To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Powitalnia - Hejo!

reddkvinne - 2018-10-20, 17:09
Temat postu: Hejo!
Cześć!
Jestem Paula (byleby nie Paulina), na forum przywiodło mnie "gruntowne rozpoznanie tematu". We wrześniu po rozmowie z TŻ postanowiliśmy, że w naszym domu zamieszka kot. Myśl o kocie pojawiła się, ponieważ poprzednia lokatorka miała 3-y i do dziś walczę "z tym zapachem" w mieszkaniu(Czyścioch z niej, to nie był) grr... W dodatku u mnie zawsze była pełna chata zwierzaków, a ostatnio zrobiło się nam pusto po śmierci 2-ch Szynszyli. W moim życiu będzie to pierwszy kot, u męża czwarty. Mamy również dwie szynszyle (nie w zamrażalce, lecz we wolierze :P), które mają już 13 wiosen na karku (Chilla i Chibi). Najśmieszniejsze jest to, że szukałam czegoś na temat w stylu: czy koty+małe futrzaki mogą jako tako żyć w zgodzie, oczywiście pod nadzorem, a wyszukało mi podawanie tuszek ze szynszyli. :twisted: Tak się zaczęło czytanie na temat BARF, co to jest, jak to się robi, z czym to się JE. Totalnie mnie to wkręciło tym bardziej, że staramy się prowadzić tryb życia less waste, cóż.. nie zawsze nam wychodzi ale chyba jesteśmy na dobrej drodze lub tak nam się wydaje. 😉 Co mnie bardzo cieszy, barf znacznie ogranicza ilość śmieci bo przecież po suchym, mokrym i innych pierdołach pozostaje mnóstwo odpadów które trafiają do śmietnika.
Wracając do tematu kota. 1 Listopada mamy trasę 800km po nowego członka naszej rodziny, czyli kotka Selkirk rex. Postaram się uaktualnić post jak tylko sierściuch zamieszka z nami. Obecnie mała je suche + mokre i z rana mięcho, dlatego będziemy powoli wdrażać żarło jak się u nas zaadaptuje. Muszę doczytać jakie suple kupić na start ale nie wiem czy nie wystartujemy z easy B.a.r.F bo najpierw muszę się trochę obyć z rodzajami mięsiwa jakie są u nas w okolicy dostępne. Niemiecki Lillysbar mam pod ręką, a na zooplus.de nie ma wielu produktów o których tutaj czytam. Może któryś z forumowiczów mieszka u zachodniego sąsiada i orientuje się w jakich sklepach najlepiej zamawiać?
Największym wyzwaniem (tuż za tworzeniem przepisów) będzie tłumaczenie tych wszystkich tuszek, żołądków, ozorków na Niemiecki i proszeniem u rzeźnika o tłuste kawałki "bo to dla kotka"
Więc To tak w skrócie, o nas i naszej powiększającej się rodzince.
Miło was poznać. :kwiatek:
A teraz mogę iść gnębić TŻ, że potrzebuje kalkulator BARF. :twisted:

kambuzela - 2018-10-24, 14:09

Witamy na forum :kwiatek:

Czytaj i pytaj, i pokaż kociaka, jak już będzie:)
Powodzenia w barfowaniu

reddkvinne - 2018-11-11, 21:07





Lufka mówi cześć.
Już jesteśmy u siebie, suple przyszły w piątek, wyczekuję kuriera co by mi łaskawie dostarczyli wagę jubilerską, kalkulator już jest ale nie działa z libra office a microsoft jest taki zły że trzeba cały pakiet wykupić dla excela :banghead: trzeba coś wykombinować.
Futro jest pazerne na jedzenie je do oporu wiec noce mycie kota, pościeli i połowy mieszkania mamy zaliczone a Lufka ma wydzielane żarło pomimo że jest jeszcze dzieciakiem (4mc). Na ten czas dostaje kurczka+serduszka+wątróbka i tauryna z wodą bo to mieliśmy. Co zauważyłam to to, że mała się drapie :hmm: więc w tym tygodniu zrobimy podstawowy mix z kaczki z kością+suple zobaczymy czy będzie jakaś zmiana. Po puszkach i suchym RC (dostała z hodowli) była masakra non stop niespodzianka w kuwecie i smród że wsyd kogoś zaprosić. RC poszedł po 2 dniach w odstawkę i dostawała puszki Feringa + rano surowiznę, ale też nie bylo kolorowo. Teraz dostaję tą wydzielaną mieszankę bez dodatków i jak na razie jest ok chociaż mam świadomość, że nie jest to zbilansowana dieta. Jak na złość dziś odkryłam, że przy ostatnim robieniu pierogów chyba nożyk od maszynki poszedł do wiadra :oops: zakupy online nadchodzę!


Czy to że kociak ma taki okrągły brzuszek podczas dnia? a rano jest normalny? czy to znaczy że za dużo żarła dostała?

małga - 2018-11-11, 22:03

:kwiatek: kicia śliczna, liliowa? Z Polski?
W temacie jedzenia młodej nie pomogę, ale zrobiłabym jej dobre badanie kału, chyba że hodowca okazał bieżące testy/wyniki badań dla kotów w hodowli, albo kicia ma potwierdzony przez weterynarza wpis o odrobaczaniu.
Ona teoretycznie jadła jako kocię w hodowli ile chciała (miała stały dostęp) więc może to tylko kwestia zadomowienia się i opanowania?

reddkvinne - 2018-11-11, 22:22

Tak z Polski, w Niemczech ciężko o Selkirka bo jest mało hodowli i jak dla mnie niektóre w lini po persach które mają dziwne głowy :oops: mała jest brązowa ale ma gdzie niegdzie domieszke białego pewnie na wiosne będzie miała właściwy kolor. Odrobaczana była 2x (pierwsze cestal, drugie 12 września fenbendazol) plus mieliśmy wgląd do reszty hodowli. Nie wiem czy to ma jakiś związek ale jest już po sterylizacji. Być może to kwestia opanowania bo tam faktycznie miała suche non stop + rano mięso surowe wołowe. Godziny karmienia już mała paskuda zapamiętała :twisted: biedny TŻ dziś nie pospał bo o 5 żreć chciało :D
Chasing The Sun - 2018-11-11, 22:30

reddkvinne, Lufka absolutnie piękna :love: Na pierwszym zdjęciu jakby się uśmiechała, taaaaaaaki szeroki uśmiech ma. Czyżby to kot, który palił fajkę? :faja: Witajcie na forum :-)
reddkvinne - 2018-11-12, 20:22

No ma jeszcze śmieszą mordkę i duuże uszy bo jest homozygotą i trochę inaczej się rozwija niż jej rodzeństwo[czyt. wygląda jak niedorobiony zgredek/yoda]
Może po cichu coś popala za łóżkiem bo taka trochę senna dziś jest :faja:


dej wincyj dej mi

Bianka 4 - 2018-11-12, 21:54

Super dzieciak :love: A tak z czystej ciekawości, z jakiej hodowli pochodzi?
reddkvinne - 2018-11-14, 19:10

Polka Cats, Głubczyce. W ciągu 4 dni przeszło 2000km wiec znajomi patrzą jak na wariatów jak się pytają skąd jest ta pchła :lol:
Bianka 4 - 2018-11-14, 22:20

Ooo, nie wiedziałam, że też selkirki hodują.... A co to za klatki na 3 zdjęciu w poście z 11 listopada?
reddkvinne - 2018-11-20, 20:47

To nasze 2 kluski szynszyle Chibi &Chilla. Z Chibim jutro mamy weta do zaliczenia bo jego zęby wymagają korekt co zakiś czas a od 2 dni nam się ślini dlatego przepraszam ale nie zaglądałam na forum.

Z kocich nowości to Lufka dokazuje :D zaliczyliśmy w sobotę targi ANIMAL w Stuttgardzie. Tyle obelg w naszym kierunku jednego dnia jeszcze nigdy nie słyszałam :twisted: konie, alpaki, płazy, gady, gryzonie, trzoda chlewna, WYSTAWA kotów, ludzie z wózkami dla psów, owczarki kaukaskie, mikro pieski w kubraczkach, ale nie hitem jest mój TŻ który chodził z Lufką na ręce bo jej się znudziło spanie w koszyku i te wykłady od obcych ludzi, że jesteśmy skrajnie nieodpowiedzialni bo przyjechaliśmy z kotem. Powód zabrania kota był taki że już miałam dość jeżdżenia od sklepu do sklepu i zwracania szelek, również online. Było nawet stoisko z barfem mrożonym niestety więcej ludzi było przy suchym niż u nich :c wzięłam coś na próbę ale nie wiem czy podejdzie to futrzakowi. Zaletą tego mięska jest to że nie potrzeba lodówki :hmm: jest to niby zagotowane parą próżniowo więc technicznie nie jest Barfem :-/ ale na podróż czy jak zabraknie żarła może być w rezerwie. EDIT <dopiero teraz zauważyłam, że to BAF nie BARF> :roll:
czy ktoś wie co się stało z Tinypic? nie wyświetla mi dziś żadnych fotek





Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group