To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARF dla kotów chorych i szczególnej troski - Barfujący seniorzy

Kazia - 2012-07-10, 14:21

Ja tutaj widzę jeden poważny problem logistyczny
"Pewnym problemem jest logistyka leczenia, bo kot jest 350 km ode mnie, a rodzice to biedni emeryci. "
Sasanko, myślę, że powinnaś napisać, w tym wątku i w wątku na miau, skąd jesteś, i poprosić o polecanie weta w okolicy zamieszkania rodziców.
Bo nie wydaje mi się, żebyś była w stanie przekonać miejscowego weta do leczenia wg Twoich zaleceń :( poza tym, powinnaś dopytać o dobrego weta odUSG (kiepski potrafi znaleźć nieistniejące choroby, a nie zobaczyć tych co są).

Sihaya - 2012-07-10, 19:50

Ja nie odniosłam się do leku Glipizide, bo zupełnie nie znam tego preparatu i nie słyszałam, żeby któryś z moich znajomych kotów cukrzycowych był nim leczony. Skoro dagnes pisze, że może on wywołać bardzo nieciekawe skutki uboczne, to lepiej zrezygnować z jego podawania, tym bardziej, że diagnoza nie jest w 100% pewna. Możliwości jest tak naprawdę kilka i warto poprowadzić diagnozę rzetelnie.
Kazia wspomniała o USG, ale jak dalej sama twierdzi nie jest łatwo znaleźć dobrego specjalistę. W każdym razie warto w tym celu skonsultować się z weterynarzem polecanym w rejonie zamieszkania rodziców, a nawet pojechać gdzieś dalej jeśli to okaże się konieczne.

Sasanko, co do karmy Renal, mam nadzieję, że powyższe wypowiedzi skutecznie Cię do niego zniechęcą, mam nadzieję, że rodziców również.

Sasanka84 - 2012-07-15, 15:16

Witajcie,
Przepraszam, że się nie odzywałam. Jestem teraz u rodziców i dam im przeczytać Wasze wypowiedzi. Kot mieszka w Bielsku-Białej.

Odezwę się jeszcze, dziękuję za zaangażowanie.

Sasanka

agal - 2012-08-08, 07:50
Temat postu: Jak żywić, kiedy nawala i trzustka, i nerki?
Pytanie od znajomej, która być może zarejestruje się sama tutaj. Kot norweski leśny, kastrat, 16-letni z przewlekłą niewydolnością trzustki zdiagnozowaną niedawno. W tej chwili jest na diecie trzustkowej - dostaje gotowane mięsko i enzymy trzustkowe. Ale w morfologii wyszła też wysoka kreatynina - z tego co pamiętam blisko 3. Jak żywić takiego kota?

A.

Podaję wyniki morfologii:

AST(GOT) 76,4 norma poniżej 55
kreatynina 2,2 - poni żej 1,8
mocznik 87,4, norma do 68,1
białko 9,5 - max, 9,4
potas 19,6, granica 18,8
test TLI 3,7 norma 12-82
witamina B12166 (norma 300-800)

Będe miała po południu skan, to wstawię więcej. Bardzo proszę o poradę. To tatuś mojej Frygi, jeden z najstarszych NFO w Polsce.

Margot - 2012-08-08, 12:01

agal, pewnie dagnes i Sihaya się odezwą i pospieszą z fachową pomocą.

Ja mam nerkowego kota i mieliśmy chwilowy (mam nadzieję) problem z trzustką, ale raczej ostry niż przewlekły, więc wtedy postępuje się pewnie nieco inaczej niż przy problemie przewlekłym.

Tak się składa, że podobno problemy z trzustką mogą wystąpić u nerkowców (choć jak zrozumiałam, u wspomnianego kota to problem z trzustką pojawił się pierwszy) i tej kwestii poświęcony jest m.in. wątek na świetnej stronie, bardzo pomocnej dla opiekunów nerkowców, do której link załączam (jest po angielsku) poniżej. Jest tam wzmianka o diecie (choć to może za duże słowo w tym wypadku, bo są to raczej ogólne wskazówki) dla kota nerkowego z problemami trzustkowymi.

http://www.felinecrf.org/pancreatitis.htm

Jest napisane m.in., że dobrze jest przejść na system karmienia „częściej a mniej”.

Poruszona jest też kwestia tłustości diety. Generalnie zasada w żywieniu jest taka, że nerkowce mają tłustszą dietę, a trzustkowcom zazwyczaj zaleca się dietę uboższą w tłuszcz. Aczkolwiek w przypadku kotów, nie jest to takie oczywiste i nie jest udowodnione, że tak jak w przypadku ludzi czy psów tłusta dieta ewidentnie szkodzi trzustce. Dlatego raczej indywidualnie należy tu podejść do każdego futrzaka obserwując jego samopoczucie i analizując kolejne wyniki badań. Na ich podstawie trzeba umiejętnie dobierać ilość tłuszczu w diecie tak, aby z jednej strony nie obciążał on nadmiernie trzustki, a z drugiej, aby nie zmniejszać go na tyle, aby musiało zastąpić go białko, które w nadmiarze obciąży nerki.

Ja np obserwując mojego nerkowca mam wrażenie, że jemu zbyt tłusta dieta nie służy, co jest pewnym problemem.

Greps - 2012-08-08, 12:50

Dzięki za link, zaraz zajrzę.
To, co służy trzustce (chude białko) niekoniecznie lubią nerki. I to jest właśnie problem takich kotów (nie napiszę brzydko "przypadków").
U Grepsa najpierw została ustabilizowana trzustka - chude, gotowane mięso i enzymy trzustki zrobiły swoje i kocisko zdecydowanie ma się lepiej. Gdyby nie nerki, trzymalibyśmy się takiego jedzenia, bardzo dobrze kotu służy. Od czasu do czasu do mięsa dodaję troszeczkę oleju z orzechów (smak) i raz w tygodniu trochę gotowanego na miękko żółtka (jedno na spółkę z kotką). Nie mam sumienia podawać ciągle tego samego, rozmaitość w miarę możliwości powinna być.

Margot - 2012-08-08, 13:28

Ta zalinkowana strona jest skarbnicą wiedzy przede wszystkim dla opiekunów nerkowców . Jesli niestety do niego dołączyłaś, to warto systematycznie ją pod kątem nerkowym podczytywać. Co do diety kompromisowej dla nerkowców i trzustkowców w jednym, sama jestem bardzo ciekawa, jakie rozwiązania byłyby tu skuteczne i najmniej szkodliwe dla kota.
Sprawa jednak chyba nie jest prosta, ale miejmy nadzieję, że dziewczyny pomogą, coś doradzą.
A jesteś pewna, że te nerki już zaczynają siadać (wiek to uprawdapadabnia). Nie ma takiej opcji, żeby to była kwestia odwodnienia?
Co wyszło na USG?

agal - 2012-08-09, 08:17

A tu obiecane wyniki:




A.

Greps - 2012-08-09, 08:29

Dzięki, Agnieszka, za wstawienie skanów.
USG pokazało niezbyt ładny obraz trzustki, przewodów żółciowych i wątroby. Wg wetki "żółte" pochodne kapryśnej trzustki.
Dwa dni temu badanie "palczaste" pokazało b.ładny brzuszek, bez zgazowania itd. Kolejna kontrola za 2 tygodnie - tym razem powtórka USG i badania krwi.
Pacjent w dobrej formie (odpukać), apetyt i humor dopisuje, i jak na razie z tego się cieszymy.
Najtrudniej z trafieniem w "środek" z dietą. Teraz mam przeplatać chude mięso i Renal, wszystko podawane z enzymami trzustki. Wiem, że ta dieta dziwna, może nawet trochę bez sensu, ale zobaczymy, co pokażą wyniki.
Wielkie dzięki za wszystko.

agal - 2012-08-10, 08:07

Moje koty (i dzieci ;) ) niestety robią się coraz starsze (choc ja ciągle młoda :D ). Najstarszy, Dafcio, nie barfuje, choćby bardzo chciał. Niestety każda karma - poza Urinary - powoduje, że w ciągu 1-2 tygodni dostaje zapalenia pęcherza. Nie będę już eksperymentować, Dafcio ma 13,5 roku blisko, rok temu z trudem wyprowadziłam go z kolejnego zapalenia pęcherza, niech tak zostanie. Ale z wielką radością barfują pozostałe moje starsze koty - Fryga 11,5, jej córka Milva 9 (z haczykiem), Sydney 7,5.
Badania krwi wykonywane do niezbędnych zabiegów i operacji wykazały wysoki poziom kreatyniny (na granicy lub powyżej 1,8). Nasz barf - wg kalkulatora ma białko w dolnej granicy normy - czy coś powinnam zmienić w kociej diecie, żeby nie obciążać starszych nerek? Poza tym koty czują się świetnie, sikają, jedzą, tyją tylko troszkę ;)

A.

agal - 2012-08-16, 09:27

Pomoc potrzebna nadal. Greps odmawia gotowanego, odmawia jedzenia z enzymami. Kupy sie pogorszyły. Czy enzymy można podawać rozpuszczone w wodzie strzykawką? Czy funkcjonowanie nerek może wpływać na trawienie? Pomóżcie kobitki.

A.

Margot - 2012-08-17, 02:52

Greps napisał/a:

za 2 tygodnie - tym razem powtórka USG.


Polecam zrobić USG jamy brzusznej u dr'a Marcińskiego. Przyjmuje w kilku (bodajże 4) miejscach w Warszawie.

Z dietą niestety więcej nie pomogę. Ale może poszperajcie z agal jeszcze w części barfnej chatula. Wydaje mi się, że tam kiedyś ktoś pytał o żywienie kota z przewlekłą niewydolnością trzustki. Za brzydkie kupy (rozumiem, że luźne) wydaje mi się, że odpowiada raczej trzustka niż nerki. Przy chorych nerkach, wiem, że zdarzają się częściej problemy z zatwardzeniem. Na razie nie miałam jeszcze tego typu problemów u moich kotów. A ten nerkowiec, który miał problem ostry z trzustką, kupy miał wtedy wzorcowe.

Kazia - 2012-08-17, 07:50

A jak Wy podajecie te enzymy?
Ja wysypywalam te malutkie kuleczki z kapsulki, 3-4 sztuki, na wierzch jedzenia. Kot ich nie zauważal w ogole. Można też po pierwszych 2-3 kęsach wrzucić je bezpośrednio do gardla kotu.

Greps - 2012-08-17, 08:08

Enzymy - ja mam Zymoral - proszek, dodawany do każdej porcji jedzenia.
USG było robione, wskazuje na trzustkę, przewody żółciowe, wątrobę (zazwyczaj jako "pochodne trzustki").
Kazia, te "kapsułki" enzymowe, mogę prosić o nazwę? Może łatwiej będzie je do "kociego środka" przemycić.
Dziś sytuacja wygląda o niebo lepiej (bez żadnej medycznej ingerencji), kocisko żebrało rano o jedzenie, zobaczymy, co będzie dalej. Być może jesteśmy skazani na zdrowotną huśtawkę.
Dzięki za posty, zawsze czekam na każdą podpowiedź.

Kazia - 2012-08-17, 11:54

Panzytrat
Pangrol
http://www.doz.pl/leki/p968-Panzytrat
"Pacjenci mający trudności z połknięciem całej kapsułki lub osoby po resekcji żołądka mogą wysypane z kapsułki mikrotabletki połykać (bez rozgryzania) po zmieszaniu z miękkim pokarmem, popijając dużą ilością płynu. "
Jeszcze jest Kreon,. też chyba zawiera te minitabletki w kapsułce, ale tego nie stosowalam, więc lepiej zapytać w aptece przed zakupem.
One wszystkie mają identyczny sklad co do lipazy, amylazy i proteazy, natomiast dopatrzyląm sie, że różnią sie ilościowo (nieznacznie).
Ale od Zymeralu różnią sie ilościowo dość znacznie, są inne proporcje...więc może zapytaj weta czy mu na tych proporcjach szczególnie zależy.

A jeszcze, gdyby te proporcje jednak byly istotne, to może warto dawać ten proszek w kapsułce. Na allegro można kupic puste kapsułki, a ja zawsze zostawiam sobie puste kapsułki po lekach. I żeby taka kapsułka nie wędrowała do jelit nierozpuszczona, to czasem daje kotu lek w połówce kapsulki, wciskam taką otawrtą do gardła.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group