To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Hyde Park - Karmienie piersią w miejscach publicznych

Dieselka - 2014-03-18, 21:34

fakt,
próbowałam to obejść ale się nie dało.
Jedyny powód dla którego cokolwiek tam wpisałam, to dlatego że mnie ciekawiło o czym dziewczyny pisały

isabelle30 - 2014-03-18, 21:45

A mnie zachęciło. Bo zupełnie nietypowo... i bardzo fajnie zdjęcie dobrane.
LunacyFringe - 2014-03-19, 07:58

Cieszę się, że tak dużo komentujecie! Oczywiście wszystko zostanie wzięte pod uwagę :)
Aniek - 2014-03-19, 09:07

A dla mnie zdjęcie masakra, odpowiedziałam na pytanie tylko po to, żeby dać wyraz swojej dezaprobacie...

Zakładam, że specjalnie zostało takie dobrane, żeby "prosów" zachęcić do odpowiedzi, a takich jak ja sprowokować ;)

Skierka - 2014-03-19, 09:37

Hehehehe, każda z nas ma też różne doświadczenia i oczekiwania. Dziewczyny w końcu to taki barf dla maluchów i musi wywoływać emocje.
Nina_Brzeg - 2014-03-19, 09:44

Ja tam zbyt wielu powtórek pytań nie widziałam. Owszem, są podobne ale nie identyczne. Często na podobne odpowiadałam zupełnie inaczej.
Jestem przeciwna publicznemu karmieniu ale np pytanie z tym, że matka powinna czekać z karmieniem na powrót do domu albo karmić butelką. Nie, wystarczy, że znajdzie ustronne miejsce.

Ines - 2014-03-19, 11:02

Ja nie jestem przeciwna karmieniu publicznie, ale jestem przeciwna prezentowaniu piersi całemu otoczeniu. Nie trzeba iść w ustronne miejsce. Jest tyle przepięknych i zgrabnie przemyślanych osłonek, kubraczków, czapeczek. Dla mojego punktu widzenia nie było adekwatnych odpowiedzi. Wg tej ankiety jeśli nie chce oglądać czyjejś gołej piersi to automatycznie jestem wstrętnym człowiekiem, który każe matce głodzić dziecko ;-)

Jest więcej odpowiedzi na nie, ale sposób zbudowania tych odpowiedzi jest taki, by przekonać tych anty, że się mylą. Dlatego uważam, że ankieta jest tendencyjna.

Snedronningen - 2014-03-19, 11:24

Jak mój brat zobaczył to zdjęcie to pierwsze co mu przyszło do głowy to to, że dzieciak je za darmo :mrgreen:
Skierka - 2014-03-19, 11:41

Moim zdaniem to sytuacje krępujące nie tylko otoczenie, ale i matki. I tak jak piszę Inez, można spróbować krępować jak najmniej siebie i innych. Ja np w ogóle nie zwracam uwagi na karmienie niemowląt, zwyczajnie tego nie rejestruję w otoczeniu. Mam kłopot z patrzeniem na duże dzieci przy cycku. Ale od kiedy karmię kota mięsem i suplementami, jestem wyrozumialsza. :-P

[ Dodano: 2014-03-19, 11:42 ]
Ines, przepraszam, pomyliłam się z literką.

ciocia_mlotek - 2014-03-19, 13:18

ja na tym obra\zku tą mamuśkę zauważyłam dopiero po chwili. Najpierw zwróciłam uwagę na wystrój restauracji.
Ja nie widzę nic krępującego w karmieniu piersią. Ani nie krepuje mnie to jako "otoczenie" ani nie krepowało mnie kiedy sama byłam na etapie karmienia. Tej piersi mniej w czasie karmienia widać niż w wielu dekoltach :mrgreen: ot tak na ulicy - więcej w tych dekoltach po pępek prezentowania piersi niż u mamy. która tuli do piersi dzieciaczka. Przecież to ledwo "górę" piers widać i to też tylko jeśli się gapisz.
Ja sama raczej nie karmiłam na ulicy, w autobusie itd. to nie sa miejsca gdzie sama jadam więc i dzieci tam nie karmiłam. Ale spokojna ławeczka w parku (nie ukryta za 10 krzakami) czy na placu zabaw, restauracja itd - owszem Takie miejsca, gdzie można usiąść i odprężyć siebie i dziecko. Bo kto lubi jeść w stresie?
To już swoją drogą, że raczej obrzydzające są tabuny (bo owszem, dużo tego po miastach) ludzi jedzących w biegu jakiegoś kebaba czy hamburgera. Lecą te sałatki między palcami gdzieś na chodnik, usta napchane, z wystającymi kawałkami. Serio - to dopiero jest nieprzyjemny widok

isabelle30 - 2014-03-19, 16:22

Ciocia - wyręczyłaś mnie :-)
Czy bardziej obrzydliwy widok to:
1. niemowlę przy cycu?
czy
2. brodaty facet któremu soso ze spaghetti spływa po brodzie?

Dla mnie ewidentnie widok nr 2.

Sama na poczatku miałam z tym problem... pamiętam jak ledwo upieczoną mamą byłam. Kinga miała całe 8 dni gdy trzeba było jechac na dodatkowe pobranie krwi (przesiewowe bo wynik był wątpliwy). Siedziałam w holu szpitala a mała coraz głośniej domagała się cyca. Jakoś mi było nie teges tak na oczach ludzi więc weszłam w pierwsze drzwi które znalazłam. Była to kaplica szpitalna... nie jestem ani wierząca ani religijna. Po prostu znalazłam ustronne miejsce. Jako niewprawna matka wywaliłam cyc na wierzch i karmiłam. Przyszedł ksiądz... a ja zaczełam go przepraszać. Usiadł obok i wskazując palcem na obraz Matki Boskiej Karmiącej powiedział - nie ma za co przepraszac... nie ma się czego wstydzić. Wstydzić się powinna matka która wstydzi się nakatmić swoje głodne dziecko i każe mu czekać.
Jakze mądre to były słowa...
Bo otóz co jet obrzydliwego w karmieniu dziecka? Ten cyc pokazany, a raczej jego mały kawałek? Natura tak nas stworzyła. To naturalny sposób karmienia dziecka. Najlepszy dla niego i dla młodej mamy. Cyc karmicielki nie jest obiektem seksulanym, nie jest ani brzydki ani piękny. Jest po prostu normalny, nijaki. Jest tylko dawcą jedzenia - jak butelka, tylko łatwiej obsługiwalna.

Ja osobiście na widok karmiącej matki zawsze się uśmiecham z przyjemnością.

Odnośnie ustronnych miejsc... gdzie takich szukać? W knajpie, w centrum handlowym... chyba tylko publiczny szalet.
Czy młoda matka ma siedziec zamknięta w domu bo ma dziecko? Taka kara? Czy też na krótkiej smyczy ma oddalać się od domu w takiej odległości aby co 2-3 godziny móc pójść do domu na karmienie?

Chodzimy latem w krótkich spódniczkach, w krótkich spodenkach, z dekoltami do pępka. Emanujemy seksownością, biustem, ciałem. Na plaży same nitki tu i ówdzie a karmienia mamy się wstydzić?

zenia - 2014-03-19, 16:37

tez wypełniłam
i mimo że jestem przeciwko futracji niemowlaków publicznie
nie zauwazyłam pro

Snedronningen - 2014-03-19, 18:41

Ale tu nie chodzi o obrzydzenie. Nie brzydzi mnie widok matki karmiącej, a mimo to jestem przeciwna robieniu tego w miejscu publicznym.
Oczywiście, że matka karmiąca nie ma siedzieć całymi dniami w domu bo karmi, czy wracać co chwila aby brzdąca nakarmić, ale można zrobić specjalnie do tego celu miejsca w mieście, aby zarówno ona jak i otoczenie nie musiało się ową sytuacją krępować.
I uważam, że raczej to powinniśmy forsować a nie karmienie publiczne.
A co ze starszym pokoleniem? Dlaczego ono ma być świadkiem czegoś, co za ich młodości było niemalże tematem tabu?


Co do brodatego faceta ze spływającym sosem spaghetti. Jakie doświadczenia takie wrażenia. Mnie jakoś to nie brzydzi. Raczej w tej sytuacji podaję chusteczkę.

garadiela - 2014-03-19, 21:58

A ja wcale nie mam ochoty ogladac czyjegos cyca za przeproszeniem 8-) Powinny byc miejsca gdzie mamuski moga sobie siasc i w spokoju nakarmic dzieciaka...Jak bym zobaczyla taka w restauracji z cycem na wierzchu to sory ale odechcialo by mi sie jesc...Mimo ze jestem kobieta :roll:
W rodzinie tez mialam taka jedna co bez krempacji karmila dzieciaka przy okazji imprez...Malo fajne... :-|
Ile ludzi tyle opini zapewne bedzie...

Dieselka - 2014-03-19, 22:37

Isabelle no nie mów
Taki karmiący cycek nie jest jakiś specjalnie ładny. Nie ważne czy to jest seksualne czy nie.
Tak samo można mówić że dziewczyny bardzo grube mogą sobie nosić co chcą bo przecież ich sprawa jak się czują. Ale nie powiesz mi, że to coś ładnego jak gruba laska wbije się w obcisłe geterki.
I mówię to z pełną świadomością osoby, która takich geterków założyć nie może :P

Tak samo karmiąca matka.
Pamiętam, kiedyś na jakąś wizytę przedadopcyjną poszła.Godzina umówiona, przychodzę, o czymś tam rozmawiamy a laska mi nagle wywala tego cyca i karmi dziecko. No kurna.

Ja wiem że naturalne i jest ta piękna zasada, że wszystko co ludzkie nie jest nam obce. Ale no jednak nie.

Można sobie to gdzieś tam zrobić dyskretnie. Nie mówię że w krzaczorach czy śmierdzącym szalecie. I zgadzam się że powinno być więcej takich miejsc i walka w tą stronę powinna iść.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group