Ines - 2018-02-01, 18:53
Moje też lubią mieszane 
Jest tam też zapewne dodatek oleju i witaminy E, które jednak trochę to mięso naturalnie konserwują 
MaineCoon_BARF - 2021-08-07, 20:26 Ja mogę dodać informację, którą uzyskałam od weterynarza, że podawanie kotu jedzenia prosto z lodówki może przyczynić się do powstania wrzodów na żołądku. Ja właśnie albo dolewam ciepłej wody do jedzonka albo podgrzewam przez 10 - 15 sek w mikrofali na bardzo małej mocy (180W). Taka moc służy w mikrofalach "oficjalnie" za opcję do rozmrażania żywności. Ale zaczęłam się teraz zastanawiać, czy pomimo tak krótkiego czasu "ogrzewania" i na tak małej mocy na pewno nie ma to wpływu na wrażliwe witaminy.. tzn - "znaczącego" wpływu. Macie jakieś informacje o tym? Kiedyś oglądałam taki program prowadzony przez dietetyka, w którym konfrontował on się z mitem, że gotowanie (w garnkach) jest zdrowsze niż w mikrofali. I jednym z testów było gotowanie warzyw (m.in. fasolki szparagowej). W teście wyszło, że gotowane (tzn. doprowadzone do miękkości) warzyw w mikrofali pozwala zachować w nich więcej składników, ponieważ mniej ich przechodzi do wody a mniej ich przechodzi do wody, bo ilość wody potrzebna do ugotowania danej porcji warzyw w mikrofali jest znacznie mniejsza niż ta potrzebna do ugotowania tej samej porcji w garnku. Abstrahując od tej ilości wody, to jeśli mierzyli skład tych warzyw przed i po gotowaniu (i w garnku i mikrofali) to wychodziłoby na to, że mikrofala o niskiej mocy "nie szkodzi" tak delikatnym związkom jak witaminy. Duża moc to oczywiście inna historia (tak samo jak "nie-mieszanie" w wyniku czego jedzenie (w tym wypadku BARF) przegrzewałby się miejscowo co na pewno spowodowało rozkład witamin). |
||||||||||
