Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2016-10-23, 19:45
Ja bym poszła i zapytała, bo to inaczej jak piszesz a inaczej jak rozmawiasz osobiście.
Ja miałam wczoraj takie przewałki z tymi wetkami, odświerzbianiem, odrobaczaniem co innego przez telefon a co innego jak pójdziesz, porozmawiasz i o wszystko wypytasz na miejscu
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2016-10-23, 20:50
No ja wiem, ale przecież nie pójdę pytać do tej wetki co od niej brałam koty (ona miała robić te zabiegi, ona podpisała się na umowie adopcyjnej jako przedstawiciel). A siedziba fundacji jest gdzieś... no daleko w każdym razie ode mnie, nie ma godzin przyjęć, nie wiem czy to tylko adres na papierze czy co. Dziwnie jakoś.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2016-10-23, 20:59
No ale jeżeli wetka rozlicza się z fundacją za zabiegi to wydaje mi się, że powinna wiedzieć czy za dopłatą może zrobić lepszą narkozę (o ile ma taką w ofercie).
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2016-10-24, 12:39
Tak na logikę, to sobie myślę, że skoro spirulina jest bogatym źródłem magnezu, a Dagnes w wątkach ludzkich o suplementacji magnezu wspominała, że nadmierna suplementacja tego pierwiastka może wywoływać takie skutki uboczne, to pewnie i u kota zbyt duża podaż magnezu może doprowadzić do rozluźnienia stolca. Ale może Dagnes się tu pojawi i wypowie.
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2016-10-24, 13:04
W czwartek zaczęłam dodawać odrobinę spiruliny do mieszanki, tak na próbę żeby sprawdzić czy będą jadły. Koty wręcz oszalały, bardzo im smakowało, wszystko znikało z miski z dokładnym wylizaniem. Dodawałam do każdego posiłku naprawdę niewielkie dawki, na czubku łyżeczki dla dwóch kotów. Jadły w czwartek i piątek, w sobotę przerwa i w niedzielę znowu. W niedzielę od rana widziałam w kuwecie dość miękkie qoopalki, takie krowie placki, nie wiedziałam który kot tak ma. No i za dużo tego było jak na barfa, na barfie do tej pory koty załatwiały się dobrze. Wieczorem w niedzielę zaczęła się biegunka, co 2 godziny Mufka w kuwecie i tak całą noc. Potem okazało się, że Maks tak samo z tym, że nie aż tak często (wcześniej się nie zorientowałam, myślałam że tylko Mufka, oba koty korzystają z jednej kuwety). Dziś jest ciąg dalszy, ale spirulinę już odstawiłam. Cały czas analizuję co się stało, nie zjadły niczego na boku, żadnej rośliny trującej też nie (zresztą pozbyłam się z domu tych najgorszych) i wszystko mi wskazuje na to, ze tylko spirulina mogła tak zadziałać. Dodawałam naprawdę niewielkie ilości, więc nie sądzę bym przedawkowała magnez. Oba koty jedzą to samo, zachowują się normalnie, jedzą jak zawsze, ganiają, szaleją, zważyłam je i nie chudną, sierść bardzo ładna. Mufka czasem ma skłonności do takich krowich placków, zwłaszcza po jedzeniu puszkowym, dlatego przeszłam na barfa i na barfie się wszystko unormowało. Ale tak jak dziś w nocy było to jeszcze tak koty nie miały
Na jakiejś stronie znalazłam informację ze spirulina u ludzi może wywołać alergie i biegunki. Spirulinę mam tę: https://www.doz.pl/apteka...a_proszek_200_g
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2016-10-24, 21:19
Myślę, że zielona kocia qupa (ale BARF-na, nie koci placek ) bardzo ładnie by się kolorystycznie komponowała z tym żwirkiem Golden Grey Odour. Uprzedzając pytania i ewentualne sugestie - samo myślenie mi wystarczy, nie będę tego testować na swoich kotach (tak tylko popuściłam wodze wyobraźni... )
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2016-10-24, 21:30
Krowie placki to nic, Mufkę wyczyściło do zera chyba, bidulka się namęczyła. Dobrze, że to wszystko w kuwecie się kończyło a nie nie gdzie popadnie w mieszkaniu. Cała noc nieprzespana bo latałam i czyściłam kuwetę żeby sobie łapek nie ufajdały. Jeśli to faktycznie spirulina, a wszystko wskazuje na to, że tak to wielka szkoda, kotom naprawdę te mieszanki smakowały. Jeszcze nie widziałam żeby miski były tak wylizane do czysta.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2016-10-24, 22:25
Ciekawe czy kocie gumowce są w sprzedaży Zawsze łatwiej gumowce umyć niż kocie łapki...
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2016-10-24, 22:29
Widziałam buciki ale dla psów, takie fajne, jak dla noworodków
Ty się śmiej, Mufka śpi ze mną, więc czuwałam i ją sprawdzałam czy przypadkiem pościeli mi nie ubrudziła
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum