BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Ile czasu zajmuje przygotowanie mieszanek?
Autor Wiadomość
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-04-24, 14:45   

Nas wykończyły udka kurczaka i cholernie twarda, tłusta wołowina.
Wszystko tniemy ręcznie, nie mielimy.
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-04-25, 00:31   

Ja obrabialam cala ges, a reszta to byla wolowina. Najpierw wszystko pokroilam na kawalki, a po wymieszaniu z suplami dopiero zmielilam polowe z tego :) mialam olbrzymi kanal na suplach, bo w polowie przestaly mi sie miescic w blenderze. A potem jeszcze wiekszy kanal przy mieszaniu tego wszystkiego :D
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Klaudia 

Barfuje od: 12.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Lut 2013
Posty: 49
Skąd: Słubice
Wysłany: 2014-04-26, 13:18   

Mi robienie mieszanki dalej zajmuje 5-6 godzin, a to tylko 5kg mięsa + podroby, które również trzeba pokroić :-? Tyle, że mi pomóc nikt nie chce 8-)

Jednak przekonałam się, że kawały mięcha są fajnie zjadane, dokładnie gryzione, więc będę robić coraz więcej takich porcji, a to się równa mniej krojenia :mrgreen:
 
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2014-04-27, 11:07   

Klaudia, nie wiem czy zamawiałaś ten obcięty nóż do maszynki u Sojuza, ale powiem że to rewelacja - wychodzą dość duże kawałki mięsa, które kot musi gryźć - widzę jak moje memlają przy spożyciu :mrgreen:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Klaudia 

Barfuje od: 12.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Lut 2013
Posty: 49
Skąd: Słubice
Wysłany: 2014-04-27, 11:53   

Nie zamawiałam, bo z moją maszyną jest coś nie tak :-?
Tylko nie wiem, czy to właśnie ostrza są do d..., czy co innego, bo chodzi tak jakby chciała, a nie mogła :roll:
W sumie to już się przyzwyczaiłam, że dla jednego psa muszę kroić drobno, najgorzej jest z wołowiną, bo jest najtwardsza, ale jakoś daję radę.
Za to muszę się zaopatrzyć w dobry nóż. Znajomy polecił mi nawet, ale nie pamiętam firmy...
O wieeeele by to ułatwiło mi życie :-)
 
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-06-11, 20:40   

Robienie mieszanki przy takiej pogodzie do przyjemnych nie należy :confused: zmrożone mięso trzeba szybko kroić i skrojone upychać w lodówce, spiesząc się, żeby jak najmniej czasu spędziło w ukropie. Myślałam, że w związku z tym pośpiechem pójdzie mi szybciej... Ale się zawiodłam :evil: 13kg mieszanki zajęło mi 4 godziny. Zaliczyłam w międzyczasie gościa z forum (gość przyszedł po suple i w samą porę - bo właśnie odmierzałam je do mieszanki :-D ) i sprint z kilogramami innego zamrożonego mięcha 6 pięter niżej, bo okazało się, że źle oceniłam bieżące możliwości mojej zamrażarki... a koleżanka z bloku zdradziła się, że ona swojej praktycznie NIE UŻYWA :mrgreen:
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Maciejka 

Barfuje od: 04.2012r
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Kwi 2012
Posty: 301
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-11, 20:53   

No, no... 13 kilo mięcha...
Ja robię mieszanki z mniejszych ilości. Zawsze się boję, że jak futrom mieszanka nie przypadnie do gustu, to będzie zmarnowane tyle dobrego mięcha. Poza tym one się szybko nudzą, jak za długo dostają to samo. Wiem, rozpaskudziłam je :confused:
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-06-11, 20:59   

Ja też muszę zrobić nową mieszankę, od tygodnia to odkładam, ale jutro ma być chłodniej, to może z samego rana zrobię, a jak nie to będę po nocy siedzieć :-( Na szczęście tylko 2kg mięsa mam do zrobienia, to powinno pójść szybko :mrgreen:
 
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-06-11, 21:07   

Maciejko mój rekord to niecałe 25kg mieszanki, więc to dzisiaj to był pikuś. Ja lubię robić mieszanki wyczynowo, takie tam po 2-3kg mnie nie kręcą :mrgreen: moje koty wybredne nie są, jedzą co im dam. Wcześniej jednak robiłam też duże ilości, ale tak, żeby zawsze mieć dwie różne mieszanki i podawałam na zmianę. Teraz jedna z moich kotek jest na diecie eliminacyjnej i chcą czy nie chcą, muszą jeszcze przez kilka tygodni jeść to samo. Żeby im się nie nudziło, kiedy mieszanka jest gotowa to przed porcjowaniem połowę przepuszczam przez blender i potem daję im na zmianę codziennie co innego, raz duże kawałki w zupie, a raz zmiksowane.

Silvena, powodzenia :kwiatek: niby idą do nas burze, więc może rano będzie chłodniej.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Marla 


Barfuje od: 02.2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Sie 2013
Posty: 93
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-06-11, 23:33   

Ines, ja cię chyba wynajmę 2-3x w miesiącu na krojenie mięcha. :mrgreen: Nienawidzę tego (zwłaszcza oddzielania udek od kości i krojenia skór :evil: ) i czasem odkładam robienie mieszanki w nieskończoność. Krojenie ok. 2kg mięsa zajmuje mi jakieś 2-3h. :roll:
  Zaproszone osoby: 1
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-06-11, 23:56   

Chyba raczej 2-3 razy do roku :mrgreen:

A tak na poważnie, vesela krava zalinkowała kiedyś fajny sposób na obieranie udek: https://www.youtube.com/watch?v=gy8k3xh45iM może Ci to ułatwi i przyspieszy pracę :-D

A co do skór, to może masz nie dość ostry nóż? Ja ostrze swoje noże kilka, a czasem nawet kilkanaście razy w czasie robienia jednej mieszanki. Nie ma sensu walczyć tępymi.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Marla 


Barfuje od: 02.2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Sie 2013
Posty: 93
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-06-12, 00:11   

Nie wszyscy mają w domu zamrażarkę wielkości szafy. :-D Ja mam do dyspozycji tylko jedną skromną półeczkę. :-| Dlatego mięsną imprezę mam 2-3x w miesiącu.

Filmik świetny, dzięki! + muszę kupić taki nożyk jak ten koleś ma. (i dobrą ostrzałkę do noży)
Ostatnio zmieniony przez Marla 2014-06-12, 00:15, w całości zmieniany 1 raz  
  Zaproszone osoby: 1
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-06-12, 00:15   

Ależ ja mam małą lodówkową zamrażarkę i góra dwie półeczki do swojej (czytaj: kotów) dyspozycji :-D zamrażarki mają to do siebie, że się... rozciągają! Im dłużej i intensywniej barfujesz, tym więcej jesteś w stanie zmieścić :-D
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2014-06-12, 00:38   

Ines napisał/a:
mój rekord to niecałe 25kg mieszanki, więc to dzisiaj to był pikuś. Ja lubię robić mieszanki wyczynowo, takie tam po 2-3kg mnie nie kręcą

Ines, co prawda kiedyś Sihaya wspominała, że zdarzało jej sie robić jednorazowo mieszankę z 80 kg mięsa i podrobów, ale 25 kg też brzmi dla mnie imponująco. Mój rekord to mieszanka z ok. 5 kg mięsa i, jak dla mnie, i tak to dużo, bo nie cierpię robienia barfa (ani żadnych zajęć kuchennych, które uważam za jedne z najdurniejszych i najnudniejszych czynności, chociaż jeść lubię).
Zwykle robię mieszankę z 3,5 kg towaru na 8 dni, w dwóch ratach. Połowę, tj. mieloną cześć z suplami jednego dnia, połowę krojonych kawałków innego, co wynika z harmonogramu zakupów świeżego towaru. Ja po prostu nie zbieram mięs i nie mrożę ich, po czym nie odmrażam, aby przerobić na barfa i nie zamrażam ponownie (co najwyżej z wątrobą tak postępuję, ale jej właściwie romrażać nie trzeba, bo i zamrożona da się pokroić w kawałeczki).
Mielenie mięsa trochę czasu jednak mi zajmuje (o oddzielaniu mięsa od kości, czy obrabianiu całego ptactwa, nie wspomnę), nawet jak mam tylko 1,5-2kg do przepuszczenia przez maszynkę. Po prostu zauważyłam, że przy mieleniu Zelmerem, zwłaszcza twardszych żołądków, ściera się delikatnie metal w maszynce i w postaci zrolowanego brudu potrafi się przedostawać do mielonki, na co oczywiście nie mogę, a raczej, nie chcę pozwolić. W związku z tym to moje "uważanie" i stopowanie maszynki, aby zebrać te drobinki brudu powoduje, że mielenie rozciąga się w czasie. Poza tym, ja przed przygotowaniem, myję mięso i podroby i staram się je porządnie osączyć na durszlaku, pod który podstawiam miseczkę i tak wstawiam do lodówki, gdzie sobie obcieka (nie chcę aby za dużo kranówy dostało mi się do mieszanki ze względu na chlor), a to też trwa. Potem, jak mam pomielone i posuplementowane mięsko, po aptekarsku porcjuję mieszankę, odważając porcje posiłkowe (i takie potem rozmrażam). Do tego, oddzielnie mrożę poporcjowane na posiłki pokrojone kawałki czystego mięska i oddzielnie porcje mielonki. Oczywiście oddzielnie robię też warzywka. Nie powiem, dużo zabawy mam z barfem i nie potrafię sobie wyobrazić, że 13kg mięsnego dobra + ileś tam warzyw przerobiłabym na barfa w 4 godziny. Mnie by to zajęło cały dzień.
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-06-12, 00:57   

Myślę, że to jest po prostu kwestia wygody - jedni wolą przysiąść do tematu kilka razy i zrobić kilka mieszanek mniejszego kalibru, a inni raz na dłuższy czas walnąć z grubej rury. Ja po prostu należę do tych drugich :-D no i tak jak pisałam, po prostu to lubię.

Co do mrożenia mięsa, to ja kroję je w dużym stopniu zamrożone (również w miarę możliwości rozbieram tuszki gdy są jeszcze mocno zmrożone). Na początku było mi trudno, zwłaszcza przez pierwszy kwadrans - było mi bardzo zimno w palce. Potem traciłam w nich czucie i szło już z górki :lol: a dzisiaj w zasadzie nawet na to nie zwróciłam uwagi, może dlatego, że było tak gorąco. Takie zamrożone mięso dużo łatwiej się kroi, zwłaszcza podroby.

Ja też mam łatwiej, bo moje koty są po pierwsze zdrowe, a po drugie niewybredne. Nie muszę robić mieszanki w jakiś szczególny, lubiany przez nie sposób, bo wiem, że one i tak ją zjedzą. Czasem też moja wygoda idzie w parze z ich gustem. Wątroby na przykład w ogóle nie kroję - miksuję ją razem z suplementami, powstaje z tego barfa zupa "krem", którą koty chętniej się raczą, niż samymi rozpuszczonymi w wodzie suplementami :-)
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne