BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Sonya Fitzpatrick "Jak rozmawiać z kotem".
Autor Wiadomość
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2012-09-18, 16:18   Sonya Fitzpatrick "Jak rozmawiać z kotem".

Po pierwsze ..... należy zaznaczyć, ze książka S. Fitzpatrick "Jak rozmawiać z kotem" dla sceptycznych umysłów nie jest :-P
A teraz trochę cytatów , bo...pomimo tego, że po lekturze jestem, chyba nie byłabym w stanie zgrabniej wyrazić swojej opinii od tych jakie znalazłam w sieci.
Sonya głównie skupia sie na opisywaniu możliwości telepatycznego porozumiewania się z kotem, a także uzdrawiania zwierząt myślą i dotykiem.
Autorka poprzez opowiadanie o rozwiązywaniu problemów na linii kot — człowiek, uzmysławia nam, że przyczyną „problemów” z kotem nie jest kot.
To kot ma problem z człowiekiem, a zmianą swojego zachowania daje o tym znać.
Doświadczenia autorki są fascynujące.
Dzięki swojej niesamowitej zdolności porozumiewania się ze zwierzętami uratowała wiele małych istot. Chyba nie jest to dostępne dla każdego, ale autorka uwrażliwia na kocią, bardzo skomplikowaną naturę.
Ci, którzy mają koty pewnie kiedyś dotrą do tej książki.
Oto jedna z recept :)
Cytat:
Chcąc zrozumieć „koci język", trzeba zdać się na intuicję i instynkt. Dla człowieka normą jest porozumiewanie werbalne, nie doceniamy więc wizualizacji pozostającej poza granicami języka mówionego.
Koty posługują się szeroką gamą obrazów, doznań zmysłowych i uczuć.
Chcąc zrozumieć ich język, powinniśmy nie tylko próbować poznać i wykorzystać taki sam sposób komunikacji, ale także poddać się naszym własnym instynktom, intuicji i emocjom. Świat, w którym żyją koty, nie posługuje się mową. Technika jest ta sama, ale słowa będziemy słyszeć tylko we własnej głowie.
Trzeba w ciszy słuchać, czuć i wyobrażać sobie to, co się dzieje wokoło. Nie rozpraszając umysłu innymi myślami, stopniowo osiągniemy spokój wewnętrzny.
Powinien przyjść w sposób naturalny, nie należy niczego przyspieszać. Im bardziej zrelaksowane ciało i umysł, tym łatwiej otworzyć się na myśli kota.

...I dalej..., bo Koty to dość kontrowersyjny temat.
Cytat:
Niektórzy uważają, że są szpiegami Reptilian, gdyż wyróżniają się spośród kotowatych pionowymi, gadzimi źrenicami. W niektórych religiach koty były czczone, w innych wyklęte, bowiem koty to stworzenia jedyne w swoim rodzaju. Oczywiście to prawda, że kot bardzo często próbuje przekazać coś za pomocą myśli, o wiele częściej i silniej niż inne stworzenia, myśli o wiele głośniej np od psa. Spróbuj obrazić kota, a jest duża szansa, że po chwili zrobi Ci się głupio. To oczywiście sprawka kota, który kieruje swoje oburzenie bezpośrednio tak, że można się poczuć opieprzonym. Np psikasz kwiaty wodą i psikniesz na kota. Mimo, że nic mu nie zrobiłeś, kot czuje, że robisz sobie z niego jaja, robi taką zabójczą minę i potrafi się gniewać przez cały dzień a Ty zaczynasz się czuć jakbyś zrobił coś niewłaściwego. To oczywiste, że nie są to własne myśli tylko przekaz telepatyczny kota

...I jeszcze jedna z recept Sony :))
Cytat:
Myśl jak kot. Te ćwiczenia najłatwiej jest wykonać w astralu, bowiem tam w realistyczny sposób możesz się przemienić w każde zwierze. Później wystarczy oddzielić od tego całą 'kociość' I viola, myślisz jak kot, poruszasz się jak kot a nawet działasz jak kot. Tylko uważaj na kocimiętkę. Nie no żart oczywiście.
Od kota dobrze się nauczyć charakterystycznego sposobu chodu. Kot chodzi w taki sposób cichy i zgrabny, oszczędzając przy tym energię, cały czas jest świadomy ziemi po której stąpa. Warto się nauczyć kociego chodu, chociażby po to, że dzięki temu można uniknąć zdeptania różnych zwierzaków, czy przebicia stopy czymś ostrym. Z węchem i wzrokiem jest trudniej, bo nie mamy do tego odpowiednich receptorów.
Umysł kota to w sumie też coś co stosuję w codziennym życiu.
Ta technika pozwala się zrelaksować, odpłynąć. Czasami lubię swojemu kotu zrobić taki joke. Nie wiem czy to rozumie. Dawno tego nie robiłem. Przybieram szybko odpowiedni stan i robię na kota skok kota. To naprawdę fajne. Za pierwszym razem nawet się przestraszył Stan umysłu jest naprawdę ciekawy. Skok napływa, napływa, pęcznieje coś takiego w umyśle aż nagle musi się wyzwolić pod postacią błyskawicznego ruchu. To naprawdę świetna zabawa


Dla niedowiarków.... :lol:
W badaniach przeprowadzanych w Australii obserwowano pozytywny
wpływ na wskaźnik przeżycia w ciągu roku po ataku serca, poprawę
pracy serca i stabilizację ciśnienia krwi u osób pozostających w bliskim
kontakcie ze zwierzętami.
Z wyników badań właścicieli zwierząt domowych widać, że rzadziej
chodzą do lekarza pierwszego kontaktu i rzadziej chorują.
  Zaproszone osoby: 2
 
Baniusia 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 27 Sie 2013
Posty: 25
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-01, 21:44   Gadanie ze zwierzętami

To wprawdzie nie Wigilia, ale temat wart rozwinięcia, jak sądzę. Słyszał ktoś może i Kirsten Helming albo o Jej warsztatach porozumiewania się ze zwierzętami? Ja byłam dwa razy i polecam. Po warsztatach i rozmowach z Kirsten trochę inaczej gadam ze swoimi Dziewczynami :faja:
Ostatnio zmieniony przez Sandra 2013-11-03, 11:32, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Bianka 4 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1067
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-01, 21:57   

Będzię 14-17 sierpnia pod Warszawą :mrgreen: http://www.dobrypies.pl/
_________________
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
 
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-02, 00:57   

Ciekawa lektura Sonya Fitzpatrick "Jak rozmawiać z kotem".
Mam w pdf. jakby ktoś chciał, to mogę podesłać na e'mail.
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
martens 

Barfuje od: 8 XI 2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Paź 2013
Posty: 104
Skąd: USA
Wysłany: 2013-11-02, 01:10   

Tufitka, też ściągnęłam sobie tę książkę jakiś czas temu, ale nie dałam rady jej przeczytać. Totalnie wymiękłam przy części dotyczącej tego, jak koty telepatycznie wysyłają nam na pierdyliardy kilometrów wiadomości dzięki polu magnetycznemu Ziemi.
_________________
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-02, 12:01   

Ja Sonyę przeczytałam do końca, choć motyw z leczeniem kota kolorami (tzn wyobrażaniem sobie, że pływa w akwarium z płynem o danym kolorze - tak to było?) spowodował u mnie chwilę poważnego zawahania nad sensem tego, co czytam. Do mnie książka ostatecznie niezbyt przemówiła ;-) ale na pewno znajduje swoich sympatyków.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
martens 

Barfuje od: 8 XI 2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Paź 2013
Posty: 104
Skąd: USA
Wysłany: 2013-11-02, 12:08   

Ines napisał/a:
motyw z leczeniem kota kolorami (tzn wyobrażaniem sobie, że pływa w akwarium z płynem o danym kolorze)

O matko! Muszę jednak tę książkę przeczytać :mrgreen:
_________________
 
 
Baniusia 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 27 Sie 2013
Posty: 25
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-02, 17:31   

Bianka 4 napisał/a:
Będzię 14-17 sierpnia pod Warszawą :mrgreen: http://www.dobrypies.pl/
Tak, wiem. Jeżeli nie błaś, polecam, o ile Cię temat porozumiewania się ze zwierzętami interesuje. Ja byłam na tych warsztatach dwukrotnie - Kirsten ma te warsztaty w Polsce raz w roku.. Nauczyłam się kilku rzeczy: ciągnięcia psów i kotów za ogon :mrgreen: masażu zwierząt, no i trochę gadam ze swoimi Dziewczynami ;-) , ale to każdy potrafi.

[ Dodano: 2013-11-02, 17:32 ]
Czy ta książka, o której piszecie ma przełożenie na wszystkie zwierzęta?
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-02, 17:38   

Sonya z tego co pamiętam (ale mogę się mylić) pisze w tej książce głównie o kotach, ale poza tym utrzymuje, że na podobnej zasadzie porozumiewa się/pracuje ze wszystkimi gatunkami zwierząt.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Baniusia 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 27 Sie 2013
Posty: 25
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-02, 18:27   

A jaka to zasada? Myślenie obrazami?
 
 
martens 

Barfuje od: 8 XI 2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Paź 2013
Posty: 104
Skąd: USA
Wysłany: 2013-11-02, 18:30   

Myślenie obrazami i uczuciami, które wysyłasz kotu dzięki polu magnetycznemu ziemi i kot taki przekaz odbiera nawet jak jest na drugim końcu kosmosu. To w takim uproszczeniu.
Jak chcesz, to podaj na PM maila, to Ci wyślę.
_________________
 
 
Baniusia 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 27 Sie 2013
Posty: 25
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-02, 18:48   

Wiem, o co chodzi :-) o tym też opowiada Kirsten i pokazuje, jak to działa - np. gada przy Tobie z Twoim zwierzakiem, a potem robi za tłumacza... Najlepsze, że wiele rzeczy się zgadza i Kirsten wie o rzeczach, o których nie powinna wiedzieć :shock:
 
 
Meri 

Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012
Posty: 863
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2013-11-02, 21:24   

Wiele rzeczy mi się podoba, ale zbyt wiele wyklucza (zaczęłam czytać) bo oznaczałoby to iż koty mają poziom inteligencji równy naszej, skoro dokładnie rozumieją co chcą nam przekazać... może i dziewczyna potrafi odbierac pewne bodźce, które przekazują jej zwierzęta, ale jeżeli koty rozumiałyby wszystko co do nich telepatycznie mówimy, a raczej wysyłamy mogłyby być równie rozwinięte, a przecież nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć, że koty, w ogóle zwierzęta mają pod tym względem swoje ograniczenia.
_________________
 
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-02, 21:27   

A mnie się wydaje, że koty są dużo bardziej rozwinięte od niektórych ludzi ;-) pod różnymi względami.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Meri 

Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012
Posty: 863
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2013-11-02, 21:34   

Oczywiscie, że tak, ale nie mają czegoś takiego jak "zasady moralne",np. kiedy trzeba to syn pokryje matkę... a z tego co ona opisuje to koty doskonale to wszystko rozumieją i odbierają, tak jakby nie miały czegoś takiego jak instynkt. Ona opisuje je tak jakby one naprawdę były ludźmi, ja kocham koty i nie umniejszam tutaj ich wartości, ale robienie z kotów ludzi nie jest zdrowe ani dla nich, ani dla nas.
_________________
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne