BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Flaki, boczniaki i adidasy, czyli rzecz o nazewnictwie
Autor Wiadomość
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2014-07-14, 12:53   

Ano widzicie... rozumicie
I o tym własnie mówie cały czas.
Sa pewne nazwy nieodłacznie kojarzace się z daną rzecza na talerzu. Ser jest z mleka a omlet z jajek. Kotlet to mieso a flaki to flaki. Jak sałatka to ma byc micha roślin
A nie coś z domieszkami, zastępnikami i udawaczami
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2014-07-14, 13:58   

nie, ja nie rozumiem poziomu histerii.

Jeżeli ja zadaję gdzieś bezpośrednie i konkretne pytanie i udzielana mi jest odpowiedź nieprawdziwa to się wkurzam. Bo to jest zwyczajne kłamstwo i naciagactwo. Na szczęście moi znajomi nie robią sobie takich zabaw. Jeżeli powiem, że nie jem produktów gotowanych w emaliowanych garnkach w groszki, to mi powiedzą których produktów powinnam unikać.

Co do nazw to idąc do sklepu możesz sobie kupić parówki wołowe albo z wołowiną. To samo masz tutaj. Flaki z boczniaka albo flaki z boczniakami. po polsku - zwyczajnie.

Jeżeli dla ułatwienia życia sobie i innym, piszę w wątku wegańskim, w odpowiedzi na prośbę o przepis wegański, mówiąc że sama nie jem produktów zwierzęcych i że jest to przepis wegański, to jak można inaczej zinterpretować określenie flaków z boczniaka? No kurcze! bądźmy poważni i nie wpadajmy w paranoję.

Jeżeli ktoś do mnie przychodzi i mi mówi, że czegoś nie je albo zadaje pytanie co jest na półmisku to mu odpowiem zgodnie z prawdą. jeżeli ktoś ma "zabawnych" znajomych to ich kwestia. Proszę tego nie przekładać na mnie. A gdyby ktoś mi zrobił awanturę dlatego, że on myślał że to to i przecież nie będzie pytał a to jest coś innego, to wystawia świadectwo swojemu wychowaniu.
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2014-07-14, 14:06   

sama napisałś jaka jest u Ciebie reakcja gdy jednak zupa jest na wywarze (pomimo faktu, że w tamtej akurat sytuacji cos innego stanęło Ci w poprzek).
Ja widzisz - po zjedzeniu nadmiaruy roślin cierpię meki - po prostu boli mnie i zoładek, i jelita i wali mnie po watrobie itd... dla mnie zdrowym posiłkiem po którym moge spokojnie żyć jest 90% produktów odzwierzęcych plus 1% roślin. Nie inaczej,
A ponieważ bardzo nie lubię czuć się źle i cierpiec bo ktos mi podał coś co nie jest tym czym byc powinno...
sama rozumiesz

Ty akurat pytasz w knajpie - ta histeria u Ciebie jest znacznie wieksza niż u mnie. Bo ja widząc zupe w menu - pożądam zupy na wywarze mięsnym, widzac kotleta w menu - na talerzu chcę zobaczyć kawał miecha. Bez zbędnych potań ... bo nazwa zobowiązuje.
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2014-07-14, 14:11   

czy ja Ci wyglądam na restauracje?
sorry ale w moim domu nie podaję ludziom menu i nie kasuję za obiad......

Bym napisała jeszcze raz w jakim miejscu, w jakich okolicznościach i z jakim opisem podałam ten przepis ale po co powtarzać 3raz?
tak samo gdybym powiedziała kotlet z soczewicy to zastanawiałabyś się czy jest w nim mięso? Przecież kotlet powinien być mięsny? No kurcze....

Widziałaś kiedykolwiek w restauracji takie przekłamanie?

Serio. Masz "zabawnych" znajomych i starasz się przełożyć to na innych.
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2014-07-14, 14:19   

Ja po prosty stwierdzam fakt
- nazwa kotlet jest zarezerwowana dla kotleta z mięsa
- nazwa flaki jest zarezerwowana dla potrawy z zoładków
- nazwa ryba po grecku - nawet z rozszerzeniem zarezerwowana jest dla ryby

Dlaczego weganie nie potrafią stworzyc swoich nazw dla swoich potraw?
czyżby podświadomość jednak wyła o mięso? I trzeba w ten sposób ją oszukiwać?
Nie potrafię znaleźć chyba innego wytłumaczenia.

To tak jakby na malucha powiedzieć "mały mercedes ale na bezynę"...
Albo wymyślić wódkę bezalkoholową...
Albo makę bez skrobii...
Majonez beztłuszczowy juz mamy..
Już dawno ustalono że "prawie" robi róznicę.
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2014-07-14, 14:31   

oj przestań, nie chce mi się bawić w takie pierdoły. Naprawdę, są na świecie ważniejsze problemy niż to jak ja SWOJE dania nazywam. To tak jakbym nie mogła iść do sklepu i poprosić o adidasy firmy Nike bo przecież Adidas jest tylko jeden. Owszem, mogę wyjaśniać i opisywać o jakie sportowe obuwie mi chodzi. Ale po co?
Bo prostu przejmowanie się pierdołami.

Dlatego obwieszczam wszem i wobec. Nie jem produktów zwierzęcych i jeść nie będę. Wszystkie potrawy opisywane przeze mnie są wegańskie i żeby się sznyclem z błękitnym serem w majonezie nazywały, to mięsa tam nie uświadczysz. Mogę być niewyrafinowana, marząca podświadomie o mięsie czy ogólnie za głupia żeby wymyśleć inną nazwę ale tak jest i jak ktoś nie może się z tym pogodzić to jego problem. Nie będę opowiadać o smażonej, kalafiorowej papce w panierce, uformowanej w gruby placek, doprawione......bla bla bla. Powiem kotlet z kalafiora.

i tyle.

tak samo wszystkie zupy w moim domu są bezmięsne. Nie wiem czy wyraz zupa zarezerwowany jest dla tworu na wywarze z mięsa ale cóż.... mam mówić że chodzi mi o gotowane warzywa w wodze, pokrojone na drobne kawałki......

jesssuuu naprawdę absurd.

Niniejszym kończę swój wywód na temat nazewnictwa.
_________________
Paulinka i Dieselek
Ostatnio zmieniony przez Dieselka 2014-07-14, 14:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-07-14, 14:33   

ja mam mieszane uczucia jeśli chodzi o nazewnictwo. Z jednej strony dziwnie trochę nazywać coś co tradycyjnie jest robione np z mięsa ale mięsa w tym nie ma tak samo jak ów produkt miesny. Zupełnie śmieszne jest dla mnie nazywanie czegoś rybą po jakiemuś tam czy flaczkami czegoś co nie zawuera w sobie ryby czy flaków (to dotyczy nie tylko bezmiesnych produktów. Sa przecież "flaczki" drobiowe - nie ma w tym flaków. To jest zupa robiona jak flaki ale po prostu z miesem drobiowym). Natomiast czym innym jest kwestia formy. Np wspomniana mąka to nie jest produkt z konkretnej rzeczy tylko forma. To jest zmielone suche w zasadzie cokolwiek. Kotlet to też chyba forma a nie konkretny składnik (ale ręki sobie uciąć nie dam) - cóż więc za problem do słowa kotlet dodać z czego (kotlet mielony, kotlet wieprzowy, kotlet wołowy, kotlet sojowy, kotlet /wpisz co chcesz/)?.
Jest wiele takich przykładów. Ile białych lub białawych płynów nazywa sie mlekiem a przecież nie maja z mlekiem nic wspólnego?

Generalnie uważam, że łatwiej by było gdyby potrawy miały po prostu nazwy, które jasno mówią z czego sa zrobione. Ale wielkim bólem nie jest jeśli to jest kwestia dodania do nazwy po prostu z czego to jest. Ale tak jak mówię, nazywanie np rybą czegoś co ryba nie jestjest śmieszne
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2014-07-14, 14:37   

czyli flaki z boczniaka wpasowują się w twój trend. tak samo jak flaki z kurczaka. bo chyba jak Ci powiedzą flak z kurczaka to się domyślisz że nie chodzi o wołowe?

Rybę po grecku z tofu zamiast ryby nazywam tak właśnie dla opisu potrawy. U mnie to po prostu tofu po grecku.

Serio. tak samo mnie wyraz adidas nie oburza. Wiadomo o co każdemu chodzi, więc po co robić jakiś dramat?
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-07-14, 14:42   

Ale flaki z kurczaka to też wg mnie głupota. To nie sa flaki. Flaki to flaki i to już nie jest forma tylko konkretny składnik. Podałam ten przykład po to, żeby nie było, że w nazewnictwie chodzi tylkoo miesne-bezmięsne. Tak samo głupie (dla mnie osobiście) byłoby nazwanie rybą po grecku potrawy niby ryba po grecku ale robione z jakiegoś innego miesa. :lol:
Ja doskonale rozumiem, że sie przyjęło tak i że często sie robi potrawy z czegoś innego niz oryginalnie. Ale bawi mnie nazywanie czegoś kwiatkiem jeśli jest korzeniem.
Natomiast jeśli ktoś uzywa nazw typu flaczki drobiowe a jednocześnie oburza się o nazwę flaczki z boczniaka - to jest bez sensu (nie piję do żadnej osoby, używam po prostu przykładów z wątku)
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2014-07-14, 14:53   

no wiesz... te adidasy też śmiesznie brzmią. Bo przecież mówimy o wielkim koncernie, którego produkty nazywamy nazwą konkurencji
Tak samo ludzie kupują w sklepie colę. i cola jest firmy Coca-cola, pepsi, zbyszko.... bla bla bla....

może to być śmieszne ale czy warte wielkiej dysputy?
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-07-14, 14:58   

Ale cola to jest napój a nie napój konkretnej firmy. Jak lemoniada.
Adidasy.. już dawno nie używałam akurat :mrgreen: Ja mówię buty po prostu. A zkolei w angielskim mówi sie po prostu "trainers".Generalnie tak, nie powinno się nazywac adidasami bo to nie adidasy.
Co do dysputy - toż to tylko rozmowa, i raczej niczego nie zmieni
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
olivkah 

Dołączyła: 05 Mar 2014
Posty: 179
Wysłany: 2014-07-14, 15:04   

Te nazwy są używane, bo po prostu nie ma lepszych. Spotkałam się też np. z makaronem cukinii/selera albo ryżem/kuskusem z kalafiora. Ani to makaron, ani ryż, ale można się domyśleć, jak to ma wyglądać.

Jedyna oszukańcza nazwa, jaka mnie denerwuje, to MASŁO ROŚLINNE, bo istnieje już na to odpowiednia nazwa, czyli margaryna, i można się naprawdę rozczarować, gdy ktoś proponuje masło, a potem wyciąga margarynę.

"Ryba po grecku" to jest w Polsce określony sposób przyrządzania ryby, natomiast samo "po grecku" niewiele mówi.
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-07-14, 15:07   

No właśnie, sposób przyrządzania RYBY. Już swoją drogą, że to nie jest po grecku - Grek by ci powiedział :mrgreen: . Tak samo jak pierogi ruskie i jeszcze masa innych potraw. Nazewnictwo jest trochę szalone tak po prawdzie. Dlatego czepianie sie, że akurat wegetarianie nazywają potrawy wege od nazw potraw mięsnych w zasadzie nie ma sensu w ogóle
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2014-07-14, 15:14   

ciociu ale że w angielskim jest adekwatna nazwa, to nie znaczy że w polskim też. Tak się przyjęło "przed wiekami" i tak w sklepie jestem zrozumiana. Gdybym w innym państwie poprosiła o adidasy, to dostałabym je z firmy Adidas.
Cola to napój, wymyślony przez twórce coca-coli. Później inne firmy zaczęły naśladować i się przyjęło że cola to cola i nie ważne kto ją produkuje i z czego (o ile smak będzie zachowany. Bo przecież nawet oryginalna receptura uległa zmianie)

[ Dodano: 2014-07-14, 16:19 ]
Ania, zerknij jeszcze sobie tutaj: http://wegannerd.blogspot.com/p/menu.html
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-07-14, 15:19   

No właśnie, jest adekwatna nazwa. O to sie tu chyba cały czas rozchodzi. O adekwatne nazwy. Przecież one się nie tworzą same :mrgreen: . W polskim mogła być adekwatna nazwa na "adidasy", nie? Kiedyś sie mówiło tenisówki albo trampki na buty typu sportowego takie "niekonkretne"
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne