To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARF dla kotów chorych i szczególnej troski - Problemy żołądkowo-jelitowe u kotów na BARFie

Bianka 4 - 2012-01-11, 23:08
Temat postu: Problemy żołądkowo-jelitowe u kotów na BARFie
Jakiś czas temu trójka z mojej siódemki zaczęły wymiotować zaraz po zjedzeniu mieszanki. Zjadały, odchodziły i bez żadnych "zapowiedzi" zwracały (na co oczywiście rzucały się psiaki zachwycone dodatkową porcją jedzonka :twisted: ). Początkowo myślałam, że koty rzucały się na jedzenie bo były głodne i się przejadały. Dostają rano jeść do woli, później cały dzień nie ma mnie w domu i kolejną porcję dostają dopiero jak wrócę wieczorem do domu. Dodam, że rano wymioty się nie zdarzały. Ostatnio z braku czasu, nie dodawałam do mieszanki świeżo zmielonego siemienia lnianego i od tego czasu wymioty się skończyły. Przyznam, że nie bardzo wiem co o tym myśleć :roll:
Sihaya - 2012-01-11, 23:34

może łupiny siemienia podrażniały im pusty żołądek, spróbuj zalewać je ciepłą wodą na kilka minut przed dolaniem do mieszanki.
Bianka 4 - 2012-01-11, 23:41

Dzięki, spróbuję. Przyznaję, że siemię dodawałam na sam koniec, więc nie miało styczności z ciepłą wodą, w której rozpuszczam suplementy.
Annazoo - 2012-04-17, 08:36

Witajcie

Od niedawna jesteśmy na BARfie, przez większość moich kotów przyjęty entuzjastycznie, w tym przez Smilkę.

To kotka szczególna.
Ma lat 5, za sobą mnóstow porodów i wykarmionych miotów, ze zrostami w jelitach. Do tej pory była wyłącznie na Intestinalu, a i tak miała dość wolne stolce.
W trzecim dniu barfowania Smilka dostała biegunki, kupki są lejące i pojawiły się od wczoraj 3 razy.

Nie wiem, co teraz. Czy mam jej odstawić/ograniczyć barfa?
Może po prostu zjadła za dużo, bo jej smakowało?
Może podziałały tak mielone skrzydełka, które dodałam do mieszanki a może olej lniany?

Inne koty jedzą to samo bez żadnych skutków ubocznych.
Smilka, poza biegunką, jest wesoła, żywotna i mrucząca.

Proszę o pilną konsultację, bo wiem, co powie weterynarz...

aśka - 2012-04-18, 21:51

Witaj ,niewiele pomogę ale spróbuj te mieszankę zrobić z jednego rodzaju mięsa i dodać niewiele suplementów.Ten olej lniany nie bardzo mi pasuje bo jako olej roślinny nie posiada odpowiednich składników.Olej z tłustych ryb stanowi podstawę.Takie testowanie co kotu szkodzi trochę trwa,ale myślę,że barf nie jest przeszkodą.Życzę powodzenia i może odezwą się nasze specjalistki które miały podobne przejścia. :-D
Sihaya - 2012-04-19, 09:59

Annazoo napisał/a:
Nie wiem, co teraz. Czy mam jej odstawić/ograniczyć barfa?


Jeżeli taka lejąca kupa utrzymuje się do tej pory, to w ogóle odstaw jej jedzenie na około dobę. Wtedy żołądek i jelita najlepiej wyciszą się. Podawanie jedzenia wtedy kiedy jest biegunka nie ma żadnego sensu, tym bardziej, że kot i tak nie jest w stanie przyswoić tego, co zjadł (wszystko przeleci przez niego). Jeśli masz pod ręką smectę (bezsmakową) lub inny środek ściągający, w takich okolicznościach możesz to zastosować.

Annazoo napisał/a:
Może po prostu zjadła za dużo, bo jej smakowało?


Całkiem możliwe.

Annazoo napisał/a:
Może podziałały tak mielone skrzydełka, które dodałam do mieszanki a może olej lniany?


Jeżeli przez pierwsze dwa dni podawania mieszanki ze zmielonymi skrzydłami nie było problemu, myślę, że to raczej nie skrzydełka, acz wszystko możliwe.
Olej lniany i każdy roślinny nie jest wskazany dla mięsożercy, kot nawet nie ma jak go przyswoić.

aśka dobrze radzi:
aśka napisał/a:
spróbuj te mieszankę zrobić z jednego rodzaju mięsa i dodać niewiele suplementów


Dokładnie tak, czyli technika małych kroczków. Jak zarzucisz kota zbyt dużą ilością nowości, jego żołądek i jelita nie poradzą sobie z tym, więc dodawaj suplementy po kolei i w małych ilościach na początku, a wtedy obserwując kota będziesz miała większe rozeznanie, co mogło mu zaszkodzić. Powodzenia!

Annazoo - 2012-04-19, 10:29

Na szczęście te efekty żołądkowe ustały całkiem, mimo że Smilka ma wciąż ogromny apetyt :-D Byłbyż BARF lekiem na jej wrażliwe jelito? :shock:

Sihaya napisał/a:
Annazoo napisał/a:
Może podziałały tak mielone skrzydełka, które dodałam do mieszanki a może olej lniany?

Jeżeli przez pierwsze dwa dni podawania mieszanki ze zmielonymi skrzydłami nie było problemu, myślę, że to raczej nie skrzydełka, acz wszystko możliwe.
Olej lniany i każdy roślinny nie jest wskazany dla mięsożercy, kot nawet nie ma jak go przyswoić.

Przez pierwsze dni jadła inną mieszankę, tak sie stało po podaniu mieszanki ze skrzydełkami.
A olej lniany i z kiełków pszenicy jest w kalkulatorze, dlatego go dodawałam, bo myślałam, że musi być :shock: Zresztą kalkulator przelicza mi i wskazuje mi na ogromne ilości tego oleju, ostatnio wskazywało mi 560g! Nie dodałam tyle, bo mi się lampka alarmowa zapaliła...

Nie mogę znaleźć na forum jak przeliczać ml na g, bo na buteleczce mam ml a w kalkulatorze g.

Sihaya napisał/a:
aśka dobrze radzi:
aśka napisał/a:
spróbuj te mieszankę zrobić z jednego rodzaju mięsa i dodać niewiele suplementów

Dokładnie tak, czyli technika małych kroczków. Jak zarzucisz kota zbyt dużą ilością nowości, jego żołądek i jelita nie poradzą sobie z tym, więc dodawaj suplementy po kolei i w małych ilościach na początku, a wtedy obserwując kota będziesz miała większe rozeznanie, co mogło mu zaszkodzić. Powodzenia!

Jakie suplementy powinny być bezwzględnie na początku? Bo nie mam pojęcia w jakiej kolejności dodawać je do kolejnych mieszanek...
Dwie pierwsze zrobiłam ZE WSZYSTKIM co sugerował kalkulator...

Dzięki!

Sihaya - 2012-04-19, 11:29

Annazoo napisał/a:
Przez pierwsze dni jadła inną mieszankę, tak sie stało po podaniu mieszanki ze skrzydełkami.


No to wszystko jasne!

Annazoo napisał/a:
Jakie suplementy powinny być bezwzględnie na początku? Bo nie mam pojęcia w jakiej kolejności dodawać je do kolejnych mieszanek...


Bez względnie na początku, może być samo mięsko z serduszkami i wątróbką + odrobiną żółtka. Dalej dodawałabym na Twoim miejscu poszczególne suplementy etapami:

1. tauryna, sól, skorupy jaj (te dodawane nawet na samym początku w ilościach przewidzianych w kalkulatorze nie powodują zwykle żadnych niespodzianek, no i ich smak neutralny jest, a więc nie ryzykujesz również ewentualnym strajkiem głodowym).
Więc na etapie 1. mamy mieszankę podstawową składającą się z: mięsa, podrobów, żółtek, tauryny, skorup i soli. Możesz też pokusić się o zastosowanie mączki kostnej.

2. W drugim etapie pokusiłabym się o włączenie takich suplementów jak: drożdże, hemoglobina i algi, każdy w niewielkich ilościach na początku zanim dojdziecie do ilości wyliczonych przez kalkulator, lub tych podanych w gotowych przepisach.

3. Na trzecim etapie włączyłabym mięso z kośćmi.

Suplementy takie jak: wit. E, tran, olej z łososia, czy surowa ryba możesz próbować dokładać na każdym etapie, acz nie wszystkim kotom pasuje rybny smak mieszanki, więc znowu warto dodawać je w ilościach mikroskopijnych na początku, stopniowo zwiększając ich ilość.

Annazoo - 2012-04-19, 11:31

Skorzystam z tych wskazówek, bardzo jestem wdzięczna :kiss:
Żółtek moje koty nie chcą tknąć, muszę powolutku je przyzwyczaić, o ile się uda...

Sihaya - 2012-04-19, 11:54

Przyzwyczają się do żółtek, tylko chlapnij im tak na początek z 1 ml na porcję, nie powinny protestować przy takiej ilości, a za jakiś czas nie zorientują się nawet, że tego żółtka będzie więcej. Z podrobami też bywa różnie - nie wszystkie są jadalne dla nowicjusza, więc też warto najpierw po odrobince na porcję (np. tyle, co zmieści się na czubku noża), a i czasem trzeba jakieś "zachęcacze" zastosować (trochę ulubionej puszki albo jakiegoś probiotyku atrakcyjnie pachnącego mlekiem). Czuję, że będzie dobrze i wkrótce będziecie barfować pęłną gębą. :-D
Annazoo - 2012-04-19, 12:07

A co z olejami lnianym i z kiełków pszenicy, wyliczanych w kalkulatorze?
gerda - 2012-04-19, 16:01

Mój kot bardzo źle reagował na skorupki z jajek(teraz daję cytrynian i jest dobrze).Żółtko też mu jakby szkodziło(po zjedzeniu niewielkiej ilości-nie chciał nic jeść prawie cały dzień i był smutny)Nawet po żółtku z jaja przepiórki! Na razie nie dawałam-spróbować znowu? :roll:
Sihaya - 2012-04-19, 22:35

Annazoo napisał/a:
A co z olejami lnianym i z kiełków pszenicy, wyliczanych w kalkulatorze?


Są całkowicie zbędne dla kota, bo ten i tak nie będzie w stanie ich przyswoić.
Tutaj dagnes napisała o tłuszczach w diecie kotów: http://www.barfnyswiat.or...839495a8de#2062

gerda napisał/a:
Mój kot bardzo źle reagował na skorupki z jajek


Są koty, które kiepsko reagują na skorupki, ale najczęściej wtedy, jeśli te są niedokładnie zmielone. Skorupy powinny być zmielone na drobniutki pył, tylko wtedy gwarantowana jest ich odpowiednia przyswajalność u kota, bo u kury na przykład, jest dokładnie odwrotnie.
Czasem powodem nietolerancji skorup (wymioty, biegunki, podrażnienie żołądka) jest również nieodpowiednie ich przechowywanie i/lub niedokładne ich sparzenie, czy nawet niedostateczne wysuszenie.
Ja własnej produkcji skorupki prażę w piekarniku i nigdy nie mieliśmy żadnych przykrych objawów u żadnego z kotów.

koniczynka - 2012-04-20, 09:10

U mnie jest wszystko ok po skorupkach (sama nie mielę, używam gotowego suplementu), natomiast mieszanki z cytrynianem zjadane są z wielkim trudem i obrzydzeniem. Ostatnie 3 mieszanki miałam z cytrynianem i przy wszystkich był problem z jedzeniem i chwilowy strajk, roznoszenie mięsa po podłodze itd. Do ostatniej mieszanki dodałam skorupki i wszystko znika z prędkością światła bez problemu. Jak widać, co kot to obyczaj.
karola7 - 2012-04-21, 17:40

Annazoo napisał/a:
A co z olejami lnianym i z kiełków pszenicy, wyliczanych w kalkulatorze?


Olej lniany czy z kiełków pszenicy jest w dziale z suplementami wit. E , nie trzeba go dodawać, wystarczy zastosować kapsułki Tokovit E. :)
Tłuszcze w mieszance powinny być odzwierzęce bo roślinne są bezwartościowe dla kota.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group