To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Hyde Park - Popierdółki o wszystkim i o niczym

Snedronningen - 2014-08-02, 13:20

W avatarze jest jedna z ilustracji do "królowej śniegu" Andersena. Ona taka średnio krucha była. :-D

A tak jak jesteśmy przy tym macho. Nieustannie bawią mnie miny ludzi, jak w sklepie kupuję coś dla psa. Zazwyczaj w zoologicznym jak idę po kolejną piłkę (bo suka nie rozumie, że za tym się biega i twierdzi, że to trzeba zniszczyć) lub smycz, bo znów karabińczyk strzelił. Wchodzę do sklepu na moich 15 cm szpileczkach (przy wzroście 155 cm nie wygląda to tak strasznie), długiej spódnicy, bluzce z żabotem (uwielbiam żaboty), idealnie upiętych lub rozpuszczonych włosach i długich pazurach. Oglądam te duże, ciężkie piłki lub masywne smycze to często pada pytanie ze strony klientów (zazwyczaj męskiej części) "dla joreczka to chyba za duże". A mina na odpowiedź "dla joreczka pewnie za duże, ja dla rottweilera kupuje" bezcenna.
Tak samo w mięsnym. Mówię co chcę, panie pytają czy dla psa czy rodziny (dla psa wybierają te najbardziej tłuste i poprzerastane kawałki) to też często pada pytanie czy to nie za dużo dla małego pieska. I odpowiedź "pewnie za dużo, ale dla mojego rottweilera będzie w sam raz". Te miny chyba nigdy nie przestaną mnie bawić.

scarletmara - 2014-08-02, 13:59

kurczę jak ja bym chciał umieć chodzić na 15cm szpileczkach. Mam 159cm i tez by mi się przydało. a swoją droga przy takim wyglądzie to pewnie nie tylko z okazji zakupów dla pieska miewasz :zabawne: historie. Ja jako żem malutka kobitka zawsze mam ciekawe przygody we wszelkich sklepach z elektroniką, elektryką itp. czyli tam gdzie kobieta szczególnie tak niewinnie i dziecinnie wyglądająca znać się na niczym nie powinna wg. panów sprzedawców :lol: A ja tak mam że nawet jak się na czymś nie znam to zanim do sklepu pójdę to wcześniej rozeznanie zrobię i przynajmniej w interesującym mnie zakresie już wszystko wiem. A panowie w takich sklepach zawsze traktują mnie jak słodką idiotkę, której głupot wszelkich można naopowiadać. No przeurocze to jest po prostu :lol: A mina takiego pana jak po jego kilkunastominutowej prezentacji tematu protekcjonalnym tonem w wersji "dla opornych" zadaję mu baaardzo konkretne i specyficzne pytanie z danej dziedziny bywa bezcenna :mrgreen: szczególnie jak się okazuje, że pan na to pytanie odpowiedzieć nie umie bo sam się nie bardzo zna. Te gorączkowe poszukiwania instrukcji i kartkowanie jej w celu znalezienia odpowiedzi. Uwielbiam to.
Snedronningen - 2014-08-02, 14:08

Jednemu panu sprzedającemu w sklepie z elektroniką raz się bardzo przykro zrobiło. Szukałam słuchawek, takich dużych i musiały być białe. Nie wiedzieć czemu akurat na białe się uparłam i koniec. I mieli taki rozmiar jak potrzebuję, i taką wtyczkę jak lubię i cena mi odpowiadała i wszystko, z tym, że były tylko czarne. Mina pana, któremu była autentycznie przykro, że nie mają białych i on mnie za to przeprasza. Aż mi się głupio zrobiło, że ja białe chciałam.
scarletmara - 2014-08-02, 14:55

Ja miałam odwrotnie :lol: chciałam koniecznie czarne a mieli tylko białe i też pan biedny nie wiedział jak mnie na te białe namówić. Stał ze smutną i lekko osłupiałą miną jak dzwoniłam do mojego TŻ z pytaniem czy kupić te białe i jak ja będę w nich wyglądać :roll: no ale ja jednak te białe kupiłam bo czarnych jak na złość nigdzie nie było takich jak chciałam. Ale mina pana, który się przysłuchiwał jak pytam TŻ czy na pewno nie będę jak idiotka w nich wyglądała itp. była zabawna bo to takie malutki słuchaweczki do uszu wkładane były te najmniejsze możliwe :-P a ja się zachowywałam jakby to sprawa wagi państwowej była.
Witalis - 2014-08-02, 14:59

Snedronningen napisał/a:
.
Tak samo w mięsnym. Mówię co chcę, panie pytają czy dla psa czy rodziny (dla psa wybierają te najbardziej tłuste i poprzerastane kawałki) to też często pada pytanie czy to nie za dużo dla małego pieska. I odpowiedź "pewnie za dużo, ale dla mojego rottweilera będzie w sam raz". Te miny chyba nigdy nie przestaną mnie bawić.

w którym mięsnym kupujesz? bo na mnie zawsze się dziwnie patrzą jak mówię, że dla kotów :P

psy-i-koty - 2014-08-02, 15:02

ja nie mówię, że dla psów bo raz powiedziałam i pani nie mogła tego przyjąć do wiadomości. Kupowanie wołowiny dla psów jest niedopuszczalne, nawet jak jest to czwórka wołowa, która dla ludzi się średnio nadaje.
Z prawej kot, z lewej kot, psy na podłodze. Wszystko śpi jak zabite, u was też takie upały??

Snedronningen - 2014-08-02, 15:28

Witalis, to nie od mięsnego zależy chyba. Ja trafiam zawsze na osoby, które pytają co to za pies. Na hasło rottweiler jakoś tak wszyscy nagle chcą jak najlepsze wybrać. Jedna Pani nawet przy mnie do rzeźni dzwoniła, co mogą jej dać dla psa na rano. Oczywiście nie omieszkała przez telefon wspomnieć rasy. Dzięki czemu dostałam nerki, nieczyszczony żwacz i ogony :mrgreen:
Ja podejrzewam, że jest to kwestia postrzegania rasy. Jakoś dla ludzi normalne jest, że rott akurat je surowe mięso i nikt się temu nie dziwuje zbytnio.

Upał jest okrutny a suce się romantyzm włączył i biega za motylkami.

psy-i-koty - 2014-08-02, 15:36

czy pies może sam, z własnej woli i dziwnego upodobania dostać udaru od słońca? serio pytam. Mamy balkon od południa, istna pustynia bo słońce jest tutaj do wieczora. Kwiatki żadne nie utrzymują się. I mam też czarną sukę, która z jakimś maniackim uporem leży na tym dzikim słońcu. Wołana do domu wraca na balkon jak bumerang. Z własnej woli złazi z balkonu na kilkadziesiąt minut a potem wraca i znowu leży.
Snedronningen - 2014-08-02, 15:38

psy-i-koty, obawiam się, ze odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: tak. Chociaż bardzo chciałabym aby brzmiała inaczej.
Aczkolwiek, czarny kolor ma to do siebie, że oprócz tego, że szybko się nagrzewa, to jeszcze szybciej się ochładza. Wystarczy, że czarne zwierze wejdzie do cienia i po kilku sekundach jest już chłodne. Przynajmniej na wierzchu.

psy-i-koty - 2014-08-02, 15:45

dobra, będę ją gonić z balkonu. Ale czy ona nie ma żadnego instynktu samozachowawczego? Myślałam, że organizm jakoś reaguje na takie niebezpieczeństwo jak przegrzanie. A wiesz może skąd taka dziwaczna mania u niej? psy tak miewają czy ja mam dziwoląga w rodzinie? 8-)
Snedronningen - 2014-08-02, 16:11

psy-i-koty, jeżeli coś się dzieje to niekoniecznie, np. przy problemach z tarczycą psom może być wiecznie zimno.
Ja mam psa wariata, więc takie siedzenie na słońcu u niego akurat jest zupełnie zrozumiałe.

Retriver - 2014-08-02, 16:35

Mi również na psychę działał rottka :-P
Dziewczyny, dom mi zalewa, zamrażarka z mięsem dla psa stojąca w pralni zagrożona. Mąż w Zakopcu na szkoleniu, pękła rura przed licznikiem wody, kotłownia pływa, masakra. Zawór główny odcinający wodę zakopany gdzieś na ogrodzie nie wiadomo gdzie, był pan z wykrywaczem metali i wykopał puszki po piwie, kawałki aluminium, gwoździe, drut kolczasty, studzienki z zaworem wody nie namierzył. Teraz odcinają główny zawór na kilka ulic, sąsiedzi wściekli, koło mnie jest myjnia samochodów, właściciel protestuje, to co ma mi cały dom zalać, od rana zbieram wodę i ledwo nadążam, w nocy ......., wyć mi się chce,

Tylko pies ma uciechę, kopał doły razem z panem pies z jednej strony, pan zły z drugiej. Już brak mi sił, ręce opadają, tak to jest jak baba sama zostanie w domu. :cry: :cry: :cry:

psy-i-koty - 2014-08-02, 17:53

Retriver, oj współczuję, szkoda mięska i domu też oczywiście. Mąż też nie wie gdzie macie zawór główny?
Retriver - 2014-08-02, 19:03

Tam gdzie tłumaczył, że powinien być, niespodzianka nie było zaworu, panowie z komunalnej przeryli cały podjazd, mam mnóstwo pokopanych dołów, zakończenie dobre, mam już wodę zamknęli wyjście z sieci wodociągowej głównej, ale co się nadenerwowałam to moje, obyło się bez większych szkód, kotłownia do malowania, zalana brudną rdzawą wodą, mięso uratowane, zamrażarkę obstawiłam starymi kołdrami które chłonęły wodę, idę z psem na spacer, muszę odparować nerwy.
AniaR - 2014-08-02, 19:11

Retriver napisał/a:
mięso uratowane

ufffff



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group