To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Kącik behawioralny - Porady dla nowicjusza

kot - 2012-03-31, 11:01
Temat postu: Porady dla nowicjusza
Wiem że w wielu miejscach na forum są porady dla osób, które zamierzają się „dokocić”. Natomiast nigdzie nie trafiłem na odpowiedź na pytanie powyżej.
Jestem typem planującym wszystko, bardzo systematycznym i zorganizowanym, mało we mnie reakcji spontanicznych i nieodpowiedzialnych, może dlatego takie podejście.
Co jest najważniejsze? Od czego zacząć ?
Naprawdę z góry dziękuję za wprowadzenie w temat.

Geza - 2012-03-31, 11:54

A gdzie jesteś? Tzn. na jakim etapie planowania? Czy kot już jest wybrany? Napisz, proszę, coś więcej.

Najważniejsze to nie zakup drapaka, kuwety itp., lecz uświadomienie sobie, co to za istota, ten kot. Jakie ma potrzeby (jako polujący drapieżnik), jak organizuje sobie przestrzeń i kontakty społeczne, oraz indywidualnie - jaki jest jego osobniczy charakter. A także ile jesteśmy w stanie dać z siebie, by mu umożliwić fajne życie. No i najważniejsze pytanie, na które trzeba sobie odpowiedzieć - po co Ci ten kot? (Tak naprawdę :-) ) Może brzmieć obcesowo, ale jest naprawdę ważne. Bo istotą wspólnego zamieszkiwania jest to, by Tobie było dobrze z kotem i kotu z Tobą. (I niech to sobie brzmi jak truizm...)

Warto zdać sobie sprawę na samym początku, bo my później "lubimy nie widzieć" jego prawdziwej istoty, i spora część kotów poddaje się stłamszeniu, osobniki bardziej pewne siebie - już nie.

kot - 2012-04-01, 10:28

Jestem na zerowym etapie :))
Kot nie jest wybrany, ale od jakiegoś czasu przeglądam strony z różnymi rasami i czytam co wpadnie w oczy. Na wasz portal trafiłem na podobnej zasadzie.
Po co mi kot ? Jestem typem samotnika, a środowisko w którym się obracam jest bez zwierząt. Nie mam wzorców jak mądrze powiedziałby psycholog :)

Sandra - 2012-04-01, 19:54

Geza napisał/a:
Bo istotą wspólnego zamieszkiwania jest to, by Tobie było dobrze z kotem i kotu z Tobą.


I wszystko na ten temat, a czy tak będzie ?.... dowiesz się jak z nim zamieszkasz.
Raz kozie śmierć :-D Decyduj kocie, bo tyle futer czeka :cry:

koniczynka - 2012-04-01, 21:20

Zgadzam się z Gezą. Najważniejsze jest odpowiedzenie sobie na pytanie po co mi kot oraz na zapoznanie się ze zwyczajami kotów i przemyślenie, czy jesteś w stanie z nimi żyć. Koty to cudowne stworzenia, jednak należy sobie zdawać sprawę także z minusów posiadania kota i zastanowić się, czy nie będą one nam przeszkadzały.

Wiele osób wybiera koty jako pupili, ponieważ wydaje im się iż są to mało wymagające zwierzęta, które nie są tak absorbujące jak psy (zarówno w obsłudze jak i we współżyciu), jednak zwykle jest zupełnie na odwrót. Jednak zwykle duża część kotów jest bardzo towarzyska i bardzo przywiązuje się do konkretnych osób, a nie do miejsca jak się zwykło uważać. Ja nawet do łazienki drzwi nie mogę zamknąć, ponieważ w przypadku zamknięcia owych drzwi będę słuchać żałosnych nawoływań i wycia dopóki nie wyjdę :mrgreen: Jednak są też koty, które nie przepadają za wylewnymi czułościami i ciężko powiedzieć na jakiego się trafi.

Jeśli chcesz kota rasowego z hodowli to ja na początek zastanowiłabym się nad rasą pod kątem jej temperamentu, charakteru, wymagań itd. Wiele osób kieruje się w wyborze rasy głównie wyglądem i impulsem i później okazuje się, że kompletnie dana rasa, a dokładnie jej temperament, nie pasuje do ich stylu życia. Np. wybierają rasę bardzo aktywną i "gadatliwą", a później nie mogą wytrzymać w towarzystwie tak żywiołowego zwierzątka, kot ich najnormalniej w świecie drażni i męczy lub wybierają rasę o długiej sierści ze względu na piękny wygląd, a później nie mogą znieść długiej sierści na ubraniach i meblach i nie chce im się kota wyczesywać. Jeśli jakaś rasa Cię konkretnie zainteresuje to najlepiej jest napisać do hodowcy maila z pytaniami na temat danej rasy i jej pielęgnacji.

Jak już zdecyduje się na konkretną rasę trzeba poszukać odpowiedniej hodowli.

kot - 2012-04-02, 11:03

Sandra napisał/a:
dowiesz się jak z nim zamieszkasz

To troche tak jak u człowieków ? :))

Gadatliwy kot ? Myślałem, że to tylko w bajkach ?
Wiedziałem, że tutaj dowiem się najważniejszych rzeczy.
Czy wybierać hodowców którzy hodują jedną rasę czy to nie ma znaczenia ?

Geza - 2012-04-02, 20:19

kot napisał/a:

Czy wybierać hodowców którzy hodują jedną rasę czy to nie ma znaczenia ?


Zależy, jakie to są rasy.
Bo np. syjamy i orienty, choć w katalogach rozdzielone, to jest to właściwie jedno i to samo :-)
Podobnie jest np. z persami i egzotykami.

Do wszystkiego trzeba podejść indywidualnie.

Sonya - 2012-04-02, 20:50

Kocie,

Lepiej na pewno poradzą Ci bardziej zakoceni, dlatego nie będę się w kwestiach merytorycznych wypowiadać, ale wg mnie samo to, że tu jesteś, czytasz, dopytujesz świadczy o tym, że prawdopodobnie jesteś dobrym materiałem na zakoconego :))

Dzaruna - 2012-04-03, 20:24

kot napisał/a:
Czy wybierać hodowców którzy hodują jedną rasę czy to nie ma znaczenia ?


Ja choć nie mam i nie miałam "rasowca" dam radę, żeby wybierać hodowców, którzy dbają o koty a nie "produkują je" dla pieniędzy :-( (bo niestety dużo takich).

A jeżeli ci nie zależy na rasie (oczywiście nie ujmując rasowym kotom bo piękne a i można faktycznie dobrać mniej więcej charakter kota), tylko np. na uratowaniu lub polepszeniu życia jakiemuś ślicznemu dachowcowi :-P , przy okazji potrzeby posiadania pupila i towarzysza, to zachęcam do adoptowania kotków z fundacji, schroniska itp..

No to poleciałam moralną gadką hehe

Dodam jeszcze, że w adopcjach zdarzają się koty rasowe (prawie), ostatnio w schronisku była śliczna persiczka.
A mój Diego, który jest podchoinkową znajdą (siedział w ogródku pod choinką w grudniu cały mokry i z kocim katarem) wygląda bardzo rasowo. :mrgreen:

kot - 2012-04-05, 19:15

Dzaruna napisał/a:
A jeżeli ci nie zależy na rasie

Sam nie wiem czy zależy mi na rasie. Zacząłem od tego, bo najwięcej jest opisów kotów rasowych. Nikt nie pisze o dachowcach, albo prawie nikt, no chyba, że w BARFnym Świecie.
Dzaruna napisał/a:
No to poleciałam moralną gadką hehe

Wcale nie poleciałaś, myślałem już i o takim rozwiązaniu. Wszystko odbędzie się po kolei.
Dojrzewam do realizacji. :)

Geza - 2012-04-05, 20:13

kot napisał/a:

Sam nie wiem czy zależy mi na rasie. Zacząłem od tego, bo najwięcej jest opisów kotów rasowych. Nikt nie pisze o dachowcach, albo prawie nikt, no chyba, że w BARFnym Świecie.


Bo rasę łatwo jest ogarnąć "charakterologicznie" jako całość. Bo skupia ona w sobie pewną względnie stałą ilość cech. Lecz słowa i tak sobie fałszują rzeczywistość po swojemu. A każdy kot, czy rosyjski, syjamski czy czarny, w kropki lub bez, ma swoją własną osobowość.

Dziś, z perspektywy hodowli, wybieram kota nierasowego.

Bianka 4 - 2012-04-05, 20:30

Zdarza się też, że kot czasami zmienia swoje zachowanie w zależności od tego gdzie i z kim przebywa. Nie wiem jak to dobrze określić :oops: Znam przypadki kotów, które były uważane za nie adopcyjne, lub oddawane ze względu na agresję, a w nowym domku okazywały się łagodnymi, miziakowatymi kociakami. Ja mam półroczną kotkę maine coon'a, co do której hodowczyni miała wątpliwości, czy "dogada" się z innymi kotami, bo u niej w domu rozstawiała wszystkie po kątach... a u mnie... szaleje z innymi kociakami i nigdy nie było sytuacji, żeby próbowała "postawić na swoim" :-D I wcale nie chcę powiedzieć, że jeden dom jest dobry, a drugi zły... po prostu kot też ma swoje preferencje lub jak kto woli fanaberie...
Sonya - 2012-04-05, 20:58

Geza, a jakie koty hodujesz? I dlaczego wybierasz nierasowe jednak? :)
Geza - 2012-04-05, 23:38

Sonya napisał/a:
Geza, a jakie koty hodujesz? I dlaczego wybierasz nierasowe jednak? :)

Moje poglądy na całość zjawiska pod nazwą "hodowla kotów rasowych" lepiej niech siedzą głęboko schowane w norkach. Mogę powiedzieć tylko tyle, że wszystko to bardzo mi się kłóci z tym, co określam jako "współdzielenie przestrzeni będące udziałem szczęśliwego kota i takiego samego człowieka". ;-) Bo Naturę jednak ciężko jest przechytrzyć.

A szczęście kota, któremu uratowało się życie jest bezcenne.

(Mam syjamy i orienty.)

kot - 2012-04-10, 14:05

Bianka 4 napisał/a:
Zdarza się też, że kot czasami zmienia swoje zachowanie w zależności od tego gdzie i z kim przebywa.

To jest dla mnie bardzo ciekawe. Zawsze myślałem (-:, a no właśnie myslałem stereotypami, a to jest błąd chyba jeden z pierwszych jakie się popełnia i to nie tylko w takich razach.
I co tu mądrego wymyślić, ja już mam swoje fanaberie, a tu jeszcze dojdą kocie :-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group