BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARFne sukcesy
Autor Wiadomość
monika 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 35
Dołączyła: 03 Paź 2011
Posty: 200
Skąd: małopolskie
Wysłany: 2012-01-08, 15:45   

Mamy nasz pierwszy sukces :mrgreen: .
Wybredna Sonia i trzyłapka Milka od wczoraj barfują :food: .
 
 
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2012-01-08, 19:49   

Gratuluje!! Oby tak dalej ;)

A u nas też kolejny sukces . Księżniczka Kisiel , ktora do tej pory nawet mieso w kawałkach uważała za niegodne jej uwagi zaczeła obgryzać kosteczki!!!! Jeszcze tylko Olek i bedzie komplet ibede mogla spokojnie serwowac wszystkim np skrzydelka ;p
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
astonia 

Barfuje od: 01.2012
Udział BARFa: do 25%
Wiek: 41
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 19
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-01-09, 14:36   

Pierwsze starcie z Easy Barfem zakończone sukcesem :food:

Ciumka, jako nadworny żarłacz mięcha, jak tylko wyczuła surowiznę w powietrzu to od razu przytuptała asystować mi przy robieniu mieszanki :-> Jedynym problemem jest teraz dawkowanie, bo 100g zeszło nam w dwóch porcjach, a kota wcale na pojedzoną nie wyglądała, pękata Piumko-kulka a nie kota :mrgreen:
 
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2012-01-09, 14:42   

ja moim nie wydzielam az tak rygorystycznie, Olek to chlopak rozwijajacy sie (nabiera masy xD) wiec dostaje za kazdym razem prawie pelna miche(jakies 70-80 g mieszanki) do tego dolewam jeszcze wody i robi sie taka zupa krem xD
Tylko Zimie (leptynoopornej) wydzielam dokladne porcje okolo 35-40 g mieszanki na raz.

I nie wazne czy dostaja pelna miche czy wyliczaona ilosc zawsze leca do jedzenia jakby z rok nie jadly. A jedza 3 razy dziennie. Olek to nawet 4 .

Takze sadze astoniu , ze musisz sama zadecydowac ile bedzie dobrze, i wziac tez pod uwage aktywnosc kota.
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
aśka 

Barfuje od: roku
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 177
Skąd: śląskie
Wysłany: 2012-02-08, 18:42   ProBARFNE kociaczki

W ubiegłym roku u mojej siostry okociła się przygarnięta,wycieńczona kotka.Koteczka zapewne została podrzucona przez kogoś kto uważał ,że na wsi sobie poradzi :twisted: Dość szybko doszła do siebie pod troskliwą opieką mojej siostry.Wkrótce przyszło na świat 5 małych kociątek.No i po jakimś czasie zaczęła się nasza rola-zaczęłyśmy podawać mięsko a potem nastała próba suchej karmy. I co? Wściekły bunt! Wszystkie jak jeden mąż odmówiły suchego! Tak już pozostało.Na szczęście udało nam się znaleźć fajne domki i tylko w jednym z nich kociak wcina także suche,reszta odrzuca chrupki.To taki nasz mały sukces.
Najbardziej mnie cieszy,że moje kociaste,wychowywane w hodowlach tylko na suchym :evil: tak pięknie przestawiły się na BARFA.
A gdyby ktoś był zainteresowany pięknym kremowym koteczkiem brytyjskim który nie tknie suchego ,to służę namiarem na PW.
Myślę,że trochę to tak"czym skorupka za młodu..." choć nie do końca.
 
 
aśka 

Barfuje od: roku
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 177
Skąd: śląskie
Wysłany: 2012-02-15, 17:31   

Głupia jestem pisząc ten temat wybitnie Barfowy w temacie nieBarfnym,ale za późno było już wycofać.Proszę w ramach porządków przenieść ewentualnie we właściwe miejsce. :oops: Chciałam dodać zdjęcie opisanych mięsożerców(brak jednego czarnuska który już był w nowym domku)

 
 
Bianka 4 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1067
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-21, 21:11   

Odnotowałam mały sukces. Moja Izunia po kilku tygodniach obwąchiwania z zaciekawieniem mieszanki i wylizywania sosiku po serca kaczych, wczoraj odważyła się spróbować serduszka, a dzisiaj zaczęła jeść mieszankę :-D Jeszcze malutko jej zjada, ale z zapałem gryzie kawałki mięsa. Oby tak dalej
 
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2012-03-25, 18:20   

Bianka 4 napisał/a:
Moja Izunia po kilku tygodniach obwąchiwania z zaciekawieniem mieszanki i wylizywania sosiku po serca kaczych, wczoraj odważyła się spróbować serduszka, a dzisiaj zaczęła jeść mieszankę

To jest naprawdę sukces :kwiatek: Tylko tak dalej. :food:
Sama wiem ile cierpliwości kosztuje mnie karmienie Pinto....każdy dzień w którym zje chociaż cokolwiek z mieszanki barfowej jest odnotowany w kalendarzu....i moim sercu, bo kocham go za to jeszcze bardziej, a myślałam, że bardziej już się nie da :-D
  Zaproszone osoby: 2
 
Magdziol 

Dołączyła: 09 Gru 2011
Posty: 50
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-27, 22:01   

Moja Akunia od 4 dni JE BARFA huurrrra. :!: :!: suplementowany naturalnie .

Najpier przez kilka dni dodawałam jej do mięsa po jednej kostce barfa raz zjadła raz nie wtedy jej pomogłam podając ''mamałygę'' na palcu.W sobotę zaryzykowałam i dałam tylko barfa z rozpędu rzuciła się jedzenie ale po kliku gryzach zorientowała się ,że coś nie tak,że ktos nabija ją w butelkę.Zniesmaczona odeszła i tu nieocenione okazały chrupki sztuk 5. Podeszła poczuła znajomy zapach i zjadła wszystko .O nie, nie wszystko 3 chrupki zostały na dnie miseczki.Skakałam do góry.
 
 
coztego 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 262
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-07-03, 11:25   

I ja muszę się pochwalić! Od wczoraj moja Malizna jest w pełni na BARFie! :food: Co prawda muszę jej dosmaczyć odrobinkę puszeczką, ale niech ma, jeśli dzięki temu będzie radośnie wcinać :mrgreen:
Kilka miesięcy dodawania po odrobince mieszanki do innych posiłków, przyniosło oczekiwany skutek :mrgreen:
 
 
MB 

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 20 Cze 2012
Posty: 120
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2012-08-03, 07:54   

Mały sukces! Zapewne z powodu wczorajszego upału Ofelia do południa niespecjalnie jadła, więc zostało sporo grau (na razie dostaje rano pół puszki grau lub saszetkę animondy, a po południu Barfa). Na obiad skubnęła trochę puszeczki. Po wieczornym spacerku podałam jej resztę grau; pomyślałam że pewnie przez upał nie ma apetytu i Barf zostanie na następny dzień. A gdzie tam! Na grau pokręciła nosem, a porcję Barfa wciągnęła prawie całą! Mój kochany mądry kotek :love: . Dzisiaj serwuję rybkę. Ostatnio jej bardzo smakowała, mam nadzieję że dziś też wszamie bez problemów.
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2012-08-03, 09:07   

Pewno na którymś z wątków pisałam jak mój Fudżi słoń, zaczął pogryzać mięsko z kośćmi.
Najpierw były to same lotki (końcówki skrzydełek z kurczaka), potem stopniowo kolejne części skrzydełka, następnie części od korpusu, wczoraj szyjki......Uważam to za duży sukces. Jego zęby olśniewają bielą :-D
Dzisiaj wrzuciłam do voliery kawałki kości z mięsem, a Pinto niejadek zabrał się za to ze smakiem, ale ...nadleciał ptaszek.....i Pinto wykonał wyskok z miejsca aż pod dach voliery (3m). Obyło się bez ofiar, ale co za radość polowania :->
Przecież, nie o to chodzi by złapać króliczka, ale by gonić go.....tak też było z ostatnio przywleczona do domu myszą polną.....Instynkt się odzywa w małych drapieżnikach.
  Zaproszone osoby: 2
 
Panterowo 


Barfuje od: 23.07.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 28 Cze 2012
Posty: 199
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-08-03, 12:44   

Mija 1,5 tygodnia, jak Maluchy na BARFie (z 2 dniową strajkową przerwą Lilithki).
Co prawda ilość posiłków ograniczyła się do 1 rano i 2-3 wieczorem, ale wsuwają dzielnie samego BARFa :food: (Lilithka znów późnym wieczorem warczała na Tygryska przy michach, aż Bidoczek uciekł z kuchni).
Efekty diety są takie, że kocura nam przybyło w tym czasie ok. 0,5 kg! A takie chude szczurki przyjechały :lol: Lilithka nie przybrała tak wyraźnie, ale zaczyna powoli gonić brata.
No i od drugiej mieszanki mają skrzydełka pocięte w 1-1,5cm kawałki i pięknie wsuwają kosteczki nieprzemielone.
_________________
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
 
 
 
MB 

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 20 Cze 2012
Posty: 120
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2012-08-13, 14:40   

Pierwsza mieszanka praktycznie zjedzona, została porcja na dziś i jutro. Odpukać w niemalowane - poszło nieźle, stanowczo lepiej niż się spodziewałam. Teraz spróbuję zrobić dwie i podawać naprzemiennie - albo co drugi dzień, albo jedną rano, drugą po południu. Jeszcze nie zdecydowałam, jak będzie lepiej. Jedyny problem to przepis - z gotowców pasuje mi tylko jeden... Spróbuję na jego bazie zrobić 2 mieszanki z różnych mięs (jedna indykowa, druga wielomięsna).
 
 
Meri 

Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012
Posty: 863
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2012-08-14, 12:39   

Haru dzisiaj pierwszy raz zjadł zbilansowany BARFowy posiłek! :mrgreen: Co prawda nie dodałam mu oleju z łososia i z dorsza,ale podałam za pomocą strzykawki, ale i tak jestem z niego dumna. Smakowało,bo nawet wylizał miskę, mam nadzieję,że dalej będzie już tylko łatwiej :food: .
_________________
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne