To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFna dieta drapieżnika - Woda i wszystko o wodzie. Jaką podajecie ?

Solarie - 2013-02-06, 22:10

Ja swojemu kotu aktualnie podaję w poidle zwykłą kranówkę "filtrowaną" przez wsadzony do urządzenia wymienny filtr węglowy. Natomiast jak przygotowuję barfne mieszanki to suplementy rozpuszczam w przegotowanej ochłodzonej wodzie z kranu.

W sumie już różnie z Malagą próbowałam - jak był mały to podawałam mu w miseczce przegotowaną wodę, ale niespecjalnie mu smakowała i nie pił jej chętnie, potem jakiś czas kupowałam butelkowaną wodę źródlaną, ale ilość kamienia, jaka osadzała się po niej z miseczce mnie przeraziła i zrezygnowałam. Ostatecznie skończyło się właśnie na podawaniu kranówki, bo ta smakuje Maladze najbardziej.

Zresztą on i tak raczej mało pije, chociaż odkąd kupiłam poidło i tak nastąpiła rewolucja i od czasu do czasu w ciągu dnia faktycznie siada i wodę ze strumienia chłepcze - bo "za czasów" miseczki, wodę traktował jak powietrze. Dlatego też robię mu w miarę rozwodnione mieszanki (bo całkowicie rozwodnionych mięsnych zup nie ruszy), żeby zwiększyć mu podaż wody. Sika 2, czasem 3 razy dziennie, ale raczej solidnie, więc moim zdaniem jest dobrze. :-)

Dieselka - 2013-02-06, 22:25

No właśnie nazewnictwo nie jest dowolne :)
woda pitna to taka, którą można wypić i się nie zatruć. źródło i skład nie jest istotny.
W PL chyba nie sprzedaje się takowych, ale np w USA jest to woda "pusta". można to pić hektolitrami a zbyt dużo z tego nie wyniknie. mineralizacja jest bardzo mała. okropnie dużo się tam tego pije. wody mineralne czy źródlane są mało popularne (bynajmniej ja miałam trudność z ich znalezieniem, a jak już to były okrutnie drogie)

tu jest szybki słownik:
http://www.poradnikzdrowi...icza_33964.html

nie czytałam całego artykułu, chodzi mi tylko o podział :)

Dieselka - 2013-02-07, 08:46

umarłam
http://www.zooplus.pl/sho...la_ptakow/31209

Sojuz - 2013-02-07, 09:23

"Jak jesteś głupi to oddawaj kasę!" - myśli sprzedawca tego "specyfiku" ;-)
Żerowanie na głupocie to powszechne zjawisko. Tylko ludzie mogą to zmienić, po prostu nie kupując tego :roll:

Nebula - 2013-02-07, 17:16

A ja troszeczkę zboczę z tematu wyboru wody i zapytam, czy to normalne, że po przejściu na BARF pies praktycznie przestaje pić wodę z miski? Jak Ezra była na suchym to do miski robiła kurs kilka razy dziennie, a teraz prawie wcale jej przy wodzie nie widuję. Logiczne wydaje się, że przy suchym pies potrzebuje więcej wody "z zewnątrz" ale mam wrażenie że różnica jest ogromna, do tego Ezra teraz bardzo dużo siusia, znacznie więcej niż przed BARFem (z kolei odchody nie pojawiają się prawie wcale, ale o tym akurat czytałam). To siusianie może być chyba spowodowane nadchodzącą cieczką, jednak ocenić tego nie potrafię, jeżeli to cieczka to pierwsza i jeszcze nie wiem jak u Ezry będzie wyglądać.
Solarie - 2013-02-07, 17:25

Nebula, z moim kotem było dokładnie to samo - jak napisałam wyżej, po przejściu na barfa miski z wodą nagle zaczął traktować jak powietrze, nieważne w jakiej ilości i miejscach je ustawiałam - nie pił i już. Natomiast tak jak w przypadku Twojego psa, sikał dużo i obficie - więcej niż gdy przy suchym pił wodę z miski. Sądzę, że to dlatego, że mieszanki dostarczały mu odpowiednią ilość wody i dlatego przestał ją pić samodzielnie.
Przy czym jak kupiłam poidło to znowu zaczął jeszcze dodatkowo się dopajać - co prawda nieczęsto, ale jednak podchodzi do poidła i korzysta.

Nebula - 2013-02-07, 18:02

Solarie wielkie dzięki, zdecydowanie mnie uspokoiłaś :) Też nawet dokupiłam, moim zdaniem, wygodniejszą miskę, więc pies miał wodę w dwóch miejscach i nic. No ale teraz już się tak martwić nie będę :)
dagnes - 2013-02-07, 23:21

Dieselka napisał/a:
No właśnie nazewnictwo nie jest dowolne :)

Dzięki za objaśnienie :-) . Przejrzałam sobie przepisy u mnie i okazuje się, że wody mineralne są jednak inaczej klasyfikowane w Polsce. Dlatego u mnie widuję praktycznie same mineralne, bo nie ma wymogu mineralizacji ponad 1000mg/l.

Przy okazji natknęłam się na test polskich wód mineralnych i źródlanych:
http://www.pro-test.pl/te...3%B3r+wody.html

A tutaj tabelka z wynikami testu:
http://www.pro-test.pl/us...2011_tabela.jpg

diyala - 2013-02-08, 01:37

Nebula napisał/a:
A ja troszeczkę zboczę z tematu wyboru wody i zapytam, czy to normalne, że po przejściu na BARF pies praktycznie przestaje pić wodę z miski? Jak Ezra była na suchym to do miski robiła kurs kilka razy dziennie, a teraz prawie wcale jej przy wodzie nie widuję. Logiczne wydaje się, że przy suchym pies potrzebuje więcej wody "z zewnątrz" ale mam wrażenie że różnica jest ogromna, do tego Ezra teraz bardzo dużo siusia, znacznie więcej niż przed BARFem (z kolei odchody nie pojawiają się prawie wcale, ale o tym akurat czytałam). To siusianie może być chyba spowodowane nadchodzącą cieczką, jednak ocenić tego nie potrafię, jeżeli to cieczka to pierwsza i jeszcze nie wiem jak u Ezry będzie wyglądać.

Moje psy są wprawdzie prawie nie do końca na barfie, ale tak 80-90%, z malutką tylko porcyjką suchego na śniadanie, ale nie zauważyłam, żeby jakoś znacząco mniej piły, niż kiedy dostawały więcej suchego.
Za to przyuważyłam inna ciekawą rzecz: nie chcą pić z metalowych misek przykręconych w klatkach. W tej chwili tylko najmłodszy Kulfon zostaje w klatce jak ja idę do pracy (to jeszcze gówniarz i na tyle mu nie ufam, że czegoś nie rozpierdzieli pod moją nieobecność), Maciej ma klatkę tylko "od parady" i do żucia kong'a (jak dostają kongi to każde idzie na izolatkę do swojej klatki, żeby się nie pozabijały nawzajem), tak samo jak Kapsel. W każdym razie zauważyłam juz od jakiegoś czasu, że wody w metalowych miskach w klatkach nie ubywa prawie wcale. Nawet Kulfon przez te 8h jak zostaje w klatce, to mało-co pije. Za to z plastikowej miski w kuchni woda ubywa regularnie. Także metalowe miski tylko myję co dzień (samą wodą, bez chemii,bo chciałam wykluczyć wpływ płynu do mycia naczyń na smak wody w misce, ale to nic nie zmieniło) i zmieniam wodę praktycznie "nie ruszoną", za to do plastikowej miski w kuchni muszę często jeszcze w ciągu dnia dolać, bo potrafią, nie wiedzieć kiedy, wypić do dna.

Nebula - 2013-02-08, 13:58

Ezra dostaje co prawda wodę w metalowych miskach, ale jestem pewna że to nie problem miski, jako że po pierwsze od kąd ją mam dostaje wodę własnie w takich miskach, po drugie na spacerach też z kałuży nie pije ani śniegu nie je (co uwielbiała robić przed BARF'em). Do tego jak ostatnio się porządnie wybiegała chciała pić z kałuż spotkanych w drodze do domu, nie pozwoliłam jej na to, dopiero w domu dobrała się więc do miski i wychłeptała prawie całą (czyli faktycznie wygląda na to że nie chce jej się pić, no chyba że się dobrze zmęczy, a i źródło wody nie ma dla niej znaczenia) W klatce też nigdy nie zostawała, więc raczej pochodzenie wody nie jest problemem ;).

[ Komentarz dodany przez: dagnes: 2013-02-10, 13:08 ]
Proszę nie cytować całego posta bezpośrednio pod nim

Sandra - 2013-03-21, 10:37

Woda, jaką dysponuje człowiek, jest dobrem, które chronić trzeba w sposób szczególny. Jak się okazuje, nie ma jej wcale tak dużo, a przecież musi służyć nie tylko nam, ale także przyszłym pokoleniom
A oto kilka destrukcyjnych przykładów;
Cytat:
Na wyprodukowanie 1 tony cukru zużywa się około 25-60 ton wody, 1 litra spirytusu ~ 120-150 l, a na wyprodukowanie 1 kg streptomycyny — 2 000 litrów wody. Bardzo duże ilości wody pochłania rolnictwo. Aby wyhodować 1 tonę ziemniaków, potrzeba 300 ton wody, 1 tonę pszenicy — 500 ton wody, 1 tonę wołowiny — 30 tyś. ton wody. Na 1 hektar użytków rolnych potrzebnych jest rocznie od 4-10 tyś. ton wody.

A duże drzewo potrzebuje dziennie od 200 do 400 litrów wody co jest znikome w porównaniu do powyższych danych, a ile funkcji tak potrzebnych przyrodzie pełni drzewo ?
W ogólnym ekosystemie ziemi drzewa to filtry.
Kto oglądał Avatar ? :->
Ludzkość ma do dyspozycji nie więcej niż 15 tyś. km wody. Co więcej, zasoby są na naszej planecie rozłożone bardzo nierównomiernie.
Zasoby wody szacuje się na blisko 1/4 mld km3. Stanowi to około 0,24% masy Ziemi. Gdyby Ziemia była wielkości jajka, to woda utworzyłaby na jego skorupie zaledwie kroplę.
daje do myślenia.

Dieselka - 2013-03-24, 20:14

eeej a myślicie że jak co pare dni, dam Dieslowi kapeczkę ZUBERA, to mu się krzywda jakaś stanie?

bo tak co jakiś czas mu doleję trochę do michy......, nie wiem dlaczego. Tak jakoś ta woda stoi a ja mam czasem dziwne pomysły :)

http://www.kryniczanka.pl...za-qzuberq.html

Tufitka - 2013-03-24, 20:54

ja do picia, gotowania używam wody oligoceńskiej, z e studni głębinowych, których w Warszawie jest trochę. Zwierzętom daję do picia wodę nieprzegotowaną z przegotowaną. A suple mieszam w przegotowanej ciepłej.
Karolkaa - 2013-06-28, 11:36

Znalazłam takie dane na temat jakości wody z Zakładu Północnego w Warszawie:
http://www.mpwik.com.pl/d...lnocny-maj-2013

michalina36 - 2014-02-15, 22:01

Dobry wieczór,:)
Nie widzę takiego" działu" więc zapytam tutaj: jaką wodę najlepiej podawać kotom?
Ja podaje żródlaną. Czy psom podawaje sie podobnie?
:->



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group