To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne Życie - Didi i ja - rozwiązujemy problemy z pęcherzem

Skipper - 2014-09-25, 19:25

Nie padaj duchem, ja mam 3 koty do napojenia :mrgreen:
U Skippiego od początku nie było najmniejszego problemu z pojeniem, Rico który wywijał się jak wąż i potrafił wleźć człowiekowi na głowę i uciec (wbijając przy okazji pazury gdzie się da) w tej chwili jest najbardziej wdzięcznym obiektem do pojenia - siedzi tylko i mlaszcze, w ogóle nie protestuje, do nauczenia pozostał jeszcze Tosiek - na chwilę obecną sprawa posunęła się na tyle do przodu, że można go już poić bez grubych rękawic, nie drapie gołych rąk, ale jeszcze się wywija :twisted:

W każdym razie codziennie na pojenie kotów trzeba poświęcić ok. półtorej godziny :roll:

Jak Kicia zaciska mordkę spróbuj lekko ścisnąć dwoma palcami po obu stronach w miejscu, gdzie zaczyna się dolna i górna szczęka - powinna otworzyć pyszczek. Jak dalej będzie mocno zaciskać (mój Skippi tak potrafi, jak zaciśnie szczęki to nijak nie otworzysz) to spróbuj po prostu wsadzić leciutko strzykawkę z boku pyszczka na ile się da i puść wodę - u mnie wszystkie koty przy czymś takim momentalnie otwierają japki :mrgreen:

shana55 - 2014-09-25, 19:36

Ja mam na końcu strzykawki taką miękką plastikową rureczkę założoną, jest jej tak ze 4cm, więc nawet strzykawka za bardzo do pyska sie nie zbliża. W jednej ręce strzykawka a w drugiej przysmaczek ulubiony i same już teraz lecą do picia. :mrgreen: Kota sposobem trzeba wziąć. Technika podawania wody też musi być odpowiednia :twisted:
Trwało to trochę czasu, ale nigdy nie musiałam ich trzymać ani się z nimi mocować.
Rafajel to pije łyżeczkę śmietanki z 40ml letniej wody wchodzi mu to jak złoto.

madzeska - 2014-09-25, 19:36

Tak własnie robię.Ona jest nie ugięta i woda spływa jej po futrze.Nie chciałam robić tego na siłę,żeby jej nie zrazić.
Dzisiaj nic nie jadła.Teraz dałam na palcu malutką kosteczkę wołowiny.Powąchała,popatrzyła się jak na wroga i poszła.Druga próba....rozkruszyłam chrupka i zrobiłam wołową kosteczkę w panierce,tez nie chce.Miałam dać jej rano suche,ale chyba jednak trzeba będzie ją maxymalnie przegłodzić.Na wakacjach nie jadła tydzień ze stresu związanego z nowym miejscem
To jest naprawdę trudny kot w kwestii jedzenia...

madzeska - 2014-09-25, 19:38

shana55, tylko,że Twoje koty lubią przysmaki.Ona nic poza suchym nie weźmie do pyska :cry:
shana55 - 2014-09-25, 19:48

No to miej chrupkę jedną w palcach i jeździj pod nosem niech zapach czuje a wodę podawaj boczkiem po kropelce pod język lub po policzku. Wypije 5ml daj nagrodę. Czasem trudno tak szybko kota przestawić, bić sie z nią też nie będziesz, to karma urinary skoro jeszcze na niej musi być to może służyć jak przysmak.
madzeska - 2014-09-25, 19:49

Ile max dni kot wytrzyma bez jedzenia?
Tufitka - 2014-09-25, 19:51

w chorobie nie powinien nie jeść. Nawet po troszku, ale trzeba dawać coś jeść. Nie poddawaj się, musisz być cierpliwa.
madzeska - 2014-09-25, 20:00

Jak dam jej trochę suchego to nic z tego nie będzie.Będzie czekać do następnego razu aż dam jej chrupki
dagnes - 2014-09-25, 20:01

Ja uczyłam mojego kota picia ze strzykawki podając mu w niej pachnący rosołek, który mu smakował. Gdy nauczył się, że strzykawka to nic złego, a wręcz same smakowitości, to rosołek zaczęłam sukcesywnie rozcieńczać wodą tak, że po jakimś czasie w strzykawce była już tylko kropelka rosołu. Ostatecznie przejście na picie samej wody było bezproblemowe.
Nie należy kota zmuszać siłą, wszystko trzeba robić spokojnie i sposobem, bo stres związany z przymuszaniem go do czegokolwiek odbije się na jego zdrowiu, np. w postaci idiopatycznego zapalenia pęcherza na tle stresowym.

madzeska - 2014-09-25, 20:03

dagnes, doskonale o tym wiem,dlatego nie dopajam na siłę
Ona bardzo lubi mleko.Mogę jej podawać rozcieńczone wodą w strzykawce?

Strzykawka u nas się nie sprawdzila.Strzela z niej jak z armaty.Dopajam strzykawką dla dzieci

No i foch.Powąchała z daleka wołową kosteczkę i poszła głodna spać :roll:

dagnes - 2014-09-25, 20:05

madzeska napisał/a:
Ona bardzo lubi mleko.Mogę jej podawać rozcieńczone wodą w strzykawce?

Jeśli jej nie szkodzi, to tak, choć najlepiej byłoby kupić takie bez laktozy. No i coraz mocniej rozcieńczać jak już zaakceptuje dotychczasową miksturę.

Anonymous - 2014-09-25, 20:27

Nie znam się na karmieniu kotów, ale może lepiej byłoby dać jej mięsko zmielone? Niech się wypowiedzą bardziej doświadczone barfiarki.
madzeska - 2014-09-25, 20:38

Verano, w jej przypadku to chyba nie ma znaczenia czy malusieńka kosteczka czy zmielone mięso
shana55 - 2014-09-25, 20:58

Może ma znaczenie :mrgreen: Jak nie pogryzie kosteczki to chociaż połknie mielone. Mówiłam trzeba karmić z ręki spokojnie wkładać do pysia po troszku, głaskać i chwalić, to musi byc przyjemne dla kota, inaczej nic z tego nie bedzie.
madzeska - 2014-09-25, 21:10

Ale ta kosteczka jest naprawdę malusieńka,jak chrupek.
Ona nie zna karmienia z ręki,więc tu też jest problem....Do pysia wkładać...dla niej to przemoc ;-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group