To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne ABC dla psów - Pies - drapieżnik czy wszystkożerca?

isabelle30 - 2014-02-09, 23:57

O tym, że psy są wilkami (w pewnym sensie. dużym sensie) świdaczy także możliwość swobodnego krzyżowania się między psem domowym a dowolnym wilkiem i dawania płodnego potomstwa.
Bardzo wiele lat trwala selekcja prapsów z prawilków polegająca na coraz bliższym życiu w pobliżu człowieka a potem przynoszono do "domów" szczenięta jako zabawka dla dzieci. te które potrafiły wykazać łagodność zostawały i rozmnażały się dalej. te które nie potrafiły opanować sztuki pokojowego życia z człowiekiem - nie chcę myśleć co z nimi było.
W każdym bądź razie selekcja dotyczyła tylko i wyłącznie zachowań i psychiki.
I jak na wielu przykładach psów agresywnych pomimo starań człowieka - selekcja ta nie jest jezcze w pełni zakończona.
Słuszne jest porównywanie psa do wilka pod wieloma względami.

Snedronningen - 2014-02-10, 08:30

ciocia_mlotek, isabelle30, ale ta dyskusja nt. różnic i podobieństw pomiędzy psem a wilkiem już była. I ja pamiętam, że stanęło na wniosku, że pod względem biologii będziemy je ze sobą porównywać, a pod względem zachowań nie. Nie widzę potrzeby powtarzania tego wszystkiego jeszcze raz w kolejnym wątku.
To jest temat o tym, czy pies jest drapieżnikiem. Otóż jest, i nic tego nie zmieni. Przytoczone przez NSO badania również o tym świadczą. Stoi tam, że psy pomimo zjadania resztek po ludziach* jednak też polowały, niemrawo i rzadko, ale jednak.


*Od kilku dni zastanawia mnie, czym w Bengalu są resztki, jakie są zwyczaje żywieniowe tych ludzi, co wyrzucają i w jakich ilościach. To też nie jest bez znaczenia dla zachowania tych psów.

Hekate811 - 2014-02-10, 08:40

Wyrzucane resztki zawsze są wygodą, czyli pokarm wcale nie idealny ale nie trzeba się natrudzić przy jego zdobywaniu. Wystarczy się popatrzeć jak dzikie zwierzęta (dziki, sarny itd) łatwo przyzwyczajają się do dokarmiania przez ludzi, a podejrzewam że taki suchy chleb tak często wyrzucany wcale im nie służy.
NSO - 2014-02-10, 15:06

Papier wszystko przyjmie, a grupy systematyczne lub poszczegolne gatunki co jakis czas sa przesowane.

To ze pies w nazwie lacinskiej brzmi mniej wiecej jak "wilk szary udomowiony" nie oznacza ze jest wilkiem :shock:

Pies nie jest wilkiem, tak jak kot domowy nie jest zbikiem anilwem.

Pies to osobny gatunek i tak go traktujmy :-) oprocz podobienstw gatunki te dzieli masa roznic nie do przeskoczenia.

isabelle30 - 2014-02-10, 15:38

NSO fakty biologiczne przeczą temu co teraz napisałaś...
Owszem - systematyka cały czas jest udokonalana bo dokonywane są coraz nowe odkrycia a badania wykazują wciąż nowe rewelacje.
Obawiam się jdnak że jeszcze wiele tysiąc leci musi minąć by pies stał się osobnym gatunkiem ( w stosunku do wilka)
Jedyne zwierzeta które mogą się krzyżować wobodnie w sposób naturalny dając płodne potomstwo to wilk i pies, dwa niedźwiedzie (te jednak są oddzielone i izolowane geograficznie), oraz dwa delfiny.
Tylko organizmy należące do tego samego gatunku mogą dokonac takiej sztuki. Natura głupia nie jest.

dagnes - 2014-02-10, 16:28

Zapomniałaś jeszcze o kocie domowym i żbiku :-P . One też mogą się krzyżować (i niestety to robią :-( ).
NSO - 2014-02-10, 16:40

Ale to nie sa moje wymysly, tylko wyniki badan genetycznych nad dna wilka i psa.
Sendroningen ma dostep do ksiazki o ktorej pisalam (ja akurat teraz nie) to moze przytoczy stosowny fragment. A jesli nie to ja sie postaram to zrobic w ciagu tego tygodnia.

Sojuz - 2014-02-10, 18:01

Jeszcze z biologii w szkole średniej pamiętam, że:
gatunek - to taka grupa organizmów żywych posiadających cechy podobne, które mogą się krzyżować dając płodne potomstwo. Jeżeli pies i wilk mogą dawać płodne potomstwo, to dla mnie jest to ten sam gatunek 8-)

ciocia_mlotek - 2014-02-10, 18:07

Tu jest sprawa trudniejsza bo to wcale nie jest prawda, że mogą się krzyżować (dając płodne potomstwo) tylko w obrębie gatunku. Przykładami mogą być hybrydy tygrysa i lwa. dają płodne potomstwo.
ALE.. to nie jest temat na ten wątek
Tak samo jak nie jest tematem na ten wątek kwestia różnic behavioralnych między różnymi podgatunkami C. lupus (swoją drogą NSO badania, o których mówisz nie twierdzi, ze są to odrębne gatunki a jedynie, że pies nie wydzielił się od wilka bezpośrednio a że są to po prostu podgatunki, które rozdzieliły się wczesniej).

Tematem tego wątku jest zagadnienie mięso lub wszystkożerności psa. Temat z resztą póki co wyczerpany bo na obecny stan wiedzy pies i wilki mają taki sam przewód pokarmowy pod względem anatomicznym i fizjologicznym (mam deja vu, nie wiem który już raz piszę to samo w tym wątku :lol: ). A to oznacza, że dieta tych zwierząt powinna być taka sama. Dieta drapieżnika i oportunisty (czyli zarówno padlinożercy jak i niekiedy "śmieciożercy")

isabelle30 - 2014-02-10, 18:28

ciocia - ale krzyżowanie przytoczone przez Ciebie nie zachodzi swobodnie w naturze. Owo potomstwo przychodzi na świat przy udziale manipulacji człowieka :mrgreen:
Ale już kończę off to.
Sojuz - brawo!

Snedronningen - 2014-02-10, 18:57

ciocia_mlotek napisał/a:
(swoją drogą NSO badania, o których mówisz nie twierdzi, ze są to odrębne gatunki a jedynie, że pies nie wydzielił się od wilka bezpośrednio a że są to po prostu podgatunki, które rozdzieliły się wczesniej)
i właśnie tak jest tam napisane. Ja przynajmniej tak to wyczytałam.
89ola - 2014-02-10, 20:05

ciocia_mlotek napisał/a:
Tu jest sprawa trudniejsza bo to wcale nie jest prawda, że mogą się krzyżować (dając płodne potomstwo) tylko w obrębie gatunku. Przykładami mogą być hybrydy tygrysa i lwa. dają płodne potomstwo.


z tą płodnością to tak nie do końca bo samce z takiego krzyżowania rodzą się bezpłodne a samice CZASEM są płodne, no chyba że animal planet kłamie ;-)


ciocia_mlotek napisał/a:
ALE.. to nie jest temat na ten wątek


za co przepraszam :kwiatek:

Snedronningen - 2014-02-10, 20:41

A tak już kończąc OT w tym temacie, pokuszę się o przytoczenie jednego fragmentu z wymienionej przez NSO książki, a dokładniej fragmentu relacjonującego badania nad zdziczałymi psami.
Cytat:

"Naukowcy znaleźli potrzebny im materiał badawczy w Bengalu Zachodnim, gdzie mieszkańcu wioski pozwalają zdziczałym psom żyć w swym sąsiedztwie, a nawet tolerują ich leżenie przed wejściem do domu. Te psy w dzisiejszym Bengalu Zachodnim wydają się bardzo podobne do do tych, które żyły w dolinie Tygrysu i Eufratu na Bliskim wchodzie, gdzie - jak sądzimy - jakieś dziesięć tysięcy lat temu zaczęła się nasza cywilizacja. Dlatego ich zachowania mogą być podobne do zachowań pierwszych udomowionych psów. Poza żerowaniem na resztkach i znajdowaniem padliny zwierzęta te czasem dostają jedzenie. Lecz karmienie nie tworzy relacji posiadania; są to niezależne zwierzęta prowadzące podobne życie jak miejskie gołębie.
Niezależność zdziczałych psów z Bengalu Zachodniego, utrzymywana przez wiele pokoleń, daje im możliwość demonstrowania naturalnej struktury społecznej psów, przypominającej pod pewnymi względami stado wilków. Jedno miasteczko może utrzymywać kilkaset psów, lecz mają one tendencje do tworzenia mniejszych grup rodzinnych tworzących grup rodzinnych liczących od pięciu do dziesięciu osobników, podobnie jak wilki, a także inne psowate. Jednak pożywienia szukają w pojedynkę, jako, że w tamtych okolicach nie ma większej zwierzyny, której zdobycie wymagałoby wspólnego polowania."
Dalej czytamy o strukturach budowanych grup rodzinnych, umiejętności życia kilku grup obok siebie, zachowaniach seksualnych. *

Różnica pomiędzy tymi psami a psami, które ja obserwuję (bardzo spodobało mi się określenie "zdziczałe psy z Wrocławia") jest taka, że u nas występuje duża zwierzyna, która wymaga wspólnego polowania, psy nie mają możliwości żerowania po śmietnikach i absolutnie nie są dokarmiane - oprócz jednej sytuacji, gdy zaniosłam im lekko śmierdliwy gnat koński.

*Bradshaw John, "zrozumieć psa. Jak być jego lepszym przyjacielem", Warszawa 2012, s.106-110



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group