To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne Życie - Kot z ibd/chłoniak diagnoza niejednoznaczna

drapad - 2019-04-12, 21:28

Bobson jak masz czas to zobacz ten artykuł https://vcahospitals.com/know-your-pet/slippery-elm.
bobson - 2019-04-12, 21:55

super kot :)

nie wiem w zasadzie jak to wygląda, ale w wyobrażam sobie, że w klinice będzie non stop czuł jakieś zapachy rożnych zwierząt nie wspominając już o wyciu zwierząt podczas zabiegów lub szczekaniu psów
Do tego skoro oni zalecali hypoallergenic, to też całkiem możliwe, że nie zawsze będzie im się chciało rozmrażać dla kota jedzenie i sypna mu royala

dzięki za linki - przejrzę w wolnym czasie :kwiatek:

drapad - 2019-04-12, 22:31

No niestety jak nic lepszego nie znajdę to jedynie opcja wet mi pozostaje, na szczęście ja mam dostarczyć jedzenie, więc będą go karmić tym co im dam i zaznaczę że wymiotuje po royal.
bobson - 2019-04-13, 14:26

Drapad podpowiedz mi jeszcze czy ty mrozisz gotowane mięso razem z suplami i warzywami?
drapad - 2019-04-13, 19:29

Bobson ja mrozem gotowane mięso z warzywami,woda z gotowania i ja dodaję extra babke jajawata,proszek rozmiszany najpierw z wodą z gotowania i łącze z całością. Z supli Boots toleruje drożdże, taurynę, ojej z krila, czasami jak dobry ma apetyt to dodaje węglan wapnia i enzymy trawienne choć nie zawsze, bo jak nie ma za bardzo apetytu to tylko toleruje taurynę i drożdże dosmaczone applaws senior rybna, inaczej mięsko mu śmierdzi, wacha i nie chce ruszyć. Suplement odmierzam dzienną porcję i rozpuszczam w kubeczku na leki i dziele na parę porcji i dolewam, choć jak zmniejszam mu steryd to i więcej grymasi przy miskach. Teraz mięso muszę zmieniać każdego dnia inne, np dziś rano nie miał apetytu trochę zjadł jagniciny ale nie dokończył, za to rybkę zjadł z apetytem, tak to już z nim jest. Dużo się myje i teraz słońce grzeje przez okno więc podszorstek mu wychodzi garściami, więc trochę mu podrażnia żołądek,ale chyba kora wiązu jak na razie zdaje egzamin i wszystko wychodzi drugim końcem, tylko malutka ulewka z kłaczkami.
Arora - 2019-04-16, 16:22

bobson napisał/a:
Drapad poczytaj sobie o Zylkene na forum - dobre opinie zbiera w kwestii stresu wyjazdowego.


a propo Zylkene, to niestety u mnie się kompletnie nie sprawdziło: jesteśmy właśnie po przeprowadzce, dawałam kotom 2 tygodnie przed według zaleceń veta i żadnego efektu. Mona od soboty siedzi za kanapą i nie chce wyjść, jest mega zestresowana, udaje że jej nie ma - jest skulona i ma schowany łepek. Lisa zniosła przeprowadzkę spokojnie, już w sobotę wieczorem zdobywała nowe terytorium, wszystko ją ciekawiło. Wszystko zależy od kota, ale nie nastawiałabym się na cudowne efekty, chociaż mój vet też bardzo sobie chwalił ten lek

gpolomska - 2019-04-16, 21:58

U nas na 3 kotach Zylkene dało efekt zerowy (dwa moje i jeden od mamy). Moja wet też jest zdania, że więcej tam marketingu niż realnego działania. Może to działa tylko w przypadku stresu o pewnym podłożu spowodowanym jakimiś konkretnymi zaburzeniami u danego zwierzaka, ale u nas kasa wyrzucona w błoto.
drapad - 2019-04-16, 23:49

Gpolomska, aurora, a macie jakiś preparat, który działa, muszę coś znaleźć zanim wyjadę, aby mu troszkę ulżyć/ zmniejszyć stres, bo nie chce aby mi się rozchorował lub popadł w depresję.
Teraz robi się tak ciepło i ptaki tak głośno śpiewają, a mój Bootsie chce tak wyjść na dwór, podchodzi do drzwi, wacha, troszkę drapie i odchodzi, jak go wołam to przychodzi do mnie a potem idzie na górę, jak świeci słońce to się wygrzewa, a jak zachmurzene to idzie pod łóżko. Smuci mnie to okropnie, że nie mogę zaspokoić jego potrzeby wolności, ale to dla jego dobra, biedaczek tego nie rozumie. W niedzielę ma być ciepło więc na smyczy go weźmiemy do ogrodu by się powygrzewal w słoneczku, choć nie lubi smyczy, mam vet calm pare kapsulek, odjutra zacznę mu podawać aby się zmniejszyć stres.

bobson - 2019-04-17, 00:12

a Boots przechodzi górą przez płoty?

zwykle najłatwiej zabezpieczyć ogród - woliery, wybiegi itp to kosztowna sprawa

drapad - 2019-04-17, 00:39

Niestety tak, ogród mamy beznadziejny, bo długi i wąski taki typowy angielski i z lewej strony płot typu metalowe pręty pomiędzy którymi Boots sobie przechodził do sąsiada i pasł się ostra trawa i podjadał karmę dla ptaków, więc trzeba by kupić siatkę, a z drugiej drewniany plus dwa drzewa przy drewnianym plocie na początku i końcu. Wet mi mówił że się to da zabezpieczyć, bo tak robią w Australii, nawet można znaleźć filmiki na Youtube, będę musiała sprawdzić dostępność materiałów i może coś mój mąż wymyśli.
Arora - 2019-04-17, 09:13

drapad,
niestety nie pomogę Ci, sama bardzo liczyłam na Zylkene i wydałam kupę kasy na dwa koty na 3 tygodnie, bo miałam nadzieję, że chociaż trochę im to pomoże i niestety tak jak pisałam zero efektu - wyrzucone pieniądze. Specjalnie wcześniej poczytałam na ten temat, bo wiem jak bardzo obydwa moje koty się stresują, a zwłaszcza Mona, która boi się własnego cienia. Od weta słyszałam same superlatywy, że to taki cudowny środek, naturalny, że koty są takie wyluzowane itp..... Uznałam, że to będzie najlepsze, bo nic innego oprócz tych środków do kontaktu nie znalazłam, a to tez na moje koty nie podziałało. Za 5 miesiecy czeka mnie jeszcze jedna przeprowadzka i sama nie wiem co wtedy zrobię, tak więc też chętnie dowiem się, czy jest jeszcze coś innego, dobrego, co zadziała uspakajająco na koty

gpolomska - 2019-04-17, 09:28

Moja wet mówi, że tylko środki z GABA i tryptofanem mają szansę zadziałać (ale to bardziej przy kotach z niedoborami żywieniowymi), a jak nie to albo wybawić i dbać o psychikę, albo stosować rzeczy ewidentnie działające uspokajająco (ziołowe jak np. stresnal z Eurowetu - po tym Susu zaczęła jeść jak do nas przyszła), albo wręcz coś na receptę (tylko to mocno obciąża organizm).
Arora - 2019-04-17, 12:07

gpolomska,
po jakim czasie zadziałał ten stresnal i jak długo Susu nie jadła?

drapad - 2019-04-17, 12:22

Dzięki gpolomska, akurat mam od veta calms natural I ma w składzie te składniki które wymieniłeś, podawałam je Bootsowi na początku jak ograniczyliśmy mu wolność, trudno mi powiedzieć czy działały ale nie wydawał się bardzo wtedy zestresowany, zacznę mu podawać od nowa. A można łączyć te naturalne uspakajacze z zylkene? Czy to za dużo na raz?
gpolomska - 2019-04-17, 20:29

Jak połączysz to nie będziesz wiedzieć co działa. Susu nie jadła drugą dobę po przyjeździe z DT (nie sikała, nie chodziła - jak sfinks). Pomogło i po 1 podaniu się ruszyła a po drugim zaczęła coś skubać.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group