BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Kącik wkurzonego barfera
Autor Wiadomość
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-04-11, 16:21   

Pozostałe posty...Gdzie kupić ZiwiPeak z dziczyzny ? przeniosłam do Kramiku abyśmy nie były pacnięte po łapach :-D
  Zaproszone osoby: 2
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-04-12, 15:05   

Wróciwszy z imprezy sylwestrowej (na którą swoją drogą polazł sam) mój nie-mąż postanowił zrobić sobie pizze. Wstawił do piekarnika.... i zasnął. Obudził mnie wypełniający dom dym.
To tak w skrócie historyjka.
Oczywiście pan dostał porządna burę itd. Ja postanowiłam, że niebędę piekarnika myć. To nie ja powinnam to zrobić i dla mnie i każdego normalnego człowieka powinno być to oczywiste. Od 3.5miesiąca tak stoi ten piekarnik ale nawet aluzje czy wręcz bardzo konkretne mówienie panu, że powinien to zrobić ON - nie dochodzi.
Niestety, jesli chcę go użyć muszę to zrobić sama. Wzięłam się za to dzisiaj i trafia mnie jasna cholera. Użyłam juz chyba wszelkich możliwych sposobów, jakie znam. I chyba jednak nie obedzie się bez obrzydliwych, żrących chemikalió. A pan oczywiście siedzi na szanownej dupie słowem się nie zająknąwszy. A nie, przepraszam, "zająknął się". Na mój wyjątkowo widoczny podły humor rzucił "a tobie co znowu?"
nie-rozwód wisi w powietrzu
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2014-04-12, 15:25   

ciocia_mlotek, psi mocz czyści wszystko. Jak suka miała rozwaloną łapę i nie mogła wychodzić na dwór (zima była) i szczała na podłogę to 8 letnie fugi odzyskały swoją dawną biel.
 
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-04-12, 15:35   

Jakoś nie pociąga mnie wizja szorowania piekarnika psim sikiem. Jestem raczej skłonna pana razem z rzeczonym piekarnikiem razem za drzwi wywalić aby więcej nie oglądać
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4837
Wysłany: 2014-04-12, 17:33   

Można go jeszcze głodem potraktować - nie ma piekarnika, nie ma jedzenia :mrgreen: .
Albo wyrzucić piekarnik pod nieobecność pana, jako nie zdatny do dalszego użytku i kazać panu zakupić nowy :twisted: .
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Komanka 


Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 663
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-04-12, 17:42   

dagnes napisał/a:
Albo wyrzucić piekarnik pod nieobecność pana, jako nie zdatny do dalszego użytku i kazać panu zakupić nowy


Ale to by było nader nieekologiczne... Aczkolwiek wychowawcze zapewne ;-)

Ciocia, próbowałaś nałożyć papkę z sody, włączyć grzanie, spryskać octem i jak zacznie się pienić skrobać drewnianą łopatką?
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-04-12, 18:40   

Opcja "nie ma jedzenia" już była grana. Odbija się najwyżej na dzieciakach bo pan sobie idzie w miasto

Od sody z octem zaczęłam. Ale nei skrobałam.
W przypływie desperacji po tym wszystkim nalałam do miski soku z cytryny z wodą i włączyłam grzanie. To wszystko do kupy jakoś z grubsza przeżarło się przez ten spalony syf.
A nowa kuchenka i tak jest niestety potrzebna bo ta była w tym domu na długo zanim myśmy w nim nastali
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
garadiela 

Barfuje od: niedawna
Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 09 Sie 2012
Posty: 230
Skąd: czestochowa
Wysłany: 2014-04-13, 09:17   

A nie latwiej chemia psiknac :lol: :-P
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-04-13, 10:19   

garadiela napisał/a:
A nie latwiej chemia psiknac :lol: :-P

Ja rozumiem, ze wkurzona, ale jeśli uszkodzi mu wzrok na dobre ? ...i jeszcze jakie odszkodowanie przyjdzie płacić ?
  Zaproszone osoby: 2
 
garadiela 

Barfuje od: niedawna
Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 09 Sie 2012
Posty: 230
Skąd: czestochowa
Wysłany: 2014-04-13, 10:33   

:mrgreen: hahahah usmialam sie :lol: Ja o piekarniku,na faceta szkoda kasy :lol:
Swoja droga oni chyba maja jakies kumulacje,moj ostatnio tez mnie wyprowadzil z rownowagi :faja:
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-04-13, 11:25   

Chemią pozornie łatwiej. Bo za każdym razem jak jej używam to przez cały dzien ledwo na oczypatrzę bo mi łzawią od oparów i nie chcą przestać. Dlatego chemia u mnie w domu to bardzo nieczęsta opcja
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-04-14, 10:51   

Dalsza część dyskusji na temat Relacje partnerskie z miłością w tle :)
przeniesiono.
  Zaproszone osoby: 2
 
motyleqq 


Barfuje od: 3,5 roku
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Sty 2014
Posty: 425
Skąd: Łuków/Warszawa
Wysłany: 2014-04-14, 21:47   

eh co za dzień :evil:

pojechałyśmy ponad 80km w jedną stronę z moim tymczasem, by przeprowadzić wizytę przedadopcyjną i zostawić psa, jeśli wszystko będzie ok. było. ogród niczym park, nigdy tak pięknego nie widziałam. ludzie fantastyczni. moja tymczaska z ich suczką dogadały się natychmiast. i co? Figa jest ZA MAŁA :evil: nie wzięli jej...
_________________
"ludzie, którzy patrzą na relację z psem przez pryzmat siły, i tak zobaczą tylko to, co chcą. szkolenie to nie pole bitwy. po prostu ucz swojego psa"
 
 
Komanka 


Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 663
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-04-15, 07:47   

Motyleqq, takie tłumaczenie to żadne tłumaczenie! Może i lepiej, że jej nie wzięli, widocznie potrzeba im zwierzęcia "na wymiar", a nie do kochania. :evil:
 
 
motyleqq 


Barfuje od: 3,5 roku
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Sty 2014
Posty: 425
Skąd: Łuków/Warszawa
Wysłany: 2014-04-15, 09:22   

nie wiem, chcą dużego psa, który będzie straszył wyglądem :roll: no fakt, mieszkają w takim miejscu, zero sąsiadów... ale wiedzieli, że Figa nie urośnie na wielkopsa. mówiłam przez telefon i w ogłoszeniu było, do ilu może urosnąć...
no ale nic, jeszcze wczoraj wieczorem umówiłam kolejną wizytę, tym razem blisko nas, może tym razem jej się uda :-) bo dla jeszcze poprzednich chętnych była... za duża :shock:
_________________
"ludzie, którzy patrzą na relację z psem przez pryzmat siły, i tak zobaczą tylko to, co chcą. szkolenie to nie pole bitwy. po prostu ucz swojego psa"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne