[Lidiaa]

Witam wszystkich.
Interesuje się BARFEM od około roku, postanowiłam, że teraz jest właściwy czas by na niego przejść. Dołączyłam tu do forum i ... serio zwariowałam. Zgłupiałam, oszalałam, nie wiem nic. Potrzebuje pomocy właściwie we wszystkim.
Zakupiłam suplementy: mączkę ze skorupek jaj, olej z łososia, algi morskie, drożdże browarnicze, hemoglobinę suszoną wołową, sól, tauryne, tokovit. Czy z suplementów potrzebuje coś jeszcze?
Na kilogram kota potrzebuje około 15-30 gram mięsa, a podrobów, kości i warzyw? Warzywa dodawać surowe? Ile jajek? Przeczytałam posty, czytałam forum cały dzień, ale wyniosłam jeszcze mniej informacji niż gdy do niego dołączyłam

[Hebe]

Lidiaa, z suplementów chyba to wszystko. Podrobów przyjmuje się około 15% w mieszance. Części z kością około 30%. Warzyw w ogóle nie musisz dawać, a jak bardzo chcesz, to tak raczej symbolicznie - 1-2% mieszanki. I warzywa zawsze gotowane bez soli i zosciapciane na papkę. Ale jak kot z jakichś tam zdrowotnych względów nie potrzebuje, to sobie odpuść :D

[Lidiaa]

A więc... Moja 3 letnia kotka waży 4,2 kg. Do tej pory była karmiona mokrym wilderness puszki ok 210 gram, na przekąskę lub za dobre zachowanie dostawała suszonego tuńczyka. Wyniki w normie chociaż w przeszłości miała problemy z pęcherzem, które zostały wyleczone. Wysterylizowana. Wychodząca do zabezpieczonego ogródka w lato ( nie wiem czy to ma znaczenie)

Po wszelkich kombinacjach z kalkulatorem dalej uważam, że tego nie ogarniam ;D

Zastosowałam parametry:
Wołowina gulasz 1200 g
Kurczak serce 150 gram
kurczak żołądek 500 gram
kurczak udo ze skórą i kośćmi 300 gram
wieprzowina boczek bez kości 400 gram
jaja 4 sztuki
Drożdże, mączka z alg morskich, olej z łososia, hemoglobina wołowa suszona,tokovit, smalec gęsi i sól himalajska

wpisałam do tabeli wszystkie suplementy, które posiadam, ale nie widzę miejsca w którym wpisuje je w stosunku gramowym.

białko wychodzi mi na poziomie 56 proc, tłuszcz 26 %, woda 67%
Niepokoi mnie niedobór wapnia (mam 1047) wapnia i fosforu ( 0,32), sodu (859!)
jodu który mam na poziomie 17 i witaminy A która oscyluje w granicy 700 oraz witaminy d.

no przyznam, że nie wiem jak to ogarnąć

[Hebe]

Lidiaa, wrzuć może przez fotosik zdjecie przepisu. Ilości suplementów kalkulator sam ogrania i podpowiada. Ty motem możesz je ręcznie skorygować. Jeszcze jest w zakładka Liczydło, dobrze też na nią popatrzeć (uwaga, żeby pokazała dobrze co i jak, musisz wpisać wagę kota)

[Ewitakl]

Witam. Moja dzidzia to 1,7 miesięcy ragdoll o imieniu Jasper. W miesiącu marcu ubiegłego roku dostał wyrok śmierci ponieważ zdiagnozowano u niego FIP. Rozpaczliwie szukaliśmy ratunku i znaleźliśmy dzięki czemu Jas oszukał śmierć. Dziś ma się świetnie i gwiżdże ;) na FIP. Od 2 tyg dzięki bardziej doświadczonych osób barfujemy. Jas z wyliczeń powinien dostawać około 200g barfa na dzień. Do tej pory zjadał 400g kangura z catz finefood, więc zmniejszenie o połowę okazuje się trudne ;) Pragnę nadmienić że kotki w trakcie leczenia jak i po leczeniu mają tz w żargonie FIPowiczów "fazę gastro" oznacza to że są wiecznie głodne :D. Mój problem polega na tym że moje kocię dziecię nie chce odejść od miski, płacze terroryzuje wszystkich że przymiera głodem. Jeśli nie wychodzę z domu to rano dostaje porcję barfa dzielę tą 200 na pól i podaję, zjada za 30 min już leży koło miski i woła więc po około godz podaję resztę, na chwilę jest spokój. W ciągu dnia nadrabiam kangurem a wieczorem podaję barfa. Tak więc nie jestem w stanie utrzymać go na jednej porcji barfa, dwie też ledwo co. Kotek waży 5300 więc dużo nie dużo. Docelowo chcę przejść całkiem na barfa, ile porcji mogę mu dać aby mu nie zaszkodzić? Czytałam wcześniej że kotki młode same mają sobie regulować, czy 1,7 miesięcy nadal traktować jako kociaka? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie:) Pozdrawiam zatroskana mame i rozbrykany Jas ;)

[Sierra]

Ewitakl witam was cieplutko


Po pierwsze coś masz chyba nie tak z wiekiem podane, nie wierzę, że Jasper ma 1,7 miesiąca. Raczej 17 miesięcy albo 1,7 roku .

Po drugie ragdolle potrafią rosnąć dość długo.

Po trzecie - jeżeli kot wrzeszczy o jedzenie, a nie jest gruby, to bym go karmiła. Moja 11-miesięczna kotka syberyjczyka ma obecnie ok. 5 kg, a jada "od zawsze" 250-300 g na dzień. Sama sobie taką porcję ustawiła i koniec. Koty, tak samo jak ludzie, mają różne zapotrzebowania na energię - jeden człowiek będzie leniem, co mu 1500 kcal na dzień wystarczy, drugi będzie się ruszał i 2500 kcal to będzie głodowa porcyjka ... właśnie dlatego jestem zwolennikiem żywienia zwierząt według ich apetytów (jedynie obserwuję, czy mi zwierz nie zaczyna tyć, wtedy niestety jest inna sprawa), a nie wyliczeń kalkulatora

[Ewitakl]

Ups. Dzięki za zwrócenie uwagi na wiek. Tak oczywiście chodziło o 1,7 roku :P . Jestem na razie zielona w barfie więc wychodzę z założenia kto pyta nie błądzi. Dziękuje za odpowiedź

[Sierra]

Ależ proszę cię bardzo. Po prostu 1,7 miesięczny kociak nie zdążyłby wygrać z FIP (swoją drogą szczerze wam gratuluję wygranej) .


Są różne szkoły odnośnie żywienia zwierząt barfem... moja jest dość... swobodna . Z drugiej strony nie ukrywam, że na taką swobodę jaką ja uprawiam mogę sobie pozwolić WYŁĄCZNIE dlatego, że mam zdrowe zwierzaki - przy otyłości, chorobach nerek/trustek/czegoloiek regulowanego dietą itp. trzeba już do sprawy podchodzić rozważniej!

U ciebie jednak samej choroby już nie ma i traktowałabym chłopaka jak zdrowego, rosnącego kota rasy wolnodojrzewającej (z tego co kojarzę u syberyjczyków i ragdolli - btw. moim zdaniem to dość blisko spokrewnione rasy - kocury potrafią rosnąć nawet do 2 roku życia). Dawać mu jeść ile chce, zwłaszcza, że nie jestem taka zupełnie pewna czy okres rekonwalescencji po tak poważnej chorobie już mu się skończył (nigdy nie czytałam żadnych badań ile trwa dojście do siebie po FIP, ale pewnie dłuuuuugo). Obserwuj go tylko koniecznie czy nie zaczyna tyć. Nie ważyć więcej (bo ciągle może rosnąć) tylko konkretnie tyć. Dopiero w takim wypadku trzeba będzie jedzenie ograniczyć albo zachęcać go do dodatkowej porcji ruchu.

Zwróć też uwagę, czy ma wystarczająco dużo tłuszczu w diecie - jego niedobory zwiększają "gastrofazę", to akurat sprawdzałam na sobie . Wbrew powszechnej opini "chude" jedzenie nie odchudza .

[MahouTsukai]

Hej) Mam takie pytanie dla bardziej doświadczonych osób:) pod moją opieką jest kotka nerkowa karmiona BARFem (głównie zmniejszona ilość soli i fosforu, zwiększona wapna) + mieszanka jest zblendowana - wyrwano kilka zębów i nie bardzo ma czym gryźć. Znajomi mają do oddania zdrową koteczkę, bez problemów zdrowotnych. Czy ja mogę ją karmić tą samą mieszanką dla nerkowca? Będą podjadać od siebie nawzajem, więc raczej nie wchodzi w grę dwie mieszanki... może być problem z kamieniem nazębnym, ale myślę, że do opanowania przez pastę enzymatyczną. Czy dopóki nie zbijam mocno w dół białko (teraz ma ok. 4,8) i tłuszcz w mieszance to mogę podawać obydwu kotom? Niecwiem czy zwiększonybpoziom wapbia nie zrobi krzywdy tej drugiej koteczce(

[Sierra]

Osobiście mam dość swobodne podejście do diety zdrowych zwierzaków... ale mimo wszystko aż tak bym nie ryzykowała.

Co innego nie idealnie zbilansowane mieszanki (bilansujące się "wzajemnie" - jednego dnia troszeczkę za mało tłuszczu, a za dużo białka.. drugiego dnia mieszanka mająca więcej tłuszczu, ale mniej białka), a co innego stała dieta wywołująca niedobory/nadmiary.

W takim wypadku polecam miski automatyczne na microchip surefeed (rozwiązanie dla leniwych, ale cena 1 miski wynosi ok. 500 zł) lub naukę kotów jedzenia od razu, z własnych misek i pilnowanie przed "kradzieżą" i zabieranie po posiłku. Oczywiście jak jedna po drugiej miskę wyliże raz na czas to się świat nie zawali... ale coś takiego można traktować raczej jako mniej zdrowy smakołyk, niż faktyczne żywienie

[MahouTsukai]

Sierra, dziękuję bardzo za odpowiedź... Miałam podobne przemyślenia ale chciałam się upewnić... Czyli zostaje ewentualnie drugi nerkowiec)))

[Sierra]

Niekoniecznie... koty naprawdę da się nauczyć jedzenia ze swoich misek bez większych problemów - sporo osób na forum tak robi .

[modessef1]

Jutro będę przygotowywał po raz pierwszy BARF dla kota. Proporcje ułożone na podstawie barfnego kalkulatora. Odpowiednie suple zakupione.
Pytania:
-w przepisie mam całe skrzydełka kurczaka. Czy taka maszynka jak na zdjęciu sobie z nimi poradzi by odpowiednio zmielić kostki?
-w przepisie mam 1,7 tab witaminy E 200, a zakupiłem witaminę w proszku. Ile gram powinienem wsypać?
-w przepisie mam sól himalajską, a w domu jedynie sól kłodawską różową. Nada się?

[Sierra]

Maszynka powinna dać radę, ew. możesz powalić w kości tasakiem, żeby popękały...

Witaminy potrzebujesz 200 mg x 1.7... sprawdź ile masz witaminy w 1 g proszku i przelicz.

[IzabelaW]

Przy przeliczaniu wit.E trzeba zwrócić uwagę na jednostki miary, w jakich jest podawana. Tokovit E200 zawiera 200 IU (j.m) a nie 200mg. Przyjmuje się, że 1 mg równoważnika α-Toc to ~ 1.5 IU.

Czyli 1 tabletka to 200 IU lub 134mg, 1,7tab. to 340IU lub 227,8mg

Teraz trzeba przeczytać, co zawiera proszek i przeliczyć, biorąc odpowiednią jednostkę miary.