To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Kącik behawioralny - Zachowania łowieckie kotów

doma1036 - 2014-06-25, 17:33

Moja kotka została zabrana wraz z rodzeństwem od matki jak miała mniej więcej 5 tygodni,nie wychodziła NIGDY na podwórko,aż do kwietnia,wypuszczam ją jak jest ładna pogoda po południu i wołam jak się robi ciemno,ale nie wychodzi i tak codziennie.Od połowy maja zaczęła przynosić różne myszy, ptaki,żaby,dżdżownice..wszystko co się rusza.Wychowała się z koszatniczką którą uwielbia,myje ją,nie gania jej,nic! W ogóle byłam zaskoczona jak przyniosła ptaka bo ona się wszystkiego boi,wystarczy że ktoś obcy wejdzie do pokoju i już jej nie ma,w ogóle tylko mnie akceptuje,przyjdzie kiedy chce żeby ją chwilę pogłaskać.
doma1036 - 2014-06-25, 17:34

Moja kotka jak coś przyniesie,nie zjada tego tylko zostawia na środku pokoju i idzie dalej na podwórko :lol:
isabelle30 - 2014-06-25, 18:34

Był już taki temat tutaj poruszany.
Brawo dla Ciebie!
Za bezsensowną uciechę z głupiej śmierci żywego stworzenia.
Nie bardzo rozumiem - czy Twoje stwierdzenie jest przepełnione dumą czy troską....
Twoim obowiązkiem jest zadbac o to, by Twój kot nie był szkodnikiem dla środowiska.
Jeżeli nie potrafisz - trzymaj go w domu.

Kazia - 2014-06-25, 19:31

No ale tu się nasuwa pytanie, czy łowny kot naprawdę jest szkodnikiem dla środowiska?
Kot w zasadzie powinien sam się w swoim środowisku wyżywić.
Więc chyba jest naturalne, że poluje, uśmierca i zjada to co mu się uda upolować.
Jak myślicie?

No i jeszcze...ta krówka, jagniątko, kaczuszka...które serwujemy z taką dumą naszym kotkom w miseczce, też najpierw były ślicznymi żywymi zwierzątkami....:( jaka to różnica, czy kot swój obiad uśmierci sam, czy poczeka, aż ktoś mu zabije, poporcjuje, doda suplementy i wrzuci do miski?
Dla mnie życie krowy to takie samo życie jak myszy, czy ptaszka....jem mięso, bo taka moja natura, i godzę się na ich uśmiercanie w imię zaspokojenia swoich potrzeb....ale pamiętam, że one też żyły i czuły.

Ines - 2014-06-25, 19:36

Jeśli zjada, to spoko... Ale cieszenie się, że kot zabija inne zwierzęta tylko po to żeby zabijać, bez zjadania ich, to już jest mocno nie okej.
Kazia - 2014-06-25, 19:38

Ines napisał/a:
Jeśli zjada, to spoko... Ale cieszenie się, że kot zabija inne zwierzęta tylko po to żeby zabijać, bez zjadania ich, to już jest mocno nie okej.
Aha...to może ja nie zrozumiałam, o co Izie chodziło, przepraszam.
Bigiel - 2014-06-25, 19:52

A jak nie zjada bo mu nie smakuje? jest wybredny? woli chrupki? i mieszanka ląduje w koszu. wtedy jest ok?
Snedronningen - 2014-06-25, 19:52

Kazia, dokładnie o to chodziło, że ten kot nie zjada. Iza doskonale wie jakiego ja mam kota i nie raz dyskutowałyśmy o jej diecie, że łowna a nawet bardzo i nigdy złego nic nie usłyszałam, bo moje koty, ode mnie dostają bardzo mało, tylko wtedy kiedy trzeba.
Ines - 2014-06-25, 20:22

Bigiel napisał/a:
i mieszanka ląduje w koszu. wtedy jest ok?


Dla mnie nie jest ok i moje mieszanki między innymi z tego powodu nigdy nie lądują w koszu. Jak kupuję jakiegoś zwierza to wykorzystuję go w 100%, część zjadają koty, a część ludzie. Nic się nie marnuje, bo uważam to za kompletny brak szacunku dla zwierzęcia, które umarło, żebyśmy mogli się pożywić.

doma1036 - 2014-06-25, 21:45

isabelle30 napisał/a:
Był już taki temat tutaj poruszany.
Brawo dla Ciebie!
Za bezsensowną uciechę z głupiej śmierci żywego stworzenia.
Nie bardzo rozumiem - czy Twoje stwierdzenie jest przepełnione dumą czy troską....
Twoim obowiązkiem jest zadbac o to, by Twój kot nie był szkodnikiem dla środowiska.
Jeżeli nie potrafisz - trzymaj go w domu.

?...
Czy ja się z tego cieszę?..
Jestem wegetarianką i widok martwego zwierzęcia w pokoju na dywanie czy w łóżku jest straszne..nie mówiąc o reszcie..ni jak ma się pierwsze do drugiego,no ale jednak...
Mam chodzić za kotem i patrzeć czy czasem nie poluje na jakieś zwierzę?..wybacz ale to jest śmieszne.

harpia - 2014-06-26, 03:20

Kazia napisał/a:
No ale tu się nasuwa pytanie, czy łowny kot naprawdę jest szkodnikiem dla środowiska?
Kot w zasadzie powinien sam się w swoim środowisku wyżywić.
Więc chyba jest naturalne, że poluje, uśmierca i zjada to co mu się uda upolować.
Jak myślicie?


Jest szkodnikiem, nie ma czegoś takiego jak "kot w swoim środowisku", kot jest olbrzymim szkodnikiem wyrządzającym wielkie spustoszenie w dzikiej faunie, dla mnie wypuszczanie kota zawsze będzie kretynizmem opiekuna.
Tak, zmieniłam zdanie na ten temat po ostatniej akcji ratowania młodego tchórza, którego napadł kanapowy mruczuś, mruczuś miał szczęście, że nie dostał cegłą po łbie, ale mało brakowało, źle celowałam...

situnia - 2014-06-26, 07:56

harpia, ale chcesz zmieniać kocią naturę? To myśmy zabrali kotu "naturalne środowisko", a teraz jest zmuszony żyć w takim jakie mu "urządziliśmy", czy w związku z tym chcesz żeby zamarły jego naturalne instynkty? Zawsze będą też dzikie koty. I co? Człowiek na pewno ich w 100% nie wykarmi. Mają nie polować i umrzeć z głodu? Albo dostać cegłą po głowie?
zenia - 2014-06-26, 08:24

Kazia napisał/a:
No ale tu się nasuwa pytanie, czy łowny kot naprawdę jest szkodnikiem dla środowiska?
Kot w zasadzie powinien sam się w swoim środowisku wyżywić.
Więc chyba jest naturalne, że poluje, uśmierca i zjada to co mu się uda upolować.
Jak myślicie?

No i jeszcze...ta krówka, jagniątko, kaczuszka...które serwujemy z taką dumą naszym kotkom w miseczce, też najpierw były ślicznymi żywymi zwierzątkami....:( jaka to różnica, czy kot swój obiad uśmierci sam, czy poczeka, aż ktoś mu zabije, poporcjuje, doda suplementy i wrzuci do miski?
Dla mnie życie krowy to takie samo życie jak myszy, czy ptaszka....jem mięso, bo taka moja natura, i godzę się na ich uśmiercanie w imię zaspokojenia swoich potrzeb....ale pamiętam, że one też żyły i czuły.



mi wydaje sie ze kot w naturze nie jest szkodnikiem
taki sposób odżywiania dała mi bozia
tak jakby powiedziec że lis,ryjówka borsuk w naturze sa szkodnikami bo zjadają jakieś zwierzątka
tam musi byc równowaga
te silne i szybkie uciekną

isabelle30 - 2014-06-26, 08:27

Dokładnie o to mi chodziło - kot polujacy sobie na obiad, który jest nastepnie zjadany jest ok. Każdy z nas musi "zabić" aby przetrwać. Tak nas wszystkich stworzyła natura i z tym dyskutowac nie nalezy.
Natomiast zabijanie dla przyjemności, dla zaspokojenia instynktu - to jest zło, a człowiek który na to pozwala - jest zły po stokroć.
Doma - pytasz czy masz za kotem chodzic i pilnować? Odpowiedź moja jest prosta - dla mnie możesz go nawet uwiązać na sznurowadle do kaloryfera albo zamknąć w klatce. Nie widze problemu. Jeżeli tylko zapewni to całej reszcie życia Was otaczającego bezpieczeństwo.
I nie pisz mi proszę wiecej o instynktach.. instynktem mojego psa jest mordowanie kotów - o dziwo - nie goni tak zajadle zająca czy sarny a na kury wogóle nie reaguje. Na kota rusza z furią i żądzą mordu. I skoro taki ma instynkt powinnam mu na to pozwolić? Idąc Twoim tokiem rozumowania - tak. Ale tego nie zrobię... będę pilnowac do upadu, do zarypania i na amen. Bo on nie ma prawa mordowac dla przyjemności.

"harpia, ale chcesz zmieniać kocią naturę? To myśmy zabrali kotu "naturalne środowisko", a teraz jest zmuszony żyć w takim jakie mu "urządziliśmy", czy w związku z tym chcesz żeby zamarły jego naturalne instynkty?"
Czy zatem w imię dobra sztucznie hodowanych kotów domowych wolno człowiekowi okradać inne zwierzęta z ich środowiska?
Chyba nie...
Czym innym są zwierzęta, które poluja po to by przetrwać. I to co usprawiedliwia ich wyczyny mordercze - nie absolutnie zastosowania do zwierząt domowych, które codziennie, regularnie mają miske wypełnioną żarciem po brzegi.

Snedronningen - 2014-06-26, 09:06

Kot może nie być szkodnikiem pod warunkiem, że jego otoczenie nie tępi myszy i innych "szkodników" na własną rękę a zostawia to kotom. Taka jest umowa z moimi sąsiadami, na posesji których są tereny łowieckie mojego kota. Jak są myszy w ich garażach czy piwnicach to zostawiają je otwarte na noc aby to mój kot się z nimi rozprawił. Nie ma trucheł pozostawionych gdzie popadnie, raz w czas się zdarzy ale wtedy dojada je suka.
Jeżeli ktoś zabija żeby się pobawić to należy to zmienić a jak się nie da to trzeba pilnować.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group