To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARF dla psów chorych i szczególnej troski - Problemy ze skórą i sierścią u psów na BARFie

Dieselka - 2013-01-07, 18:42

isabelle30 napisał/a:
Jeżeli to hot spot - ropne zapalenie skóry (gronkowiec) to bez antybiotyku ani rusz!

hot-spot to wcale nie musi być zakażenie gronkowcem.
U malamutów jest to dosyć częste zjawisko, dlatego wiem :) (na szczęście mój nie miał nigdy, za to miałam schroniskowca z gronkowcem - masakra). Wystarczy wygolić okolicę, zdezynfekować, przesuszyć i nie dopuścić do zamoknięcia. Jak wyschnie to samo odpadnie. tylko w naprawdę ciężkich przypadkach stosuje się antybiotyki (chociaż niektórzy weci lubią wszystko traktować antybiotykami- tak samo jak niektórzy lekarze- niestety)

ale to ad tego co na szyi było, ad tego na tyłku to bym na hotspota nie stawiała., tylko właśnie na ta nietolerancję jakiegoś składnika.

isabelle30 - 2013-01-07, 18:52

U goldenów tyłek to charakterystyczne miejsce dla hot spotów, tak jak kark, szyja i policzki
Dieselka - 2013-01-07, 19:03

policzki? jak reszta jest zrozumiała, to policzek taki dosyć śmieszny. Chociaż te psiaki to wszędzie pychole wsadzają, więc w sumie... czemu nie :)
isabelle30 - 2013-01-07, 19:53

Brutus ma właśnie na policzkach. Na forum goldenowym są goldki które łapią hot spoty na tyłku, a u innych na karku. Każdy osobnik ma swoje "miejsce"
Evva - 2013-01-07, 20:07

Duffel miał kilka razy hot spoty i właśnie najczęsciej mu się robiły w okolicach szyi/policzków...
Anonymous - 2013-11-18, 15:37
Temat postu: Barbet z masakrycznie suchą sierścią
Nie wiem czy w dobrym miejscu na forum piszę ten temat, ale nie znalazłam lepszego miejsca.

Moja ponad 2 letnia suczka Georgia, zawsze miała suchy włos, ale teraz po szczeniakach to stan jej sierści można nazwać jedna wielką masakrą. Boje sie, że to ja gdzieś popełniam błąd w jej odżywianiu

Georgia waży 21 kg, ale jest psem bardzo energicznym i aktywnym dlatego jej porcja żywieniowa wynosi około 500-550 g dziennie.

Przykładowy jadłospis
PONIEDZIAŁEK
udziec z indyka ok 550g

WTOREK
baranina 350g
podroby 150g
tłuszcz z gęsi ok 20g

ŚRODA
żołądki z treścią 500g

CZWARTEK
szyja z indyka 500g, lub korpus z kaczki z dużą ilością mięsa


PIĄTEK
wołowina 400g
kaczka 150 g

SOBOTA
skrzydło z gęsi 250g
podroby 150g
indyk 150g

NIEDZIELA
boczek 200g
wołowina 350g

lub łosoś 550g

Oczywiście do tego suplementy:
- drożdże browarnicze (1 łyżeczka dziennie)
- algi ( pół łyżeczki dziennie)
- zioła koebersa na sierść
- biotyna z cynkiem
- mączka kostna ( łyżeczka dziennie)
- mączka małży nowozelandzkich
-olej z łososia ( 1 łyżka dziennie)
- hemoglobina
- 3 jajka tygodniowo

dodatkowo Georgia je owoce i warzywa w ilości około 300g tygodniowo, bo bardzo je lubi.

Parzę też jej siemię lniane.

Należy dodać, że Georgia jest po porodzie 11 szczeniąt i ich wykarmieniu, więc włos miał prawo się pogorszyć, ale mija już tyle czasu a nie ma żadnej poprawy, wręcz wydaje mi się że jest coraz gorzej. Nie są to problemy natury dermatologicznej, a także morfologia jest bardzo dobra.

Będę wdzięczna za wszelkie rady

ciocia_mlotek - 2013-11-18, 16:22

Nie jestem pewna czy potrzebna jej ta mączka kostna - to tak przy okazji
Tak samo jak parzone siemię - takie podaje się przy problemach z żoładkiem. W przeciwnym razie można zaszkodzić wbrew pozorom. ten glut osadza się na ściankach i może np blokować wchłanialność.
poczytaj o siemieniu tu
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=424

Generalnie widzę, że suka dostaje nie najgorsze jedzonko i komplet supli. Nie wiem czy nie posiliłabym się o jakąś głębszą diagnostykę

Anonymous - 2013-11-18, 16:38

Mączkę kostną dostaje jeszcze ze względu na to, że niedawno rodziła, a wiadomo poród plus laktacja powodują niedobory Wapnia.

Najpierw sądziłam, że powodem jest za mała ilość tłuszczy w diecie. Georgia ogólnie nie przepada za tłustym jedzeniem, ale jakość to sadełko z gęsi i boczek czy salceson dzielnie zjada :)

Jak zwiększenie tłuszczy nic nie pomogło, to udałyśmy się na diagnostykę, morfologia, biochemia, USG wszystko w normie. Potem była wizyta u dermatologa, bo było podejrzenie, ze może to jakaś nietolerancja pokarmowa, czy też alergia. Ale nie, to też zostało wykluczone. Weterynarz jedynie kazał zwiększyć ilość biotyny i cynku, a także wapnia. Ale to bardziej ze względu na poród i odchowanie szczeniaków.

Więc jak masz jakieś inne podejrzenia, co powinniśmy zdiagnozować to chętnie wysłucham rady. Bo ja już naprawdę pomysłu nie mam.

Dodam, że mocz tez ma badany regularnie i wszystko w normie.

Zapomniałam jeszcze dodać, że wszelkiego typu pasożyty i grzybice też zostały wykluczone.

immortal - 2013-11-18, 16:55

Badałaś hormony? Tarczyca?
Anonymous - 2013-11-18, 17:01

tak, razem z morfologia i biochemią.

Ona nie ma żadnych innych objawów, niepokojących. jedynie ten suchy włos.

immortal - 2013-11-18, 17:04

A kiedy suczka miała szczenięta?
Anonymous - 2013-11-18, 17:07

urodzone 18 Lipca
dagnes - 2013-11-18, 18:06

W pierwszej kolejności stawiam na to, co poruszyła już ciocia_mlotek.

Wierciłapa napisał/a:
Parzę też jej siemię lniane.

To jest najprawdopodobniejsza przyczyna jeśli siemię parzysz jej regularnie. Jeśli pies dostaje śluzowe gluty, to nie ma mozliwości wchłaniać najważniejszych substancji odżywczych, w tym minerałów i witamin budujących sierść.

Po co parzysz to siemię? Na lepszą sierść (i nie tylko) siemię podaje się w postaci surowej świeżo zmielonej.

Wyniki badań krwi długo są prawidłowe zanim uwidocznią poważne niedobory. Organizm wyciąga substancje odżywcze skąd tylko może (z wewnątrz organizmu) po to tylko by utrzymać prawidłowy skład najważniejszych płynów ustrojowych. Gdy we krwi wychodzą niedobory / nieprawidłowości to stan chorobowy jest już bardzo zaawansowany.

Anonymous - 2013-11-18, 21:29

O tym siemieniu lnianym nie miałam pojęcia, ale nie uważam to za przyczynę, bo dostaje to Georgia od dwóch tygodni, ale teraz już będę mielic i podawać na surowo .
Jutro znowu idziemy na diagnostykę pełna plus dodatkowo na pasożyty bo może w laboratorium ostatnim razem przeoczyli.
Mój wet nie ma podejrzeń że to tarczyca, ale znowu sprawdzimy

Tufitka - 2013-11-18, 21:46

Cytat:
Mój wet nie ma podejrzeń że to tarczyca, ale znowu sprawdzimy
a na jakiej podstawie nie ma? Robiliście badania hormonów? Lepiej zbadać i na podstawie badań wykluczyć.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group