BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF dla początkujących
Autor Wiadomość
malgob 

Dołączyła: 08 Paź 2018
Posty: 50
Skąd: Polska
Wysłany: 2018-10-11, 14:58   

oczywiście, przecież już o tym czytałam na tym forum i zapomniałam. Mam olej z omega 3. Przy okazji: tak strasznie dużo jest tutaj tej wiedzy ,ze ktoś powinien się pokusić o spisanie tego w książce ale takiej solidnej, zawierającej wszystko, w której w każdej chwili można by sięgnąć do danego rozdziału . Ja chciałam kopiować w trakcie czytania najważniejsze rzeczy na worda a potem to usystematyzować, ale mi to uciekło. Tym bardziej że równolegle czytam na temat barf dla psów ( mało aktywna część forum w tym roku jak zauważyłam). Nie idzie tego ogarnąć .Tu nie można, moim zdaniem , zacząć i potem się dokształcać, gdyż można popełnić kardynalne błędy, jak np z tym olejem z łososia dzikiego.
_________________
Jasia
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2018-10-11, 16:46   

KAżda z nas przez ten etap przechodziła :) Początkowo ilość wiedzy jest rzeczywiście mega przytłaczająca i człowiek ma wrażenie no kurka "wiem że nic nie wiem". Wszystko się plącze, trzeba czytać po 10 razy to samo i robić notatki. Ale nie jest tak źle jak myslisz. Da się zacząć i potem się dokształcać ale żeby to było bezpieczne dobrze na początku korzystać albo z gotowych przepisów albo z kalkulatora i używac dokładnie takich supli jak są tam podawane (w sensie tych samych firm, z tym samym składem) żeby własnie uniknąć sytuacji jak ta z olejem z łososia. A potem jak się już wszystko doczyta i w głowie poukłada można szukać zamienników, kiedy już się wie na co zwracać uwagę i jak je np. dodać do kalkulatora BARFowego. Ja w każdym razie tak własnie zaczynałam.
 
 
malgob 

Dołączyła: 08 Paź 2018
Posty: 50
Skąd: Polska
Wysłany: 2018-10-12, 10:44   

Tak chyba zrobię. Ale też powoli ,bo zakup wszystkiego od razu, w tym przyrządów (nie mam nawet maszynki) to spory wydatek, a ja mam kotkę dopiero od 2 miesięcy ,wykosztowałam się i na nią, i na zakup całej wyprawki łącznie z 2 drapakami i niepotrzebnymi (jak się potem okazało) gadżetami. Względy finansowe w ostatecznym rozrachunku przejścia na BARF zarówno dla kota jak i psa w porównaniu z karmami z najwyższych półek są bezdyskusyjne, nawet jeśli mam zamiar zaopatrywać się w mięso i podroby w normalnym sklepie.
_________________
Jasia
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2018-10-12, 11:48   

Ja zaczynałam od przepisów z FC. To dość tania opcja bo nie trzeba kupować zapasu kilkunastu róznych supli na najbliższe pół roku albo i dłużej na raz, obejdzie się bez maszynki do mielenia bo można łątwo FC wymieszać z pokrojonym tlyko mięskiem, no i koty łatwiej akceptują FC niż naturalne suple, szczególnie: algi, hemoglobinę czy oleje rybne. Mozna też z EasyBarf próbować ale to juz droższa opcja i sama nie stosowałam, więc nie wiem czy EasyBarf tez jest w miarę kompleksowy czy tam trzeba jeszcze czegoś dodawać bo do FC to już niewiele trzeba było z tego co pamiętam i raczej z tych tańszych rzeczy typu tauryna.
 
 
malgob 

Dołączyła: 08 Paź 2018
Posty: 50
Skąd: Polska
Wysłany: 2018-10-12, 14:33   

tylko że z tego, co zdążyłam sie zorientować w ciągu tych paru godzin, nie ma na rynku gotowej mieszanki dla początkujących dla psów. A ze spisu suplementów i oglądania suplementów w sklepie pokusa.pl wychodzi mi , że osobne suplementy są takie same dla psa i kota. Chyba, ze zrobiłabym tak: mój pies jest wszystkożerny i strasznie pazerny na jedzenie. Je gotowane jedzenie od czasu do czasu, mokrą karmę oraz okazjonalnie suchą. Dostaje też od czasu do czasu kawałki surowizny. Kości już nie dostaje ze wgzlędu na wiek 9 lat i nie mam zamiaru mu ich podawać, chyba że w przyszłości mielone. Nie mam zamiaru przestawiać psa oczyszczaniem żwaczami z kilu powodów. Może by zrobić tak że na rozpoczęcie przegotowałabym mieszanki na podstawie FC lub easy barf sensitive (tylko taka jest obecnie w sprzedaży na allegro z tej marki) i co nie zje kot, dodawałabym do karmy mokrej dla psa w ramach przestawienia. Pies zje absolutnie wszystko ,nie ma dla niego znaczenia, ze są jakieś niesmaczne dodatki. Może to pytanie rzucę na część o psach, tylko ze tam coś cicho od paru m-cy, czy ty Scarletmara jesteś tylko kocia?
_________________
Jasia
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2018-10-12, 15:02   

malgob,
dobrze, że nie planujesz żwaczy - z różnych powodów ;-) Ale głównie dlatego, że te ogólnie dostępne na rynku nie mają żadnej wartości.
Przestawiając zdrowego psa na BARF, nie musisz tak bardzo pilnować suplementacji jak u kota. Masz więcej czasu na to, by bilansować posiłki. Jednocześnie suplementowane mięso kocie też mu nie zaszkodzi (o ile nie ma jakiejś nietoleracji).
Ale...
Nie kombinowałabym na Twoim miejscu z dodawaniem surowizny do karmy kupnej. Bo to większe ryzyko rewolucji żołądkowych niż podawanie ich w osobnych posiłkach. Lepiej więc odrobinę uszczuplić standardowy posiłek, a tak z 4 godziny później podać mięsko, początkowo w niewielkich ilościach, stopniowo zwiększając. Zaczynasz od mięs chudych, potem wprowadzasz więcej tłuszczu, na końcu podroby - bo one często powodują biegunki.

Skoro kości nie zamierzasz podawać, pamiętaj o suplementacji wapnia skorupkami z jaj, np.takimi zrobionymi w domu. Z czasem, gdy coraz bardziej będziesz ograniczać karmę, wprowadzisz pozostałe suplementy.

Przewaga gotowców typu Felini cze EASY Barf jest taka, że rzadko powodują nietolerancje. Natomiast moja kotka głęboko gardziła Felini. Za to suplementy naturalne przyjęła bez żadnych zastrzeżeń.

Jeśli zmienisz zdanie i zdecydujesz się jednak na suplementy naturalne, to też masz trochę czasu na ich zgromadzenie. Bo lepiej nie wprowadzać wszystkich na raz. Więc do pierwszej mieszanki wystarczą Ci:
- tauryna
- sól
- suplement wapnia (np. skorupki)

Spokojnie możesz karmić taką mieszanką kilka dni, a do kolejnych będziesz powoli wprowadzać pozostałe suplementy.
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2018-10-12, 16:19   

Ja tylko kocia jestem. O psim BARFIE wiem tylko tyle co już Ci napisała Anilina. Też bym unikała mieszania różnych rodzajów pokarmów i raczej zachowywała te kilkugodzinne odstepy czasowe miedzy suchą a mokrą a BARFEM.
 
 
Iowa 


Barfuje od: 6.12.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 21 Lis 2011
Posty: 372
Skąd: Lublin
Wysłany: 2018-10-14, 14:23   

Co do tłuszczu wołowego, to jak już wielokrotnie tu zostało napisane, wszystko zależy od kota. U mnie wołowina ogólnie jest mało jadalna, a już tłuszcz na kawałku mięsa nie przejdzie, ale ten sam tłuszcz odkrojony i zmielony jest ok. Moje koty nie lubią twardego, jak się przekonałam przy okazji kości, więc dość twardy i trudny do pogryzienia tłuszcz wołowy odpada. Spróbuj mielić, może jak raz zadziała. Z tłuszczu nie rezygnuj, to bardzo istotny składnik.
_________________
...inexplicable catness...
 
 
malgob 

Dołączyła: 08 Paź 2018
Posty: 50
Skąd: Polska
Wysłany: 2018-10-15, 08:03   

no właśnie chyba namieszałam przez weekend i pies straszne bąki puszczał. Podałam też kawałek surowej szyjki indyczej i truchlałam, bo charczał potem, szyjka ma ostre igiełki bo urąbaniu kawałka. Pies jest potwornie łapczywy, połyka, i z tego powodu nie będę ryzykować podawania kości. Z wyjątkiem kości od żeberek cielęcych, te są mięciutkie i bezpieczne- cóż, jeśli tego rarytasu u nas nie uświadczysz. O podawaniu mielonych kości lub suplementacji wapnia pamiętam. A jeśli chodzi o niezjadanie przez kotkę tłustszych kawałków- już się zmieniło - w czasie weekendu wszystko zjadała. I widzę na razie taki trend: zdecydowanie kotka już woli surowe niż konserwy, trzeba by mi się pośpieszyć z przechodzeniem na barf.
Easy barf podstawowego nigdzie teraz nie ma, jak sprawdziłam ,wychodzi na to, ze zacznę jednak od razu z osobnymi suplementami.
_________________
Jasia
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2018-10-15, 08:49   

malgob jakbys chciała mały zestawik supli naturalnych na początek to daj znac na PW. Mogę Ci przesłać taki mały starterek po 50-100g. (alg, tauryny, hemoglobiny wieprzowej, soli himalajskiej). To już połowę supli byś miała. Z drożdżami jakbyś chciała też się możemy jakoś dogadac bo się właśnie przymierzam do zamawiania.
 
 
pattybln 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 32
Dołączyła: 08 Maj 2016
Posty: 2
Wysłany: 2019-03-13, 09:40   

Hej! ;-)
Mialam mala przerwe w barfowaniu i musze odswiezyc wiedze :-P Wczesniej mialam wszystko pokusowe,teraz mam calkiem inne suple, wiec mam maly problem. Mam algi od Vetfood czyli BARFeed i nie ma ich w kalku 1.9a i nie wiem pod co je podpiac z tych dostepnych, ewentualnie gdzie znajde wlasciwosci zywieniowe na 100 g zeby wpisac samemu w kalka, niestety na necie nie znalazlam, moze jestem za glupia :oops: Takie samo pytanie mam odnosnie drozdzy Vetfood BARFeed i olej z Lunderland Omega3.
Kolejne moje pytanie. Poprzednio uzywalam oleju z dzikiego lososia Grizzly jako wit. D i kapsulki Omega3, teraz mam olej Grizzly i olej Omega3 z Lunderland. Czy potrzebuje cos jeszcze (np. Omega6) czy to wystarczy?

Pozdrawiam :->
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4837
Wysłany: 2019-03-15, 13:18   

pattybln, analizę składników odżywczych alg i drożdży ma obowiązek udostępnić ci producent lub sptrzedawca. Zwróć się bezpośrednio do nich i potem wpisz je do Kalka. Jeśli musisz zrobić mieszankę teraz, zanim dostaniesz info od producenta, to dodaj do mieszanki tyle alg ile Kalk wskazuje dla dostępnego tam rodzaju (jednorazowa rozbieżność nie będzie miała specjalnie znaczenia, następnym razem skorygujesz), natomiast drożdży nie musisz tak precyzyjnie dawkować - dajemy ich około 3g na 1 kg mięsa, możesz dać więcej jeśli kot lubi.
Olej omega-3 Lunderland potraktuj jak Salmopet. Omega-6 nie będzie ci potrzebny.
Co do dalszych suplementów, to wszystko zależy od tego jakie mięsa i podroby (ryby, wątroba, kości?) chcesz stosować.
Przegląd suplementów dla kotów:
https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=364
O poszczególnych suplementach poczytaj dokładnie w dziale suplementowym:
https://www.barfnyswiat.org/viewforum.php?f=13
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
PatrycjaP 

Dołączyła: 11 Mar 2019
Posty: 2
Skąd: Kochłowice
Wysłany: 2019-03-15, 15:09   

Cześć, jestem tu nowa i nie jestem pewna czy w dobrym miejscu pisze. Mam problem z kotka, która całe życie jadła chrupki (od 10 dni je surowe mięso, ale.. Same mięśniowe). Do tego jest alergiczka i próbujemy z jagnięcina. Jelita chyba w lepszej formie, natomiast problem jest taki, że ona nie tknie mięsa z tłuszczem, je tylko w kawałkach, podrobow nie znosi, a na zakupiony fellini renal kręci nosem i nie chce jeść. Jestem powoli załamana, próbowałam z gotowymi karma i mokrym, ale nie lubi. Ogólnie jest ciężkim przypadkiem, mogłaby żyć powietrzem. Czy te fellini trzeba dodawać do każdego posiłku? Nie można raz dziennie? (mogłabym jej wymusić siła) najgorsze jest, że ona raz zje 10 gram, raz 20 i żeby dawać po każdym posiłku musiałabym ciągle liczyć i odmierzac. 😑
 
 
bobson 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Wrz 2018
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-03-15, 17:53   

1. można spróbowac easy barf lub suplementów naturalnych zamiast fellini
2. to co kot zostawiał na talerzyku (tłuszcz u mojego Boba) mieliłem i "doprawiałem" drożdżami piwnymi - wiele kotów je uwielbia i dopiero jak zostało zjedzone to kot dostawał kawałek mięsa
3. możesz spróbowac innego mięsa, które kot lubi - "Alergenem bardzo często jest glikoproteina, która przez podgrzewanie, przygotowywanie lub dopiero po strawieniu zyskuje właściwości alergenne"

patrz: https://pl.laboklin.info/wp-content/uploads/laboklin_WWP_3-2007.pdf


4. Co do podrobów to np u Boba niechęć do podrobów wynikała z niskiej jakości mięsa sklepowego - przy podaniu podrobów zwierząt żywionych bardziej naturalnie - podroby zostały zjadane jako pierwsze
 
 
ajaxdg 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączył: 30 Kwi 2019
Posty: 2
Skąd: DG
Wysłany: 2019-05-03, 13:31   

Witam wszystkich :) Od dwóch dni mieszka ze mną Kotek Rosyjski Niebieski. U hodowcy był karmiony BARFem, więc ja też zrobiłem mu mieszankę. Co prawda na razie je barfa zrobionego przez hodowcę. Ja natomiast zrobiłem wg tego przepisu:

1,4 kg mięsa z indyka lub kurczaka (podudzie lub udziec ze skórą, pierś)
400 g serduszek z kurczaka
100 g wątróbki indyczej lub z kurczaka
4 żółtka
2 łyżeczki oleju z łososia
6 g mączki kostnej lub
13 g mielonych skorupek
7 g soli
30 g oleju z kiełków pszenicy 18 g Fortain (sproszkowanej krwi) 4 g drożdży piwnych 4 g tauryny 2,5 g mączki z alg morskich 4 łyżeczki psyllium lub 100g warzyw 300-400 ml wody

Nie wiem tak naprawdę ile dziennie mięska mu podawać? Mój przepis zamroziłem z dodaną wodą. Jednak następnym razem zamrożę samo mięsko.
Nie ukrywam, mój pierwszy barf, kuchnia wyglądała jak w rzeźni. Niestety w sklepie nie było serduszek kurzych, zamieniłem je na indycze, a mięsko to pierś z kury i udziec indyczy ze skórą.
Proszę o jakieś porady (oczywiście z hodowcą rozmawiałem, to w zasadzie do 1 roku, ma jeść ile chce). Kotek ma 3 miesiące.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne