BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Qpa na BARFie
Autor Wiadomość
Chandni 

Wiek: 31
Dołączyła: 12 Sty 2018
Posty: 152
Wysłany: 2018-09-23, 20:08   

U nas tymczaski też są izolowane, ale już przyszedł czas na zapoznawanie się :)
Podałam sok z buraka - tego samego dnia była kupa :hura: tym razem spróbuję dodać gotowanej dyni do mieszanki. Skoro surowe warzywa lepiej działają na rozluźnienie kupy to jak wbić je do kalka? tam są tylko wersje gotowane.
Przy następnych badaniach kontrolnych pomyślę o zbadaniu jej jelit.. ona zawsze miała problemy z wypróżnianiem. Jak do nas trafiła to męczyły ją biegunki, które bardzo długo się utrzymywały a później nadeszły zatwardzenia.

A co z tą łuską? Nie znalazłam łupiny, mogę podawać samą łuskę?
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2018-09-24, 08:27   

Chandni napisał/a:
A co z tą łuską? Nie znalazłam łupiny, mogę podawać samą łuskę?

chodzi o babkę? możesz samą łuskę, tylko dobrze ją namocz przed podaniem
 
 
bobson 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Wrz 2018
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-08, 09:23   

Poradźcie mi proszę co podawac kotu.

Bobo 02.10 przeszedl z dnia na dzien z suchego pokarmu na BARF. W mieszance dostał nasiona babki plantago ovata. 7,5g/kg mięsa. Ostatnia kupa była 03.10 i miały miejsce nieudane próby defekacji.

Wczoraj o 23:00 dostał 4 ml soku z buraka i dziś rano o 7:00 dostał 6 ml i dziś 2h po podaniu zrobił twardą kupę. Czy to naturalna reakcja na buraka? Spodziewałem się jakiejś rewolucji po 2 dawkach.

Czy mam ten sok z buraka nadal podawać, aby się do końca przeczyścił? Czy może podać mu jeszcze kilka razy laktulozę ?- dziś zdążyłem kupić

Czy na przyszłość mam dodawać więcej babki czy zastąpić ją czymś innym skoro tak słabo zadziałała.
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2018-10-08, 12:03   

bobson,
w tych nasionach można się pogubić. Sama kupiłam najpierw nasiona babki płesznik, które nie działały. Dopiero jak dobrze doczytałam, zrozumiałam, że chodzi o łupiny, nie całe nasiona. Takie coś
Całe nasiona, namoczone w wodzie, wydzielają śluz, podobnie jak siemię lniane. Natomiast łuski pęcznieją, śluzu mają znacznie więcej niż pełne nasiona. Łuski działają znacznie lepiej jako balast, polecam. Przy czym ja ich nie dodaję do mieszanki podczas produkcji, ale dodaję raz, dwa razy w tygodniu bezpośrednio do porcji. Dlatego, że błonnik ogranicza wchłanianie związków odżywczych, więc nie do każdego posiłku.

A z burakiem bym nie przesadzała. Żeby w drugą stronę znów ze skrajności w skrajność nie wpadać. Jeśli kociak dalej będzie miał problemy z wypróżnianiem (ale na BARFie 2 dni bez qpy to zupełnie normalne zjawisko - o ile oczywiście nie ma nieudanych prób, które opisałeś), podaj z 1,5ml laktulozy. Ona działa łagodnie.
 
 
bobson 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Wrz 2018
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-08, 15:25   

Dziękuję za podpowiedź
To wygląda nawet na zupełnie inny produkt :) Całe asiona sa ciemne - a łuski jasne.
 
 
Chandni 

Wiek: 31
Dołączyła: 12 Sty 2018
Posty: 152
Wysłany: 2018-10-28, 16:17   

Pochwale się jak rozwiązałam nasz problem. Nie chcę zapeszać, ale już kupa pojawia się w miarę regularnie (co ok 4 dni), bez mojej interwencji. Gdzieś przeczytałam, że dziczyzna rozluźnia stolec. Dodałam trochę jelenia do mieszanki i zadziałało :mrgreen: tym razem planuję dodać trochę więcej, może będzie jeszcze lepiej
 
 
Chasing The Sun 

Barfuje od: IV.2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 19 Mar 2018
Posty: 150
Skąd: Rainbow
Wysłany: 2018-10-31, 15:25   

Czy krew w kale może być wynikiem podrażnienia mechanicznego? Czy może być efektem zatwardzenia? Czy taka krew ma inny kolor niż gdyby była wynikiem jakiś zaburzeń na wcześniejszym odcinku układu pokarmowego?
_________________
Lokah Samastah Sukhino Bhavantu
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2018-10-31, 16:02   

Świeża, czerwona krew w kale pojawia się często przy uciążliwych biegunkach - gdy od ciągłego wysiłku uszkadzają się drobne naczynia krwionośne w dolnym odcinku przewodu pokarmowego - zwykle w jelicie grubym. Przy zaparciach bardziej bym się spodziewała uszkodzonego hemoroidu, który też będzie się objawiał czerwoną krwią.

Im wcześniejszy odcinek przewodu pokarmowego jest uszkodzony, tym ciemniejsza, bardziej brunatna/czarna jest krew.
 
 
Chasing The Sun 

Barfuje od: IV.2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 19 Mar 2018
Posty: 150
Skąd: Rainbow
Wysłany: 2018-11-03, 22:37   

Niestety u nas kolejna "czerwona kupa". Cały czas myślę o tym jak jej pomóc. W moim odczuciu ona nie ma typowych zaparć - wypróżnia się regularnie - tak jak przedtem, co drugi dzień. Nie widzę więc podstaw do podawania jej laktulozy. Kupa jest sucha, jak na barfie. Nie chciałabym wprowadzać błonnika z warzyw, troszkę nam się przytyło. Chciałabym jednak troszkę "poluźnić jej stolec, aby jego wyduszenie nie wiązało się z wysiłkiem. Podaję OMEGI Lunderland, zgodnie z Twoimi wskazówkami Anilina, podałam jej psylium wczoraj, dziś kupa nadal czerwona. Spróbuję przez kilka dni podawać jej codziennie i obserwować. Może dodatek łiskasa lub innej saszetki troszkę ją by poluźnił? Może spróbować podać jej śmietanę lub jogurt? Apetyt ma spory, nie wymiotuje. Dałam jej też maltsofta na poślizg. Niestety naszego weta nie ma jeszcze przez tydzień - wizytę mamy dopiero 12.11. Nie wiem czy powinnam je robić jakąś parazytologię? Wydaje mi się, że z dupki może wystawać troszkę strupka, ale nie jestem pewna czy to nie "q". Czy jeśli to pęknięte naczynko, lub hemoroid to powinnam odbyt czymś posmarować? Ile mogę jeszcze czekać z wizytą u lekarza?
_________________
Lokah Samastah Sukhino Bhavantu
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2018-11-06, 13:06   

Chasing The Sun,
jeśli nie chcesz, by Szarunia przytyła i z tego powodu unikasz warzyw, to dodatek łiskasa mija się z Twoim celem - tam też pełno węgli, a do tego innego syfu. Warzywa będą mniejszym złem.

Jak sytuacja na dziś? coś się poprawiło? Zagojenie ranki na pewno chwilę potrwa, ale warto byłoby zbadać, co tam w niej siedzi. Skoro jednak Wasz wet jest nieobecny, to znów bilans zysków i strat, czy warto iść do innego. W moim przypadku takie "awaryjne" wizyty rzadko wnosiły coś poza stresem.
Może do czasu jego powrotu uda Ci się faktycznie zebrać qpę i wysłać na badanie pod kątem robali? Bezinwazyjnie dla kici, a zawsze to nowe dane do analizy.

Nie chcesz węglowodanów, chcesz nieco zmiękczyć qpę - postawiłabym na Twoim miejscu na Omegi + psyllium, tak, jak to robisz. Po psyllium kupa jest wyraźnie miększa, wypróżnianie łatwiejsze. Nawet jeśli będziesz je dawać codziennie do czasu zaleczenia, to kici nie zaszkodzi. Potem będziesz stopniowo ograniczać częstotliwość podawania psyllium.
 
 
Koci_Ogon 


Barfuje od: 06.2018
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 13 Wrz 2018
Posty: 140
Skąd: Chamonix-MB
Wysłany: 2018-11-06, 18:14   

Chandni, dzięki za podpowiedź, u nas jeleń też zadziałał jak dobry balast - dwójka uformowana, ale zdecydowanie luźniejsza. Niestety kot nie jest fanem dziczyzny... Muszę jej bardzo dosmaczać mieszanki z jeleniem, a i tak mocno marudzi :/ ale może komuś innemu patent 'na jelenia' ułatwi życie.
Jeśli nadal się zastanawiasz nad dodatkiem warzyw, to polecam szparagi - Ines pisała o ich świetnym działaniu czyszczącym jelita i to prawda, nawet mały dodatek sprawia, że wizyty w kuwecie są regularnie często. Można je pomrozić na zapas na zimę, ale są też konserwowe, w zdrowej żywności można kupić takie bez dodatków, w słoiczkach, koty je bardzo lubią :)
 
 
Chasing The Sun 

Barfuje od: IV.2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 19 Mar 2018
Posty: 150
Skąd: Rainbow
Wysłany: 2018-11-07, 18:11   

Anilina napisał/a:
Jak sytuacja na dziś? coś się poprawiło?


U nas bez zmian. Mam wrażenie, że Psylium nam nie pomaga. Nie wiem jak powinna wyglądać ta mikstura, ale dla mnie to tylko troszkę gęstsza woda, nie widzę takiego zasadniczego śluzu. Może robię coś źle? Zalewam nawet mniejszą ilością wody niż zaleciłaś. Częstotliwość wypróżniania jest ta sama, a kupa twarda. Niestety :-| Krew nadal występuje. Chyba zawsze jest na jedynym kawałku, najcieńszym :cry:
_________________
Lokah Samastah Sukhino Bhavantu
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2018-11-07, 18:58   

Chasing The Sun napisał/a:
dla mnie to tylko troszkę gęstsza woda

powinien być gęsty kisiel raczej. Może trzeba trochę zwiększyć ilość? Podaję na dwa koty miksturę mieszcząca się w kieliszku 50ml, z czego suche psyllium zakrywa dno, a po zalaniu wrzątkiem i mieszaniu otrzymuję taką gluciastą masą. I po podaniu psyllium, następnego dnia mam wyraźną różnicę w kuwecie. Poeksperymentuj z ilościami.
 
 
Monika Cz. 

Barfuje od: 2016
Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2016
Posty: 68
Skąd: Małpolska
Wysłany: 2018-11-07, 21:02   

Hej. Powiedzcie czy sok z buraka wyciśnięty dziś wieczorem moze być podany jutro rano? Czy to jest jeszcze świeży sok? Bo ma być podany kotu przed jedzeniem. I ile go podać?). Łyżeczkę do herbaty?
_________________
Mona
 
 
Chandni 

Wiek: 31
Dołączyła: 12 Sty 2018
Posty: 152
Wysłany: 2018-11-09, 12:16   

Monika cz. Podałaś? Gdzieś wcześniej w tym wątku są podane ilości soku jakie należy dać kotu. Wg mnie to jest świeży sok, chodzi o to żeby był bez dodatków. Ja zrobiłam więcej i zamrozilam, wyciągam odpowiednią ilość i podaje ;-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne