To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Off Topic nieBARFny - Człowiek - to brzmi dumnie ?

ciocia_mlotek - 2012-12-23, 01:28

Nie o barfie i nawet nie na żywieniowym forum. Na FB ktoś chce oddać kota. A we mnie się aż ściska w jakim ten biedny zwierzak jest stanie. Jak można tak utuczyć kota? Nie wiem czy zobaczycie to zdjęcie ale wstawie. Mnie doprowadziło do ataku ściekłości
http://www.facebook.com/p...&type=1&theater

AniaR - 2012-12-23, 03:32

Byc moze wlascicielka podobnie wyglda. Ale juz znalazl sie ktos chetny, mam nadzieje, ze kotu pomoze. Mordke ma cudowna. Barfa mu potrzeba i tyle! :-D
Sojuz - 2012-12-23, 08:40

Heh, właścicielka pisze w komentarzach pod zdjęciem, że on potrzebuje ścisłej diety. A wcześniej to co się robiło? :roll:
A pod spodem jeszcze komentarz Wow ale to jest wielki kot, lol

dygresja
lol - Lots of Laugh (dużo śmiechu); niestety kolokwializm zgubił właściwy sens i teraz ten skrót oznacza zdziwienie lub zdziwienie z lekkim ubawieniem

Deirs - 2012-12-23, 14:39

Sojuz... ogloszenia nie dala wlascicielka a jej corka.
Jest tez napisane ze jej mama nie jest w stanie sie ww. kotem zajmowac, a on potrzebuje scislej diety.
Jest wiele mozliwosci: mama moze byc osoba w podeszlym wieku, moze byc niepelnosprawna, albo tez notorycznie podkarmiajaca kota i nie umiejaca dostosowac sie do rezimow diety.
Tak wiec na pytanie co sie robilo wczesniej jest nieco nie na miejscu, skoro dziewczyna szuka domu dla kota nalezacego do jej matki, dla jego dobra i z uwzglednieniem jego wymagan.
Kicius slodki, mam nadzieje ze znajdzie fajny domek i zmniejszy troche obciazenie swoich stawow :)

dygresja do Sojuz
lol - "laughing out loud" or "laugh out loud (smiejac sie glosno lub smiac sie glosno). Jest to jeden ze skrotow nagminnie stosowanych na forach i chatach internetowych, jak rowniez innych formach interaktywnych (np. gry online). Przeszedl nawet do jezyka mowionego ale nie nazwalabym go kolokwializmem, a akronimem. I nadal jest stosowany wtedy gdy chce sie wyrazic spontaniczny wybuch smiechu. W przypadku zaskoczenia stosuje sie OMG... niekiedy AMG . Skad zaczerpnales wczesniejsza informacje?

ciocia_mlotek - 2012-12-23, 15:21

WYbaczcie, ale janie widzę wytłumaczenia dla doprowadzenia zwierzęcia do takiego stanu. Bycie w podeszłym wieku czy nawet osobą niepełnosprawną nie tłumaczy pasienia zwierzęcia do stanu, w którym wygląda jakby nie mógł się ruszać.
Dobrze, że szukają dla niego domu, bo może ktoś się w końcu kotem zajmie. Pytanie tylko czy prawdziwym powodem nie jest to, że kot jest już bardzo chory i właścicielki nie stać na weta. W tych grupach na FB większość zwierząt oddawanych jest z powodów jak wyciętych z szablonu ale mało kto mówi prawdę. Zazwyczaj zwierzak ma albo dość poważne zaburzenia behawioralne albo zdrowotne. Jedno i drugie najczęściej jest zwykłym zaniedbaniem i lenistwem właścicieli.
Ja na te ogłoszenia reaguję wręcz alergicznie.
Mój psinek jest z takiego ogłoszenia. Prześledziłam wstecz wpisy osoby, od której go wzięłam. Szukała psa na początku kwietnia, na początku maja szukała grodzonego wybiegu i obroży antyszczekowej (bo ją już ten pies wkurza - dosłownie) a pod koniec maja pies był ogłoszony do oddania. Pani "nie miała dla niego czasu bo ma dwoje dzieci i to nie fair w stosunku do psa". Nikt go nie wziął i po miesiącu powód do oddania zwierzaka zmienił się na alergię jej półtorarocznego synka. Pod koniec lipca pies był u mnie. Totalny brak socjalizacji, ataki na zwierzęta gospodarskie, wściekłe szczekanie z byle powodu, lęk separacyjny. Pies ma 3 lata, w ciągu 3 miesięcy zaliczył 4 domy. Gdyby od początku, pierwsza osoba, która go oddawała uczciwie przyznała, że piesek jest pierdyknięty i że sobie z nim nie radzi to można by było uniknąć tych zmian domów co chwila.

Sojuz - 2012-12-23, 15:34

1. Osoba, która to wystawiła. Niech będzie.
2. Pytanie retoryczne.
3. Dygresja wzięta z codziennych konwersacji z anglojęzycznymi ludźmi. Zamiast OMG używają LOL, chcąc wyrazić zdziwienie. Ale być może pomyliłem społeczności z grupami społecznymi.

Ogólnie chyba przestanę tłumaczyć, bo rozumiem wszystko inaczej, niż wszyscy.

harpia - 2012-12-23, 17:11

Ten kot to jeszcze nie jest przykład jak człowiek potrafi miłością i dobrobytem, skrzywdzić zwierzaka.
Bo nie tylko zło krzywdzi, za dużo dobrego i chora miłość jest tak samo szkodliwa.
Mój wcześniejszy pies to taki przykład chorej miłości i traktowania psa jak dziecka, Mona była z nami prawie 16 lat, jadła wszystko, ale najbardziej na świecie kochała... słodkości, miała specjalnie kupowane czekoladki kinder, dostawała wafelki w czekoladzie i inne "ulepki"
Roztyła się do niebagatelnych 20 kilogramów, była mieszanką yorka wysoką do pół łydki...
Pewnie spytacie się, gdzie ja byłam, ona byłam, ale ile prawa głosu może mieć nastolatka, przecież dzieci i ryby głosu nie mają.
Gdy Mona miała 11 lat, zapadła na ropomacicze, matka mimo, że szalenie kochała psa, nie dała się namówić na operację, pieniądze w tajemnicy pożyczyłam od sąsiadki, drugiego sąsiada wymęczyłam o transport i pojechałyśmy.
Macica ważyła ponad 3kg, Monia była silna mimo chorego serca, dała radę, ale do domu dostała suchą karmę do odchudzania (obesity chyba)
Po miesiącu było widać, że to działa, fakt, że po tygodniu wyrzuciłam suche i zaczęłam karmić ją na swój sposób też miał na to wpływ.

Pod koniec życia Monia znów zaczęła tyć, ale już nie przez dodatki, miała chore stawy, ruch sprawiał jej ból więc przestała się ruszać, doszedł rak, przerzuty i chore serce... :-(

Do czego zmierzam, nie można wszystkich przypadków wrzucać do jednego wora, często tak otyłe zwierzęta to nieświadomość ludzi, ich chora miłość, która w Ameryce już wśród dzieci zbiera żniwo, ile jest tak chorobliwie otyłych nastolatków, małych dzieci, które zamiast sałatki czy owoców, zapychają się frytkami i burgerami z mc donalda?

coztego - 2012-12-23, 17:49

harpia napisał/a:

Do czego zmierzam, nie można wszystkich przypadków wrzucać do jednego wora, często tak otyłe zwierzęta to nieświadomość ludzi, ich chora miłość

Niestety, na pytanie o dietę, najczęściej słyszaną odpowiedzią od właścicieli bardzo otyłych zwierząt jest "On nic nie chce jeść" albo "To jest straszny niejadek", ewentualnie "Ale on naprawdę je malutko" :roll:

isabelle30 - 2012-12-23, 18:00

Ja najczęściej słyszę, że to kastrat i dlatego tyje...nie dlatego, że dostaje za dużo jeść, ale dlatego że kastraci wchłaniają kalorie z powietrza.
Od matek otyłych dzieci natomiast słyszy się, że przecież małemu, rosnącemu dziecku nie będą żałować jedzenia - przykład mojej koleżanki - jej córka mająca 7 lat jada dziennie więcej niż moja córka w ciągu tygodnia - śniadanie, drugie śniadanie, trzecie śniadanie, obiad potem drugi obiad,podwieczorek, przekąski i kolacja. Wszystko w postaci pełnych obfitych posiłków, jedzenie maks co 1.5 - 2 godziny bo inaczej marudzenie że głodna, ze już pada z nóg, że zaraz zemdleje z głodu itd
Właściciele otyłych psów/kotów też karmią non stop bo taki głodny, taki biedny, tak prosi

gerda - 2013-04-18, 23:42

http://kontakt24.tvn24.pl...ca,1053689.html

Szkoda, że nie możemy dobrać się do tego faceta :evil: :cry: :hair:

aśka - 2013-04-19, 09:44

Gerda! Matko,trzęsę się jak osika! co ci ludzie robili,stali i patrzyli jak kołki!Gdzie to było?
Co za gnój z faceta,niemożliwe,że nie można tego nagłośnić!

harpia - 2013-04-19, 10:26

aśka napisał/a:
Gerda! Matko,trzęsę się jak osika! co ci ludzie robili,stali i patrzyli jak kołki!Gdzie to było?
Co za gnój z faceta,niemożliwe,że nie można tego nagłośnić!


Najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo bandy "widzów", nie ma świadków zdarzenia...

isabelle30 - 2013-04-19, 10:52

Nie otwiera mi się link więc filmiku nie widziałam...może to i dobrze.
Takich włascicieli psów jest niestety cała masa, powiedziałabym że chyba wiekszość niestety. Kompletne bezmózgi.
Natomiast gapiom sie nie dziwie...nie widziałam tego, jak to wyglądało, nie wiem jaki to pies ale tez chyba bym nie ryzykowała własnego zdrowia dla obcego kota/psa/gołębia czy innego. Co oczywiście nie oznacza że nie walnęłabym faceta z kopa żeby się ruszył. Bo to w końcu jego pies i jego psi obowiązek.
wrrr...

gerda - 2013-04-19, 11:11

Ja też nie wiem jak ten filmik tu włączyć, ale widziałam go w telewizji tvp info i tak mnie zdenerwował, że szukałam i znalazłam to co umieściłam. :hair:
aśka - 2013-04-19, 11:22

Tu macie:
http://www.wykop.pl/link/...ej-ciag-dalszy/



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group