Marla - 2015-09-26, 14:09 Czyli olejki eteryczne też są złe... Ech, pozostaje szare mydło... a ono pewnie też złe. :( Lena06 - 2015-09-26, 14:34 Pewnie też, bo co to mydło miałoby mieć w sobie innego... No tak, już myślałam, że znalazłam pastę dla całej rodziny, a tu masz babo placek  Ale dzięki za opinię 
Tylko tak myślę, że wtedy olejki eteryczne w paście, którą robi się samemu (olej kokosowy, soda, ksylitol) to też nie jest dobrze... Ale wtedy co jest dobre...Już człowiek się cieszy, że postawił na naturę, ekologię (jak zwał tak zwał) i nic go nie tknie, a tu takie rozczarowanie. Co by nie było, z mojego kremu do ciała i twarzy (z tłuszczu gęsiego, wieprzowego, w których macerowałam zioła) jestem zadowolona. Ach, no i jajami na głowie też nie gardzę 
Co do egzemy, pewnie masz rację. Alkohol to mianownik wspólny produktów które używałam. A brak alkoholu w mydle = brak egzemy... Ines - 2015-09-26, 14:51 Lena, podzielisz sie przepisem na kosmetyk ze smalcu i sposobem na mycie glowy jajami? :) Lena06 - 2015-09-26, 15:47 Ines, to mój pierwszy taki kosmetyk i na bardzo długo mi wyszedł, ale robiłam go na czuja (przepis całkowicie nieprofesjonalny - znaczy trochę próbowałam naśladować przepisy z netu, ale z braku składników trochę improwizowałam  ).
Do mojego kremu użyłam: -suszonej lawendy, - słoiczek smalcu gęsiego - pół słoiczka smalcu wieprzowego - olej kokosowy - olejek rycynowy - naszą wit. E - tokovit czyli, - olejek eteryczny lawendowy. Na początku macerowałam zioła na ciepło w smalcu gęsim. Do większego słoiczka wsypałam trochę ziół, późnij przelałam do niego smalec, a następie wstawiłam słoik z zawartością do garnka z wodą. Garnek na gaz i na najmniejszym ogniu, tak żeby woda nie wrzała gotowałam przez 1,5h dziennie. I tak trzy dni. Po trzech dniach odcedziłam smalec z ziołami (do wyrzucenia) i dołożyłam jeszcze smalcu wieprzowego. Później trochę oleju kokosowego i olejku rycynowego (użyłam, bo akurat miałam w domu). I tutaj uwaga, bo ja dałam go za dużo przez co teraz mój krem w temperaturze pokojowej jest płynny i muszę cały czas trzymać go w lodówce. Choć pewnie i tak go trzeba w lodówce trzymać żeby smalce nie zjełczały. Na koniec dodałam chyba z 3 kaps E200 (nie chciało mi się wyliczać ile faktycznie potrzeba) i odrobinę olejku eterycznego lawendowego. Przelałam do słoiczków i koniec. Robiłam na początku sierpnia, a nawet połowy nie zużyłam. Przepis może nieprofesjonalny, ale wydaje mi się, że naprawdę dobrze robi skórze. Skóra delikatna, gładka i generalnie ludzie się zachwycają i chcą mi podbierać
Kiedyś używałam tylko oleju kokosowego, ale ta tłustość mnie dobijała, a z kolei sam smalec mi nie pasował, bo nie lubię jego zapachu. A jaja? Rozbijam 2 jajka (mam włosy do ramion), rozbełtuje i nakładam na łepetynę. Trochę wcieram. Głowę zawijam folią i na to ręcznik. Pozostawiam na 30 min, po czym spłukuję. Gotowe. Włosy nie śmierdzą jajem, więc jest ok. Ja dopiero zaczynam. Planuję zrobić taki miesięczny eksperyment żeby choć trochę te moje włosy odżywić. Na teraz już czuję różnicę, bo włosy są miękkie i ładnie się świecą. Czytałam, że można te jaja mieszać z olejem kokosowym i wtedy dłużej wytrzymują bez mycia, ale tłuszcz powoduje to, że czuć włosy jajem. Retriver - 2015-09-26, 20:28 Lena06, co do mycia włosów jajkami mam inny przepis: - 2 żółtka, - olejek rycynowy, łyżeczka, - witamina C z ampułki 1/2, wymieszać nałożyć na skórę głowy i rozciągnąć ile się da po włosach, owinąć woreczkiem foliowym mieszankę naniesioną na głowę na to ręcznik i trzymać tak około pół godziny, spłukać, umyć głowę delikatnym szamponem. Niestety jak włosy zmokną, czuc je delikatnie żółtkiem. W przypadku nietolerancji szamponów można kupić korzeń mydlnicy lekarskiej w aptece, zaparzyć, trochę się pieni i nim myc włosy. Lena06 - 2015-09-26, 20:37 Daje żółtkiem być może przez ten olejek rycynowy. Tłuszcz jest nośnikiem zapachów. Tak myślę znaczy
Ja już jak spłukam to żadnym szamponem nie robię i włosy są jak najbardziej ok 
O tym korzeniu słyszałam i po miesiącu z żółtkami chyba wypróbuję 
olivkah - 2015-09-27, 12:48 Skoro wszystko szkodzi, chyba trzeba będzie powrócić do używania skrobaczek jak Rzymianie
AniaR - 2015-09-27, 19:52
Lena06 - 2015-09-27, 23:05 A jak myślicie, po co ta witamina C, czy sok z cytryny? Chodzi o zmiękczenie? dagnes - 2015-09-28, 09:15 Raczej chyba powinna być cytryna. W celu zakwaszenia oczywiście, czyli obniżenia pH do bardziej przyjaznego dla skóry.
Zeniu, całkiem fajny jest też żel do mycia ciała i włosów dla dzieci Hipp (drugi produkt na stronie): http://hipp.pl/produkty-p...raz-szampon-45/ Zawiera wprawdzie substancję zapachową (w składzie Parfum) ale z tych uznanych za nieszkodliwe. Dobry jest też żel do mycia dla dzieci Babydream (dla mnie osobiście jest lepszy niż Hipp, bo ma mniej zapachu, substancja zapachowa w składzie jest na ostatnim miejscu listy, a w Hippie gdzieś w środku): http://www.rossmann.pl/Pr...05755,1659,6086
Tak, bo podrażniają skórę i są przez dermatologię uznane za czynniki alergizujące. Wg. prawodawstwa UE wszystkie te alergizujące substancje muszą być wyszczególnione w składzie z podaniem nazwy. Określono 26 takich alergizujących substancji zapachowych, które trzeba wymienić z nazwy na opakowaniu, jeśli ich zawartość w preparacie kosmetycznym wynosi co najmniej 0,001% (dla produktów pozostających na skórze czyli np. kremów) lub 0,01% (dla produktów spłukiwanych czyli np. szamponów, mydeł). Pozostałe substancje zapachowe, uznane za nieszkodliwe podawane są pod ogólną nazwą Parfum. Lista tych alergizujących składników: Amyl cinnamal Anise alcohol Amylcinnamyl alcohol Benzyl benzoate Benzyl alcohol Benzyl cinnamate Benzyl salicylate Butylphenyl methylpropional Citronellol Cinnamyl alcohol Cinnamal Citral Coumarin Eugenol Farnesol Geraniol Methyl 2-octynoate Hexyl cinnamal Hydroxycitronellal Alpha-isomethyl ionone Hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde Evernia prunastri extract Isoeugenol Evernia furfuracea extract Limonene Linalool
Szare mydło to określenie mydła potasowego, dla odróżnienia od mydła sodowego. Agresywnością tensydów nie różnią się te dwa mydła zbytnio, ale potasowe może nawet być silniejsze w działaniu. gerda - 2015-09-28, 09:34 Jak dodać do tego uczulenie prawie wszystkie oleje (prócz migdałowego i oliwy z oliwek) - to dla mnie do posmarowania twarzy pozostaje tylko smalec lub masło 
Snedronningen - 2015-09-28, 09:39 gerda, smalec akurat jest dobry do tego. Wiem, bo próbowałam, jak mi z Twarzy się raz tarka zrobiła, a żadnego kremu użyć nie mogę. Dodatkowy plus, że pies Cię będzie kochał bardziej niż zwykle. zenia - 2015-09-28, 09:58
http://www.rossmann.pl/Pr...05755,1659,6086 dzięki oglądnę dziś w rossmanie zdecydowanie wolę kosmetyki bez zapachu i ten tonik znalazłam u nas https://drogerianiemiecka.pl/pl/p/BALEA-Med-Ultra-Sensitive-tonik-do-twarzy/974 vesela krava - 2015-09-28, 12:05 Dagnes, a czy ten rossmanowski babydream ma jakis odpowiednik dm? Kiedys uzywalam physiogel, byl tez bez zapachu, ale troche drogi. Lusia - 2015-09-28, 12:25 zenia zobacz co jest w składzie tego niemieckiego toniku AQUA · PENTYLENE GLYCOL · GLYCERIN · SORBITOL · PANTHENOL · PROPYLENE GLYCOL · ALCOHOL DENAT. · CUCUMIS SATIVUS FRUIT EXTRACT · SODIUM CARBOXYMETHYL BETAGLUCAN. |
||||||||||||||
