To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Powitalnia - Cześć wszystkim! :D

Niampi - 2019-03-15, 18:51
Temat postu: Cześć wszystkim! :D
Na forum jestem już od jakiegoś czasu, ale jakoś nie miałam przyjemności udzielania się, a moje maniery uciekły w las i nawet się nie przywitałam. Pora naprawić swój błąd.
Cześć wszystkim! :D
Jestem madką prawie 10 letniej kotki syberyjskiej. W tym czasie zdążyłam popełnić naprawdę wiele błędów, od karmienia suchą karmą, aż po puszczanie kota samopas. Teraz staram się być świadomym opiekunem. Od około roku (może mniej, może więcej, ciężko ocenić) Joko jest całkowicie na mokrych puszkach typu Catz Finefood czy Wild Freedom + surowe mięso, okazjonalnie dostaje też wp. Aktualnie mieszkamy w Tomaszowie Mazowieckim, w bloku, więc łażenie gdzie tylko panienka chce się skończyło i nie wróci więcej :D Próbowałyśmy z szelkami, ale nie przeszły testu. Nasze przygotowania do bezzbożowych puszek trwały pół roku, były wzloty i upadki, ale udało się. Niestety kotkę dopadła nadczynność tarczycy. Jeśli są tu osoby z kocich grup to serdecznie dziękuję za pomoc w diagnozie :) bez was by się nie udało i mała nadal by chudła. Gdzieś trafiłam informację, że dla tarczycowego kota barf będzie najlepszym rozwiązaniem, więc oto i jesteśmy :D Na razie kompletuję cały sprzęt, waga kuchenna i maszynka do mięsa już są, więc dużo nie brakuje :)
Pozdrawiamy wszystkich cieplutko.


Koci_Ogon - 2019-03-22, 20:26

Hej witamy!
Jak Joko znosi przeprowadzkę i zamknięcie, przywykła? U mnie to zawsze tragedia i kot obrażony... Też nie cierpi szelek, więc ciężko ze spacerami, trzeba jechać na odludzie...
Powodzenia w barfowaniu! Czekamy też na relacje z wp :)

Niampi - 2019-10-12, 16:48

Hej po roku :) trochę mi się wszystko posypało, a kot strajkował z mięsem.
Odpowiadając na pytanie - tak, przeprowadzkę zniosła zaskakująco dobrze, nawet wydaje mi się, że w bloku była bardziej zrelaksowana niż w domku. Póki co znowu w domku, domownicy zasady zaakceptowali, że kot ma nie łazić sam po podwórku i żadnego dokarmiania.
Co do barfa to nadal uczymy się mięs. Tak jak mówiłam, był strajk, ale tak samo wyglądał początek z dobrymi puszkami :) ostatnio pięknie obgryzła kacze udko i dwie pałki z kurczaka, razem ze skórą! no dumna jestem :)
Przełom jest też z szelkami, nagle się okazało, że na swoje podwórko to chętnie wyjdzie



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group