To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFna Hodowla - Żywienie psa reproduktora

rashka - 2013-11-02, 19:38
Temat postu: Żywienie psa reproduktora
Ponieważ w niniejszym poście opieram się głównie na własnych doświadczeniach oraz na swojej wiedzy, która nie jest jednak specjalistyczną wiedzą dietetyczno- chemiczno- wstaw co uważasz, zachęcam innych do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami.

Posiadam na stanie 1 "czynnego" reproduktora, pies jest młody 2- letni. Mieszka u mnie ok. 5 miesięcy. Wcześniej karmiony był w sposób mieszany czyli karma komercyjna + mięso. Pomijam, że dla mnie jest to najgorszy sposób żywienia psa zwłaszcza gdy jego dni wypełnione są pracą, treningami lub wystawami. Gdy tylko wylądował u mnie przeszedł na dobrą stronę mocy czyli karmienie surowizną.

Na co zwracam uwagę:
- różnorodność mięs: unikam kurczaka i kurzych podrobów. Każdy inny rodzaj mięsa pies jada dość regularnie tj. dziczyznę, barana, jagnię, cielaka, woła, wieprza, konia, kaczki, indyki, gęsi, króle... Nie miałam do czynienia z koziną. Zwracam uwagę na to, by prócz tłuszczu chrzęści i skór był spory mięsień. Wysokiej wartości białko wspomaga produkcję nasienia.
- podroby: także różnego pochodzenia, dodaję serca co 2 dzień, wątroba 1x w tygodniu, śledziony co 2-3 dzień, mózgi 1x tygodniowo, żołądki lub żwacze 1x na 2 tygodnie. Płuc unikam, bo nie wnoszą raczej nic wartościowego do posiłku dla mnie pełnią funkcję zapychacza.
- tłuszcze: podstawa to olej z łososia co 2 dzień 2 łyżki, tran 1x na tydzień 1 łyżka, smalec / sadło / łój co 2-3 dni w zależności od tego czy jest zimno (pies mieszka na dworze). Nie używam tłuszczów roślinnych, wyjątkiem jest olej z wiesiołka i olej z kiełków pszenicy (1x tygodniowo) jako źródło wit. E, czasami gdy tego ostatniego zabraknie podaję zarodki pszenne firmy Sante.
- suple: tokovit co 5-6 dni, zwiększona dawka hemoglobiny, mielone siemię lniane, spirulina.

Oprócz tego pies regularnie dostaje drożdże, sól kamienną, algi morskie + wspomagacze na serce (L- karnityna, tauryna) i na stawy (mączka z małż, czarci pazur, wit. C, mączki kostne).

Pies nie jest karmiony na ok. 5 godzin przed kryciem.

Co zauważyłam: liczniejsze, silniejsze i bardziej witalne mioty. Nie ma martwych noworodków. Spora waga urodzeniowa, szczenięta są tak grube, że aż pomarszczone :mrgreen: . Nie ma ślepych strzałów. Ponieważ potomstwo jest młode ciężko coś powiedzieć na temat ich rozwoju od oseska do psa dorosłego. Ale jak na razie wszystko jest ładnie pięknie- nie ma uczuleń, alergii... Zobaczymy co będzie za rok.

W najbliższych dniach postaram się napisać jak wygląda u mnie karmienie suk, tym bardziej, że ostatnio dość powszechnym problemem jest wchłanianie zarodków. A tymczasem zapraszam do dyskusji :mrgreen: .

ciocia_mlotek - 2013-11-02, 19:58

Podałas z grubsza przepis na dobrze żywionego psa. Jakiegokolwiek :mrgreen:
Wysokiej jakości białko i dobrze zbilansowana dieta nie tyle wspomaga produkcję nasienia co wspomaga każdą funkcję ciała psa - aby pracowała optymalnie. Generalnie - zdrowszy pies. Co oczywiście będzie też miało wpływ na produkcję i zapaewne jakość nasienia. Stąd brak "ślepych strzałów"
Co do miotu - masa urodzeniowa itd bardziej zależy od suki niż od psa bo to zalezy od jej kondycji. Pomijając geny oczywiście. czy suka/sukie, które krył i miały młode też są barfowe?

mam pytanko - dlaczego podajesz jednocześnie wątrobę i tran? Nie boisz sie przedobrzenia wit A?

Anonymous - 2013-11-02, 21:34

No ja też mieszkam z reproduktorem, ojcem szczeniąt z dwóch miotów.

Po ostatniej wizycie u specjalisty do spraw inseminacji etc, i dość długiej rozmowie na temat jakości spermy. Dostałam radę, że aby polepszyć jakość spermy dobrze jest stosować suplement CARDIOforce, L-karnityna i Tauryna stanowią większość w 1 kapsułce. Stąd mój wniosek, że dla reproduktora te dwa suplementy są znaczące. Więc nie są to tylko wspomagacze na serce jak pisała rashka, ale i na jakość nasienia.

Z mojego doświadczenia, nie mam zielonego pojęcia co ma dać nie karmienie psa na ok 5h przed kryciem :niewiem:

Co do liczebności miotów, to o ile pies ma nasienie "średniej" jakości, nie ma on wpływu na liczbę potomstwa. Na to ma wpływ liczba komórek jajowych u suki w czasie owulacji ( ta cecha jest dziedziczona z matki na córkę), kondycja matki i odżywianie przed cieczka w trakcie jak i po kryciu ( np w okolicy 21 dnia od krycia należy zwiększyć znacząco ilość tłuszczy w diecie).

Wiadomo, że aby pies był dobrym reproduktorem musi być w dobrej kondycji fizycznej to znacząco wpływa na popęd. Więc odżywianie jest tutaj bardzo ważne, ale również sprawność fizyczna etc.

dagnes - 2013-11-02, 22:08

To ja dołożę małą cegiełkę ;-) .

Brakuje mi w tej diecie jednej bardzo ważnej rzeczy, która pewnie będzie dla wielu zaskoczeniem.
Mianowicie - owoców. Takich miękkich, dojrzałych i przejrzałych, pełnych cukrów prostych, w tym najważniejszej dla plemników fruktozy.
Oczywiście w rozsądnych ilościach, zgodnych z naturalnym zapotrzebowaniem.

Fruktoza jest podstawowym materiałem energetycznym dla plemników i musi znajdować się w ejakulacie po to, by mogły one poruszać się i przeżyć wędrówkę do komórek jajowych.
W przeciwieństwie do glukozy, fruktoza nie będzie wykorzystana przez florę bakteryjną pochwy samicy, tym samym pozostając w 100% do dyspozycji plemników.

I jeszcze jedno - w spermatogenezie biorą udział różne pierwiastki i witaminy, z których większość znajduje się w wystarczającej ilości w dobrze skomponowanej diecie BARF. Jedynym wyjątkiem może być selen - pierwiastek śladowy niezbędny do prawidłowej produkcji nasienia. Ponieważ gleby w Polsce są ubogie w selen, a ponad 70% z nich jest niedoborowa w ten pierwiastek, stąd jego poziom zarówno w pokarmie roślinnym, jak i zwierzęcym produkowanym w kraju jest niski.
Selen, oprócz brania udziału w spermatogenezie, jest jednym z pierwiastków, które biorą czynny udział w detoksyfikacji organizmu m.in. z metali ciężkich oraz w zwalczaniu wolnych rodników. Ponieważ funkcje te są niezwykle istotne z punktu widzenia zachowania życia, to w przypadku niedoboru selenu, funkcja rozrodcza może być traktowana jako mniej ważna i organizm będzie go tam oszczędzał.
Można więc ewentualnie rozważyć niewielką suplementację selenu w postaci selenometioniny, pochodzącej z np. drożdży selenowych.


[ Komentarz dodany przez: dagnes: 2018-10-18, 12:13 ]

Od czasu opublikowania powyższego wpisu pojawiły się nowsze informacje dotyczące selenu i jego suplementacji. Proszę koniecznie przeczytać, jak wygląda aktualny stan wiedzy tutaj:
https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?p=71486
Mnóstwo cennych informacji o selenie znajduje się również w całym poniższym wątku:
https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=6673

Anonymous - 2013-11-02, 22:30

No w moim 'planie żywieniowym" warzywa i owoce to 20% dziennej porcji, a same owoce to 5% . Więc fruktozę pies ma dostarczana.

Natomiast o selenie nigdy nie pomyślałam, więc dziękuję za radę. Musze więc poszukać jakiegoś suplementu z selenem, ale będzie ciężko coś mi się zdaje, bo drożdże selenowe jedynie z pyłkiem kwiatowym w tabletkach znalazłam :)

ciocia_mlotek - 2013-11-02, 22:54

taki % roślinności to moim zdaniem za dużo (tak, wiem, że podstawowe wytyczne mówią inaczej, ja piszę jakie jest moje zdanie). Poza tym naturalnie prędzej by jadły właśnie owoce a nie warzywa
Anonymous - 2013-11-03, 07:10

Nie będę się upierać, że to ja mam racje z tymi warzywami i owocami, a nie Ty. Po prostu pierwszy raz układając dietę BARF dla futer, takie wytyczne znalazłam i taki % pozostał. Zwłaszcza, że psiaki uwielbiają swoje porcje wegetariańskie :)

Z tymi warzywami to jest jest tak, ze np znajoma z Anglii mieli głownie sałaty i inne zieleniny dla psiaków, my natomiast bardziej idziemy w buraki, marchewkę etc. A brokuły to największy przysmak. Dodatkowo jak ich porcja dzienna wynosi po 500g to tyle dostają mięcha, a warzywa i owoce to dodatek.

zenia - 2013-11-03, 09:13

dagnes
że tak zaśmiece watek :oops:

ale jak ta fruktoza ma sie jesli chodzi o koty???
jak z kocim ejakulatem
bo kot raczej owoców niet??
więc co :?:

rashka - 2013-11-03, 11:49

ciocia_mlotek napisał/a:
Podałas z grubsza przepis na dobrze żywionego psa. Jakiegokolwiek :mrgreen:


Tak, dokładnie :mrgreen: Główną różnicą mogą być zwiększone ilości wit. E + zwiększona dawka hemoglobiny.

Jeśli chodzi o fuktozę, o której napisała Dagnes, to też nie zdawałam sobie sprawy z tego, że cukier ma wpływ na jakość nasienia i zdolności rozrodcze. Od razu zapytam: czy takie świeże, przejrzałe owoce można zastąpić np. gotowymi mieszankami jak tutaj ?

ciocia_mlotek napisał/a:
mam pytanko - dlaczego podajesz jednocześnie wątrobę i tran? Nie boisz sie przedobrzenia wit A?


Nie, to nie są ilości hektoduże ;-) . Wątroby pies dostaje ok. 0,5 kg tygodniowo a tranu- jak już napisałam- 1x łyżka per tydzień. Była już prowadzona dyskusja tu na forum na temat przedawkowania naturalnych witamin.

Wierciłapo, nie karmię psa ze względu na ewentualne zagrożenie skrętem żołądka.

Przyjeżdżają do nas różne suki, większość z nich jedzie na karmach komercyjnych typu Josera, Happy Dog etc. Nie spotkałam się w zasadzie z suką BARFującą.

ciocia_mlotek - 2013-11-03, 11:56

To z innej beczki moje pytanie :-D - w jakim celu podajesz zarówno wątrobę jak tran? (naturalne witaminy tez się da przedobrzyć, wszystko zalezy od ilości)
rashka - 2013-11-03, 12:11

Dlatego, że jedno ma coś czego nie ma drugie :-) . Tran jest źródłem wit. D a wątroba nie. Tran jest tłuszczem a wątroba dostawcą białek. Jednym słowem- różnorodność w jadłospisie.
ciocia_mlotek - 2013-11-03, 12:20

Ale wątroba jest jak najbardziej źródłem witamini D. Z resztą tran to w końcu olej z wątroby właśnie.
Meri - 2013-11-03, 12:21

zenia napisał/a:
dagnes
że tak zaśmiece watek :oops:

ale jak ta fruktoza ma sie jesli chodzi o koty???
jak z kocim ejakulatem
bo kot raczej owoców niet??
więc co :?:


Też jestem ciekawa, jeżeli można się doczepić. :kwiatek:

ciocia_mlotek - 2013-11-03, 12:25

Nie wypowiem się na poziomie biochemicznym bo wiedzy nie mam wystarczająco. Ale biorąc pod uwagę naturalną dietę kota, bezwzględnego mięsożercy, w której owoców nie ma - myślę, że nie odnosi się to do kotów.
Anonymous - 2013-11-03, 12:47

rashka napisał/a:

Wierciłapo, nie karmię psa ze względu na ewentualne zagrożenie skrętem żołądka.

Przyjeżdżają do nas różne suki, większość z nich jedzie na karmach komercyjnych typu Josera, Happy Dog etc. Nie spotkałam się w zasadzie z suką BARFującą.


Ok, czyli jakaś rasa olbrzymia, że skrętem żołądka się martwisz? Ja sądziłam, że przy takich rasach, to sztuczna inseminacja jest na porządku dziennym....

Ja mam sukę BARFujacą i małe jej tez Barfują :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group