To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Weterynarze - BARF a weterynarze

Iowa - 2012-05-16, 14:09
Temat postu: BARF a weterynarze
Widziałam ten temat na forum Chatula, tu go nie mogę znaleźć, więc zakładam. Jeśli przeoczyłam, proszę o przeniesienie/połączenie.

Miałam okazję na własne uszy przekonać się, skąd się bierze bezwzględna aprobata weterynarzy dla RC. Jak ktoś w tamtym wątku napisał, to jest rzeczywiście jedyna firma, która ostro "reklamuje" się na studiach weterynarii. Podpytałam znajomą studentkę UP w Lublinie. Owszem, zajęcia z dietetyki były, ale polegały na tym, że przyjechali przedstawiciele RC i nikt więcej. Opowiadali m.in. jak izolują poszczególne aminokwasy z kukurydzy i tym podobnych, po to, żeby karmy nie uczulały (o ile dobrze zapamiętałam). No i oczywiście karmy są na wszystko. Pełna propaganda. O naturalnym żywieniu znajoma nie słyszała nawet i raczej nie była zainteresowana szczegółami :evil:

nenya - 2012-05-16, 16:29

Wypowiem się jako studentka Vroku z Wrocławia.

Zajęcia z dietetyki mieliśmy cały semestr, obejmowały one zagadnienia typu karmienie podczas ciąży, nowotworów, karmienie szczeniąt itd...Nie byłam z nich zadowolona, pan doktor, jak zadałam mu pytanie, co sądzi o diecie BARF powiedział, że nie zna takiej( dietetyk - no dziękuję bardzo :-? ). Nasz pan doktor tłumaczył dlaczego zaleca się karmy gotowe tym, że wiele ludzi nie potrafi odpowiednio zbilansować pokarmu, i próbując pomagać - szkodzi. Dowiedziałam się, że osoby które karmią karmą i jednocześnie jeden posiłek podają gotowany przez siebie częściej doprowadzają do chorób niż osoby, które karmią jednostronnie gotowcami ( z półki premium/super premium) czy ( i tu sobie dośpiewałam, bo pan doktor nie miał wiedzy) surowizną - z czym akurat mogę się zgodzić.

Natomiast firma MARS która produkuje whiskas, kitikat, pedigree i RC zaprasza na bezpłatne sympozja studentów, funduje im praktyki, funduje nocleg w czterogwiazdkowym hotelu. Byłam na takim wyjeździe, całe wykłady krew mnie zalewała, bo jaśnie oświecony pan doktor prawił koszmarne herezje na temat żywienia i dietetyki zwierząt. Po spostrzeżeniu, że koty i psy mają identyczne zapotrzebowania pokarmowe stwierdziłam, ze najwyraźniej nie nadajemy z panem doktorem na jednych falach, wyłączyłam się ze słuchania, a wycieczkę potraktowałam jako miłe, opłacone z góry zwiedzanie fabryki, darmowy hotel i darmowe jedzenie na 2 dni. Zastanawiałam się, czy nie podać warszawiakom danych jaśnie oświeconego, bo zagotował mną, szczególnie maniera, z jaką odnosił się do mnie. :evil:

Owszem, jestem w nielicznej grupie ludzi na moim roku, którzy interesują się dietetyką i wiedzą coś niecoś na ten temat.

isabelle30 - 2012-05-16, 19:58

Nasza pani wet nie buntuje sie przeciwko Barfowaniu. Nawet mnie podpytuje co i jak. I zastanawia się nad wstawieniem zamrażarki do gabinetu (primex).
Nie jest tez ślepą miłośniczka RC choc jest ona do kupienia w gabinecie. Są też inne karmy.
Rozmawiałam z nią kiedyś na temat karmienia suchymi bobkami. Powiedziała że 99% ludzi którzy do niej przychodzą nie wyniosą nic absolutnie nawet z kilkugodzinnego wykłądu na temat żywienia. I jak im powie że pies ma jeść mięso i gnaty to z automatu wylądują w psiej misce resztki z zupy typu kość gotowana. Jedyne w takich przypadkach to powiedzieć że karma x będzie świetna bo oprócz tego co widza na półkach w biedronce, nie mają bladego pojecia o istnieniu karm innych. Niestety dla wielu posiadaczy czterołapów Barf to jakaś wiedza tajemna. Strasznie skomplikowane coś, bardzo trudne do przygotowania, czasochłonne i straszne. Bo łatwiej wsypać do michy suche niż wyjąc z lodówki i dać psu....

aurinko - 2012-05-16, 20:55

nenya... szkoda słów, prawda jest taka jak i z ludzkimi lekami czy suplementami diety, poleca się to na czym można zarobić, nikogo nie obchodzi jak to naprawdę wpływa na zdrowie :-?
Kazia - 2012-05-16, 21:49

Szkoda, że większość i opiekunów kotów, i wetów, zapomina, że jeszcze niedawno nie istnialy komercyjne karmy...koty jadły różne rzeczy, mniej czy bardziej odpowiednie, ale żyły dłużej. A ja zawsze pytam: czy karmiłabyś swoje dziecko wyłącznie Gerberkami, Milupami itp ? nie ? a dlaczego nie ? przecież te produkty są doskonale zbilansowane, z wyselekcjonowanych surowców...sam cymes. To dlaczego dziecku dajemy mięsko i jarzynkę wlasnoręcznie przyrządzone? dlaczego sami nie żywimy się obiadami z puszek i słoików ? przecież pełno ich w sklepach...dlaczego siebie i swoje dzieci karmimy "niezbilansowanie" i uważamy że to jest zdrowiej ?
leniwiec - 2012-05-16, 23:41

U nas (w Lublinie) Mars organizuje w ramach dietetyki wykłady, spotkania, rozdaje eleganckie książeczki o żywieniu, firmowe plecaczki, kubki... Pełna propaganda. Zdaję sobie sprawę, że przeciętny właściciel psa czy kota nie ma pojęcia o prawidłowym żywieniu drapieżnika, ale moim skromnym zdaniem weterynarze mimo to powinni próbować edukować, podpowiadać, naprowadzać na właściwą drogę. Tylko żeby sami mieli szansę zdobyć wiedzę... :roll:
zenia - 2012-05-17, 06:45

Kazia napisał/a:
Szkoda, że większość i opiekunów kotów, i wetów, zapomina, że jeszcze niedawno nie istnialy komercyjne karmy...koty jadły różne rzeczy, mniej czy bardziej odpowiednie, ale żyły dłużej. A ja zawsze pytam: czy karmiłabyś swoje dziecko wyłącznie Gerberkami, Milupami itp ? nie ? a dlaczego nie ? przecież te produkty są doskonale zbilansowane, z wyselekcjonowanych surowców...sam cymes. To dlaczego dziecku dajemy mięsko i jarzynkę wlasnoręcznie przyrządzone? dlaczego sami nie żywimy się obiadami z puszek i słoików ? przecież pełno ich w sklepach...dlaczego siebie i swoje dzieci karmimy "niezbilansowanie" i uważamy że to jest zdrowiej ?


Kazia
dlatego że te przygotowywane w sklepach sa droższe
taniej wychodzi obiad w domu
dlatego ludziska karmią się w domu
w sporym procencie to jest powodem

zreszta te gerberki sa drogie strasznie
i słoiczki niezbyt smaczne ,chyba z przez te lata smak si e poprawił

Kazia - 2012-05-17, 07:54

Wiesz co...
Kocia sucha karma faktycznie wychodzi taniej niż niż BARF. Ale nie te z najwyższej półki, bo te już wychodzą drożej. Taki TOTW - taniej.
Ale puszki, nawet te najmarniejsze Whiskasy, wychodzą w takiej samej cenie co BARF z pełną suplementacją.
A juz cokolwiek lepszego - od 20 zł/kg do 40-60 zł/kg.
Czyli ten argument odpada według mnie.
Tyle, że przy BARF trzeba to jedzenie samemu zrobić, tego sie nie przeskoczy.

coztego - 2012-05-17, 10:18

isabelle30 napisał/a:
Nasza pani wet nie buntuje sie przeciwko Barfowaniu.

Nasza też :) Przyznaje, że sama się na tym nie zna zbyt dobrze, ale ufa właścicielom, którzy się takiej diety podejmują. Sama karmię nerkową kocicę barfem za pełną akceptacją wet prowadzącej ;-)
Cytat:
Niestety dla wielu posiadaczy czterołapów Barf to jakaś wiedza tajemna.

Prawda jest taka, że większość ludzi oczekuje prostych rozwiązań. Jak proponujemy w lecznicy, żeby dać zwierzęciu lepszą karmę, pójść do zoologicznego, a nie tylko do osiedlowego supermarketu, to już jest wielki problem :-? Wczoraj jeden właściciel był oburzony, że ma obserwować czy kot się drapie, bo przecież on pracuje i nie będzie cały czas patrzył na kota :twisted:

koniczynka - 2012-05-17, 10:37

Ja ostatnio rozmawiałam z osobą, która mimo tego iż karmi swoje psy dobrej jakości bezzbożową zbilansowaną suchą karmą robi psom okresowo pełne badania (aktualnie to ogromna rzadkość, bo wszyscy uważają iż zbilansowana karma dostarcza wszystkiego i nie trzeba robić badań) i oba psy w badaniach miały podwyższone wyniki wątrobowe i podwyższony fosfor. Naszym zdaniem to nie przypadek, że oba psy (w różnym wieku) jedzące to samo miały identyczne parametry pogorszone. Z tego względu utwierdzam się jeszcze bardziej w przekonaniu iż "zbilansowana przez ekspertów" nie koniecznie oznacza, że wszystko zostanie zwierzakowi dostarczone w odpowiedniej ilości, dlatego ja wolę sama kontrolować co i ile daję.
Anusi@k - 2012-05-17, 11:28

szkoda że nie ma takiego sklepu, miejsca - gdzie wybiera się jakiś przepis i ktoś kto się na tym zna robi paczuszki z suplementami i wysyła a ja np. dodaje to do mięska...ehhh marzenie...
Kazia - 2012-05-17, 12:10

Anusi@k napisał/a:
szkoda że nie ma takiego sklepu, miejsca - gdzie wybiera się jakiś przepis i ktoś kto się na tym zna robi paczuszki z suplementami i wysyła a ja np. dodaje to do mięska...ehhh marzenie...

No nie bardzo rozumiem...proszę...tu msz przepisy z pojedynczymi suplementami..drugi post od góry
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=16
Przykladowo
"Przepis z preparatem Felini Complete
1 kg mięsa bez kości (w tym 150 g serc)
12,5 g Felini Complete
dodatkowy tłuszcz w zależności od tłustości mięsa
200 ml wody"
Zamawiasz FC ("paczuszka z suplementami" ;-) ) i dodajesz dom mięska :)

Anusi@k - 2012-05-17, 12:20

Kazia napisał/a:
Przykladowo
"Przepis z preparatem Felini Complete
1 kg mięsa bez kości (w tym 150 g serc)
12,5 g Felini Complete
dodatkowy tłuszcz w zależności od tłustości mięsa
200 ml wody"
Zamawiasz FC ("paczuszka z suplementami" :) ) i dodajesz dom mięska :)

Tak tak wiem;) - dziękuję=) ale piszecie też że takie rozwiązanie owszem jest ok ale na sam początek...a później co? trzeba była by sobie samemu radzić...a to już problem;(

coztego - 2012-05-17, 12:32

Anusi@k napisał/a:

Tak tak wiem;) - dziękuję=) ale piszecie też że takie rozwiązanie owszem jest ok ale na sam początek...a później co? trzeba była by sobie samemu radzić...a to już problem;(

Właśnie cała rzecz w tym, że żaden problem ;-) Ja też na początku kupiłam FC, wydawało mi się, że to wszystko jest takie zawiłe i skomplikowane. Życie zmusiło mnie do przejścia na naturalne suplementy i okazało się, że to wcale nie jest takie trudne. Z pomocą forum zakupujesz suplementy, przepisów jest tu dużo, pierwsza mieszanka jest przerażająca, ale już przy następnej się okazuje, że nie ma w tym nic strasznego :lol:

Kazia - 2012-05-17, 13:22

coztego napisał/a:
Anusi@k napisał/a:

Tak tak wiem;) - dziękuję=) ale piszecie też że takie rozwiązanie owszem jest ok ale na sam początek...a później co? trzeba była by sobie samemu radzić...a to już problem;(

Właśnie cała rzecz w tym, że żaden problem ;-) Ja też na początku kupiłam FC, wydawało mi się, że to wszystko jest takie zawiłe i skomplikowane. Życie zmusiło mnie do przejścia na naturalne suplementy i okazało się, że to wcale nie jest takie trudne. Z pomocą forum zakupujesz suplementy, przepisów jest tu dużo, pierwsza mieszanka jest przerażająca, ale już przy następnej się okazuje, że nie ma w tym nic strasznego :lol:

Dokładnie tak. Najtrudniej jest zacząć. Wyużywasz opakowanie FC (ono jest na 10 kg mięsa male, albo na 20 kg duże), to dojrzejesz do ambitniejszych suplementów :-D Po prostu zacznij :) Poza tym, jest kilka gotowych prostych przepisów np z FC, tauryną i olejem z łososia...nie musisz od razu stosować wszystkich naturalnych.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group