To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARF dla kotów chorych i szczególnej troski - Problemy żołądkowo-jelitowe u kotów na BARFie

neris - 2012-05-16, 09:19

Moja 12 letnia kotka od pewnego czasu dość często wymiotowała (2-3 razy w tygodniu). Wymioty miały postać piany+trawa (którą kotka miała dostępną w mieszkaniu przez cały czas). Od kiedy Sihaya poradziła odstawienie trawy, wymioty ustały, choć kilkakrotnie kicia wyraźnie szukała jej w miejscu, gdzie zawsze stała, miaucząc. Ostatnio szuka też okazji, by wymknąć się z domu do ogródka- taka wizyta zawsze kończy się hafcikiem trawowym. Sama nie wiem jak mam to interpretować- nie wygląda na to, by źle się czuła, nie jest osowiała, obolała, bawi się normalnie. Po co więc prowokuje te wymioty? Czy to możliwe, by jadła trawę ot tak, a nie dlatego, że coś jej dolega?
P.S. Je karmę mokrą oraz 1-2 (w zależności od humoru :lol: ) porcyjki mieszankowe dziennie. Nigdy nie zwymiotowała jedzeniem.

Iowa - 2012-05-16, 09:45

Neris, wymioty (szczególnie po trawie) są kotu potrzebne do usuwania sierści z przewodu pokarmowego, więc trawa jest jak najbardziej zalecana, tym bardziej, że kot jej szuka;) Sihaya'i raczej chodziło o pokazanie Ci, po czym wymiotuje. Teraz już wiesz, więc możesz kotce z powrotem pozwolić na trochę trawki;)
neris - 2012-05-16, 09:58

Iowa napisał/a:
Neris, wymioty (szczególnie po trawie) są kotu potrzebne do usuwania sierści z przewodu pokarmowego, więc trawa jest jak najbardziej zalecana, tym bardziej, że kot jej szuka;)

Dokładnie to wiem. W wymiotach nie ma jednak nawet miligrama sierści...
Iowa napisał/a:
Sihaya'i raczej chodziło o pokazanie Ci, po czym wymiotuje. Teraz już wiesz, więc możesz kotce z powrotem pozwolić na trochę trawki;)

Nie wiem ile to jest to trochę? Ona nie może mieć jej w stałym zasięgu, bo wtedy prowokuje wymioty bardzo często. W wynikach krwi wyszło odwodnienie i spore braki w ważnych elektrolitach- w dużej mierze przez te częste wymioty.

Iowa - 2012-05-16, 10:14

Raz na tydzień, dwa. To wszystko zależy od kota. Może coś jej przeszkadza i ją drażni w jelitach i dlatego tak je trawę.
neris - 2012-05-16, 10:59

Iowa napisał/a:
Raz na tydzień, dwa. To wszystko zależy od kota. Może coś jej przeszkadza i ją drażni w jelitach i dlatego tak je trawę.


Wydaje mi się, że z jej wynikami to jednak za często :-? Nie wiem co mogłoby podrażniać jelita. Karma jest hypoalergiczna, oprócz tego Grau, no i staramy się zwiększyć ilość mieszanki dziennie.

Sandra - 2012-05-16, 11:06

Musimy też wziąć pod uwagę taką wersję, że nasze zwierzęta po prostu lubią smak świeżej trawy i dlatego ją sobie pogryzają, a wymioty...za dużo zjadły, ale smaczne było :-P
Iowa - 2012-05-16, 12:00

neris napisał/a:
Iowa napisał/a:
Raz na tydzień, dwa. To wszystko zależy od kota. Może coś jej przeszkadza i ją drażni w jelitach i dlatego tak je trawę.


Wydaje mi się, że z jej wynikami to jednak za często :-? Nie wiem co mogłoby podrażniać jelita. Karma jest hypoalergiczna, oprócz tego Grau, no i staramy się zwiększyć ilość mieszanki dziennie.


Pawik raz na dwa tygodnie nie powinien mieć wpływu na jej zdrowie. Doczytałam o Twojej kotce to, co mi umknęło wcześniej. Na Twoim miejscu po całkowitym przejściu na barf, dałabym jej trochę czasu i jeśli nic by się nie działo w międzyczasie, powtórzyłabym badania po kilku miesiącach od przestawienia.

neris - 2012-05-16, 12:43

Iowa napisał/a:
Raz na tydzień, dwa.

Źle zinterpretowałam to zdanie- ja- pierdółka zrozumiałam, że do dwóch razy na tydzień.

Iowa napisał/a:
... dałabym jej trochę czasu i jeśli nic by się nie działo w międzyczasie, powtórzyłabym badania po kilku miesiącach od przestawienia.

Tak, badania na pewno będziemy jeszcze robić.

Sihaya - 2012-05-16, 22:12

Neris, trawę możecie stosować profilaktycznie w celu oczyszczania przewodu pokarmowego z kłaków, 2-3 razy w miesiącu. Częściej wydaje mi się, że nie ma sensu - kot jej w końcu nie trawi i którymś końcem (kota oczywiście) trawa wyjdzie. Trawsko możesz zmielić albo pociąć drobniutko jak koperek i dodawać do jedzenia, w takiej wersji podana mniej podrażniać będzie żołądek i jelita.
neris - 2012-05-17, 12:23

Sihaya napisał/a:
Trawsko możesz zmielić albo pociąć drobniutko jak koperek i dodawać do jedzenia, w takiej wersji podana mniej podrażniać będzie żołądek i jelita.

Nie wpadłabym na to :-) Sihaya, Twoja pomoc jest nieoceniona.

Dzaruna - 2012-05-19, 11:52

Dalej mam problemy z kupą :cry: Tylko teraz trochę inne. Mamba już mnie nie martwi bo jej kupki są ok czyli twarde i wyglądają w miarę ok.
Ale znowu Diego ma cały czas rzadkie kupy i to do tego, od dwóch dni, po dwa razy dziennie. Jest w nich śluz i trochę krwi.
Jedzą już tylko barf (przynajmniej od dwóch miesięcy albo nawet dłużej). Tylko Mamba ma skłonności do zatwardzeń więc dodałam do mieszanki colon c. Mam nadzieje, że to dlatego Diego tak sroli.
Mam więc pytanie bo chce Diegowi wcale nie dodawać substancji balastowych bo wydaje się że on ich nie potrzebuje.
W związku z tym będę dawać tylko laseczce bezpośrednio do jedzonka i teraz pytanie ile mam tego dawać???Bo jakoś nigdzie nie znalazłam dawkowania.

Czy dobrze kombinuje czy to colon przyczynia się do rzadkości kup mojego Pana?

Sihaya - 2012-05-19, 12:34

Całkiem możliwe, a więc odstaw na razie Colon dla kocura i daj mu chwilę czasu aby jelita się zregenerowały, jedzonko najwcześniej jutro rano, przy takich luźnych kupach i tak nie wszystko wchłania, co zjadł. Sprawdź jeszcze na wszelki wypadek, czy nie ma kot gorączki i czy nie występuje ból podczas omacywania jamy brzusznej.
Dzaruna - 2012-05-19, 14:05

Po za tymi kupami nie ma żadnych objawów. Zero gorączki żadnych boleści. Jest radosny bawi się. Te kupy to też nie takie straszne sraczki jak by mogły być, że woda się leje, tylko takie trochę twardego reszta luźnego.

'[;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;kkl - a to dopisek od samego zainteresowanego hehe :-P

Czyli posiłek dać mu rano dopiero (a robię właśnie indyka pyszniutkiego to bidak się obejdzie smakiem)

Sihaya - 2012-05-19, 15:13

Dzaruna napisał/a:
Te kupy to też nie takie straszne sraczki jak by mogły być, że woda się leje, tylko takie trochę twardego reszta luźnego


To dlatego rozmawiamy o luźnych kupach, a nie o biegunce. Jeśli kocurro czuje się dobrze i nie ma innych symptomów, nie ma tragedii, samo przejdzie.

Dzaruna napisał/a:
robię właśnie indyka pyszniutkiego to bidak się obejdzie smakiem


A daj mu tego indyka ;-) i niech mu idzie na zdrowie :food:

Dzaruna - 2012-05-20, 08:52

Kurcze zamiast lepiej na razie jest gorzej :cry:
Nie dałam mu jednak wczoraj bo zrobił kolejną kupę i to już była woda z resztką jakiś twardych kawałeczków.
Dostał dopiero dziś i to samego indyka z sercem i wątróbką bez żadnych suplementów na wszelki wypadek gdyby tam coś innego go drażniło. Od razu po posiłku zrobił samo rzadkie. Apetyt też mu jakoś nie dopisuje ale to już od dłuższego czasu tylko myślałam że mu wołowina nie podchodzi bo wcześniej jeszcze jej nie robiłam.
No zobaczymy co będzie dziś i jutro jak się nie zmieni to pędzę do weta.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group