BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Schorzenia układu pokarmowego u kotów
Autor Wiadomość
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2018-09-21, 20:10   

Anilina :kwiatek:
Gęś jest albo bardzo tłusta albo ma wysokie białko...Może lepiej dla maluszka gulasz wołowy?
Zbilansuj skorupki i sól i tauryne normalnie w kalku plus wodę. Nie patrz na to co świeci na czerwono. Zrób pseudo przepis na 1kg kota :mrgreen: będziesz wiedzieć jak to wygląda.
Ilości będziesz podawać jak kociak będzie jadł. I obserwuj. A ja trzymam :kciuk: :kciuk:
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2018-09-21, 20:27   

Pomyślałam o gęsi, bo takiego mięsa jeszcze nie dostawał. Ale zrobimy w takim razie wołowinkę :kwiatek:
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2018-09-21, 20:29   

Gęś dla pozostałych jak najbardziej, ale u Maluszka na razie uważaj bo nie wiemy co jest powodem biegunki. :kwiatek:
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2018-09-21, 20:41   

Moje koty jak pierwszy raz dostały gęś (miały wtedy może z pół roczku) to dostały takiej biegunki, że hej. od tego czasu gęś jest niejadalna, jedynie tylko tłuszcz gęsi jest smaczny, mięso nie.
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2018-09-21, 22:22   

Saga :shock:
a ja chciałam gęsią biegunkę leczyć :lol:

Pan wet STOPBARFOWI zgodnie z moim życzeniem przygotował mi na karteczce ładną rozpiskę co i kiedy mam dawać. I tak przez 3 dni mamy dla Omeczka:
Ultradiar
gpolomska napisał/a:
Ultradiar (skutki uboczne: brak, bo to glinka, strączyniec i liście borówki brusznicy)

więc nie neguję +

Diarvet
montmorillonit - wiąże wodę, toksyny, bakterie, wirusy i inne szkodliwe cząsteczki, uniemożliwiając ich wchłanianie
cykoria - jako źródło inuliny posiada działanie prebiotyczne i zwiększa liczebność korzystnych bakterii w przewodzie pokarmowym
taniny - ze względu na działanie ściągające tworzą na powierzchni błon śluzowych warstwę ochronną
pektyna - posiada działanie zagęszczające i wiążące nadmiar wody

też nie brzmi źle

Od poniedziałku z kolei Aniprazol przez kolejne trzy dni dla wszystkich kociambrów.

Pierwszą część terapii zaczynamy, w połączeniu z monodietą wołową dla Omisia. Co do aniprazolu jeszcze poczytam i wyrobię sobie zdanie. Dziękuję za pomoc i wszystkie podpowiedzi :kwiatek:

Dyskusja trochę uciekła ze złorzeczenia na temat sraczkowy :hmm:
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2018-09-21, 23:39   

Anilina :kwiatek:
Podawałam Aniprazol na odrobaczenię wszystkim kotom, ale... 1 tab. 1x w tygodniu przez 3 tygodnie. Koty dorosłe wielkie...od 4,80kg do 7kg.
Trochę mnie przeraża :shock: ilość tej trucizny dla takich maluszków trzy dni pod rząd...
W ulotce pisze tak:
Cytat:
Kot: Zalecana dawka na kg masy ciała wynosi 5 mg prazikwantelu i 50 mg fenbendazolu. Jedna tabletka zawiera dawkę substancji czynnej przypadającą na 10 kg masy ciała. Preparat można podawać bezpośrednio do jamy ustnej lub wymieszany z karmą nie wymagana jest dieta przed podaniem leku. Leczniczo aniprazol podaje się w wymienionej wyżej dawce przez kolejne trzy dni.


Przeliczył Ci wet dawkowanie w/g wagi kociąt???
 
 
Kazia 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 796
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-09-22, 16:44   

Aniprazol 1 tabletka na 10 kg kota.
Można tabletki kroić na kawałki odpowiednie do wagi kota.
Ja w takiej dawce dawałam przez 3 kolejne dni i powtórka po 10-14 dniach.
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2018-09-24, 09:14   

Mimo trzydniowej terapii Diarvetem i Ultradiarem nie ma najmniejszej poprawy. Kupa dalej luźna, 2-3 razy dziennie, z dużą ilością śluzu i świeżą krwią.
Przenoszę się do wątku o schorzeniach układu pokarmowego
https://www.barfnyswiat.o...573734#12573734
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2018-09-24, 09:37   

Na chwilę przeskoczyłam do kącika wkurzonego barfera, ale niestety wracam :-/

Omiś miał trzydniową terapię Diarvetem i Ultradiarem, która nie przyniosła żadnych rezultatów.
Biegunka się utrzymuje. Kupa 2-3 razy dziennie, bardzo brzydki zapach, dużo w niej śluzu i krwi z ostatniego odcinka przewodu pokarmowego (świeża, jasnoczerwona).

Próbowałam zacząć dietę eliminacyjną i przygotowałam Omisiowi mieszankę z samego mięsa wołowego z węglanem wapnia, solą i tauryną. Nawet nie spróbował, zakopywał. Miałam akurat świeżą kaczkę, zrobiłam podobną minimieszankę z piersi bez tłuszczu. Zjadł chętnie trzy kolejne posiłki z niej, ale na koniec dnia zwymiotował. W wymiotach było niestrawione mięso.

Wróciłam do głównej mieszanki, zjadł chętnie. Dziś rano znalazłam rzyg z żółci - nie mam 100% pewności którego kocięcia (mieszkają we czwórkę nadal), ale siłą rzeczy podejrzewam Omka.

Dziś powinnam podać Aniprazol. Podam w dawce zgodnej z opisem producenta (1 tabletka na 10 kilko więc kociaki ważące niewiele ponad kilogram dostaną po 1/8, a nie 1/4 jak zalecił wet). I nie podam też trzech dawek pod rząd, będę podawać w tygodniowych odstępach.

Bardzo martwię się Omeczkiem. Zastanawiam się, czy jeszcze nie zmniejszyć jego dawki. tylko, że wówczas może być nieskuteczna. Co prawda w kupie (zbierana przez 3 dni, mrożona) nie było śladów pasożytów ani lamblii, badanie świeżej kupy pod mikroskopem u weta też nic nie wykazało, ale lekarz argumentuje, że pierwotniaki bardzo ciężko wykryć, a jednak to one mogą być przyczyną. Zaryzykuję tę jedną dawkę. Zostaję dziś w domu, żeby pilnować maluchów po tym truciu.

Naprawdę już nie wiem, co wymyślać. Wczoraj kupiłam barana, kozę i jelenia. Czy próbować z którymś z tych mięs, skoro wołowina i kaczka odpadają? Waham się, czy nie wrócić do gotowanego. Trochę bez sensu, skoro na gotowanym i na puszkach też biegunka była...

Kociak waży jakieś 1100g, czy można już jakieś badania wykonać u takiego malucha? Weci trochę bagatelizują jego dolegliwość, ale mnie widok tej krwi rozmazanej na podłodze mrozi.

Chłopczyk nadal jest pełen energii, ma apetyt. Może więc faktycznie to ja przesadzam z reakcją? Po odrobaczeniu zaczną po odrobinie podawać mu czysty kaolin. Zamawiam też okrzemki, jeśli po Aniprazolu nie będzie poprawy, zacznę terapię nimi.
 
 
Artoo 

Barfuje od: lato 2017
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 19 Lip 2017
Posty: 363
Wysłany: 2018-09-24, 10:18   

A węgiel dawałaś?

węgiel aktywny z apteki do pokruszenia i podania z ulubioną pastą.
Nasz kocik uwielbia pasty odkłaczające. Co prawda nie wszystkie ale kilka faworytów ma.
Mieszamy węgiel z pastą i ..... dostaje nagrodę.

Węgiel jest słodki sam z siebie i nasz kocik zajada się smakołykiem.

Choć nie zawsze to często kilka dawek węgla pomaga.
_________________

Homo Sapiens - brzmi dumnie, a myślenie nie boli
 
 
Pieszczoch 

Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Gru 2016
Posty: 646
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-09-24, 11:11   

Mój ma często biegunki i rozwolnienia ze śluzem i krwią,u nas tylko pomaga enterosgel.Chyba shana o nim wspominała.Po nim kupa jest lepsza.
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2018-09-24, 11:27   

Pieszczoch,
Eneterosgel też mam na liście do wypróbowania.
Artoo,
dawałam czystą glinkę kaolinową, pisałam o tym w wątku o schorzeniach układu pokarmowego
 
 
Pieszczoch 

Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Gru 2016
Posty: 646
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-09-24, 12:08   

Wypróbuj Anilina,bo ci się kociak odwodni(tak jak mój,jest odwodniony cały czas).Mojego też wet.cały czas odrobaczali i antybiotykami szprycowali.Nie wiem czy to ja mam takie szczęści,że jak wchodzę do wet.to chce pierwsze zaczynać od odrobaczania.Jak by to już innych chorób nie było?
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2018-09-24, 12:26   

Pieszczoch,
a który stosujesz i jak? Bo widzę, że są w żelu (w tubce) w i saszetkach (do zawiesiny).
 
 
Pieszczoch 

Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Gru 2016
Posty: 646
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-09-24, 13:59   

Ja mam w żelu(w tubce,ten niebieski 225g).Mój ma 4kg,to daję 0,5 łyżeczki od herbaty i widzę,że mu lżej,kupa nie jest plackowata.Omisiek maleńki jest to daj na czubku noża.Spróbuj,bo to nie,aż taka chemia'',a może pomoże.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne