BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Warzywa i inne produkty roślinne
Autor Wiadomość
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2013-10-03, 17:23   

Aha :roll: Ale u mnie przed i po burakach nie jechało z kuwety jak któryś nasiusiał ;-)
Na BARF-ie generalnie kocia kuweta jest bezwonna, nawet jak qpa pół dnia przeleży.
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
klauduska 
BARFny Hodowca

Barfuje od: dopiero co
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Sty 2012
Posty: 52
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-04, 08:49   

Zrobiłam pierwszą [w ogóle pierwszą pierwszą (choć jeszcze i tak nie ze wszystkimi suplementami)] mieszankę i dałam surowego buraka. Bałam się jak cholera, że nie zjedzą, ale wciągnęły wszystkie równo :D
_________________
 
 
SuperStado 


Barfuje od: maj 2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 41
Dołączyła: 30 Maj 2013
Posty: 79
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2013-10-23, 18:36   

Fajnie tak coś czasami odkryć :faja:
U nas burak też ma wzięcie, mielę bez obierania na sam koniec tworzenia mieszanki, przynajmniej w maszynce mięso nie zostaje bo burak przepycha :lol:
_________________
 
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2013-10-23, 19:28   

klauduska napisał/a:
Zrobiłam pierwszą [w ogóle pierwszą pierwszą (choć jeszcze i tak nie ze wszystkimi suplementami)] mieszankę i dałam surowego buraka. Bałam się jak cholera, że nie zjedzą, ale wciągnęły wszystkie równo :D


Hehe, któraś z dziewczyn pisała, że surowy burak działa rozwalniająco. Żeby do kuwety kociska zdążyły dolecieć... :twisted:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
kreomolinka 


Barfuje od: 10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 12 Paź 2013
Posty: 197
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-11-10, 09:33   

A zamiast warzyw można dać ryż? Gotowany, biały albo brązowy.

A co myślicie o awokado? Mój kot je uwielbia. Jest tłuste, miękkie. Wg wikipedii: zawiera kwasy palmowy i linolowy (?), 14% tłuszczy nasyconych, potas, witamina K, kwas foliowy, wit B6, C, E.
Samo zdrowie. Dobre dla futer czy niedobre? Czy obojętne.
 
 
Meri 

Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012
Posty: 863
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2013-11-10, 09:59   

Awokado jest trujące dla kotów, a po to rezygnuje się między innymi z gotowych karm, aby uciec od ryżu...
_________________
 
 
 
kreomolinka 


Barfuje od: 10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 12 Paź 2013
Posty: 197
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-11-10, 10:40   

czytałam że trująca jest roślina i pestki a nie owoc.

[ Dodano: 2013-11-10, 19:08 ]
edit: http://www.aspca.org/pet-...-plants/avocado

znalazłam. trujące dla ptaków głównie, psów. Kotów nie, ale nie przesadzać. Zastanawiałam się czy Wasza pupile takie dziwne rzeczy wsuwają czasem (bo to naturalne pożywienie dla nich nie jest na pewno)
_________________
Pozdrawiam,
Dorota
 
 
Annazoo 


Barfuje od: 14.04.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 09 Kwi 2012
Posty: 211
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-11-11, 10:43   

Ostatnią mieszankę zrobiłam z trawą i gorzko tego pożałowałam, bo koty zastrajkowały. Teraz doczytałam, żeby jej nie dodawać...

Wczorajszą porcję zrobiłam z odwirowanymi w sokowirówce odpadami z marchwi. Tak sobie myślę, że to może być sposób na dodanie błonnika dla balastu bez obciążania kotów węglowodanami z soku.

Do następnej dodam buraka, dzięki za pomysł :)
  Zaproszone osoby: 2
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-11-11, 11:23   

kremolinko, :->
Warto przeczytać cały wątek aby dowiedzieć się więcej, również o innych nieodpowiednich warzywach w diecie futer.
O awokado już było...nie raz.
Jest również skuteczne narzędzie Wyszukiwarka
Wpisując "awokado" i zaznaczając Pokaż wyniki jako:posty otrzymasz dodatkowe informacje np w wątku dla psów
http://www.barfnyswiat.or...ighlight=#4216.
  Zaproszone osoby: 2
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2013-11-11, 19:08   

Przy zatwardzeniach, jako warzywek warto dodać podgotowaną w wodzie lub na parze dynię. Ładnie się rozprowadza w mieszance, a i dla kotów jest zwykle neutralna w smaku.
U nas akurat najlepiej się sprawdza w mieszankach.
U nerkowców trzeba mieć na uwadze, że dynia podwyższy poziom fosforu w mieszance (ponoć jest dosyć bogata w ten minerał).
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2013-11-11, 19:18   

Dane (kaloryczność, zawartość pierwiastków i witamin itp.) dla dyni gotowanej podane są tutaj
Strona jest dla kulturystów, tak że myślę, że dane są wiarygodne bo chłopaki chyba bardzo o swoją dietę i figury dbają :mrgreen:
Można sobie wrzucić do kalkulatora.

Margot, fosforu tak za dużo to tam raczej nie ma (25 mg/100 g), ale za to ile potasu... :shock:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
annrem 


Barfuje od: jesień 2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 24 Lis 2013
Posty: 28
Skąd: Bydzia
Wysłany: 2013-12-13, 10:22   

Dziewczyny ja w kwestii truskawek.
Kupiłam sobie wczoraj suszone truskawki na przekąskę. Otworzyłam ją przy kocie i to był mój błąd :oops:
Gdy tylko futro poczuło zapach prawie weszło mi w paczuszkę wielkości 5 cm. Było takie zawodzenie i prośby o kawałek, że jej dałam. Teraz wyczytałam, że kociaki nie powinny dostawać owoców.
Chociaż wczoraj widząc jej namiętny pełen pożądania wzrok skierowany w stronę truskawek :love: i tak raczej nie byłabym w stanie jej odmówić nawet wiedząc, że może zaszkodzić :oops:
Ogólnie kociak pierwszy raz dostał owoce, więc chyba nic złego jej nie będzie.

Następne truskawki będę zjadać w pracy, żeby kota nie denerwować
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-12-13, 15:31   

nie popadajmy w skrajność.
Owoce nie uśmiercają kotów - musi być troszkę roślinek w ich diecie.
Skoro tak lubi to niech sobie zje.
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-12-13, 17:12   

Banan tez owoc.
Moje kocisko Pinto lubi, ale niezbyt słodkie czyli nie przejrzałe i koniecznie maleńki plastereczek z tej części środkowej, zdecydowanie środkowej samego rdzenia.
Kilka razy na języczek i po sprawie. Czasem raz, czasem dwa razy w tygodniu..
Gdy już nie chce to ostatni wypluje. I tylko on z mojej trójcy jest amatorem bananów :-D
  Zaproszone osoby: 2
 
mruczek 

Barfuje od: zaczynam:)
Dołączyła: 06 Lis 2013
Posty: 73
Skąd: Gdynia, Sopot
Wysłany: 2014-01-04, 17:01   

co myslicie a temat dodawania do barfnych posilków warzywek z puszek herrmas bio kociołek warzyw?.....mam chyba z 6 sztuk na stanie zastanawiam się czy użyć:)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne