Ziva - 2013-10-31, 14:45 w takim razie trzeba się rozejrzeć, to muszą być rewelacyjne treningi 
i przypomniało mi się jak Twój men, Bushido był u mnie po odbiór drożdży 
dzwonek do drzwi, salwa szczekania w stylu "zabije cię!, kimkolwiek jesteś zabije cię!" chwila niepięcia... suka wyskakuje zza progu, by sprawdzić co osobnik jadł w ostatnim czasie, trwa to jakieś trzy minuty 
moje skromne "przepraszam, ona tak zawsze" na co Twój facet odpowiada z pełnym spokojem "spoko, mam amstaffa, to było delikatne"
Bushido - 2013-10-31, 15:04
hahaha teraz wyobraź sobie jak ja przepraszam za każdym razem gdy 36kg mięśnia wylatuje przez drzwi z dziką żądzą wylizania 'intruza'  a ostrzegawczego hau u nas nie ma bo gamoń średnio szczekać potrafi
Wierciłapa, on całym sobą jest ucieleśnieniem antyagresji. choć niektórzy mówią, że rasowy amstaff nie powinien lubić innych zwierząt to mój pies jest jak dziecię kwiat - love & peace everyone 
skoro zdjęcia się podobają to jeszcze kilka 
Vega_k - 2013-10-31, 15:09 Ostatnie jest boskie :D Bushido - 2013-10-31, 15:11 paszportowe
Anonymous - 2013-10-31, 15:11 Po zdjęciach czuję, że musimy się na spacerze jakimś spotkać :) Twój psiak jest MEGA :) Bushido - 2013-10-31, 15:13 Wierciłapa, bardzo chętnie. jesteśmy świeżo po przeprowadzce na Gocław i wszyscy nasi psi znajomi zostali na Ursynowie 
Anonymous - 2013-10-31, 15:17 My z Bemowa, ale to nie problem :) Bushido - 2013-10-31, 16:26 Historia naszych przeprowadzek jest długa  Pewnie kojarzy Ci się Józefosław - teraz tam mieszkają rodzice.
A na Bemowie jeszcze nas nie było 
|
||||||||
