To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Suplementy & Co - Trawa dla kota - czyli dla psa

drapad - 2020-10-19, 11:22

Mojemu Bootsowi udało się wymknąć do ogrodu bez szelek no i oczywiście był bardzo szczęśliwy ale pierwsze co zrobił to poszedł do sąsiada i najadł się trawy, było to 10 dni temu. Trawy nie zwymiotował. Przez pierwsze 4 dni czuł się bardzo dobrze i ładnie jadł, 5 dnia apetyt mu już nie dopisywał i wydawał się że go cały czas mdli. Wieczorem 5 dnia się zwymiotował na wieczór, nie było trawy ani klakow tylko porcja jedzenia z przed 4 godzin, po chwili poczuł się lepiej ale znów na zapach jedzenia poczuł się gorzej i chciał wymiotować ale nic nie wyszło. Podałam mu cerenia przez 3 dni, apetyt dość mierny ale jadł. Dodam że 5 dnia wyszła trawa w kupie. Kupa codziennie lub co drugi dzień normalna, ładna. Podawałam mu gluta z siemienia przez 6 dni. W piątek odstawiłam cerenia bo już zaczął lepiej jeść, ale w sobotę już znów apetyt miał gorszy no i się zwymiotował, było trochę klakow mała porcja jedzenia. Po paru godzinach poczuł się lepiej i apetyt mu wrócił, dziś nad ranem zrobił kupę i znów wyszła trawa, bardzo szczęśliwy wybiegł jak że sprocy z kuwety i zrobił parę kulek. Moje pytanie czy ta trawa mogła go tak w środku podrażniać i dlatego wymiotował? I czy to możliwe że jego IBD wpływa na gorsza perastyltyke i dlatego ta trawa tak długo u niego zalega? Może ktoś się zetkną z podobnym przypadkiem.
kryska - 2020-10-21, 03:33

IBD zdecydowanie pogarsza perystaltykę jelit. Pogrubiałe jelita w IBD nie przesuwają sprawnie niestrawionych resztek , które prze to zbyt długo zalegają w jelitach i mogą fermentować powodując wzdęcie, brak apetytu, wymioty. Stąd większy problem z klakami i trawą u takich kotów. Moja Bibi, żre trawę i nic jej nie jest. Fuks, który ma początki IBD ma problem z kłakami i trawy nie może jeść.
Rafał-Kociarz - 2022-04-17, 12:13

Pierwsze zapoznanie z papirusem. Trzeba będzie go rozmnożyć albo dokupić inne kocie roślinki, bo cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem i sam jeden długo nie wytrzyma.


Sierra - 2022-04-20, 00:59

U mnie papirus przetrwał 2 lata, z czego 2 miesiące na nowym mieszkaniu. Niestety, tutaj nie miałam jak go chronić przed zapędami Tuli.

Dopóki obgryzała mu listki to było dobrze .. ale skubaniutka pokochała rozgryzanie łodyg u nasady :roll: . Tego już nie przetrwał...

Hebe - 2022-04-20, 08:16

O, to jest roślina, którą muszę mieć!

A ostatnie zdjęcie - bohater drugiego planu ;)

Oscietra - 2022-04-27, 18:52

Czy papirus zadziała jak trawa na odkłaczenie? Domyślam się, że jest bezpieczny. Mój to najchętniej podjadałby palmy...
Sierra - 2022-04-28, 23:58

U moich syberyjczyków się sprawdzał :mrgreen:
Oscietra - 2022-04-30, 14:10

Sierra napisał/a:

U moich syberyjczyków się sprawdzał :mrgreen:


To chyba czas zainwestować ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group