Tilia, trochę pewności siebie :) Dziękuję za przywiedzenie tutaj, bardzo ciekawe forum :) Musze odbębnić pracę i zająć się porządnie lekturą.
Jak na razie Kabiś wtrąbił dwa pierwsze barfowe mięsno-warzywne posiłki z takim smakiem, że oblizywał się jeszcze dłuższą chwilę po opróżnieniu miski Obserwuję go cały dzień - ma świetny humor i samopoczucie. Widać po nim, że jest naprawdę syty, bo ani razu nie zdarzyło mu się gnębić mnie o smakołyki :) Zero sensacji żołądkowych, tak po pierwszym trawieniu kości, jak po warzywach. Jestem zachwycona!!
Mój ma niecałe 3 miesiące, a radzi sobie bez problemu z gryzieniem szyi indyczej :) Kręgi, które są twarde, już za pierwszym razem z powodzeniem pochrupał i ze smakiem zjadł. Zęby całe, problemów żołądkowych zero :) chrząstki tym bardziej by wtrąbił
tomtomek
Barfuje od: 25.01.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączył: 06 Lut 2013 Posty: 66 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2013-03-23, 11:42
Przygotowuję mieszankę dla psa York 4,5 miesiąca 3,5kg.
Produkty:
przełyk wieprzowy 600g
Udko z kurczaka b/k 660g
żołądki drob. 340g
królik z/k 520g
mielone wieprz/woł 280g
mielone cielęce 280g
serce wieprz. 370g
skrzydła kaczka b/k 300g
skrzydła kurcz. 310g
żołądki woł. nieczyszczone 115g
Razem:3770g
+ suplementy wg kalkulatora (algi, mączka kostna, olej z wątroby dorsza, krew suszona,sól himalajska, tokovit E100)
Ile do tego dołożyć smalcu z gęsi? (oleju z łososia nie dodaję)
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-03-23, 18:03
Nie boisz się podawać wieprzowiny? Jeśli chodzi o taką ilość przełyku to raczej zamieniłabym je na mięso, bo przełyk to w większości chrząstka. Skrzydła bym zamieniła np. na udo, które ma więcej mięsa, a mniej kości. Co do ilości smalcu to musisz sam sobie dobrać ilość w zależności od tłustości mięsa, aktywności psów itd.
tomtomek
Barfuje od: 25.01.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączył: 06 Lut 2013 Posty: 66 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2013-03-23, 18:54
koniczynka napisał/a:
Nie boisz się podawać wieprzowiny?
Biorę z masarni, która ma produkty z własnej hodowli (czyli z jednej, więc raczej nie powinno się nic nagle zmieniać), a sprzedawczyni ciągle od długiego już czasu dokarmia swoje psy tym mięsem i mają się dobrze.
koniczynka napisał/a:
Jeśli chodzi o taką ilość przełyku to raczej zamieniłabym je na mięso, bo przełyk to w większości chrząstka.
Może racje, dołożę więc ze 100g,
koniczynka napisał/a:
Skrzydła bym zamieniła np. na udo, które ma więcej mięsa, a mniej kości
Zapomniałem tam dopisać, że skrzydła bez kości (wyciąłem), a z mięsa z królika powyciągam ile się da, bo mój pies ma zatwardzenia.
koniczynka napisał/a:
Co do ilości smalcu to musisz sam sobie dobrać ilość w zależności od tłustości mięsa, aktywności psów itd.
Co do tłustości mięsa to nie wiem jak określić, na mielonej cielęcinie jest napisane 20% tłuszczu, a na woł/wieprz 30%.
Aktywność raczej umiarkowana, przez pół dnia nikogo w domu nie ma więc pies pewnie śpi.
Smalcu chciałem trochę dodać, gdyż czasami ma trochę łupierz, a wyczytałem, że to może być przez zbyt małą ilość tłuszczu w diecie.
Tylko nie mam pojęcia ile 20g czy 200g?
a ja mam małe pytanie ad. przestawiania na BARF
nasza Karmelcia ma 12tyg waży prawie 7kg (Border collie) i rośnie w zastraszającym tempie
od początku była na suchej karmie ale ja zaparłam się zadnimi łapami, że sama wysoko przetworzonego żarcia nie jem i mój pies też nie będzie, nawet w końcu przekonałam do tej opinii małżonka swojego...
Więc decyzja zapadła, jadłospis przeliczony, przemyślany ale mam jeden problem: czy takiemu maluszkowi też mogę zafundować jednodniową głodówkę? Przy dorosłym psie nie miałabym żadnych wątpliwości, ale to jednak szczylek i mówiąc szczerze boje się tego
_________________ No i wreszcie JEST - Arya Stark from Animki czyli Karmel
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-04-22, 18:09
Ta głodówka wcale nie jest obligatoryjna...szczeniakowi wogóle jej nie robisz. wiekszość z nas głodówek nie robi - mój na Barfie już chyba ponad 3 lata a głodowy dzień miał raz jak złapał wirusówkę jelitową i trzeba było musowo.
AgnesiRup
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Paź 2012 Posty: 36
Wysłany: 2013-07-31, 08:27 Waga szczenięcia a dieta
Jak często modyfikować jadłospis szczeniaka w momencie kiedy ciągle zmienia on masę ciała co 0,5 kg kg czy 5?
Wiem że dieta szczeniąt powinna być bogatsza w kości niż dorosłych psów, ale o ile %?
Bardzo dziękuje za pomoc!
Jadę po małego w poniedziałek (05.08) a cały mam mnóstwo pytań.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-07-31, 08:47
Agnesi - a co to za psiur? Bo zalezy to w dużej mierze od rozmiarów ostatecznych. Mały psiak - w sensie mała rasa, rośnie szybko i krótko. Duzy pies, lub olbrzymi rośnie do drugiego roku życia. I takiemu psu nie wolno podawać zbyt dużo wapnia - powoduje to przyspieszenie wzrostu kości i pociąga za soba niebezpieczeństwo deformacji stawów i kręgosłupa. W przypadku takich psów nalezy robić tak aby wzrost był powolny.
A jak często zmieniac dawkowanie? Tu chyba nie patrzymy na wage tylko oceniamy na oko. Pies cały czas rośnie ale cały czas powinien mieć tą samą delikatną warstewkę tłuszczyku - nie za mało, nie za duzo.
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-07-31, 09:06
isabelle30 napisał/a:
A jak często zmieniac dawkowanie? Tu chyba nie patrzymy na wage tylko oceniamy na oko. Pies cały czas rośnie ale cały czas powinien mieć tą samą delikatną warstewkę tłuszczyku - nie za mało, nie za duzo.
Dla szczeniora lepiej dobierać na oko, bo często jest tak, że ta wyliczona dawka jest nieadekwatna do indywidualnych potrzeb psiaka w danym momencie. Ja bym obserwowała i dawała jeść ile młody będzie chciał w 3-4 porcjach dziennie.
Z tą warstwą tłuszczyku to bym się kłóciła :P Ja mogłabym Oza jak gęś napychać łychą i i tak z warstewki tłuszczu nici- taka rasa.
AgnesiRup
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Paź 2012 Posty: 36
Wysłany: 2013-07-31, 09:29
Gordon seter, nie chodzi mi w sumie o ilość tylko o zapotrzebowanie na substancje odżywcze( robiłam bilans w kalkulatorze i po prostu nie wiem co ile to aktualizować i zmieniać)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum