BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARFne i nieBARFne plotki psich opiekunów
Autor Wiadomość
Kazia 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 796
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-11, 12:52   

no tak....fakt, ja zawsze twierdziłam, że moja Sunia jest najmądrzejsza na świecie :)
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2014-09-11, 13:03   

Kazia, jeżeli 90 kg kaukaz nie ma świadomości, że bez trudu przeciągnie 45 kg babeczkę to jej nie przeciągnie, bo się nie będzie starał. Ale pozwól 16 kg spanielowi choć raz się przeciągnąć, nawet o mały kawałek to będzie próbował aż mu się uda.
Obecnie codziennie na spacerach w jednej ręce mam 45kg rottweilerzego szczęścia, które jak wyczuje dzika to nie ma mocnych a w drugiej niedużo ponad 80kg kaukaziego szczęścia, które nie lubi obcych ludzi i obcych psów. Ale żadne z tych szczęść nie wie, że nie przykładając zbytnio się do tego mogą mną przeszurać caaałą okolicę, więc się jakoś do tego nie przykładają w ogóle. Mniejszemu szczęściu zdarzyło się mnie raz przeciągnąć (około 20 metrów) ale na moje szczęście była w tak silnym pobudzeniu, że nie zauważyła.
 
 
 
Retriver 


Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 12 Lip 2014
Posty: 708
Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-09-11, 13:50   

Sne, :hair: nie wierzę co czytam, pies 80 i 45 kg na jednym spacerze, ja też tak chce z 34 kg, mnie pies nie przeciągnie, jeżeli widzę jakiś problem zbliżający się dziwny psiak z nastawieniem będę gryzł lub biegnący kot daje komendę siad i przeczekujemy sytuację przy rozpędzonym psie nawet moim nie poradzę. :oops:
_________________
Retriver
 
 
Kazia 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 796
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-11, 13:54   

No...ja byłam wtedy kompletnym laikiem (to był mój pierwszy i jedyny pies w życiu, po Tosce już psa nie miałam), a teraz i ta szczątkowa wiedza nabyta z książeczki, pewnie w większości mi wyparowała :)
Ale zakodowało mi się, że nie powinno się z psem "walczyć" tylko go nagradzać...i tak Sunię uczyłam.
Jakimś cudem, bardzo skutecznie :)
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2014-09-11, 14:19   

Snedronningen napisał/a:
Dieselka, jeden z moich kumpli jak wie, że nie utrzyma to szuka najbliższego drzewa/znaku i przypina szybko do niego.

to przerabialam zaraz po adopcji Diesela :P

Teraz jest to co mowisz - ja wiem ze one mnie moga przeciagnac nawet i do Szczecina. Ale one o tym nie wiedza :)
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
kelpie87 
BARFny Hodowca

Barfuje od: VIII 2010
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 29 Wrz 2012
Posty: 257
Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2014-09-11, 14:25   

Ja w jednej ręce prowadzę dwie ok. 40-kilowe sztuki ;-) Jak są niewyżyte na początku spaceru to pędzą jak dwa parowozy, ale też na szczęście nie wiedzą że mogłyby mnie przeciągnąć :lol:
_________________
Ania & czarne ruskie
www.infiniventus.pl
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2014-09-11, 17:11   

Retriver, tylko, że jak idę z nimi to nie mijają mnie ludzie, nie mijają mnie psy. Nikt nie idzie ani przede mną ani za mną. Nikt nawet nie pomyśli o tym, że mógłby wpaść na tak genialny pomysł i zbliżyć się do nas. Ot tak panienki działają na otoczenie.
A poza tym, jak są we dwie to są znacznie spokojniejsze.
Kazia, bo jak się nie wie, że coś jest "trudne" to się to bez większych problemów zrobi.
 
 
 
NSO 


Barfuje od: 24.01.2014
Dołączyła: 28 Sty 2014
Posty: 606
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-09-12, 14:24   

NSO napisał/a:
Ori-pies dalam mu tylko szyjke ktorej nie chciala Kiki i tez powachal z obrzydzeniem i ruszyc nie chcial, to dalam mu komende na zjadanie i z cierpietnicza mina wzial szyjke w zeby, a mine mial gorsza niz jak musi apprtowac metalowy koziolek, czyli na prawde okropne. Ugryzl 2 razy i wyplul, nie chcial polknac.

psy-i-koty napisał/a:
Naprawdę kazałas psy zjeść coś co mu nie smakuje? Po co?

Retriver napisał/a:
NSO, nie zmuszaj Oriego do jedzenia na siłę to nie ma sensu.

Ale ja go do niczego nie zmuszam, przecież napisałam że nawet nie połknął ;-)
Myślę że bardziej was zdziwił fakt że mam komendę na jedzenie, tak jak kiedyś kogoś zdziwiło że mam komendę na gonienie zwierząt (mam też komendę na picie z miski :-D )
Nie pytajcie, bordery to są takie psy co muszą wszystko robić na komendę bo po prostu ciągle na nie czekają ;-) (jak będziecie mieli kiedyś takiego psa to zrozumiecie :kwiatek: )
A tak w ogóle to oczywiście jak tylko kaczucha poszła do piekarnika i potem miałam ją na talerzu to nagle Oriemu wybitnie zasmakowała i żebrał okropnie. I brał wszystko do ryja, oszust jeden :-P

[ Komentarz dodany przez: dagnes: 2014-09-12, 18:51 ]
Dodałam cytaty
Ostatnio zmieniony przez dagnes 2014-09-12, 17:50, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
psy-i-koty 

Wiek: 50
Dołączyła: 11 Lut 2014
Posty: 809
Skąd: Przemyśl
Wysłany: 2014-09-12, 15:05   

Nie, mnie nie dziwi, że mas komendę na wszystko, dziwi mnie, że zmuszasz psa do brania do pyska i "jedzenia", czegoś na Co pies nie ma ochoty. No i juz nie doprowadzajmy sprawy do granic absurdu. Myślę, że normalny pies nie potrzebuje komendy na picie.
 
 
NSO 


Barfuje od: 24.01.2014
Dołączyła: 28 Sty 2014
Posty: 606
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-09-12, 15:17   

Ori potrzebuje, może nie jest normalny? ;-)
Dałam mu komendę na jedzenie ale ponieważ i tak nie chciał jeść to wypluł, heloł tu się nic złego nie dzieje :-)
 
 
Retriver 


Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 12 Lip 2014
Posty: 708
Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-09-12, 15:43   

NSO, Ori to wyraźnie pies pracujący przez 24 godziny na dobę, a jak ze snem ma komendę idź spac :mrgreen: może on faktycznie jest przyzwyczajony do komend i potrzebuje ciągłej pracy, pies akordzista 100 % normy na dzień. :kciuk:
Bordery to małe kręciołki kup mu z jedną owcę będzie zaganiał po kątach.
_________________
Retriver
 
 
NSO 


Barfuje od: 24.01.2014
Dołączyła: 28 Sty 2014
Posty: 606
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-09-12, 16:13   

Ej sorry można wywalić do śmietnika te za przeproszeniem, dość durne komentarze? Serio nie wiecie bo nie pytałyście nawet PO CO mi te komendy, na pewno nie po to żeby zbmuszać psa do czegokolwiek, nie macie pojęcia w jakich sytacjach je stosuję i dodam jeszcze że wydanie psu komendy nie oznacza od razu że on z tego powodu od razu pracuje :shock: (praca u psów polega na czymś innym). Nie ma to nic wspólnego z tematem kaczki a wy się doczepiłyście jednego kawałka zdania :roll:
 
 
Gunnila 

Barfuje od: 02.06.2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 20 Maj 2014
Posty: 151
Skąd: Mielec
Wysłany: 2014-09-12, 17:25   

NSO, myślę, że niepotrzebnie się nakręcasz. Nikt nie pytał, bo nikogo nie zainteresowała reszta twojego życia, a tylko sytuacja którą opisałaś - że kazałaś psu zrobić coś, na co nie miał ochoty. IMO na tym polegają wszystkie dobrze wpojone komendy - na polecenie pies robi co mu kazano, mimo, że NIE ma na to ochoty. Siedzi, gdy rozmawiasz ze znajomym na spacerze, czeka pod sklepem i oddaje aport, albo zostawia upolowane na spacerze hmmm... skarby.

I tak, ja mam komendę na spanie, na sikanie też. Na jedzenie i picie nie wpadłam, bo nie potrzebuję - mój odkurzacz wciąga wszystko, bardziej się skupiłam na tym, żeby nie zjadał :P
 
 
bodzio 

Barfuje od: 02-2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączył: 11 Sie 2014
Posty: 83
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-09-12, 17:31   

Nie znam się na borderach ale widziałem razu pewnego jak jeden z nich w czasie zabawy na łące wykonywał tylko komendy swego pana, cały czas się wgapiał w niego i czekał na jakieś wskazanie. Może te typy tak mają...i to ich kręci...
 
 
Retriver 


Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 12 Lip 2014
Posty: 708
Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-09-12, 18:23   

NSO, najnormalniej w życiu to była pociągnięta żartem częśc dalsza nie po to aby Ciebie urazic jeżeli tak się poczułaś PRZEPRASZAM :kiss: :kwiatek:
Bazyl sika i robi kupę na komendę to nie jest żart po operacji nie wolno mu było dac nawet jednego kroku a wiadomo pies aby się mógł załatwic chce chodzic drepatc i szukac miejsca a jemu nie było wolno się nauczył nam komendę co ma swoje dobre strony jak czasu brak.

NSO jeszcze raz :kwiatek: bez urazy
_________________
Retriver
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne