To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFna Hodowla - Porodówka - najmłodsze pokolenie barferów

NinaWi - 2014-08-19, 20:00

Ines, gratulacje!!

Co za słodkości! :love:

Iowa - 2014-08-21, 07:51

Zaglądam do Was codziennie na fb, ale jakoś jeszcze nie zebrałam się, żeby pogratulować, co też niniejszym czynię :twisted: Gratulację! Piękne maluchy :love:
Ines - 2014-08-21, 15:35

Dziękuję :-D

Jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak szybko rosną i rozwijają się kocięta. Po opisach wyczytanych na różnych forach i blogach, byłam przekonana, że przynajmniej do końca pierwszego tygodnia, będą to małe, białe szczurki, które tylko śpią, jedzą i niewiele się od siebie różnią. A tymczasem mamy dopiero czwarty dzień ich życia, a to już są pełne energii, żywiołowe osobistości, mające własne zdanie na każdy temat. Podczas gdy w czasie pierwszej doby wszystkie spały i ssały cycuszka w tym samym czasie, teraz każde samo już reguluje swój apetyt - nasycone kociaczki śpią przytulone do siebie na uboczu, podczas gdy głodomorki poszukują lub ssą cycuszki. Gdy któremuś jest za ciepło, odsuwa się od reszty i wywala brzusio do góry. Gdy jest za zimno - gramolą się mamusi pod pachę. Są jeszcze takie małe, a przemieszczają się szybciutko i sprawnie, jak małe samochodziki.

Altariel, mała księżniczka:



Atani, kochany urwisek, który wypracował bardzo przebiegły system podkradania cycuszków:



Ariena, mała krzykaczka i kokietka, pozuje do zdjęć jak diva:



Aule - ten maluch zawsze okupuje najniższe cycuszki. Jeśli nie wiem gdzie jest, to mogę być pewna, że znów wgramolił się pod inne kociaki:



Arda, moja ulubienica :love: :love: :love:



I Anarion - przytulak. Nie przepuści okazji by wtulić się w mamę, a jak tylko włożę rękę do porodówki, ten maluszek natychmiast się na nią gramoli:


psy-i-koty - 2014-08-21, 15:46

:love: tyle dzieci do kochania, dawaj więcej klusek. Bo słodkie takie, że aż dech zapiera. :kwiatek:
Skipper - 2014-08-21, 16:12

I te łapinki malutkie jakie śliczne :love:
psy-i-koty - 2014-08-21, 16:24

dla mnie te noski i języczki są najsłodsze. :love:
Retriver - 2014-08-21, 16:36

Ładnie rosną, jakie mają zadziwiająco długie pazurki.

[ Dodano: 2014-08-25, 20:47 ]
Ines, gdzie aktualne zdjęcia maluszków ile jeszcze każesz mi czekac na nowe fotki. ;-)

zenia - 2014-08-26, 09:49

tak
przez pierwsze dni maluchy rosną w oczach
rano wstajesz a tu juz tak wielka różnica,że aż zdumiewające
cudny widok :love:

Retriver - 2014-08-26, 12:23

Ines, gdzie zdjęcia maluchów, codziennie zaglądam do porodówki, rozczarowanie zdjęć brak :-(
Ines - 2014-08-26, 12:57

Retriver, kocięta zaczęły już pozytywnie reagować na dotyk człowieka (dwa z nich nauczyły się już nawet mruczeć), więc zaczęłam im wczoraj robić porządniejsze zdjęcia w mini studio zorganizowanym nad porodówką - chciałam poczekać aż sfotografuję wszystkie i wrzucić lepsze fotki :-D ale skoro nalegasz, wrzucę kilka z porodówki:













Aurelka już odwiedza Tulę:



A nawet odważyła się sprzedać Aulemu buziaka podczas ważenia.

Na koniec zdjęcie SuperMamy, 8 dni po porodzie Tula prezentuje się tak:


Retriver - 2014-08-26, 13:18

Ines, dziękuję, ładnie rosną kuleczki, mają długie łapki i jaką długą sierść, już uszka zaczynaja im odstawać nie są tak zamknięte jak po porodzie. Piszesz, że dwa z nich mruczą, takie zdolne maluchy. Zdjęcie Tuli i Aurelki autentycznie łzy mi napłynęły do oczu, wzruszające. :love:
Ines - 2014-08-26, 14:47

I jeszcze na deser - pierwsze otwarte oczko ;-)


Skipper - 2014-08-26, 16:42

Ale szkrab słodki :love: Ciekawe co z niego wyrośnie za parę miesięcy hihihihi :twisted:
A swoją drogą Ines to każdej kociej mamie tylko życzyć takiej opieki i takich warunków jak ma Tula...

Retriver - 2014-08-26, 17:08

Kocia mama zadbana odżywiona, maluszki zdrowe, z mlekiem matki dostają to co najlepsze na początek życia. Jak się z takimi rozstac jak wybarac opiekunów to nie będzie łatwe.
Ines - 2014-08-26, 17:32

E tam - przecież dbam o nią tak jak zwykle. Tylko mięso częściej rozmrażam i miny przeciwpancerne wyławiam częściej z kuwety :lol: zgodnie z radą Sihayi nie dokarmiam kociaków. Tula karmi całą szóstkę tym co wyprodukuje jej sześć cycuchów (dwa ma nieczynne - wiedzieliście, że tak może być? ja nie mogę się nadziwić), a one przybierają ostatnio wszystkie 15-20g na dobę, podczas gdy po pełnej życia i energicznej Tuli nie byłoby widać, że karmi, gdyby nie wyciamkane sutki i ogolony brzuch.

Maluchy niebawem będę musiała przeprowadzić do nylonowego kojca - wędrują już po porodówce i wspinają się na ścianki. Niektóre powoli próbują podnosić się na nóżki i stawiają pierwsze chwiejne kroki. A Ariena z tym swoim jednym otwartym oczkiem to potrafi na takich trzęsących się nóżkach zasuwać jak mały samochodzik :-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group