To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Off Topic nieBARFny - O kotach na wesoło

dagnes - 2011-09-19, 10:26
Temat postu: O kotach na wesoło
Dlaczego kot jest lepszy od kobiety?
Zwykle milczy.
Sam i bez zachęty pakuje ci się do łóżka.
Nie musisz głaskać go przez 2 godziny i na 100 różnych sposobów, by zamruczał z zadowolenia.
Nie zajmuje połowy łóżka.
Nie lamentuje, gdy w TV zaczyna się kolejny Mundial.
Nie stwierdzi po roku, że jego futro jest już zupełnie niemodne, żądając norek.
Po roku lub dwóch znajomości nie musisz się z nim żenić, żeby nadal cię lubił.
Jeżeli syczy, parska i cię drapie - to na pewno ma ku temu jakiś rozsądny powód.
Nie robi afery z obsikanej deski klozetowej.
Nie ucieka przed myszą, tylko się z nią rozprawia.
Wie, że jest dla ciebie pępkiem świata - nie musisz mu tego powtarzać 10 razy dziennie.
Miska karmy nie zrujnuje cię tak, jak kolacja z szampanem w ekskluzywnej restauracji.
Gdy zechce od ciebie odejść, nie zabierze ze sobą połowy twojego majątku.

------------------------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego kot jest lepszy od mężczyzny?
Jest większa szansa na nauczenie go czegokolwiek.
Zwykle trafia do toalety kiedy się załatwia.
Nie musisz udawać, że podoba ci się to, co przywlecze do domu.
Nie musisz spędzać czasu z jego matką.
Mruczy kiedy podajesz mu obiad.
Wie, że jesteś kluczem do jego szczęścia... mężczyzna myśli, że to on jest szczęściem.
Wystarczą delikatne pieszczoty by go usatysfakcjonować.
Nie przeszkadza ci, gdy łasi się do twojej najlepszej przyjaciółki.
Nieogolony, wygląda znacznie lepiej niż facet.
Zajmuje mniej miejsca w łóżku.
Zwykle nie chrapie.
Nie narzeka na jedzenie z puszki i nie zjada ci ostatniej czekoladki z pudełka.
Myje się kilka razy dziennie bez napominania.
Nie domaga się seksu o siódmej rano. A jeśli nawet, to nie od ciebie.
Jeżeli ofiaruje ci upolowaną mysz, to na pewno jest to podarunek całkowicie bezinteresowny.
Możesz go przedstawić w każdym towarzystwie, mając pewność, że się nie skompromituje.

:mrgreen:

Nordstjerna - 2011-09-21, 11:08

Ależ tę listę robił ktoś, kto w życiu nie miał kotów!

Kot milczy. ?! :lol:
Kot nie zajmuje połowy łóżka. ?! Zapraszam do mnie, koniecznie z noclegiem :lol:
Nie ucieka przed myszą... hm... a przed motylkiem?
Mruczy, kiedy podajesz mu obiad.... tia... zwłaszcza z nowym suplementem :lol:
Wie, że jesteś kluczem do jego szczęścia... mężczyzna myśli, że to on jest szczęściem (Super. Zamień "mężczyzna" na "kot", wtedy to będzie prawdą) :lol:
Zwykle nie chrapie. Naprawdę? :lol:
I jeszcze to:
Możesz go przedstawić w każdym towarzystwie, mając pewność, że się nie skompromituje :roll:
(Nuncjusz, wyłaź z talerzy!!!)
;-)

A ja wrzucę filmik psio-koci na poprawę humoru :)
Nasz kot Nuncjusz też ma w środku psa ;-)

http://www.youtube.com/wa...player_embedded

dagnes - 2011-09-24, 09:48

Regulamin Kota - czyli sposoby kota na człowieka
(co każdy kot wiedzieć powinien)

Łazienki - zawsze towarzysz swojemu człowiekowi oraz jego gościom w łazience. Nie musisz nic robić, wystarczy, że siedzisz i się gapisz.

Drzwi - nie pozwól, aby jakiekolwiek drzwi do pokoju były zamknięte. Aby otworzyć drzwi, stań na tylnych łapkach i uderzaj w drzwi przednimi łapkami. Kiedy już drzwi się otworzą, nie musisz ich używać. Po tym, jak udało ci się otworzyć "zewnętrzne" drzwi, stań w przejściu i pomyśl o kilku sprawach, nie musisz się spieszyć. Jest to szczególnie istotne podczas bardzo zimnej pogody, deszczu, śniegu lub sezonu na komary.

Krzesła, fotele i dywany - jeśli musisz zwymiotować, udaj się szybko na krzesło lub fotel. Jeśli nie zdążysz, udaj się na perski dywan. Jeśli nie ma perskiego dywanu, równie dobry jest jakikolwiek włochacz czy narzuta. Podczas wymiotowania na dywan upewnij się, że się cofasz tak, aby to co zwymiotujesz było co najmniej tak długie, jak ludzka stopa.

Pomaganie - jeśli jeden z twoich ludzi jest czymś zajęty, a drugi nic nie robi, zostań z tym zajętym. Nazywa się to pomaganiem, choć ludzie mają na to inną nazwę (przeszkadzanie). Poniżej podano główne zasady pomagania:

1) Kiedy nadzorujesz w kuchni gotowanie, usiądź tuż za lewą stopą kucharza. Nie możesz być widziany i dzięki temu masz większą szansę, ze zostaniesz nadepnięty a nastepnie podniesiony, wygłaskany i przeproszony.

2) Jeśli ktoś czyta książkę, podejdź blisko do brody, pomiędzy oczy i książkę. Chyba, że możesz położyć się na samej książce, to jest najlepsze rozwiązanie.

3) Jeśli ktoś siedzi nad papierami, połóż się na nich tak, aby jak najwięcej zasłonić i udawaj, że drzemiesz. Od czasu do czasu wyciągnij łapę i stuknij ołówek lub długopis, którym pisze człowiek.

4) Jeśli ludzie wypisują rachunki, przelewy, PITy lub kartki świąteczne, pamiętaj o głównym celu: pomagać! Najpierw usiądź na kartce, nad którą pracuje człowiek. Kiedy zostaniesz usunięty, obserwuj pracę ze smutną miną z boku stołu. Kiedy praca zacznie ładnie postępować, przeturlaj się po papierach, rozrzucając je najlepiej jak potrafisz. Po tym jak zostaniesz ponownie usunięty, spychaj (zrzucaj) pojedynczo ołówki, długopisy oraz gumki ze stołu.

5) Kiedy człowiek trzyma przed sobą gazetę, musisz skoczyć na tył gazety. Ludzie to uwielbiają.

6) Kiedy człowiek pracuje na komputerze, wskocz na biurko, przejdź się po klawiaturze, zapoluj na kursor na monitorze a następnie połóż się na kolanach człowieka wzdłuż ramion, pomagając mu w pisaniu.

7) Jeżeli człowiek postanowił coś wydrukować, koniecznie musisz mu w tym pomóc. Zawsze sprawdzaj czy kartka z drukarki wychodzi prosto, jeżeli masz jakieś wątpliwości to przytrzymaj ją łapą, aż zrobi się z niej harmonijka. Ludzie lubią jak się im pomaga przy drukowaniu.

Bieganie - tak często jak to możliwe, przebiegaj szybko i jak najbliżej przed człowiekiem, a w szczególności: na schodach, kiedy niesie coś w rękach (najlepiej talerz z zupą), w ciemności oraz kiedy rano wstaje z łóżka. To pomoże mu ćwiczyć zręczność i zwinność.

Noc - w nocy zawsze śpij na człowieku tak, aby nie mógł się poruszać (wiercić). Tym sposobem zapewnisz mu spokojny i niczym nie zakłócony sen.

Kuweta - kiedy korzystasz z kuwety musisz wykopać z niej tyle żwirku ile się da. Ludzie uwielbiają czuć koci żwirek między palcami stóp.

Chowanie się - od czasu do czasu schowaj się w miejscu, w którym ludzie nie będą mogli cię znaleźć. Nie wychodź pod żadnym pozorem przez trzy do czterech godzin. To spowoduje, że ludzie zaczną panikować (co uwielbiają robić) myśląc, że uciekłeś lub się zgubiłeś. Kiedy już wyjdziesz, ludzie zasypią cię pocałunkami i pieszczotami oraz prawdopodobnie otrzymasz jakiś przysmak (nagrodę).

Końcowa myśl - kiedy to tylko możliwe, stań blisko człowieka, zwłaszcza jego twarzy, obróć się i zaprezentuj mu to, co masz pod ogonem do powąchania. Ludzie to uwielbiają, więc rób to często. No i nie zapominaj o gościach!

Geza - 2011-09-24, 18:03

Dagnes, one nawet nie muszą tego czytać czy uczyć się na pamięć.
Tę wiedzę wysysają z mlekiem matki.

U mnie wiatry często przywiewają rozrośnięty podgatunek "drukarkowca".

Lecz przyda się mała modyfikacja: do tego snu spokojnego.
Osobiście bardzo często przeżywam koszmary nocne, w których ktoś notorycznie mnie dusi, a ja nie mogę uciec. Budzę się i widzę całą ferajnę na szyi, na głowie, szczelnie przygniatającą moje ciało.

Nordstjerna - 2011-09-24, 18:48

Geza napisał/a:

Osobiście bardzo często przeżywam koszmary nocne, w których ktoś notorycznie mnie dusi, a ja nie mogę uciec. Budzę się i widzę całą ferajnę na szyi, na głowie, szczelnie przygniatającą moje ciało.


U nas nazywa się to "spaniem na zmorę" :)

Geza - 2011-09-24, 18:55

Nordstjerna napisał/a:
Geza napisał/a:

Osobiście bardzo często przeżywam koszmary nocne, w których ktoś notorycznie mnie dusi, a ja nie mogę uciec. Budzę się i widzę całą ferajnę na szyi, na głowie, szczelnie przygniatającą moje ciało.


U nas nazywa się to "spaniem na zmorę" :)


Dobre! :mrgreen:

dagnes - 2011-09-25, 00:12

Geza napisał/a:
Dagnes, one nawet nie muszą tego czytać czy uczyć się na pamięć.
Tę wiedzę wysysają z mlekiem matki.

Co ciekawe, my - ludzie także wysysamy z mlekiem matki "instynktowne" reakcje na konkretne zachowania naszych kotów :mrgreen: .

Te całowanki, przutulanki i noszenia po nadepnięciu biednego futra, panika gdy kot się nagle "zgubi" w zamkniętym jedno-pokojowym mieszkaniu, potem nagrody za szczęśliwe "odnalezienie się", czekanie przy otwartych drzwiach aż kot się namyśli czy ma wejść, czy wyjść i mnóstwo innych :lol: .

Geza - 2011-09-25, 09:23

I dziwnym urokiem, że nawet te sturlane ołówki sprawiają nam jakąś-taką radość :-)
Cosmos - 2011-10-04, 07:47

http://catversushuman.tumblr.com/

Kociara rysuje komiks o swoim życiu z kotami - baaardzo uniwersalny humor :mrgreen:

Polecam

Suzui - 2011-10-04, 16:01

To mój kotek ma inna metodę dbania o moje oczy i zdrowie.
Siedzę sobie przy komputerze ze słuchawkami na uszach. Kotek obok mnie siada i się przygląda.

Słyszę...."miauuuu"

pogłaskałam kota, ale ten się uchyla zamiast zrobić swoje popisowe "Bach" i wystawić brzuszek do wygłaskania to sie odsuwa.

za chwilę słyszę kolejne "miauuu"

No to biore jej ulubioną myszkę i rzucam. Kot entuzjastycznie pobiegł, powąchał myszkę ale nie przynosi,czyli zabawy w aportowanie nie będzie. Wrócił i usiadł znów obok mnie. Rzuciłam okiem na miski. Woda jest, karma jest.
Zajmuję się dalej swoimi sprawami.

No to kot już zniecierpliwiony zepchnął mi jedna słuchawkę z ucha oparł przednie łapki o ramię i "MIAAAAAAAAAUUUUUU!!!!!!" mi prosto w ucho. Zaskoczona sytuacją patrze na kota, a ona siedzi obok wyprostowana jak struna, wąsy sterczą i wzrok pełen wyrzutu i :evil:

Smakołykow jako takich oprucz maltpasty to ona nie dostaje. Szczerze mówiąc nie wiem o co jej chodziło. Parę razy sytuacja się powtórzyła, sprawdzałam różne opcje, ale jedzenie odpadło, pieszczoty odpadły, zabawa też....Ten kot chyba tylko dba żebym nie siedziała długo przed komputerem :-P

Terhie - 2011-10-05, 10:18

U mnie do regularnych kocich zagrań należy wyczekanie na moment, kiedy ułożę się z laptopem na kolanach i Bardzo Pilną Pracą, po czym jeden kot kładzie się na moich nogach i zaczyna mruczeć, ze szczęścia wbijając pazurki w moje udo, a drugi ładuje się na mój brzuch, w celach udeptania (z pazurami, oczywiście), i ułożenia się abym mogła drapać łaskawie wystawione brzusio.

A ja nigdy nie mam serca go zrzucić, bo przecież biedaczek tak rzadko się przytula, prawda? I nici z pracy. :roll:

gerda - 2011-10-10, 21:25

Na kotburger.pl jest parę fajnych zdjęć !
hipoteza - 2011-12-01, 21:00
Temat postu: zabawne koty
Znalazłam przed chwilą, całkiem niechcący, ale pomyślałam, że musicie to zobaczyć, tak na dobry uśmiech :)
KOT

_Jadis_ - 2011-12-01, 21:44

Hahhaa widziałam coś takiego tylko z małym kociaczkiem - słodkie xD

Dorzuce coś od siebie a co xD

http://www.youtube.com/wa...=1&feature=fvwp - jak odchudzić kota - lepsze od BARFa xDD

gerda - 2011-12-01, 22:03

:mrgreen: super- i film ze zdjęciami kotów obok! :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group