To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFna dieta drapieżnika - Woda i wszystko o wodzie. Jaką podajecie ?

Saga - 2018-02-20, 18:44

Prawdę mówiąc moje koty od momentu jak stawiam im miseczkę z wodą przefiltrowaną to zaczęły troszkę ją pić. Wcześniej za nic nie tknęły kranówki. Również barf z taką wodą przefiltrowaną jest o wiele smaczniejszy.
KaiKai - 2018-02-20, 21:38

Ja się muszę pochwalić że w Jastrzębiu Zdroju gdzie spędzam ponad połowę życia wodę w kranie mamy lepszą niż tą butelkowaną w sklepie ( ustronianka, cisowianka , muszyna). Jest to woda z Czech.
Wyjeżdzając do Austrii gdzie spędzam 1/4 -1/3 życia zawsze biorę z sobą 5 baniaków po 20 litrów wody z Jastrzębia.
Koty oczywiście dostają prosto z kranu i często zostawiam lekko kapiący kran w wannie. Mają niezłą zabawę a i spijają te małe kałużki z dna wanny. Chociaż odkąd jestem na barfie (woda 75%) to ja jeszcze nie widziałem kota przy misce z wodą. Wcześniej na suchym i puchach to było wręcz chliptanie.

Taka ciekawostka: tydzień czasu w tamtym roku spędziłem w Ustroniu Zdroju na kempingach. Właściciel kempingów zauważył w mojej ręce wodę ustroniankę 1,5 litra która przywiozłem notabene skądinąd. Pyta się mnie po co ja to kupiłem..tu ta woda leci w sedesie i jest nawet świeższa... także mogę sobie nabrać. Rzeczywiście obok pola kempingowego dosłownie 500 metrów są Zakłady Ustronianki i woda ta jest w kranach i służy również oczywiście do spłukiwania sedesów.

Niech mój post nie zostanie odebrany jako antyreklama Ustronianki. Rozlewnia wód i żródło jest na tyle blisko pola kempingowego że po prostu taniej będzie używać dobrej jakości wody spożywczej średniozmineralizowanej ze żródła górskiego niż ją transportować nie wiadomo skąd...co pewno by się wiązało z ogromnymi kosztami przeróbki sieci wodociągowej.

dagnes - 2018-02-23, 00:21

preria napisał/a:
w naturze przecież koty piją deszczówkę, wódę z jakiś jeziorek, źródełek a nie z kranu. Także mam zamiar podawać mu do mieszanek wodę destylowaną

Woda w jeziorach, rzekach, strumykach, źródełkach itd. nie jest wodą destylowaną. A deszczówka nie spada kotom prosto do pyszczków ;-) . Poza tym koty w naturze pija dużo mniej wody niż my dodajemy do BARFa (w BARFie uzupełniamy nią brakujące płyny ustrojowe ofiar, które także nie mają nic wspólnego z wodą destylowaną).

KaiKai - 2018-02-23, 00:25

:mrgreen:
sorry

ssanders - 2018-02-23, 12:32

Moje dwa pyszczki piją wodę źródlaną z butelek. Kiedyś dostały przez przypadek mineralną to bidoczki miały gonitwe do łazienki przez chyba kilka dni, aż nie zmieniliśmy im wody, bo się któreś z nas zorientowało co dostały. Kranówki nie daję, bo niestety u nas jest tyyyyyyyle kamienia w wodzie, że wolę ich narządy jak i je same oszczędzić :-D
doradora - 2018-02-26, 07:46

preria, woda destylowana to na dłuższą metę fatalny pomysł, bo wypłukuje minerału z organizmu
swoją drogą taka woda demineralizowana z supermarketu nie jest bezpieczna do spożycia, nie wiemy jak bardzo jest zanieczyszczona biologicznie, ile stała w tym plastikowym baniaku, jak dużo plastiku wypłukała

beznadziejny pomysł

Ewa_T - 2018-03-02, 09:40

Ja podaję wodę z kranu. Ale w Holandii wszyscy piją wodę z kranu. Nie jest chlorowana i smaczna :-)
KaiKai - 2018-03-02, 18:03

Holandia to kraj wielkich i zdrowych kotów :-)
Ewa T zgadza się ? :-)

Ewa_T - 2018-03-02, 20:51

Tak, zgadzam się,że koty są wielkie.... ale czy zdrowe to nie wiem...Ostatnio czytałam, że połowa kotów w Holandii ma nadwagę :-)
Ines - 2018-03-12, 18:23

Mój kot z Holandii i jest zdrowy i jak nie kryje to się może trochę za bardzo zaokrągla, więc wszystko się zgadza :mrgreen:
Co do wody. Moje koty dalej piją z "bagna" ;-) a mi wstyd, bo wychodzę na fleję mając wiecznie zaglonioną fontannę :lol:

Nul - 2018-03-19, 17:58

No to a po to rozstawiam miseczki z woda (świeżą oczywiście, pyszniutką), żeby Felek się dorwał do kubeczka, w którym w wodzie ukorzeniają się zielistki??? Woda nie zmieniana, dolewana co jakiś czas, ale generalnie stoi juz trochę - a ten się dorwał i nawet sporo nachłeptał! Nie no, nie żałuje mu, tylko w takim razie może więcej takich miseczek z roślinkami mu udostępnić? Może przejść ze zwykłych doniczek na hydroponikę? kot będzie syty i roślinka cała... :) Dobrze, ze JESZCZE nie zakupiłam drogiego poidełka :mrgreen:

A może Feliks po prostu jak człowiek woli pić z kubeczka niż z miski... Kiedyś już go poilam z kryształowego wazonu... :-)

Miau!

IzabelaW - 2018-03-20, 07:13

A może on gustuje w algach? :-D

Moja kota nie pije w ogóle, odkąd jest na barfie. Zawsze piła mało, nie pomagały żadne miseczki w różnych miejscach, fontanny czy kapiące krany. A odkąd je mieszanki, nie widziałam by choć raz piła dodatkową wodę. Już przestałam o to walczyć, staram się jedynie, by mieszanka miała jak najwięcej wody, choć zupą być nie może, bo przestaje być wtedy zjadliwa.

Nul - 2018-03-21, 15:15

Może gustuje :mrgreen:

No tak, moja młodsza kotka też nie przepada za piciem i baaardzo rzadko ją widzę przy miseczce "wodnej", za to lubi siedzieć w wannie pod kapiącym kranem (ostatnio nieco kapie) - ale też wtedy nie pije, tylko patrzy i ewentualnie wącha to, co skapie. Więc też raczej jej niemal zupki z barfa robię - i jednak zjadliwe na razie są, odpukać...

Miau :-)

KaiKai - 2018-03-21, 19:21

Najlepsze są kropelkowe "kałużki" w wannie , sam może kiedyś spróbuje :mrgreen:
Nul - 2018-03-22, 13:58

Kałużki mogą być fajne :) O rany, tylko czym tę wannę czyścić, żeby kotu nie zaszkodziło??? Jest gdzieś na BF wątek o sprzątaniu eko-kocim?

Miau...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group