Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-08-28, 14:59
Bodzio, ale nie przekonuje Cię bo co? Jasne, można dyskutować, ale Ty nie podajesz żadnych argumentów. Tylko piszesz, że dużo czytałeś. Ale czytałeś co?
W interesie żadnego użytkownika forum nie jest pakowanie w kota jak największej ilości suplementów, nikomu nie przynosi to korzyści majątkowych, bo nikt tu nie prowadzi zarobkowej sprzedaży supli, nikt też nie ma chorej potrzeby pozbawiania ludzi bezsensownie ich pieniędzy. Przeciwnie, w wielu wątkach dywagujemy, jak obniżyć ilość suplementów, ich koszty i koszty zakupu mięsa do minimum na przykład w tym
bodzio, a czym Ty karmisz swoje koty? dajesz im całego kurczaka ze wszystkimi wnętrznościami albo myszy? IMHO przy mięsie ze sklepu nie jesteśmy w stanie zapewnić kotu odpowiedniej dawki niezbędnych witamin. Owszem niektóre suplementy można odjąć, tak jak mączkę kostną, bo do mieszanki mięsnej można skręcić kości, ale tauryne trzeba uzupełniać jak się kota karmi mięsem ze sklepu.
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3006 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-28, 15:10
mięso kupowane w sklepie (bazarze itp.) jest bez krwi, a krew zawiera żelazo. Dlatego podajemy suszoną krew np. wołową jako naturalny suplement żelaza.
Staramy się złożyć, z tego co mamy dostępne to co jada wolno żyjący kot. (mysz, ptaka, itp). Wolno żyjący upoluje sobie myszkę czy ptaszka i zjada w całości. Czasem uda mu się dobrać do jajek w gnieździe.
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2014-08-29, 08:28
Bobtaile kurylskie podobno łapią rocznie kilka kg ryb Nie wiem tylko jakiego gatunku te ryby.
A dachowiec sąsiadów podkradał u siostry ryby z oczka wodnego...
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-08-29, 09:41
Bodzio, w naturze kot poluje na dzikie drobne zwierzęta, których życie na łonie natury gwarantuje w ich organizmach dawki wit D i nienasyconych kwasów tłuszczowych na odpowiednim poziomie. U zwierząt hodowlanych, które często niewiele zażywają słońca i ruchu, ilość tej witaminy i tych kwasów jest za mała. Dziki łosoś uzupełnia i jedno i drugie, jest suplementem.
madź, sprawdź na forum ile ci miesięcznie zejdzie tego oleju z łososia, byś nie wpakowała się w za duże opakowanie. Większość olei trzeba zużyć w ciągu 4 tyg od otwarcia i to trzymane w lodówce, później jak to tłuszcz jełczeje. Niektórzy konserwują wit E, chyba parę osób też mrozi, ale są różne opinie co do tego czy ubożeje lub nie we właściwości.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum