BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF w cukrzycy
Autor Wiadomość
Marzi 

Barfuje od: 24.10.2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Wrz 2015
Posty: 80
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2016-03-23, 22:41   

Rufina, koniecznie zaopatrz sie w glukometr i rob kotce pomiary cukru kilka razy dziennie w miare mozliwosci. W ten sposob potwierdzisz lub wykluczysz cukrzyce. Zajrzyj tez na forum kotycukrzycowe.pl
_________________
Mitia
 
 
rufina 

Dołączyła: 08 Sie 2015
Posty: 46
Wysłany: 2016-03-23, 23:00   

Dzięki, tak zrobię. :)
 
 
EwaiPrecel 

Barfuje od: start
Udział BARFa: do 25%
Dołączyła: 05 Kwi 2016
Posty: 11
Wysłany: 2016-04-28, 09:45   

Witajcie, już drugi raz napisałam bardzo długi post w sprawie Precelka i mnie wylogowało :-(
Próbuję raz jeszcze.
O Precelku trochę już w powitalni napisałam.Cukrzyk, insulinooporny. Cukry nie spadają poniżej 300 od tych nieszczęsnych dwóch lat. :-( Jest na insulinie, oczywiście. Długo cierpiał na zapalenie błony śluzowej jamy ustnej. Jest po operacji guza na języku. Jest kotkiem dzielnym i pozwalającym się obsługiwać w wielu czynnościach.
Do tej pory jadł dozwolone dla cukrzyków karmy. Od miesiąca wprowadziłam mu najprostszą mieszankę z FC ( udziec z indyka ze skórą). Bardzo mu to smakowało. Dostawał 4 porcje po 35 g. Do tego Miamor Milde Mahlzeit i Miamor Pastete. Zjada dziennie ok.400 garmów. Nabrał masy (przytył 15dag).Unormowały się kupy ( przestały być cuchnące i wielkie, zaczęły być małe i zwarte). Widać,że BARF mu służy. dodatkowo od grudnia dostaje codziennie ok.150 ml wody do karmy.
Zrobiliśmy badania krwi i moczu . Poprzednie były w grudniu.Oto wyniki:
RBC H 11,35 mln/ul 6,5 10
Hemoglobina H 15,6 g/dl 8 15
Hematokryt H 47,2 % 24 45- te trzy parametry od dwóch lat są w takich granicach.
ALT H 121 = U/l 20 107 - dotychczas niski
LDH (Dehydrogenaza L 118 U/l 161 1051
CK (Kinaza kreatynowa) 91,3 U/l 49 688
Białko całkowite H 8,68 g/dl 6 8 - od dłuższego czasu powyżej normy ale w takich wartościach się trzyma
Chlorki 109 = mmol/l 101,52 118,44 - w grudniu niskie teraz dobre
Fosfor 5,53 = mg/dl 3 6,8 - w grudniu podwyższony teraz w normie
Kreatynina 0,81 mg/dl 0,1 1,8 - dotąd niska i taka jest
Mocznik H 72 mg/dl 25,024 70,069 - wzrósł- dotychczas był w dolnej granicy normy
Magnez (Mg++) 2,35 mg/dl 2,1 3,2
Potas 4,8 = mmol/l 4,091 5,625 - ostatnio w górnej granicy normy
Sód 148 = mmol/l 143,55 156,6
Wapń 10,89 mg/dl 8 11,12 - wzrósł
Albuminy 3,67 g/dl 2,7 3,9
Mocz:
C.W. 1,010 - taki się utrzymuje od zeszłego roku.
Białko w moczu 13,5 mg/dL
Kreatynina w moczu 78,57 mg/dL
Stosunek białko/kreatynina w 0,17
Zakres referencyjny <0,6 - wynik prawidłowy

Precelek ma dodatkowo słabe przepływy w jednej nerce oraz powiększone nadnercza ( Cushing wykluczony).
1. Czy mocznik i ALT mogły wzrosnąć od ilości białka w mięsie/ karmie? Miamor M.M ma go sporo.
2. Czy ktoś mógłby skomponować dla nas przepis z uwzględnieniem tych parametrów z badan Precelka? Wiem,ze sporo znajdzie się w wątku nerkowym ale przyznaję szczerze, nie bardzo mam teraz czas szukać. :-|
3.Nerki to powoli będzie następny problem i zależy mi na utrzymaniu dobrego stosunku białko/tłuszcz.
4. Na początek kupiałm FC ale wiem,ze powinnam używać naturalnych komponentów.Mam już skorupki z jaj (odbłonkowane)

5. Czy poziom wapnia mógł wzrosnąć od FC właśnie?
Będę wdzięczna za poczytanie o Precelku i Wasze wskazówki i pomoc.
Nie mogę znaleźć żadnego polecenia załącz plik aby dołączyć zdjęcia Precelka. :oops:
 
 
kate1 

Dołączyła: 30 Wrz 2016
Posty: 1
Wysłany: 2016-10-01, 11:12   Cukrzyca w remisji i pogorszone parametry nerkowe - dieta

Witajcie,
mam wielką prośbę i nadzieję na uzyskanie pomocy. Od kilku dni "walczę" z informacjami na forum na temat diety podgotowanej dla kota z cukrzycą w remisji z podwyższonymi parametrami nerkowymi.
Przedstawię Ryśka.
Ryś ma 9 lat. Pod koniec maja tego roku zdiagnozowano u niego cukrzycę na podstawie badań krwi - glukoza i fruktozamina. Z pomocą forum kotycukrzycowe udało nam się wyprowadzić Ryśka na prostą i dziś dokładnie mamy 15 dzień remisji. Na początku września zrobiliśmy badanie kontrolne krwi, które wyszły całkiem ok, ale przez niecałe 4 m-ce pogorszyły nam się parametry nerkowe.
Na razie podam te najważniejsze. Obecnie mamy:
Mocznik - 62,5
Kreatynina - 1,6
Fosfor - 6
Sód - 154,9.

Ryś jest na karmie mokrej, o niskim nfe. Zjada 4 posiłki w ciągu dnia. Ostatnio wygląda to mniej więcej tak, że zjada po ok. 60g/ posiłek naprzemiennie. Animonda vom Feinsten (2 rodzaje - kurczak i królik, oraz taka nowość z dodatkiem szpinaku, Miamor Milde Mahlzeit drób z szynką, Catz Finefood drób, Mac's kurczak.
Co istotne, przechodząc na dietę mokrą Ryś całkowicie zrezygnował z picia wody, dolewam mu po 5-7 ml na posiłek.
Gotuję mu też rosołki na udkach kurczaka bez kości, robię z tego taki mus, oraz galaretkę, którą dodaję czasem do posiłku, do tego też rzucę trochę mięska z udka i to jakoś specjalnie cukru nie podnosi.
Do karmy od jakiegoś czasu dodaję też taurynę Lilly's Bar i olej z dzikiego łososia Lunderland.
Ryś dostaje też suplementy na odporność Scanomune.

Przeczesałam forum i nie znalazłam idealnej karmy mokrej dla Rysia. CF ma za dużo fosforu i sodu, Miamor i Animonda oraz Mac's nie wiem, ile mają. Myślałam o tej Terra Faelis, ale te które mają mało fosforu są wyłącznie z podrobów i mają dużo za dużo sodu.

Nie zostaje mi nic innego, jak zacząć gotować kotom. Chciałam na początek wprowadzić jeden posiłek gotowany (np. na parze) + suplementy.
Niestety czeszę i czeszę to forum i nie wiem jak indywidualnie przygotować dla niego mieszankę o obniżonym fosforze i tak, żeby cukru nie podniosło. Boję się, że z każdym dniem złego odżywiania fosfor będzie szedł w górę, chciałabym zacząć leczyć go dietą jak najszybciej.
Póki co surowizna nie wchodzi w rachubę, bo bardzo podnosi cukier, a utrzymanie remisji jest dla nas priorytetem.

Pomóżcie nam proszę jakoś zacząć. Choć jeden posiłek na początek..
kate
 
 
Cela 

Barfuje od: 3lat
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 36
Dołączyła: 31 Sty 2017
Posty: 3
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-03, 16:57   Potrzebna rada dotyczaca przepisu dla cukrzyka.

Hej u mojego 3letniego kocura zdiagnozowano trzy miesiace temu cukrzyce, przyjmuje insuline (3j 2x dziennie) jednak cukier zazwyczaj ma na poziomie 300(czesto przed podaniem onsuliny jest w granicach 500) . Na Barfie z FC jestesmy 3lata , , najpierw z TOWem pol na pol ale od czasu wykrycia cukrzycy w 100Procentach. Chrupek wazy teraz 4,7kg i dosraje ok 150g miesa dziennie ,bo duzo stracil wagi i jestesmy na etapieradosci z tycia ;)
Czy ktos madrzejszy moglby stworzyc mi optymalny przepis dla cukrzyka ?
Szczerze powiedziawszy ilosc informacji zalewajacych moj mozg w tym temacie chyba mmie przerasta i wylacza zdolnosc rozumowania.
Nie wiem juz na co zwracac uwage i jakie skladowe sa najwazniejsze. :banghead:
 
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2017-02-04, 15:02   

Póki nikt nie napisze nic mądrego, możesz poczytać ten wątek - o ile jeszcze tego nie zrobiłaś. Wydaje mi się, że u kotów w celu określenia cukrzycy bada się poziom fruktozaminy, glukoza potrafi się mocno wahać.
 
 
Cela 

Barfuje od: 3lat
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 36
Dołączyła: 31 Sty 2017
Posty: 3
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-06, 21:23   

wątek przeczytany juz dawno, ale nie dowiedzialam sie z niego w sumie niczego konkretnego.
Glukometr mierzy poziom glukozy ;)
 
 
ela123 

Dołączyła: 10 Gru 2016
Posty: 25
Wysłany: 2017-02-07, 00:04   

Jestem również na etapie leczenia kota cukrzyka, od pazdziernika. Na poczatku terapia calkowicie bezsensowna, kiedy kazano mi podac 4 jednostki (2x dziennie) zapalila mi sie czerwona lampka. Potem bylo 5, kilka razy. Zalecenia podania 6 nigdy na szczęście nie wykonałam i szukałam pomocy, najpierw w necie.
Nie jestem specjalistą. Ale po roznych doświadczeniach swoich i cudzych moge Ci powiedziec na 100 procent - 3j 2 razy dziennie to bez sensu, dawka o wiele za wysoka. Niestety weci trzymaja sie nieaktualnych zasad dawki wyjsciowej 0,25 na kg masy ciała kota. Ta wiedza jest dawno przestarzała (w tej chwili wychodzi się z tego, ze dawka na CAŁEGO KOTA miesci sie w przedziale mniejszym niz 1 jedn.). Organizm broni się dopóki może, i włącza tzw. mechanizmy kontrregulacji (efekt Somogyi). Wskutek ich działania pomimo zwiększania dawki insuliny cukier nie maleje, lecz zwyżkuje (czasem pojawiają się epizody niższego cukru, ale zaraz wszystko wraca "do normy", czyli znów wysoko). Aż w końcu za wysoka dawka okazuje się silniejsza niż organizm i mamy hypoglikemię i albo da się zwierzaka uratować, albo nie...
Dużo by pisać, ale może lepiej skontaktuj się ze mną na priv.
Jeżeli znasz niemiecki, przeczytaj koniecznie stronę redagowaną przez kocich diabetologów www.katzendiabetologie.de , a po polsku przeczytaj Poradnik Cukrzycowy dostępny nawet bez logowania na forum www.kotycukrzycowe.pl . Ratuj kota i uciekaj od tego weta.
Dodam tylko, ze my jestesmy teraz na dawce 0,25 jedn. Działa.
Ostatnio zmieniony przez ela123 2017-02-07, 00:55, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
ela123 

Dołączyła: 10 Gru 2016
Posty: 25
Wysłany: 2017-02-07, 00:12   

Ale to, ze z tego wątku dowiedziałas sie tylko o glukometrze, to chyba jakis rodzaj czarnego humoru... ;-) Bez przesady, szczególnie posty dagnes wiele wyjaśniają.
Przeczytaj jeszcze raz, wejdź na strony, do ktorych linki podałam i działaj, bo szkoda zwierzaka.
Na 3j insuliny (jakiej? Lantus, Levemir, Caninsulina???) 2x dziennie nie wyleczysz kota. Im dlużej, tym bardziej czas pracuje na niekorzyść.
 
 
Cela 

Barfuje od: 3lat
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 36
Dołączyła: 31 Sty 2017
Posty: 3
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-08, 11:59   

To jeszcze raz od początku. Czym jest cukrzyca wiem, wszelkie fakty medyczne ,które są analogiczne do ludzkich znam , mam wykształcenie medyczne, rozbieżności w funkcjonowaniu kociego organizmu ogarnęłam, internet przeczytałam, nie trzeba mnie hejtować.
O glukometrze pisalam komentujac post wyzej. Kot ma zdiagnozowana cukrzyce na podstawie pomiarow fruktozaminy, glukoze mierze w domu glukometrem.
ogolnie to chybanie chce mi sie tlumaczyc z tego jak rozumiesz to co pisze , bo nie odpowiadam za to .
 
 
ela123 

Dołączyła: 10 Gru 2016
Posty: 25
Wysłany: 2017-02-08, 18:58   

Przecież ja nie neguję tego, ze Twój kot ma zdiagnozowaną cukrzycę. A już na pewno nie był moim zamiarem żaden hejt, nie wiem na jakiej podstawie to wywnioskowałaś?
Chciałam Ci tylko powiedzieć, że Twój zwierzak jest "leczony" źle, o wiele za dużymi dawkami insuliny i w taki sposób go nie wyprowadzisz z cukrzycy i szkoda zwierzaka. Ale to Twój kot i Twój wybór. Ja też jakiś czas temu musiałam się zdecydować. I podziękowałam tej "metodzie".
Naprawdę przeczytałaś zalinkowane strony?
Jeżeli nie wierzysz polskiemu tłumaczeniu w Poradniku Cukrzycowym, przeczytaj oryginał www.katzendiabetes.de
Tam jest stan obecnej wiedzy, jeśli chodzi o dawkowanie. A najlepiej niech wet też to przeczyta.
U mojego kota dawka 0,25 działa. Dawka 3 nie działała.
To nie jest żaden hejt, szkoda mi tylko Twojego zwierzaka.
Czy robisz też pomiary dodatkowe między rannym a wieczornym?
Czy wiesz, na ile "ściąga" cukier obecna dawka w punkcie nadiru i kiedy ten punkt wypada ? Mierzysz ketony w moczu lub we krwi? To ważne.
Sama napisałas, ze cukier u Twojego kota nie spada, i ja usiłuję Ci wytłumaczyć, dlaczego. Bo dawka, jaką aplikuje się Twemu kotu, jest zła. O wiele za duża.
Ale gdybyś chciała ją zmniejszać, to trzeba to robić maleńkimi kroczkami, bo zbyt duze zmniejszenie dawki moze spowodowac pojawienie się ketonów, a to niebezpieczne, trzeba płukać kroplôwkami. Na forum www.kotycukrzycowe.pl na pewno by Wam pomogli.
Zrobisz, jak sama zadecydujesz.
Jeszcze raz zaznaczam, że żaden hejt nie był moim zamiarem, a jedynie pomoc Tobie i zwierzakowi. Pozdrawiam.
 
 
Magnika 

Barfuje od: 29.05.2015
Dołączyła: 31 Maj 2015
Posty: 8
Wysłany: 2017-04-04, 21:24   

Witam,
mój 14-letni kastrowany kotek ze stwierdzonym zapaleniem trzustki i w związku z tym z cukrzycą (choruje od początku marca 2017, w lutym wyniki krwi były rewelacyjne), obecnie na bozicie i gotowanej rybie. Wcześniej chętnie jadł mięso i parę razy w tygodniu (zamiennie z mięsem) gotowaną rybę. Surowe mięso (i chyba też ta nieszczęsna ryba) podnoszą mu cukier. To wydaje mi się, że zaobserwowałam po krzywych cukrowych. Wiem, że są lepsze karmy niż bozita (choć inne forum rekomenduje właśnie ją), ale mój kot nie chce się tknać ani ziwi peack, ani grau dla łasucha, tego trzeciego jeszcze nie próbowałam. Animonda integra też nie. Mięso chętnie, ale już wątróbki, podrobów czy żółtka się nie tknie. Początkowo robiłam mieszanki z fc, po jakimś czasie foch. Jak poczuje w mieszance algier, hemoglobinę czy droższe piwne, mogę całość wyrzucić do kosza, bo nie ruszy. Pomocy!!! Co mu dawać? Czy ktoś mógłby mi pomóc?
_________________
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
 
 
Marzi 

Barfuje od: 24.10.2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Wrz 2015
Posty: 80
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2017-04-05, 15:31   

Wydaje mi się, że lepiej, żeby jadł cokolwiek niż nic... Małe porcje i często. Może próbuj przyzwyczaić go do mieszanek stopniowo, na początek dodawaj trochę do bozity?
Pisałaś o nim na forum kotycukrzycowe? Tam mogliby pomóc z insulinoterapią i leczeniem.

Bądźcie dzielni! Trzymam kciuki :-)
_________________
Mitia
 
 
Magnika 

Barfuje od: 29.05.2015
Dołączyła: 31 Maj 2015
Posty: 8
Wysłany: 2017-04-06, 16:48   

Marzi, tak, jestem na tym forum kotycukrzycowe.
Tam właśnie staram się ogarnąć ten nieszczęsny cukier.
Tu chciałabym prosić o pomoc w kwestii żywienia. Jest tu ktoś z Krakowa z kotem cukrzycowo trzustkowym, kto by mi powiedział realnie, jak to jest z tym barfem przy tych schorzeniach? Szukam kogoś z kotem cukrzycowym, ładnie prowadzonym na barfie.
_________________
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
 
 
ela123 

Dołączyła: 10 Gru 2016
Posty: 25
Wysłany: 2017-04-09, 01:01   

Magnika napisał/a:
Witam,
mój 14-letni kastrowany kotek ze stwierdzonym zapaleniem trzustki i w związku z tym z cukrzycą (choruje od początku marca 2017, w lutym wyniki krwi były rewelacyjne), obecnie na bozicie i gotowanej rybie. Wcześniej chętnie jadł mięso i parę razy w tygodniu (zamiennie z mięsem) gotowaną rybę. Surowe mięso (i chyba też ta nieszczęsna ryba) podnoszą mu cukier. To wydaje mi się, że zaobserwowałam po krzywych cukrowych. Wiem, że są lepsze karmy niż bozita (choć inne forum rekomenduje właśnie ją), ale mój kot nie chce się tknać ani ziwi peack, ani grau dla łasucha, tego trzeciego jeszcze nie próbowałam. Animonda integra też nie. Mięso chętnie, ale już wątróbki, podrobów czy żółtka się nie tknie. Początkowo robiłam mieszanki z fc, po jakimś czasie foch. Jak poczuje w mieszance algier, hemoglobinę czy droższe piwne, mogę całość wyrzucić do kosza, bo nie ruszy. Pomocy!!! Co mu dawać? Czy ktoś mógłby mi pomóc?


Nie jestem z Krakowa ;-) ale też walczymy z cukrzycą. Co do tego podnoszenia cukru przez mięso to na podstawie swojego kota mogę powiedzieć, że nie mamy większych problemów niż koty, które jedzą wyłącznie karmy polecane i dozwolone, zważone co do grama itp. Mój kot sam wybrał - po prostu nie je niczego z puszek, saszetek i tacek. Je mięso. Przez jakiś czas walczyłam, ale się poddałam. Skoro nie chce, to przecież głodzić go nie będę. No to je mięso i troszkę chrupek mieszanka PON/Applaws.Aha, jeszcze jeden jedyny rodzaj musu Gourmet, ale tylko rozrzedzony wodą do konsystencji "napoju" , taki nutridrink ;-)
Mój niestety też nos ma nie od parady. I tez wątróbka i podroby niejadalne. A ponieważ cała materia suplementów jest dla mnie jeszcze bardzo trudna, zakupiłam gotową mieszankę Easy Barf Sensitive w sklepie Lilys Bar (możliwość zapłaty PayPalem, bardzo wygodna). No i próbuję dodawać. Na początku nie szło wcale. Powąchał i poszedł. a ja w nerwach, bo insulinę trzeba przecież dać... No to wzięłam się na sposób, i zaczęłam iść małymi kroczkami (nie dodaję jeszcze całej ilości proszku, tylko zaczęłam od połowy. I jakoś wchodzi. Z tym, że dla pewności przy insulinie daję mu przeważnie kawałeczki mięska bez suplementu.
Zakupiłam wagę jubilerska za jedyne 39 zł. i ważę. Jak wspomniałam, na razie połowę ilości i stopniowo będę zwiększać.
Można dostać też TC Premix w sklepie Tatzenladen. Jeszcze nie próbowałam. Jest trochę droższy, też można Pay Palem płacić.
Może wam się przyda ten opis doświadczenia. Trzymajcie się :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne