To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne Życie - Początek początku

Prajat - 2015-09-24, 12:36
Temat postu: Początek początku
Dzisiaj pierwsza noc po przypieczętowaniu decyzji o BARFie i podaniu żwaczy. Budziłam się chyba co godzinę, żeby tylko spojrzeć czy Śnieżka nie tupie nerwowo przy drzwiach w celu wyrzucenia z siebie tych pyszności - drogą zupełnie przeciwną od tej, którą je pochłonęła wczoraj, w tempie błyskawicy (od 2 tygodni walczymy z biegunką po podaniu wszystkiego co nie jest ryżem z puszką Grancarno). I co? Udało się!!! A dzisiaj rano "odchód" jak marzenie :love:

Co ciekawe, obie z Cześką wyglądają na najedzone po żwaczowym posiłku, co nie zdarzało się po karmie. A już na pewno nie Czesi-żarłokowi. Nie muszę chyba wspominać, że szybkość i zapał jedzenia są wprost niesamowite.

Mam zamiar podawać same żwacze do soboty wieczora. Sobotnia kolacja już będzie mieszana z mięsem - przeponą wołową.

Trzymajcie proszę kciuki, żeby kolejne dni również były sukcesem pod względem trawienia, zwłaszcza u Śnieżki, bo już naprawdę nie mam siły na jelitowe wybryki tej dziewuszki ;-)

Tufitka - 2015-09-24, 13:35

Trzymamy i moje futra również :mrgreen:
shana55 - 2015-09-24, 21:58

:kciuk: :kciuk: :kciuk:
Trzymamy rączkami i łapkami :twisted:

Nersenelia - 2015-09-25, 10:43

mocno trzymam kciuki :D
Prajat - 2015-09-26, 18:15

Dziękujemy mocno za kciuki - działają! Do tej pory wszystko super - jestem w ciężkim szoku, że zebranie kupy po Śnieżce nie wymaga zaangażowania całej mojej dłoni i woreczek z zawartością nie wygląda jak robiony na psa o dużo mniejszych gabarytach :lol: Wybaczcie, że tak obrazowo, ale dla mnie to naprawdę zaczyna być przyjemność :mrgreen:

U Cześki zauważyłam jakieś zwiększenie energii i dostawanie "godziny świni" (zapożyczając określenie od właścicieli bulterierów) po każdym posiłku.

Obie są okrutnie głodne między posiłkami, a przynajmniej tak wyglądają. Dziś nastąpi kolejny przełom, ponieważ po raz pierwszy dostały przeponę wołową do żwaczy. Kolejna noc minie mi na bacznej obserwacji Śnieżuli, ale jestem pełna nadziei. Doszłam do wniosku, że co by się nie działo, nie wrócę do suchego.

Pozdrawiamy na surowo!

Nersenelia - 2015-09-26, 21:12

Nie zniechęcaj się jak coś nie przypasuje psom :) mięsny świat jest dosyć różnorodny. Dobrze czytać o twoich sukcesach :D

ps. tutaj rozmowy o kupach to norma :P

Snedronningen - 2015-09-27, 07:13

Prajat napisał/a:
Wybaczcie, że tak obrazowo, ale dla mnie to naprawdę zaczyna być przyjemność
Tę kwestię rozumiem doskonale.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group