To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Hyde Park - Język polski - mowa zapomniana...

NinaWi - 2013-11-20, 07:31

Sandra napisał/a:
NinaWi napisał/a:
ja niestety też odebrałam post dagnes nie jako życzliwą uwagę, ale trochę "wymądrzanie się".

Ciekawa jestem czy chociaż raz wyraziłaś słowa uznania dla pracy Dagnes na tym Forum...,ale to tak tylko nawiasem....jeśli już jesteśmy w temacie krytyki naszej pracy. :

A co to ma rzeczy w tym temacie? Poza zamknięciem mi buzi?

Sandra napisał/a:
NinaWi napisał/a:
A usuwanie krótkich postów z emotami przez moderatorów mnie irytuje, prawdę mówiąc.

A do irytacji masz swoje zupełnie prywatne prawo..., a to co robimy, możesz nawet określić jako słabe. :faja:
Zawsze masz wybór...... :kwiatek:

Widzę, że Ty już dokonałaś wyboru. Jeżeli uważasz, że takie lekceważące uwagi jak powyżej są w porządku to gratuluję. Przeczytaj mój post do końca.

scarletmara napisał/a:
Dagnes to ta co ma prawo pouczać i moralizować a my (zwykli szarzy użytkownicy) mamy z pokorą przyjmować to jak prawdy objawione i nie dyskutować ?

Tak, ponieważ nie jesteśmy związani emocjonalnie z forum, a wkład naszej pracy w jego merytoryczne tematy jest znikomy.

Cytat:
gdyż coraz częściej moderatorzy (niektórzy) przypominają nam, że nie jesteśmy tutaj najważniejsi (i w ogóle tylko zawracamy Wam ciągle głowę a żadnego z nas pożytku) i że to ich piaskownica i mogą wprowadzać takie zasady jakie uważają za stosowne a my nie mamy nic w tym temacie do powiedzenia, więc każe się nam siedzieć cicho i nie marudzić.


Ktoś chyba zapomniał, że mamy do czynienia z forum. A na forum moderacja jest dla użytkowników, a nie odwrotnie. I moderacja dobrowolnie się na to zgadza. Ale może to tylko moja utopijna wizja (choć na innych forach świetnie się sprawdza :faja: )


dagnes napisał/a:

Bardziej serio - naprawdę nie potrzeba żadnych dodatkowych moich nakazów czy zakazów, by usuwać z Forum posty pisane z błędami językowymi. Zarówno ja, jak i każdy Mod możemy to zrobić. W Regulaminie Forum, od początku jego istnienia jest następujący zapis
§ 4
Prawa i obowiązki Użytkowników
9. Użytkownicy powinni dołożyć wszelkich starań aby ich posty były napisane zgodnie z zasadami gramatyki, ortografii i interpunkcji języka polskiego. Polskie znaki diakrytyczne nie są wymagane, choć zalecane.


Skoro tak łatwo rzucacie kamieniami, to proszę wskażcie teraz jednego takiego Użytkownika, którego post został na tym Forum zmoderowany lub usunięty na podstawie powyższego przepisu.


Nie wiem, na podstawie którego przepisu bezmyślnie usuwane są krótkie posty tylko dlatego, że są krótkie.

Nie rozumiem też, dlaczego Sandra kieruje do mnie post cytowany powyżej, skoro w Regulaminie jest wyraźny zapis "2. Każdy Użytkownik ma prawo do szacunku ze strony innych, bez względu na to, jakie poglądy prezentuje. ". A sugerowanie, że jeżeli mi się nie podoba, mogę przestać korzystać z forum, szacunkiem nie jest.
Ach, ten mój egocentryzm. :roll:

Kazia - 2013-11-20, 07:57

zenia napisał/a:

...ko jest forum kocie...
O, uważaj. Bo zaraz się odezwą urażone pieski (cicho sza, może fretki nie przeczytają) :twisted:
Snedronningen - 2013-11-20, 08:36

NinaWi napisał/a:
To też nie jest do końca właściwe Co jeśli ktoś odczyta wiadomość wieczorem?
Ja piszę maile tylko w pracy a pracuję do 15.30.

dagnes napisał/a:
Skoro wszyscy uznają mój post za regulamin tworzący zakazy
Nie zauważyłam, że wszyscy.

_Jadis_ napisał/a:
Ech cos czuję , że nadchodzą ciężkie czasy dla mnie i moich wszędobylskich"literówek"
Dlatego zazwyczaj pisze w wordzie, a następnie wklejam na forum.

scarletmara napisał/a:
A zabrałam głos w tej dyskusji przede wszystkim dlatego, że poczułam iż to forum powoli przestaje być miejscem przyjaznym szaremu użytkownikowi (moje prywatne odczucie) gdyż coraz częściej moderatorzy (niektórzy) przypominają nam, że nie jesteśmy tutaj najważniejsi (i w ogóle tylko zawracamy Wam ciągle głowę a żadnego z nas pożytku) i że to ich piaskownica i mogą wprowadzać takie zasady jakie uważają za stosowne a my nie mamy nic w tym temacie do powiedzenia, więc każe się nam siedzieć cicho i nie marudzić.
Albo niektórzy są przewrażliwieni, albo ja znów zaczynam omijać rzeczywistość.

Kazia napisał/a:
O, uważaj. Bo zaraz się odezwą urażone pieski (cicho sza, może fretki nie przeczytają)
Moja suka początkowo się obraziła. Później stwierdziła, ze może być kotem, bo ten może łazić po szafkach.

Mam wrażenie, że niektórzy są rzeczywiście przewrażliwieni na punkcie administracji tego forum. Co kolwiek powiedza czy napiszą to od razu wielkie aj waj, bo atak na użytkowników. Gdzie macie ten atak? Administrator forum zwyczajnie poprosił, aby nie nadużywać zwrotu, który ją osobiście razi. Gdyby ten sam post, w tym samym miejscu, w ten sam sposób napisał „zwykły” użytkownik, to też część poczułaby się urażona?

Dieselka - 2013-11-20, 09:02

admin piszący takie rzeczy w dziale "zasady panujące gdzieś tam", to nie to samo co przeciętny użytkownik piszący w zwykłym temacie. Nie widzę tu jakiejś tajemnicy.

Sandro, również uważam że troszkę nie przystoi pisanie (zwłaszcza modowi) takich rzeczy. Bo wygląda to na zasadzie: macie, cieszcie się ale nie śmiejcie krytykować prawd objawionych. A jak wam coś nie pasuje to zabierajcie zabawki i do innej piaskownicy.

dagnes, na ten punkt regulaminu możesz się powoływać, wtedy kiedy komuś nie chce się nawet autopoprawiacza użyć i któryś już z kolei post jest kompletnie niezrozumiały. Rozumiem zwrócić uprzejmą uwagę ale wyszarpywanie regulaminu, moim zdaniem jest nietaktem.

Ja uznaję pracę dagnes nad stworzeniem tego forum i dzięki jej wielkie za to ale forum tworzą przede wszystkim użytkownicy. Tak samo czytam ich wypowiedzi jak i administracji. Nie uważam żeby sensowne było wartościowanie tychże.

Na forum są różni użytkownicy, różne charaktery i różne podejścia. Jeżeli nie daje się na wstępie informacji, że tworzymy ekskluzywny klub pod wezwaniem jaśnie oświeconych, to trzeba niestety to zaakceptować (już zaznaczam dla czepialskich - jak długo stosują się do regulaminu) a nie na siłę zmieniać.

Ktoś słusznie zaznaczył - jest tu masa wątków w których można dyskutować na dane tematy. Chcecie dyskutować o poprawnej polszczyźnie i prawidłowości używania danych słów - proszę bardzo. To właśnie to miejsce.
Co będę wiecznie powtarzać: nie uraził mnie ten post o witaniu, bo przyznam szczerze, spływa to po mnie. Nie uważam, żeby to był błąd i nie będę zmieniać swojego sposobu pisania (a nawet gdybym uważała, to moim prawem tak lubić i tak pisać). Uraziło mnie miejsce umieszczenia tego postu.

Teraz tak sobie przypominam dyskusję o nabijaniu ilości postów i udzielaniu się na forum. Wtedy pierwsza grzmiałam, że ludzie powinni być aktywni. Jak czytam co się dzieje tutaj (zwłaszcza ze strony administracyjno-moderacyjnej, bo takiego zaznaczania terytorium nie widziałam nigdzie indziej), to mogę tylko zwrócić honor i przeprosić. Dobrze, że ja już sobie naklepałam odpowiednią cyferkę.

EDIT:// to o znaczeniu terenu to oczywiście nie o wszystkich, tylko o tych co zapomnieli że zarządzanie forum to coś więcej niż bajerancki kolorek nicka

scarletmara - 2013-11-20, 09:10

Snedronningen napisał/a:
Mam wrażenie, że niektórzy są rzeczywiście przewrażliwieni na punkcie administracji tego forum. Co kolwiek powiedza czy napiszą to od razu wielkie aj waj, bo atak na użytkowników. Gdzie macie ten atak? Administrator forum zwyczajnie poprosił, aby nie nadużywać zwrotu, który ją osobiście razi. Gdyby ten sam post, w tym samym miejscu, w ten sam sposób napisał „zwykły” użytkownik, to też część poczułaby się urażona?


Gdzie Ty wyczytałaś w Naszych (czyli osób, które ośmieliły się wyrazić swoje odmienne zdanie na temat swobody używania słowa WITAM i wydźwięku postu Dagnes), że uważamy ten post za atak na użytkowników ? Przeczytaj proszę uważnie co piszemy, z czym polemizujemy i dlaczego. Bo jak do tej pory to akurat Nas oskarżono o rzucanie kamieniami a nie odwrotnie.

Fragment, który moim zdaniem mógł kogoś urazić a w każdym razie spowodować niechęć do udzielania się na forum w jakiejkolwiek postaci już wklejałam i odpowiadając na Twoje pytanie: Tak, uważam, że tak samo zostałby on odebrany gdyby napisał to jakikolwiek inny użytkownik.

Co do przewrażliwienia to ja ma takie samo wrażenie tyle, że w drugą stronę :(
Wyrażenie własnej opinii działa tutaj na niektórych jak płachta na byka.
A posty moderatorów (niektórych) bywają lekceważące.

Tufitka - 2013-11-20, 09:18

Mój Tata mawiał, że skoro Cię opinia innych na jakiś temat dotknęła i bierzesz ją do siebie, widocznie masz coś na sumieniu :twisted: .
Ja nie odebrałam wpisu dagnes jak nakazu, zakazu, tylko prośbę o wymyślenie innych słów na powitanie. Staram się nie używać słowa "witaj", "witam", choć niektórzy w stosunku do mnie w korespondencji prywatnej czy służbowej używają tych słów. Bardzo mnie (od lat) kłuje sposób witania się w Teleexpresie prowadzących program z Markiem Sierockim. Między sobą mogą (jak chcą) się tak witać, ale na antenie??
"Witaj Marku".. "Witam"....
Drażni również jak "pogodynka"/"pogodyn"na przywitanie się z widzami używa słowa "witam".

gerda - 2013-11-20, 09:54

Faktem jest, że wkrada się taki "mały strach" - czy aby poprawnie się wyraziłam (napisałam)? Może ktoś uzna mnie za niedouczonego prostaka ? Może nie zaczyna się zdania od słowa "może" ? :oops: :-(
martufa - 2013-11-20, 10:05

Włączam się do rozmowy jako nowa, która na dodatek przywitała się słówkiem „Witamy”. W przestrzeni wirtualnej „Witam” mnie nie razi, ale oczywiście, jeśli ktokolwiek z moich znajomych na moje „Cześć” czy „Hej” odpowiedziałby „Witam” spojrzałabym na niego jak na kosmitę.. również, gdy na „Dzień dobry” ktoś „Witam” odpowiada jest zgrzyt. Ale nie o tym chciałam. Śledzę dyskusję i dochodzę do wniosku, że nie o to „Witam” już chodzi. Czytając post, który wywołał taki odzew pierwsza myśl jaka mi się nasunęła, to coś w rodzaju segregacji. Na tych, którzy są na forum długo i wiele do niego wnieśli i mogą być uważani za domowników, oraz na resztę, która została grzecznie poproszona o to, aby się tu jak w domu nie czuła i „Witam” zarezerwowanego dla gospodarza nie używała. Zdaję sobie sprawę, że nie to było intencją Dagnes – chodzi mi o wydźwięk wypowiedzi. Zgadzam się z dziewczynami – to jest forum internetowe, nie znamy się. Można wymagać poprawności językowej, dbając o poziom forum lecz zwrócenie uwagi na nieszczęsne „Witam” spowoduje, że wiele osób przestanie pisać obawiając się popełnienia w swej nieświadomości gafy, za którą może zostać skarcona.
W mojej ocenie problem „Witania” jest niewspółmierny do skali dyskusji o nim..

Sandra - 2013-11-20, 10:24

martufa trafiłaś w sedno :kwiatek: i wyjęłaś mi to z ust.... zrobił się z tego temat zastępczy, który się leje i leje....
Coraz mniej chęci tłumaczenia się z każdego słowa....napisanego i nienapisanego.
Coraz bardziej robi sie smutno, że wywołało to jakieś takie ....emocje, a powód ?
Jaki ? Czy naprawdę jest to powód aby aż tak reagować ?
Brakuje mi równowagi w ocenie tej sytuacji....
Post Sojuza przywraca spojrzenie bardziej czarno białe, jak również trafnie przytoczony cytat
Tufitka napisał/a:
Mój Tata mawiał, że skoro Cię opinia innych na jakiś temat dotknęła i bierzesz ją do siebie, widocznie masz coś na sumieniu :twisted: .


Proponuje zakończyć ten temat...każdy każdemu już napisał co miał do napisania...
Mam taka nadzieje.
Proszę o PW jeśli ktoś czuje sie urażony. Odpowiem. To obiecuję :kwiatek:

dagnes - 2013-11-20, 11:49

Widzę, że niektórzy dyskutanci szybują coraz wyżej i coraz mocniej rozwijają skrzydła.
A w samej dyskusji jest coraz więcej OT (które po wypaleniu się ognia zostaną oczywiście wysprzątane, włącznie z moimi OT ;-) ).

Zapraszam do tematów merytorycznych o zwierzętach na Forum - takie długie, barwne i pełne treści posty, jak w tym temacie, byłyby tam przez wszystkich na pewno docenione :-) .

Każdy ma prawo do własnych odczuć i może odbierać słowa (posty) innych jak chce. Dlatego dyskusja o tym, czy ktoś właściwie odczuwa nie ma wg. mnie uzasadnienia.
Razi mnie jedynie, gdy do pisanych publicznie interpretacji cudzych tekstów celowo wprowadzane są ewidentne przekłamania.

scarletmara napisał/a:
Dagnes widzę z Twojego ostatniego postu, że masz ochotę sobie porządzić w swoim królestwie

Skoro nawet wtedy, gdy ostrzegam, że będę żartować, po to by nie było żadnych wątpliwości, moje słowa odbierane są jako poważny zamach na wolność i demokrację, to nie dziwią mnie już najwymyślniejsze interpretacje mojego tekstu poczynione w tym wątku. Nie potrafię się do tego odnieść.

scarletmara napisał/a:
To ja się zastanawiam po co zakładać forum skoro dyskusja jest niewskazana ? Nie lepiej bloga ?

To jedna z Twoich wypowiedzi scarletmaro, które pokazują jak mocno ponosi Cię wyobraźnia. Właśnie dlatego, że nie wolno tu dyskutować, dyskusja ta (oraz wiele innych) toczy się i toczy, i wciąż nabiera rozpędu, między innymi dzięki twoim emocjonalnym wypowiedziom.

Snedronningen napisał/a:
dagnes napisał/a:
Skoro wszyscy uznają mój post za regulamin tworzący zakazy

Nie zauważyłam, że wszyscy.

Wiem, że nie wszyscy ale to była taka figura stylistyczna ;-) poczyniona celowo w tym moim niezwykle poważnym poście, wprowadzającym (wg. słów scarletmary) tyranię na Forum :faja: .

Sandra napisał/a:
Ciekawa jestem czy chociaż raz wyraziłaś słowa uznania dla pracy Dagnes na tym Forum...

Sandro, proszę Cię, nie pisz takich rzeczy, bo ja nie zabiegam o uznanie czy pochwały. Mam inne cele i priorytety, myślałam że akurat Ty o tym wiesz :-( .
Za chwilę okaże się, że wszystkie moje teksty właśnie tak będą interpretowane i pojawi się kolejna dyskusja o tym, że dagnes wprowadziła nakaz pisania dla niej postów pochwalnych w ilości co najmniej 5 dziennie przez każdego Użytkownika ;-) .

Ponieważ ja nie mam w temacie już nic merytorycznego do dodania, to w tym miejscu kończę dyskusję (inni mogą prowadzić ją oczywiście w nieskończoność lub do wyczerpania zasobów ;-) ). Wyniosłam z tej dyskusji naukę i cieszę się, bo nigdy dość doświadczeń, które mogę w przyszłości wykorzystać.

isabelle30 - 2013-11-20, 14:03

A ja myslę, że bardzo adekwatna do tematu będzie już istniejąca dyskusja - cała dyskusja, wraz z komentarzami.
zapraszam gorąco do poczytania... i może chwila na refleksję... choć to przewrotnie tutaj zabrzmi - cienie i zła sława forum BS? czy może forum jako grupa ludzi? Decyzje jednostki czy konsultacje społeczności bezpośrednio zainteresowanej?
http://natemat.pl/11561,w...nek-nam-odpisal

I choć to co napisałam tutaj pasuje bardziej w zupełnie innym miejscu - ale tylko pozornie. Bo oto ta dyskusja bardzo wyraźnie pokazuje pewne zjawiska.

shana55 - 2013-11-20, 14:15

Isabelle30 :kwiatek:
Nic dodać i nic ująć. Podsumowanie tematu świetne !! :mrgreen:

Olenka - 2016-08-29, 20:20

W tym linku od isabelle30 - zacytuję: -
Cytat:
Mail to tylko inna forma techniczna listu, czyli korespondencji papierowej. Obowiązują tam te same zasady, więc ciężko wyobrazić sobie list, zaczynający się od "witam"


Hmmm...

Cytat:
[...] więc ciężko wyobrazić sobie [...]


Może raczej trudno sobie wyobrazić? Wyobraźnia wcale nie jest taka ciężka :-P

IzabelaW - 2016-08-30, 05:56

Słowo "witam" to taka sama forma powitania jak każda inna, nic w niej złego nie widzę. Pomijam znaczenie etymologiczne, że używano go kiedyś wyłącznie w określonych sytuacjach. Pomijam, bo wiele słów tak ma, kiedyś oznaczały coś innego albo miały znaczenie zawężone, a teraz stosowane są w szerszym znaczeniu. Tak jak ta "ciężka wyobraźnia" :-) Język (na szczęście) nie jest martwym tworem i zmienia się wraz ze z innymi zmianami spłeczeństwa, to naturalne i tego nie unikniemy. Ważne jest, by wystrzegać się błędów ortograficznych i gramatycznych, bo ich notoryczne popełnianie nie świadczy o ewolucji nas i języka, raczej o naszej regresji ;-)

W związku z tym napiszę tu świętą zasadę mojej Pani Polnistki, może komuś się przyda:

"Naprawdę" pisze się na pewno razem, a "na pewno" naprawdę oddzielnie :kwiatek:

Nul - 2018-02-25, 16:05

Piękna zasada Pani Polonistki, IzabelaW :)

Niestety czasem jest tak, że nie wiemy, że źle mówimy/piszemy... niektórzy nie wiedzą, że mówią prozą, a inni - że mówią coś "nie tak". Ja się od jakiegoś czasu zastanawiam, czy aby dobrze mi się wydaje, że "naraz" to "naraz", a nie "na raz" (co też oczywiście jest poprawne, ale akurat w innym kontekście).

I dochodzę do wniosku, że kiedy widzimy/słyszymy coś "innego", to na wszelki wypadek zaczynamy mówić tak "inaczej" - i potem już sporo ludzi akcentuje na drugiej od końca ZAWSZE (vide: słyszeLIŚmy), bo im (nam) się wydaje, że tak być powinno... O, albo coś, co mnie irytuje niemożebnie: "od jutra zaczynam pracę" - auuuu! Jutro zaczynam pracę! od jutra będę pracować! No chyba że to ja wiem źle :)

Dobre nawyki się nie przebijają, a te gorsze - owszem...

Co do nieświadomości - długo nie wiedziałam, że mówienie "dwutysięczny dziesiąty" itp. jest niepoprawne. Nie zastanawiałam się nad tym. Aż mnie ktoś oświecił.

A w ogóle to nie spodziewałam się na Barfnym Forum takiego wątku :)

A co do zwrotu książki z błędami (gdzieś widziałam taki wpis) - odesłałam kiedyś do księgarni wysyłkowej książkę z licznymi błędami (nie pamiętam teraz, niekoniecznie ortograficznymi, ale też merytorycznymi), nie wiem, czy tłumacza, czy kogoś innego. Pieniądze zwrócili, bez problemu :)

Miau :->



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group