BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Problemy żołądkowo-jelitowe u kotów na BARFie
Autor Wiadomość
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-01-12, 17:50   

Dziękuję Dagnes za Twoje rady :kwiatek:

Myślałam że Biofer jest bezpiecznym preparatem :cry: Pisałaś o nim Dagnes w swoim poradniku na temat zdrowego żywienia kotów.

Teraz gdy wszystko analizuję zastanawiam się czy to nie aby mielone skorupki z jajek nie wpłynęły na stan mojej koteczki. Sama mielę skorupki, jajka pochodzą od kur wiejskich (nie ze sklepu) i myłam je w gorącej wodzie. Sama już nie wiem... :cry:

Moje koty mało piją, praktyczne na palcach jednej ręki mogę policzyć ile razy widziałam któregoś przy misce (w sumie są cztery miski rozstawione w różnych częściach mieszkania) albo fontannie. Dlatego do mieszanek dodaję zawsze więcej wody niż wychodzi w kalkulatorze (dolewanie wody do porcji tuż przed podaniem kończyło się strajkiem zbiorowym :-( ).
Próbuję też "przemycić" wodę w inny sposób - robię galaretkę z kurczaka wg Twojego przepisu Dagnes, albo do jednej saszetki Cosmy z kurczakiem dodaję wodę, taurynę i tłuszcz wołowy w proszku Grau - taką zupkę chlipią bardzo chętnie :mrgreen: tylko czy mogę im ją bezpiecznie podawać np. co drugi dzień? Nie jako zastępstwo posiłku w ciągu dnia tylko np. wieczorem przed pójściem spać?
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-01-12, 20:51   

Mój kot wymiotował po mielonych skorupkach! - (sama mieliłam,przesiewałam przez drobniutkie siteczko, były z ekologicznych jaj) Teraz podaję cały czas cytrynian i jest dobrze.
 
 
Deirs 

Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 09 Lis 2012
Posty: 63
Skąd: z wyspy...
Wysłany: 2013-01-13, 05:38   

Balbina909, bardzo sie ciesze ze Dagnes znalazla chwile by sie wypowiedziec :)
Szybko znajdziesz co podraznia kota, zwlaszcza ze planujesz dodawac suplementy stopniowo :)

Co do twojego ostatniego pytania.. Zastanawia mnie skad wybor tluszczu wolowego Grau... Wg analizy z zooplusa w skladzie jest tluszcz i glukoza, zas analiza okresla poziom aminoglukozy na poziomie 14%. Na stronie producenta wg analizy poziom glukozy wynosi az 17%... Tak duza ilosc cukru nawet u zdrowego kota szybko spowoduje problemy. Moim zdaniem nawet w niewielkich ilosciach dla kota jest niewskazany.

Woda dodana do mieszanki BARF powinna byc wystarczajaca, i nie powinna zachodzic potrzeba dodatkowego suplementowania wody z wisienka w postaci saszetki....
W takiej sytuaji warto poobserwowac sposob jedzenia kotow. Jaka konsystencje ma twoja mieszanka? W jaki sposob dolewasz wode? Czy mielisz czesc mieska tak by wiekszosc wody i suplementow w nie wsiakla? Czy mozliwe jest ze czesc twoich kotow wyjada tylko kawalki mieska i zostawia rosolek?

Spozywanie zbyt malej ilosci wody przy diecie wysokoproteinowej jest najczestszym powodem odwodnienia organizmu. Jednakze w sytuacji opisanej przez ciebie, rozwazylabym raczej hypotroniczna hiponatremie (tzw pseudohiponatremie lub hiponatremie rzekoma) spowodowana przez nadmierna ilosc glukozy.
W celu wykluczenia hiponatremii rzekomej nalezy oznaczyc stezenie sodu metoda potencjometrii bezpos?redniej, uzywajac analizatora gazów krwi (gazometru).

Inna przyczyna moze byc niedobor sodu w diecie w stosunku do ilosci przyjmowanej wody. Oraz hiperglikemia.
 
 
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-01-13, 10:53   

Tłuszczu Grau używam ponieważ jest on wymieniony w kalkulatorze jako źródło tłuszczu, dlatego myślałam, że jest polecany. W mieszankach jako źródła tłuszczu używam głównie skór z kurczaka, indyka, smalcu wieprzowego lub masła. Tłuszczu Grau używam w małych ilościach i to tylko do tych wieczornych zupek z saszetką...

Deirs, jeśli mogę zapytać - jak Ty karmisz swoje koty? Na Twojej wizytówce widzę, że udział Barfa w diecie Twoich kotów stanowi 25-50%, a co stanowi resztę?
Dziękuję za odpowiedź,
Pozdrawiam
 
 
Deirs 

Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 09 Lis 2012
Posty: 63
Skąd: z wyspy...
Wysłany: 2013-01-13, 17:00   

Dieta moich kotow jest dosc niestandardowa ze wzgledu na wymagania mojej kotki :roll:

Posilki komponowane wg kalkulatora, musza zawierac pewne modyfikacje tzn. zadnych produktow pochodzenia rybnego. Niedobor wit. D trodno uzupelnic zwiekszona iloscia serc i podrobow, zas dostepne na rynku wit. D3 maja postac Cholecalciferol, szkodliwego dla kotow i psow gdyz powoduje hypercalcemie oraz problemy z GI.
Aby dostarczyc im niezbedna wit. D okolo 50% diety moich kotow stanowia mokre karmy firmy ZiwiPeak o smaku jagnieciny i Hermanns w saszetkach o smaku wolowiny lub dziczyzny, gdyz te bardzo dobrze toleruja. Do kazdego z nich dodaje probiotyk, rozrobiony z odrobina wody i tauryna.
Rowniez zrodlo wapnia pochodzi z alg, dlatego tez dodatkowo zwracam uwage aby stosunek Ca:P:Mg w miare mozliwosci oscylowal wokol 1.15 : 1 : 0.006.
Hemoglobine w wiekszosci podaje w kapsulce.
Odrobina oleju kokosowego stoi w miseczce - dozowane wg wlasnego uznania kotow :faja:

Ach... i ostatnio moj pan przyniosl im Feline Porta 21 pure chicken - to robi za wisienke gdy zachodzi potrzeba :)

Jak widzisz niewiele mam wspolnego z barfowaniem, za to musze sie przygladac szczegolowej analizie wszystkiego co im wkladam do pysia :twisted:
 
 
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-02-13, 20:58   

Witam ponownie,
Podnoszę temat ponieważ znów liczę na pomoc i dobrą radę Mądrych Forumowych Głów ;-)
Moja Niunia miała wczoraj gastroskopię. Wet stwierdził refluks dwunastniczo-żołądkowy (odźwiernik u Niuni jest cały czas otwarty i treść z dwunastnicy cofa się do żołądka).
Przepisał następujące leki: metoclopramidum 10mg - 2 razy dziennie 1/4 tabletki oraz famidyna 10mg - 2 razy 1/4 tabletki. Stwierdził, ze kuracja powinna trwać co najmniej 4 miesiące.
Bardzo proszę o opinię czy leki zostały dobrze dobrane? Czy są bezpieczne? Jaką dietę mam stosować przy takim schorzeniu? (wet oczywiście zalecił RC...)
Dziękuję za pomoc,
Pozdrawiam
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-02-13, 23:26   

Balbino, te lekarstwa są w formie iniekcyjnej? Mam nadzieję, że tak, bo w przypadku kota, który wymiotuje, a to nierzadko zdarza się przy refluksie, tabletki bywają często zwrócone zanim zdążą rozpuścić się w żołądku.
Jak się w ogóle czuje kotka teraz? Mogłabyś przypomnieć mi krótko jakie były najbardziej charakterystyczne objawy?
Jak ocenił śluzówkę weterynarz, który wykonywał gastroskopię? Czy zostało wzięte ew. pod uwagę, że niektóre leki znieczulające oraz zwiotczające mogą działać rozluźniająco na odźwiernik żołądka? Czy został pobrany materiał do badania histopatologicznego? Jeżeli jest to faktycznie refluks, należałoby się zastanowić nad operacją. Wet nic o tym nie wspominał?
 
 
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-02-14, 09:11   

Dziękuję Sihaya za zainteresowanie tematem.
Problem zaczął się w okolicach 20 - tego grudnia. Niunia wymiotowała po każdym posiłku, była osłabiona, jeździłam z nią na kroplówki przez kilka dni. Później jak zaczęła przyjmować Helicid wymioty się skończyły, jednakże po negatywnej opinii na forum o tym leku przestałam go podawać (w sumie dawałam go przez 14 dni). Od ponad miesiąca Niunia nie wymiotuje w ogóle. Apetyt ma zmienny, kupki robi ładne. Jednakże widziałam, że źle się czuje, często przybierała (i dalej tak jest) pozycję przykurczoną dlatego zdecydowałam się na gastroskopię.
Leki przepisane przez weta, który wykonywał badanie są w postaci tabletek, dawkowanie podałam powyżej. Śluzówka nie wykazywała stanu zapalnego, nie była zaczerwieniona, nie było śladów nadżerek. Odźwiernik był otwarty, dlatego taka diagnoza. Nie pobrał wycinka śluzówki do badania, nie mówił nic o możliwości operowania tego schorzenia. Powiedział, że kuracja lekami powinna trwać conajmniej 4 miesiące, wtedy będzie wyraźna poprawa w samopoczuciu kota.
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-02-14, 11:38   

Okay, porozmawiaj z lekarzem na temat odstawienia metoclopramidu, bo jeśli kotka nie wymiotuje to nie ma żadnego sensu go stosować. Koty na metoclopramidzie często czują się kiepsko, są senne albo nadaktywne, do tego dochodzi do intensywnych wyrzutów prolaktyny. Famidyna należy do tej samej grupy leków co Helicid. Nie są one takie złe, jeśli stosuje się je z głową.
Czy kotka aby czasem się czymś nie zatruła wtedy przed świętami? Rośliny w domu, jakaś chemia... zastanów się. Należałoby w tej sytuacji zwrócić uwagę na nerki, zbadać mocz i wykonać przynajmniej na początek badanie krwi.
 
 
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-02-14, 13:14   

Lekarz powiedział, że metoklopramid stymuluje ruchy mięśni w obrębie układu pokarmowego w związku z czym ma pomóc w "zamknięciu" odźwiernika, poprawić jego pracę.

Wyniki Niunieczka miała robione w dniu gastroskopii:

Morfologia (parametr / wynik / jednostka / norma) wyniki podkreślone poza normą:
WBC 13.20 [/b][/b]10^9/l (5.5 - 19.5)
LYM 5.68 10^9/l (1.5 - 7)
MID 0.07 10^9/l (0-1.5)
GRA 7.45 10^9/l (2.5 - 14)
LY% 43 % (20 - 55)
MI% 0.5 % ( 1 - 3)
GR% 56.5 % (35 - 80)
RBC 8.94 10^12/l (5 - 10)
HGB 158 g/l (80 - 150)
HCT 47.54 % (24 - 45)
MCV 53 fl (39 - 55)
MCH 17.7 pg (12.5 - 17.5)
MCHC 333 g/l (300 - 360)
RDWc 17.4 %
PLT 258 10^9/l (300 - 800)
PCT 0.37 %
MPV 14.4 fl (12 - 17)
PDWc 44.3 %

Biochemia (parametr / wynik / jednostka / norma) wyniki podkreślone poza normą:
Kreatynina 1.931 mg/dl (1 - 1.8)
Lipaza 914 U/L (100 - 1400)
BUN 7.4 mmol/L (5.7 - 12.9)
Fosfor 0.95 mmol/L (1 - 2.42)
AST 43 U/L (0 - 48)
ALT 36 U/L (12 - 130)

Koteczka była na czczo, ostatni posiłek zjadła 24 godziny przed zabiegiem i pobraniem krwi.
W domu nie mam kwiatów, środki czystości i inna chemia są poza zasięgiem kotów.
 
 
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-02-18, 11:33   

Witam,
Podnoszę jeszcze raz :->

Proszę o opinię czy leki metoclopramid i famidyna oraz dawkowanie (powyżej) przepisane przez weta są dobrze dobrane i bezpieczne dla mojej Niuni?
Leki przyjmuje od czwartku, jest lekka poprawa w samopoczuciu kotki, apetyt się poprawił :-)

Sihaya bardzo proszę o więcej informacji na temat możliwości chirurgicznego leczenia refluksu dwunastniczo-żołądkowego, o którym wspominałaś (jak wygląda taki zabieg i przede wszystkim gdzie szukać odpowiedniego weta - ja jestem z Głogowa, dolnośląskie).

Myślałam aby najpierw 3 miesiące podawać leki (można tak długo?), powtórzyć gastroskopię i wtedy ewentualnie zdecydować o operacji.

Dziękuję za pomoc,
Pozdrawiam
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-02-18, 13:06   

Balbino, ja bałabym się tego metoclopramidu, on bardzo stymuluje przysadkę mózgową do wydzielania prolaktyny, takie wyrzuty prolaktyny (sztucznie stymulowane) mogą powodować inne zaburzenia hormonalne. Poza tym koty często czują się fatalnie po metoclopramidzie, ludzie np. cierpią na bóle głowy, chodzą skołowani albo rozdrażneini, kot nam tego nie powie. On wprawdzie stymuluje perystaltykę, ale ogranicza też wchłanianie pokarmu w jelitach, jedzenie szybciej przelatuje przez kota, stąd apetyt większy jest. Na spokojnie porozmawiaj z wetem o możliwości odstawienia tego metoclopramidu. Famidyna jak famidyna, to ta sama grupa leków co ranitydyna (ranigast), też odziałuje na układ nerwowy kota, często koty są po jej zażyciu osowiałe są i ta może z kolei zmniejszać apetyt, powodować biegunki itd. Przy refluksie często też stosuje się gasprid zamiast famidyny czy ranitydyny, jego działanie jest bardziej ukierunkowane na leczenie refluksu ale też swoje skutki uboczne ma. Według mnie jednak u Twojej kotki refluks nie jest wcale tak bardzo pewny, może doszło do zarzucenia żółci z dwunastnicy do żołądka z innych powodów i podrażnieniu uległa błona śluzowa żołądka i przełyku. Częstotliwość wymiotów nie sugeruje jednoznacznie, że to właśnie refluks. Zostałabym jeszcze chwilę przy tej famidynie, potem odstawiła lek i zobaczyła, co się będzie działo. Nie mam pojęcia jak wygląda leczenie operacyjne refluksu od strony technicznej, zakładam, że operację przeprowadza się podobnie jak u ludzi, zwykle przynosi ona poprawę. Tutaj taki dokumet do poczytania: http://www.vetpol.org.pl/...-02%20%2003.pdf
 
 
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-02-21, 20:32   

Dziękuję Sihaya :kwiatek:
Zastosuję się do Twoich rad, pozdrawiam.
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-02-23, 13:52   

Trzymam kciuki :kciuk: Daj proszę znać jak czuje się kot.
 
 
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-02-25, 10:42   

Niunieczka w ostatnich dniach zaczęła trochę świrować, ganiać inne koty, zrobiła się wręcz trochę agresywna... Dalej często przesiaduje w skulonej pozycji, zwłaszcza po jedzeniu. Patrzy na mnie tak, jakby chciała powiedzieć, że ją bardzo boli... :cry:
Rozmawiałam z weterynarzem, zamiast metoklopramidu przepisał gasprid raz dziennie 15 minut przed posiłkiem, + famidyna tak jak poprzednio (2 razy dziennie 30 minut przed posiłkiem).
Pisałaś Sihaya, że gasprid stosuje się zamiast famidyny... powiem szczerze, że trochę się pogubiłam... :-? Czy mogę podawać jednocześnie gasprid i famidynę?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne