moich ptaków. Oczywiście, mają one ciągły dostęp do trawy, przebywają na dużym, zielonym wybiegu - teraz taki zielony to on nie jest. :) Z racji, że trawy ubywa, przez cały rok przyjmuje zwroty z warzywniaka, więc jedzą i bakłażany, i winogrona, i chilli. :) Wszystko, co jest zjedzą. Wybieg dzielą z jednym kucykiem. Uważam, że dobrze je karmię - wiadomo, lepiej by miały u rolnika, który ma ziemię - ja niestety rolnikiem nie jestem, no i zboże kupuję. Dlatego polecam kapłony, to będzie mój pierwszy rok z tymi ptakami, zobaczymy jak się spiszę. Orientacyjnie mogę powiedzieć koszt od 40-60 złotych za kg, zależy to od ilości. Inkubator mam na 120 jaj, załóżmy że wykluje się i przeżyje 100 sztuk, średnio 1/2 to kogutki, więc 50 kogutków jednorazowo będę mógł oddać do zabiegu. Wiekiem jakim będą się różniły to będzie ok. 3 tyg. (tyle trwa inkubacja) Nie mam też dużej hodowli, niecałe 50 kurek, więc na razie kurki strajkują - 3, 5 jajek dziennie :D - ale liczę, że to się zmieni. Jeżeli byliby Państwo zainteresowani, można byłoby kupno podzielić na dwie części - najpierw zaliczka, która posłużyłaby mi do opłacenia zabiegu (lub chociaż jej części), a później drugiej już przy odbiorze. Mówię, wszystko zależy od tego, jak Pani chce to widzieć. Na razie liczę na to, że kurki podniosą nieśność, bo jajka muszę dokupować w sklepie. :) Cena tak jak powiedziałem 40-60 zł/kg, zależy od ilości, muszę znaleźć jakiegoś weterynarza, który by podjął się temu zadaniu no i który by to jak najtaniej zrobił. Jeżeli byłaby Pani zainteresowana, proszę o kontakt, bo kilka osób już do mnie napisało w sprawie piskląt - w takim przypadku nie przyjmowałbym zamówień na pisklęta, a chował kurczaki na kapłony. Zobaczymy jak to będzie. :)"

Ja mu wierzę z tym karmieniem...pośledziłąm jego posty na wolierze, znam już smak jego kogutów. Myślę, że cena którą oferuje za kapłony jest dobra - poszperałam w necie i nie znalazłam poniżej 70zl/kg
Ja na pewno zarezerwuję sobie 5 sztuk, dla siebie. Przemyślcie sobie ile chcecie i czy chcecie, tak aby je zarezerwować i wtedy wiadomo, że będą nasze na pewno. Nie są to zwykłe koguty, dla psów ich szkoda - moze skrzydełka, szyja, ale ja mam smaka...
Pan jest uczciwy, kontakt z nim jest bardzo dobry i miły, widziałam zdjęcia jego ptaszorów i warunków w jakich żyją.
Jeżeli jest ktoś zainteresowany spoza Warszawy to podam na pw namiar na niego, nie będziemy żałować nikomu takich delikatesów.
Kapłony będą dopiero pod koniec lata 2013. Im nas więcej będzie chętnych - tym więcej wszyscy skorzystamy bo najzwyczajniej w świecie cenę da się utargować lepszą, a ja już jestem dobrym klientem po ostatnich zakupach

Przepiórki zaczną inkubację w czwartek....pod koniec stycznia będą nasze - zapraszam do wątku przepiórkowego i zapraszam na kapłony!

ciocia_mlotek - 2012-11-18, 18:43

Poproś żeby podkarmiał orzechami. Serio
dagnes - 2012-11-18, 19:19

isabelle30 napisał/a:
ptaki dostają mieszankę zbóż od zaprzyjaźnionego rolnika, który w zbożach dla siebie (sam ma dość dużą hodowlę) unika nawozów jak ognia, i to jest podstawą w jadłospisie moich ptaków.

Zboża, nawet ekologiczne nie są naturalnym pokarmem tych ptaków. Kury są wszystkożerne i podstawą ich naturalnej diety nie są nasiona traw, zwłaszcza tak bardzo zmienione przez człowieka. Owszem, troszkę tych nasion w sezonie na pewno też jadły, ale jednak podstawą ich diety powinny być wszelakie r o b a k i oraz zielenina (proponowane wyżej orzechy też mogą być jako dodatek :-) ).
Nie rozumiem czemu dzisiaj wszyscy hodowcy uważają, że podkreślenie faktu, iż kury karmione są wyłącznie zbożem ma mieć jakiś pozytywny wydźwięk. Obojętnie jakie zwierzę weźmiemy, jego mięso zawsze będzie lepsze, a tłuszcz zawsze będzie miał naturalnie korzystny stosunek omega-3 do omega-6, jeśli to zwierzę będzie jadło swoją naturalną dietę.

isabelle30 - 2012-11-18, 19:27

Ale one nie jedzą tylko zboża...facet dokładnie opisuje ich dietę. Przeczytaj dokładniej. One swobodnie chodzą i jedzą to i tamto skubiąc sobie - robaka też czasem znajdują.
dagnes - 2012-11-18, 19:49

Nie no jasne, że nie tylko zboża. Wiem, czytałam, że chodzą po trawce i to jest super (dlatego zazdroszczę ;-) ).
Moje "ale" dotyczyło tylko tej części diety, która jest nienaturalna, tym bardziej, że ten pan sam napisał iż "zboża ekologiczne są podstawą w diecie jego ptaków". Jakby napisał, że trochę im czasem sypnie, to bym się nie czepiła :-P .

Wilga - 2012-11-19, 11:30

A jak myślicie? Czy to się nie kłóci trochę z zasadami dobrostanu zwierząt - kastrować ze względów kulinarnych? To jest pełna narkoza, skomplikowany zabieg - myślę że one mogą cierpieć po tym....W Wielkiej Brytanii to podobno jest zabronione.
isabelle30 - 2012-11-19, 11:42

Znowu wchodzimy na śliski temat - w celach konsumpcyjnych kastruje sie wszystkie samce. U świń przeprowadza się to bez znieczulenia, w okresie prosięctwa, zwykłymi nożycami na masową skalę. U jagniat to samo. Tu przynajmniej mamy zabieg humanitarny...
Anonymous - 2012-11-19, 11:53

U Byków również kastracja przeprowadzana jest na żywca.
pozdrawiam
Ania

harpia - 2012-11-19, 14:26

Kapłony w Polsce były znane już w 16 wieku, to nie jest wymysł ani żadna nowość, ptaki podczas kastracji są uśpione i znieczulone, zabieg trwa krótko a zwierzaki dochodzą do siebie szybko, fakt, jest obarczony ryzykiem padnięć, jak każdy zabieg przy znieczuleniu ogólnym.
Ja bym się nie czepiała, w końcu ja również kastruję swoje fretki dla mojego widzimisię, żeby mi samiec nie śmierdział i nie obsikiwał wszystkiego ;-)

Wilga - 2012-11-19, 19:23

Ja się nie czepiam, miałam tylko wątpliwości natury etycznej i chciałam wiedzieć jak to widzą inni.
ciocia_mlotek - 2012-11-19, 21:03

Dlatego dziewczyny ci odpowiedziały, że już większe wątpliwości natury etycznej należałoby mieć przy wieprzowinie, cielęcinie, jagnięcinie itd. De facto jedzenie czegokolwiek co nie jest hodowane wolnowybiegowo jest niezgodne z dbałościa o dobrostan zwierząt. A spójrzmy szczerze - większość z nas kupuje mięso z wielkoprodukcyjnych ferm
Bonsai - 2012-11-19, 21:16

Psy też kastrujemy. ;) Dla mnie to kompletnie neutralny zabieg, ważne, że koguty żyją w godnych warunkach.
ciocia_mlotek - 2012-11-19, 23:36

Karmienie orzechami jest w moim przepisie na kapłona. Przepis sprzed wieków.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group