ciocia_mlotek - 2012-10-02, 22:50 Temat postu: Dieta niskopurynowa Temat pojawił się na jednym z brytyjskich forum barfiarzy. W tej chwili czytam artykuł, który mówi o tym problemie genetycznie występującym u tej rasy. Czy ktoś zna jakieś szczegóły? I jak ma się do tego dieta typu barf? Pytam z czystej chęci dokształcenia. Mam teriera :) koniczynka - 2012-10-03, 12:46 Rozumiem, że chodzi Ci o hyperuricosurię? Jeśli tak to spotkałam się na amerykańskich stronach już jakiś czas temu, że są osoby, które stosują dietę BARF z powodzeniem u takich psów tylko wprowadzają do niej modyfikacje na potrzeby własnych psów. W tej chorobie należy unikać pokarmów bogatych w puryny z tego względu z tego co widziałam osoby takie układając jadłospis stosują produkty ubogie lub z umiarkowaną ilością puryn (na internecie można znaleźć tabelę zawartości puryn, w różnych produktach). Bardzo bogate w puryny są na przykład podroby oraz drożdże, dlatego też zastępuje się je suplementami na przykład (witamina B-complex, oraz olej z wątroby dorsza). Widziałam, że pojawiły się na forum dwie osoby, które mają psy z tą chorobą (tak przynajmniej mi się wydaje sądząc po wypowiedziach). Mi się wydaje, że dla takiego psa trzeba trochę metodą prób i błędów dobrać odpowiednie proporcje i ilości cały czas kontrolując jego stan zdrowia. Takie osoby też z tego co czytałam dodają dodatkową wodę do posiłków swoich psów. Tutaj można znaleźć tabele z pokarmami: http://www.acumedico.com/purine.htm a tutaj też jest tabela z pokarmami i jeszcze tutaj jest też na samym dole tabela: http://www.aplus-flint-ri...lmatiandiet.php ciocia_mlotek - 2012-10-03, 15:08 Znam kilka osób z dalmatyńczykami, którzy karmią dietą surową. Piszą dokładnie to co ty. Z tym, że wprowadzają taką dietę każdemu dalmatyńczykowi bez względu na to czy ma tą przypadłość czy nie. Na zasadzie przezorny zawsze ubezpieczony. Z jednej strony zrozumiałe ale z drugiej...są testy, które potrafią potwierdzić lub wykluczyć tą chorobę (bez konieczności czekania aż pojawi się wielki kamulec kwalifikujący się do operacji). Nie lubię takie przesadnej i zbytecznej zachowawczości. Jeżeli rasa miewa jakąś przypadłość ale nie ma możliwości jej wykrycia to takie modyfikacje są dla mnie zrozumiałe. Jezeli jednak są dość proste metody potwierdzenia lub wykluczenia to jest to dla mnie bez sensu koniczynka - 2012-10-04, 12:38 Jeśli są łatwe badania wykluczające tą chorobę tak jak mówisz no to także nie rozumiem, dlaczego takie osoby nie zrobią tych badań. Dla mnie też podawanie czy układanie zmodyfikowanej pod chorobę diety dla zdrowego zwierzaka, bo być może kiedyś zachoruje jest bez sensu. Chyba, że nie dałoby się tego zbadać, a częstotliwość występowania choroby by była bardzo wysoka. Spotkałam się z taką właścicielką kota, która zdrowemu, w pełni sił kotu podawała karmę weterynaryjną dla kotów chorych na nerki, tak na wszelki wypadek  Moim zdaniem nie tędy droga.
ciocia_mlotek - 2012-10-04, 14:37 Z tego co wyczytałam znany jest gen odpowiedzialny za występowanie tej choroby. Poza tym badanie moczu. Miałam rozmowę z właścicielką dalmatyńczyka na tamtym forum. Ona wszędzie dodaje dopiski swoje "ale pamiętaj, jeśli masz dalmatyńczyka to tego ci nie wolno". Zapytałam więc w końcu o co chodzi, co mają dalmatyńczyki? Kobitka wytłumaczyła mi, ok. Zaczęłam czytać artykuły, do których linki mi wysłała. A tam wszędzie bykiem stoi, że są odpowiednie badania diagnostyczne. Kiedy napisałam o tym, pani się oburzyła i stwierdziła, że ona woli dmuchać na zimne a nie czekać aż pojawią się kamienie bo to JEDYNY sposób zdiagnozowania. Trochę to dziwne, że osoba tak zainteresowana tematem, sama podająca źródła zdaje się ich nie przeczytała. A po co ładować suplementy, kombinować z modyfikacjami diety jeżeli pies może być zupełnie zdrowy? Muszę odszukać ten temat tam bo ktoś podawał link do hodowli dalmatyńczyków wolnych od tej wady. Wstecznie skrzyżowali z jakimś pointerem. Cztery z psów z tej linii zostało sprowadzonych do Europy. Podobno jazdy jakieś potworne z rejestracją miotów "bo nie są czyste". Nieważne zdrowie, wazny wygląd. Potworność. Ale jest już kilka hodowli jednak nastawionych na takie kojarzenie, żeby zredukować lub nawet wyeliminować z rasy ten gen (konkretnie jego recesywny allel) kelpie87 - 2012-10-06, 15:03 Odnośnie BARFU przy kamicy moczanowej mam praktyczne doświadczenia, w wolnej chwili sie nimi podzielę 
ciocia_mlotek - 2012-10-06, 15:08 O praktycznych wiadomościach na temat kamicy z chęcią poczytam
AgnesiRup - 2013-05-28, 21:36 Temat postu: dna moczanowa Rupciu ma zdiagnozowaną dne...lekarz sugeruje zmniejszenie porcji mięsa..generalnie sugeruje jedzenie gotowane i włączenie ziemniaków...jak karmić barfnego drapieżnika w tej sytuacji? Dodam że dna ma charakter wtórny, uaktywniła się po operacji i w skutek złego odrobaczania(nicienie w nerkach) Błagamy o pomoc! (wszelkie sugestje dot. terapii mile widziane) kelpie87 - 2013-05-29, 22:27 Jak się objawia ta dna? Takie objawy jak ludzka dna moczanowa czy chodzi o kamicę moczanową? Jeżeli problem polega na złym metaboliźmie kwasu moczowego, to trzeba wprowadzić dietę niskopurynową. Jeżeli chodzi o kamicę, trzeba dążyć do podwyższenia ph moczu. OlaOdPasji - 2017-02-17, 15:49 Temat postu: Barf niskopurynowy dla psa z huu. Od 6 miesiąca życia. Witajcie. Jestem właścicielem 6-miesięcznej Pasji- czarnego teriera rosyjskiego, waga 25 kg, ktora jest genetycznie chora huu/huu. Badania moczu wykazały duże stężenie kryształków. Dziesięciokrotnie większe od normy. Dlatego nie wahamy się ani chwili i przechodzimy na Barfa... na razie jesteśmy na etapie wprowadzania nowych produktów, mięs, testowania, co pies może jesc. Ale chcemy być przygotowani na moment pełnego wdrożenia różnorodnego karmienia. Doradzajmy sobie nawzajem- jak zapewnić odpowiednią ilość białka bez ryzyka nadmiaru puryn? Jak skomponować uboższą w białko dietę, a zapewnić fosfor, wapń i inne elementy tablicy mendelejewa? Kto ma doświadczenia i jak sobie radzicie? Jakie Mięsa zawierają najmniej puryn? OlaOdPasji - 2017-02-19, 21:34 Pasja ma już stałe żeby i uwielbia gryźć. Ostatnio starannie pogryzła i zjadła dwa skrzydełka i korpusik kurzęcy..:) W jakiej kolejności i w jakim wieku mogę wprowadzać kości innych zwierząt? Tak, by jej to nie zaszkodziło i bym nie musiała mielić kości? -a jeśli muszę je jednak rozdrabniać, to jak radzicie sobie z indyczymi, wołowymi, wieprzowymi? Czy psu na BARF muszę cały czas kości rozdrabniać? Dużo tutaj porad o maszynkach... ale one mielą kości kurczaków, ryby.. wiem, bo wczoraj przygotowałam psu 10 kg barfnych paczuszek. Jakie, kiedy i jak podawać? Kości kości kości.
W naszym przypadku to zły metabolizm i dieta niskopurynowa. A do tego pies jest grymaśnicą.... potrafi odmówić jedzenia na długo. Np. Nie ruszyła krolika i wytrzymała dobę głodna. Wytrzymałaby dłużej, ale ja nie wytrzymałam. Dałam inne mięso. To szczeniak jest... boję się przerw w jedzeniu, ona rośnie ok. Kilograma tygodniowo. traganek - 2017-02-19, 23:41
W tym wątku http://www.barfnyswiat.or...der=asc&start=0 Koniczynka podała takie zestawienie http://www.acumedico.com/purine.htm dagnes - 2017-02-20, 18:13 OlaOdPasji, na ten moment tylko na szybko kilka uwag. Po pierwsze musisz zapewnić psu dużą podaż wody. Rozważ dolewanie dodatkowej wody do posiłków i/lub podawanie części mięsa jako mielonki zmieszanej z wodą (w mielonym da się "upchnąć" sporo wody zanim zrobi się zupa). Więcej wody oznacza bardziej rozrzedzony mocz, a w nim trudniej krystalizują się kamienie moczanowe. Po drugie musisz zacząć lekko alkalizować ten mocz, a dokładniej - nie dopuszczać do nadmiernego zakwaszenia (bo kamienie moczanowe tworzą się w środowisku kwaśnym). Jednym z elementów diety, który powoduje zakwaszanie moczu są kości. W związku z tym musisz je wykluczyć i jako suplement wapnia zastosować mączkę ze skorupek jajek lub węglan wapnia (wapń w tej postaci powoduje, że mocz staje się bardziej zasadowy). Nie obawiaj się, że zafundujesz psu w ten sposób jakieś niedobory. Wystarczająco wapnia dostanie z mączki bądź węglanu. Wpisałaś pytanie dotyczące kości w osobnym temacie ale scaliłam twój post z postem w tym temacie, bo sprawa kości w waszym przypadku jest kwestią całkowicie odmienną niż u zdrowych psów i w zasadzie nie ma o czym pisać oprócz tego, że nie powinno się ich podawać.
Nad szczegółami diety muszę pomyśleć. Na razie wprowadzaj BARF dodając sukcesywnie kolejne suplementy (zacznij od tej mączki ze skorupek lub węglanu wapnia, kup olej z łososia - poczytaj też odpowiedni temat, tran). Do tego warzywa i owoce. Zrezygnuj z jakichkolwiek podrobów (one mają najwięcej puryn) z wyjątkiem niewielkiej ilości wątróbki (być może ją też będzie trzeba zastąpić suplementem). Część porcji mięsnej zastąp jajkami (nie zawierają puryn) - żółtka surowe, a białka ścięte (przy dużej ilości jajek nie decydowałabym się na podawanie wszystkiego na surowo, poza tym ścięte białka nie tylko nie zawierają awidyny, ale mają też wyższą strawność). Więcej napiszę później. Nie wiem czy czytałaś, ale nawet jeśli tak, to dla zainteresowanych podaję link do dość fajnie (tzn. "ludzkim" językiem) opisanego tego schorzenia (genetyczna hyperuricosuria): http://www.swiatczarnegot...horoby_huu.html OlaOdPasji - 2017-02-20, 21:38 Bardzo dziękuje Dagnes. Sprawdzam też zawartość puryn i z tego co widzę, to dieta powinna sie opierać bardziej o drób. Zalożylam opcje raz w tygodniu mięsko czerwone, raz w tygodniu rarytasy : dziczyzna itp... OlaOdPasji - 2017-03-09, 07:14 Temat postu: Wszystko super, tylko, że pies niejadek. Przeanalizowane zasady, ilość mięsa zastąpionego jajami, układ rodzajów mięsa, suplementacja wprowadzona. Tylko że, tylko że- nasz pies je nieregularnie, omija posiłki, nie zjada do końca. Robi sobie Głodówki. Jak nad tym zapanować? Macie doświadczenia, jak zmobilizować skutecznie psa do jedzenia? Głodówki nie działają. Poprawa dwa dni i powrót do grymaszenia. |
||||||||||||
