To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne ABC dla kotów - Warzywa i inne produkty roślinne

Hebe - 2011-11-01, 09:17
Temat postu: Warzywa i inne produkty roślinne
Czy małpy mogą jeść dynię? Można dodać ugotowanej do mieszanki?

[ Komentarz dodany przez: Sandra: 2013-11-11, 11:27 ]
Lista " Roślin szkodliwych" dla zwierząt
http://www.google.pl/url?...jJhPVxzVb1yAgGA

Aisha - 2011-11-01, 13:28

Ja dawalam dynie moim kotom, parowalam ja . :-D Wiem ze Sihaya mi radzila przy tym kocie z alergia , zeby podawac z weglowodanow najpierw dynie. :mrgreen:
Mari - 2011-11-01, 20:44

Dodawałam cukinię, a to ta sama rodzina :D
Hebe - 2011-11-01, 21:14

Dynia dostała oczu, nosa i dzioba (i teraz straszy), a wnętrzności zostały pod moja obecność wywalone (echh, pesteczki...). Barf zrobiony, więc następnym razem dostaną futra.
mirela - 2012-01-17, 11:24

Po co w diecie sie♪ciuchów są węglowodany ? Dagnes mi kilkakrotnie pisała, że nie musze ich dawać jak moje tyją za bardzo. Więc ?
Obecnie do mieszanki nie dodaję (od 3 miesięcy) ale one czasami sobie coś znajdą w zlewie, na blacie kuchennym czy też ... w zmywarce. Czasem ziemniaka podwędzą, czasem pomidorówki się napiją.
Oczywiście staram się temu zapobiegać, więc takie sytuacje raczej należą do rzadkości.

Terhie - 2012-01-17, 11:54

Cytat:
Po co w diecie sie♪ciuchów są węglowodany ? Dagnes mi kilkakrotnie pisała, że nie musze ich dawać jak moje tyją za bardzo. Więc ?

Jako balast głównie (o ile nie jedynie).
Moje nie dostają, Cirdan czasem coś zwędzi, ale generalnie chowam wszystko.

dagnes - 2012-01-17, 12:36

Jako balast służy błonnik zawarty w warzywkach, które dajemy. Lub siemię lniane, albo psylium i inne takie.
Węglowodany to inna bajka. To cukier. Dlatego dajemy warzywka, bo zawierają go mało, nie więcej niż to, co kot zjadłby z treścią pokarmową ofiary. Ale koty świetnie funkcjonują na diecie bez węglowodanów, zwłaszcza te, które mają tendencje do tycia i/lub problemów z zębami.

mirela - 2012-01-19, 07:36

Super, czyli spokojnie moim grubaskom mogę nadaj ich nie podawać :). Dzięki.
neris - 2012-07-10, 20:17
Temat postu: Suszone warzywa
Mam sporo suszonej marchewki i buraka, które chciałabym wykorzystać w następnej mieszance. Tylko jak?
1. czy np. 50g zaleconych przez kalkulator mam odważyć już po zalaniu warzyw wodą i nasiąknięciu?
2. ile tej wody dolać?
3. czy mogę (po nasiąknięciu wodą) dodać warzywa do mieszanki razem z innymi suplmentami i zamrozić?
Może ktoś używa suszu warzywnego i jest mi w stanie coś podpowiedzieć?

Sandra - 2012-07-10, 20:55
Temat postu: Re: Suszone warzywa
neris napisał/a:
Może ktoś używa suszu warzywnego i jest mi w stanie coś podpowiedzieć?

Ja używam klasycznej mieszanki wszystkich warzyw (dopuszczalnych) z Eko sklepu ;-)
Najpierw zalewam wodą, długo nasiąkają (ostatnim razem trochę je podgotowałam aby je zmiekczyć, bo marchew wyszła za twarda i koty zostawiały na dnie).
Następnie odsączam płyn i ważę, ale nie bawię się w aptekarskie odliczanie :-D
Dorzucam do mięsa i mielę na drobnym sitku, wcześniej siekałam, pluły ...
I to wszystko. Polecam.
A i jeszcze płyn odciśnięty z warzyw używam do rozmieszania suplementów.

koniczynka - 2012-07-11, 09:00

Ja używam suszu Lunderland Rubenmix do mieszanek i tam jest wzór na to ile należy dodać wody i ile suszu aby wyjściowo wyszło mniej więcej tyle, a tyle warzyw, aczkolwiek za bardzo bym się nie spinała z dokładnym wyliczaniem ilości, ważne aby było mniej więcej na oko podobnie do tego co w kalku (w kalku też są widełki na ilość węglowodanów w mieszance) Zanim zacznę robić mieszankę odważam sobie susz i zalewam gorącą wodą, mieszam i zostawiam do ostygnięcia. W międzyczasie robię sobie mieszankę. Jak już wymieszam mięso, suplementy to dorzucam zrobione warzywa i mieszam wszystko razem, a potem mrożę. Ważne jest aby gorących warzyw nie wrzucać do mieszanki.
neris - 2012-07-11, 16:55

Dziękuję Wam dziewczyny za podpowiedzi.

P.S. Koniczynko, czy producent TCPremix coś Ci odpowiedział?

Sihaya - 2012-07-11, 19:01

neris napisał/a:
Mam sporo suszonej marchewki i buraka, które chciałabym wykorzystać w następnej mieszance. Tylko jak?
1. czy np. 50g zaleconych przez kalkulator mam odważyć już po zalaniu warzyw wodą i nasiąknięciu?


Kalkulator przewiduje dodanie świeżych warzyw. Dodanie zatem suszu w ilości 50 g to będzie dużo za dużo w tej sytuacji. Dlatego myślę, że warto zrobić tak jak naoisałaś - odmierzyć tę ilość już po zalaniu wodą i nasiąknięciu. Kwestia ile tej wody dolać?

koniczynka - 2012-07-11, 20:11

Wydaje mi się, że trzeba by poeksperymentować z ilością wody (ja bym spróbowała z 25% suszu + 75% wody). Oczywiście Shiaya ma rację, że 50g samego suszu to będzie o wiele za dużo warzyw- należy to uściślić dla potomności ;) Poza tym sam susz przeleciałby przez kota w postaci praktycznie niezmienionej.
Sandra - 2012-07-11, 22:01

Niestety susz nie jest zawsze taki sam jeśli chodzi o gatunek warzyw, ich skład i stopień wysuszenia. Bywa różny, a w związku z tym ilość wody wchłanianej jest różna.
Np. w jednym składzie marchew była idealna, innym razem musiałam susz zaparzyć aby doszła i zmiękła i wówczas poszło więcej wody.
Nauczona doświadczeniem, a robiłam to kilkakrotnie biorę zawsze więcej suszu i jak wchłonie wodę to dodatkowo dolewam. Przed ważeniem stosownej porcji i tak odciskamy nadmiar wody. Nie utrafisz precyzyjnie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group