To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Karmy dla kotów - Mleko dla kota

harpia - 2013-01-14, 21:00

Można, ja (a raczej moje Kić i fretki) wolę kozie mleko, tańsze i zdrowsze od tych dziwactw w kartonikach.
naczelny - 2013-02-20, 12:26

Czołem, jestem szczęśliwym posiadaczem kotka, którego staram się odzwyczaić od picia mleka. Niestety kot nie chce i rzuca się na mleko przy każdej okazji. Chce przerzucić go na mięso, ale nie ma na nie apetytu, ledwo coś poskubie i mu się odechciewa. Jak mam odzwyczaić go od picia mleka?
dagnes - 2013-03-02, 21:32

naczelny napisał/a:
Jak mam odzwyczaić go od picia mleka?

Po prostu mu nie dawaj :-P . Z pewnością sam nie zrezygnuje skoro mu je podajesz.
A jeśli chcesz by "odwyk" miał przebieg łagodniejszy, to zacznij rozcieńczać mleko wodą. Rozcienczaj z czasem coraz mocniej, aż dojdziesz do podawania samej wody.

Iga1 - 2013-11-28, 18:05
Temat postu: Dawanie mleka dorosłemu kotu
Szukałam informacji w sieci, ale nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi.

Czy dorosłemu kotu można podawać mleko (takie dla kociaków) ?
Nie chodzi mi o podanie raz na jakiś czas jak większość osób podaje, a częściej aby też "dopoić", bo woda jakoś mu nie idzie.

Sojuz - 2013-11-28, 18:27

Jeżeli jest pozbawione laktozy to nie widzę przeciwwskazań.
Skipper - 2013-11-28, 19:03

Ja moim kotom daję produkty mleczne przefermentowane tj. zsiadłe mleko, jogurt, kefir ewentualnie twarożek, wymieszane pół na pół z wodą. Nie powinny one zawierać już laktozy.
Nic się nie dzieje, kupy są jak najbardziej O'K :mrgreen:

Iga1 - 2013-11-28, 19:19

to mnie pocieszyłyście :-)

A czy dając codziennie małą miseczkę, powinno się uwzględnić to w kalkulatorze ? -na opakowaniu widnieje tylko % udział białka, tłuszczu, włókna, popiółu, wilgotność, więc raczej nie jest uzupełniane dodatkowo.

Skipper - 2013-11-28, 19:44

Ja daję dziennie 7-8 łyżek jogurtu/kefiru/zsiadłego mleka na 2 koty o łącznej wadze 8,6 kg.
Do kalkulatora nie wliczam.
Niestety zdaniem moich kotów woda może co najwyżej służyć do chlapania w niej łapami :twisted:

ciocia_mlotek - 2013-11-28, 19:51

Słuchajcie - z punktu widzenia BARFA - nie nie można, a raczej nie powinno się. Ani mleka ani jego przetworów. Mleko, a już zwłaszcza mleko obcego gatunku to nie jest pokarm dorosłych ssaków. Od biedy jako przysmak, ale nie jako stały element diety
To tak z punktu widzenia BARFA i tego co jest polecane na naszym, barfnym forum.

Sojuz - 2013-11-28, 20:05

Gdybyśmy wszyscy tak bardzo restrykcyjnie przestrzegali zasad BARFowania - tylko żywy pokarm wchodziłby w grę (bardziej świeży i przyswajalny biologicznie nie będzie). :-P Ale rozumiem Twój punkt widzenia, ciocia_mlotek. Nie powinno się stosować jako części diety, ale jako sporadyczny przysmak - czemu nie.
Iga1 - 2013-11-28, 20:08

To teraz już nie wiem :niewiem:
Naturalnym pokarmem może nie być, a czy zaszkodzić może? Ktoś coś kiedyś słyszał na ten temat z jakiegoś wiarygodnego źródła?

Skipper - 2013-11-28, 20:10

No niestety u mnie nie ma innej możliwości dopojenia kota :evil:
Mając do wyboru chore nerki a nieco jogurtu, po którym kotom nic nie jest, wolę jogurt.
Na temat szkodzenia przefermentowanych produktów mlecznych kotom to wiem tylko z autopsji, że jak napisałam - moje nie mają po nich żadnych problemów.

ciocia_mlotek - 2013-11-28, 20:25

Sojuz napisał/a:
Gdybyśmy wszyscy tak bardzo restrykcyjnie przestrzegali zasad BARFowania - tylko żywy pokarm wchodziłby w grę (bardziej świeży i przyswajalny biologicznie nie będzie). :-P Ale rozumiem Twój punkt widzenia, ciocia_mlotek. Nie powinno się stosować jako części diety, ale jako sporadyczny przysmak - czemu nie.


Wiesz, to już by było popadanie w skrajność :mrgreen: Zwierzę "na żywca" czy już "umarłe" nadal jest czymś co byłoby elementem diety kociej czy psiej. Psiej nawet na pewno bo to przecież również padlinożercy. Ale produkty mleczne już nie. Ewentualnie w bardzo mikroskopijnych ilościach z żołądków upolowanych niemowłąt lub gruczołów karmiącej samicy.
Z tym dopajaniem. Serio koty będące na barfie trzeba jeszcze dodatkowo dopajać? Ja rozumeim te na suchym, ale barfne koty dostają chyba sporo wody w mięsie lub mieszankach?
Jeśli istotnie jest taka potrzeba to ja bym jednak szukała czegoś bardziej odpowiedniego co koty by lubiły. Tak serio to z niekoniecznie barfnych rzeczy prędzej bym rosołek podawała niż mleko

Skipper - 2013-11-28, 20:31

Rosołek mają głęboko pod puszystymi ogonami :evil:
Poza tym Rico w rosołku przeznaczonym do wypicia niedawno próbował się wykąpać :twisted:

gpolomska - 2013-11-28, 20:34

Rosołek nie wszystkie piją. Magnolii nie da się dopoić niczym poza dolewaniem wody do mieszanki w ilościach większych niż 75%.

Co do mleka... Magnolia - podobnie jak poprzednie schroniskowe biedy - krótko po przyjeździe miała straszne ciągoty do białego sera produkcji mojej mamy oraz jogurtu. Jak trochę stanęła na nogi, to jej przeszło (podobnie jak poprzednikom). Pytałam wet o takie ciągoty - stwierdziła, że widocznie miały silny wybrak jakiegoś składnika, który akurat z tego jest łatwo przyswajalny (zresztą dużo odżywek dla kotów rekonwalescentów ma białka mleka, więc coś musi w tym być).

Teraz na sam zapach czy serka, czy nawet kociego mleka (które piła na początku) ma coś, co wygląda jak odruch wymiotny. Co do fermentowanych "źródeł pożytecznych bakterii" - jogurty, które można kupić, mają ich bardzo mało (jeśli chodzi o ludzi, to lepszy efekt probiotyczny dają kiszonki na surowo, szczególnie własnej produkcji - raz, że nie ma problemu z tolerancją laktozy, a dwa - bakterii więcej).

Taki jeden z moich ulubionych obrazków odnośnie kotów i mleka:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group